Jak w temacie:)

Żałujcie, ze Was nie bylo:) pzdr

ja sie wybralam ;)
I pana to ja dosc dobrze kojarze ;))

Wszystko super, ale może ktoś krótko opisze nowy klub, żeby wiadomo było czy waro się tam pojawiać, czy też kameleon ma dublera ...

Możecie opisać co i jak, jaka frekwencja? jak to wszystko wygląda. I czy jeżeli macie porównanie ze swing swing która impreza lepsza? bo ja tylko ten klub odwiedzałem:) pozdrawiam!

za to my polecamy klubik usta spoko klimaty super właściciele i towarzystwo można się świetnie pobawić i każdy znajdzie coś dla siebie polecamy!!!!!!!!!!!!

wiosnabudzi - Ustaclub to ZDECYDOWANIE inna bajka niż sytuacje o których się naczytałam odnośnie klubu Kameleon. Nie wnikam w to co się na prawdę tam działo, porównuję do opini przeczytanych na zb.
W Ustach jest czyściuteńko, przestronnie, dość jasno ale w miły nie ingerujący w swobodę zabawy sposób. :)
Paweł z Jolą są super sympatycznymi ludźmi - zadbają o wszystko czego Ci/Wam potrzeba.
W wypadku osób nie zachowujących pewnych standardów grzeczne acz skutecznie stosowane jest "dobranoc, dziękujemy za wspólną zabawę ale musimy się pożegnać". Mnie osobiście daje to poczucie bezpieczeństwa tak ważne w takim miejscu :)
Jeśli chodzi o frekwencję to ciężko mi odpowiedzieć, gdyż zajęta jestem zabawą zazwyczaj ;) Nie ma tłoku, nie ma też sytuacji kiedy nie ma się z kim pobawić ;) Klub czynny jest dość krótko, więc zapewne frekwencja wzrośnie :)))

Do Swing Swing ciężko jest go porównać. To kluby z różnym klimatem. Jednym ze wspólnych mianowników na pewno będą bardzo sympatyczni, troskliwi właściciele :)))
Swing Swing jest dla mnie osobiście dość wyraźnie rozdzielone zgodnie z poziomami i różną muzyką skłaniającą do być może (muszę sprawdzić swoją teorię w praktyce :D ) różnego poziomu intensywności zabawy. Osobiście najlepiej poczułam się tam w podziemiach :))
Usta, mimo urządzenia pokoi w różny sposób stanowią dla mnie pewną spójną całość.
Swing Swing jest bardziej klubowym miejscem, Usta bardziej domowym :) Żeby w pełni porównać i zdać relację z obu miejsc na pewno muszę w Swing Swing zawitać w inny dzień niż dzień otwarty :D

Usta - to nowy, zadbany klub z przestronnymi pomieszczeniami. Bufet mógł niejednemu zaspokoić głód. Na pewno nie brakowało alkoholu i co mnie się bardzo spodobało to to, że gospodarze nie wydzielali tylko każdy sam się obsługiwał. Osobiście nie piję ale wielokrotnie zauważyłem troskę Pawła, który z lekkością zapamiętał smaki pijących i tylko przy pustej szklaneczce proponował następny koktajl. Atmosfera jest luzik bo i gospodarze bardzo mili i sympatyczni. Jednak pamiętajmy, że to zależy od grupy jaka w dany dzień odwiedzi klub. Jedno można być pewnym, że Jola i Paweł nie pozwolą "CI" samotnie i smutno siedzieć ;-) Polecam gorąco ten klub

zapomniałem dodać :) Jak traficie na takich gości jak Kropeczka1982 to macie wystrzałowy wieczór ;-) TV z lecącą erotyką to malutki pikuś <lol>

no i piękną reklamę mi robisz :D ;) Jak mam w takim wypadku czasem pobyć grzeczną a nie tylko grzeszną? ;)))

Kochanie ;) reklama to dźwignia ...... Ja tylko samotnym kawalerom życzę aby za każdym razem jak odwiedzą jakiś klub, mogli trafić na grzeszne dziewczynki. Wiesz jak to jest...przy wielu parach można się tylko popłakać ;-)