chcielibyśmy pojechać w przyszłym roku , chętnie podłączymy się do miłej parki lub grupy . Idealny byłby koniec czerwca ale dopasujemy się :)

My tez planujemy wypad na przełomie maja i czerwca 2014, chętnie dołączymy do kogoś, kto ma juz "przetarte" szlaki :)

do Cap najlepiej jest jechać w sierpniu, no ewentualnie w lipcu także, wiemy co mówimy:) no chyba że ktoś szuka bardziej spokojnie spędzic tam czas:)

Glupie pytanie. My juz mamy rezerwacje. Koniec lipca.

Jakie są orientacyjne koszty takiego tygodniowego pobytu tam nad Lazurowym Wybrzeżem?

to zalezy od orientacji :-) jak dobrze pomyslicie to wyjdzie jak nad polskim morzem

To nie jest już Lazurowe, LW jest od Marsylii na wschodzie do granicy z Włochami na zachodzie, a CdA jest ponad 200km na wschód od Marsylii.
A żeby cenowo wyszło tak jak nad polskim morzem, to tylko w takiej konfiguracji, że trzeba by było jechać dużym busem, tak na 14 osób, pomału, żeby spalił minimalnie, nie zatrzymywać się na noc, chyba, że na dziko lub na stacji, zabrać ze sobą dosłownie WSZYSTKO potrzebne do przeżycia, łącznie z wodą, i spać w kilkuosobowych namiotach na campingu lub najlepiej gdzieś obok na prywatnym terenie jak by się udało wynegocjować dobrą cenę. Wtedy można kosztowo, zbliżyć się do kosztów normalnych wczasów w Polsce, gdzie śpimy w prywatnych pokojach i jemy na stołówce lub na mieście. W każdym innym przypadku koszty są dużo większe niż nad polskim morzem.
My wydaliśmy 9 tyś zł na 10 dni, ale jechaliśmy sami samochodem i nie mieliśmy najtańszej kwatery. Absolutne minimum w/g nas, to 6-7 tyś za dwie osoby na 10 dni. Za takie pieniądze jest naprawdę dobry hotel w Polsce z pełnym wyżywieniem i wieloma atrakcjami. No, ale tam atrakcje są nieco inne i nigdzie indziej nie dostępne w Europie... Tak więc, warto.

Dla nas wyszlo jak nad polskim morzem - bo my oczekujmemy pewnych standardow i nie pojedziemy do prywatnej kwatery oddalonej 30 minutowym spacerem przez miasto od plazy, gdzie banda rozryczanych bachorow jest bezskutecznie uciszana przez skacowanego ojca ustami jego roszczeniowo wydartej malzonki. ( oj dostanie mi sie zaraz chyba :-) . Tak wiec zapewnienie odpowiednich warunkow nawet nad polskim morzem nie bedzie rownalo sie temu co szanowny mistrz_i_malgorzatka opisales a kwota jaka musiemibysmy wydac na zapewnienie nam tego minimum z pewnoscia zblizona bylaby do pobytu w Cap d'Agde.


Ale .. (wiem nie zaczyna sie zdnia od ale) ... jesli pojedziesz autobusem (istnieje cos takiego) z namiotem, albo lubisz carawaning czy tym bardziej (jak tez spotkalismy tam na miejscu takie osoby) pojedziesz autostopem z plecakiem to z pewnoscia wyjdzie tyle samo jak wczasy w osrodku majacym bezposredni dodstep do plazy. Tym bardziej jesli bedzie to nad polskim morzem za panowania Jagiellonów :-) :-)


Ale .. (tak wiem !! ) .. wspomnienia z pobytu w Cap d/Agde - bezcenne.

acha .. i dodatkowo trzeba policzyc dni z ladna pogoda czyli ryzyko wydania pieniedzy i siedzenia w pokoju hotelowym :-)

Kochani ... nie bijmy piany ... do tej pory mi sie nie chcialo ale teraz poczytalem w internecie ... i tak ..
Przyzwoity osrodek nad morzem z dostepem do plazy - na 10 dni - 2900 zl ( mowie o Polsce) zreszta .. oto cytat z pewnej gazety ktora pisze o wczasach nad polskim morzem "Noclegi i dojazd, na które w sumie wydaliśmy ponad 2,5 tys. zł, to było nic w porównaniu z wyżywieniem, za które zapłaciliśmy prawie 3 tys. zł! Chciałabym zaznaczyć, że część posiłków przyrządzaliśmy sami, dzięki temu na jedzenie wydawaliśmy „tylko” 200 zł dziennie. Pogoda była w kratkę – po plaży chodziliśmy czasem w kurtkach przeciwdeszczowych i polarowych bluzach.... Na tygodniowy pobyt nad zimnym Bałtykiem szkoda nam po prostu kasy."

Tak wiec, jak widac jesli dobrze sie pomysli to naprawde nie jest tak drogo w porownaniu z poskim morzem .... ale co ja wiem .. ostatni raz nad polskim morzem bylem 20 lat temu a pobyt w Cap d'Agde kosztowal mnie tyle ile na pewno wydalbym w Polsce. Wszytsko zalezy od oczekiwan i podejscia :-)

Importer, z całym szacunkiem, znamy się przecież dobrze w realu i się lubimy, ale absolutnie nie zgadzamy się z tym co piszesz... My sie czepiliśmy tylko tego stwierdzenia, że "wyjdzie tak jak nad polskim morzem".
Otóż nie wyjdzie, i to zdecydowanie.
Porównując zbliżony standard oczywiście. Jak będziesz porównywał "apartament" 4 osobowy w Agde, w którym śpimy w 6 osób na kupie, żeby było taniej, do dobrego hotelu w Polsce w pokoju 2 osobowym, np. Sheraton w Sopocie za 450-550zł za dwójkę, to oczywiście wyjdzie podobnie.
Tylko jakie to porównanie?
Za 7 tyś możemy pojechać do tego Sheratona na 10 dni i jeszcze zostanie nam po 200zł dziennie na przyjemności... Jeszcze dojazd, ale to jest blisko i można dojechać samochodem w obie strony za 400-600zł lub pociągiem za 300.
Nie ma czego porównywać...
Musiałbym znaleźć apartament z dwoma sypialniami i salonem, gdzie będziemy spać w 3 pary. Ile to może kosztować w Polsce? 300? 400zł? Na pewno nie 600zł
Jeżeli nie byłeś nad polskim morzem, to ludzie może zaraz tutaj napiszą po ile są kwatery. My też od lat nie byliśmy na wczasach nad polskim morzem, tylko weekendy się zdarzały, ale niech ktoś napisze ile to kosztuje. 10 dni 2 osoby, (bez dzieci, co jest bardzo istotne).
Najprościej, jakbyście napisali ile wydaliście na ten wypad do Agde, wtedy ludzie sobie porównają koszty. Tekst "wyjdzie tak samo jak nad polskim morzem" w/g nas jest bardzo mylący. My możemy udostępnić dokładny kosztorys, jak komuś to się przyda.

Oczywiście że w Cap d`Agde nigdy nie wyjdzie jak nad polskim morzem, ani nawet nie wyjdzie w zbliżonej cenie:)
Tak jak Napisali mistrz_i_malgorzatka koszt pobytu tygodniowego czy nawet 10dniowego w Cap to około 7-10 tyś za parę i to bez szaleństw- zwykły apartament(oczywiście w podanej cenie jest przejazd i ogólnie pobyt).
Byliśmy w Cap dwa razy i taniej się nie uda, po prostu nie uda i potwierdzi to wielu ludzi, bo wbrew pozorom sporo ludzi z Polski już tam było i wraca:)

a co do tego że wyjdzie jak nad polskim morzem to tak jak napisali mistrz_i_malgorzatka wszystko zależy od tego co chcemy porównać- jeśli samą cenę to pewnie gdyby pojechać nad nasze morze do hotelu klasy Sheraton na te 10dni to koszt byłby porównywalny do 10dniowego pobytu w Cap z tym, że comfort zupełnie inny bo tam za te pieniądze co w w Sheraton to zwykły apartament będzie(naprawdę zwykły).
A gdyby chcieć wynająć w Cap naprawdę super apartament bo są tam i takie to trzeba zapłacić i ponad 400 Euro za dobę niestety.

Tak więc do Cap pojechać warto ale nie ma się co łudzić, że to tani wyjazd:) ale za to jakże inny i jakże fajny:)

Ok . tak wiec nie wdajac sie w detale dokladny koszt wyliczony co do grosza przy zalozeniu ze na 1 osobe w apartamencie przypadalo szacuje ok 8 - 10 m2 ( czyli nikt nikomu na glowie nie siedzial) , apartament z 2 sypialniami i salonem takim ja te 2 sypialnie razem, kazda z klimatyzacja, aneks kuchenny w pelni wyposazony (naczynia i garnki wszystsko co potrzeba zeby gotowac) 2 tarasy itd .. jedzenie takie ze zawiezione zupki na wszelki wypadek nawet nie zostaly ruszone :-) a na koniec glupo nam bylo wywalac jedzenie ktorego zostalo na kolejne 3 dni jak nie lepiej, w naszym menu byly ostrygi, krewetki, slimaki, przegerzbki, ryby, poledwica, karkowka na sniadania stol zastawiony tak ze miejsca nie bylo, kolacje tak jak bysmy robili przyjecia dla gosci ... do tego kawa , cola, woda .. pod dostatkiem owoce , przekaski, sery itd ktore staly caly dzien od dnia 1 do dnia ostatniego .. gdybym jadl tyle w domu to za rok mialbym ze 200 kg ..

i to kosztowalo nas

2252,66 zl na osobe na 10 dni.

Wiec prosze, nie mowcie mi ze zachowujac nawet te same standardy a nie Brystole i Sheratony i jedzac to samo w Polsce wydalibyscie duzo mniej !!!

Oczywiscie teraz bedzie, ze zapomnialem o wejsciowkach do klubu .. tak .. nie pisalem o tym bo skad wiesz kto pyta o koszty ?? Moze naturysta ktory do klubu nie chodzi ?? A moze ktos komu "swinska plaza" zupelnie wystarczy ?? Powiecie ze zapomnialem o kosztach drinkow .. ano nie .. bo ja na przyklad nie pije a i moi towarzysze pili w apartamencie a nie na miescie ( tak przy okazji litr dobrego wina lokalnego 1,40 - 1,70 Euro). Powiecie ze zapomnialem o sklepach .. ano tak . tylko czy wszyscy kupuja od razu tak jak my ?? No i wreszcie zapytacie a gdzie hotel po dordze ?? Ano czy jadac nad polskie morze stajecie po drodze w hotelu ?? pewnie NIE .. ja tez nie musialem, po 20 stu paru godzinach, spokojnie z kawami i pauzami na siku zajechalem i juz tego samego dnia bawilem sie w najlepsze. Jadac we 4 w aucie raptem kazdy musi kierowac 5 godzin .. to taki problem ??

mistrz_i_malgorzatka - znamy sie i lubimy , ale takze wiemy ze zarowno Wy jak i my mamy swoje wymagania ktore dla innych nie sa zrozumiale, mamy tez ten komfort ze stac nas na zakupy na miejscu za ... nie wazne .. wiemy tez ze Wy zapalcicie 50 Euro za wejscie do klubu .. a my 55 Euro za wejscie do naszego i ze tam jak bedziemy chcieli to zaplacimy 10 Euro za piwo ... wiemy tez ze jak bedzie taki kaprys to sobie pojedziemy przez Paryz i wydamy 500 Euro na Hotel ... ale to sa nasze fanaberie ktore nie sa obowiazkowe dla wszystkich. Natomiast oszczedzajac (szacunek dla tych co to potrafia) zakladajc pewne standardy i myslac "z glowa" nie sa to az takie kwoty zeby powiedziec ze jest to nieporownywalne z wakacjami w Polsce.

Zakonczmy ta dyskusje bo ona nie ma sensu, my ( czyli Wy i my) patrzymy na to troche inaczej bo mamy to szczescie ze mozemy tak patrzec .. a kazdy niech sobie sam odpwie na pytanie czy warto jechac do raju .. bo jesli raj istnieje to chyba wlasnie jest to Cap d'Agde.

PS. nawet mi do glowy nie przyszlo tego pomijac ale teraz jak sobie mysle .. w kosztach jakie podalismy sa oplaty za autostrady, a przeciez mozna jechac nie tylko autostradami. Ot kolejny przyklad jak moze byc jeszcze taniej :-)

Mustang........................................
Myśląc takimi kategoriami i tak licząc, to my pojedziemy nad polskie morze za 175 zł, weźmiemy pokoje za 60zł od osoby, z dostępną kuchnią, gotować będziemy na miejscu robiąc zakupy w hipermarkecie, czyli ile wydamy? tyle co w domu, max 50 zł dziennie, nigdzie nie będziemy chodzić, żadnych przyjemności, tylko plaża i spać.
I wtedy wydamy
175 zł przejazd
600 zł kwatera
250 zł jedzenie
czyli:
1025zł na osobę
I to jest zdecydowanie taniej niż taka sama specyfikacja w CdA.

A dyskusja fajna, coraz bardziej mi się podoba, może będzie pomocna dla tych, co wybierają się do CdA pierwszy raz.

Uwielbiamy te forumowe polemiki. Jak widac mozna do Cap pojechac na wiele sposobow. Bardzo dziekujemy za wszystkie rady, z tych polemik duzo mozna wywnioskowac. Teraz szukamy bratnich dusz, ktore pojada z nami.

Ok . idziemy tym tropem co mistrz_i_malgorzatka

Hotel - no ponizej Oz'Inn nie zejdziemy - doba w "godziwych" warunkach 750 Euro na pare Sniadanie - 20 Euro na osobe
Obiad no oczywiscie nie bedziemy glodowac - L'Ami Louis - 60 Euro na osobe
Kolacja ewentualnie w knajpce przy "deptaku" - 40 Euro na osobe
No i lecimy do Glamour - wejscie 50 Euro za pare
Drinki .. no zeby poszalec i to nie za bardzo (wrocimy na wlasnych nogach do Hotelu) 100 Euro na osobe nie wyjete

Ale zeby trafic do Cap d'Dagde trzeba jeszcze tam dotrzec .. co bedziemy sie meczyc w aucie ?? Samolot 1200 zl na osobe w 1 strone czyli 2400 tylko czy chcemy leciec klasa ekonomiczna ??

O czyms zapomnialem ?? 56 880 ( slownie piecdziesiat szesc tysiecy zl !!! ) za wyjazd 10 dniowy dla Pary .. tak tez mozna. Pokazmy tez ta strone .. niech ludzie sami wybiora.

mistrz_i_malgorzatka - Wasze porowniania nie maja sie nijak do tego co opisalismy. Zauwazyliscie, ze nie liczylismy zgodnie z Wasza logika

1. "weźmiemy pokoje za 60zł" - my mamy ladny samodzielny apartament (i to bez dziwnych sasiadow)
2. "z dostępną kuchnią" - z kuchnia jako czesc tego apartamentu a nie dzielona z innymi
3. "gotować będziemy na miejscu robiąc zakupy w hipermarkecie" - no coz, wystarczy zapytac tych co to z nami byli czy mieli do tego jakiekolwiek zastrzezenia. 2 osoby (w tym ja) po prostu uwielbiaja gotowac i robilismy to z przyjemnoscia.
4. "nigdzie nie będziemy chodzić" - owszem , bedziemy i to bedziemy bawic sie tak ze dupa bedzie bolala przez najblizszy tydzien :-) W Cap d'Agde mozna sie bawic w Glamour ( gdzie nigdy nie bylem bo nie lubie takich klimatow) jak i na plazy ( gdzie Wy nie lubicie sie bawic) . Roznica jest taka ze w Glamour to kosztuje, na plazy nie. Poza tym sa mozliwosci robienia "private party" W Cap d'Agde mozna sie wspaniale bawic bez wydawania setek Euro na wejsciowki.
5. ""apartament" 4 osobowy w Agde, w którym śpimy w 6 osób na kupie, żeby było taniej" - bogatemu wszystko wolno. Bylo u nas kilka osob w "odwiedzinach". Nawet kilka polskich Par. Wszyscy stwierdzili jedno - ich pokoik byl ciasniejszy, ciemniejszy, mniej wygodny niz nasza nora w ktorej gniezdzilismy sie w 6 osob.

Tak wiec reasumujac ... Mozna spedzic w Cap d'Agde 10 dni w naprawde niezlych warunkach za 2200 zl na osobe .. mozna za 4500 na osobe ale mozna tez za 28 500 zl na osobe. Wszystko zalezy jak sobie zaplanujecie i czego oczekujecie, a sprawa planowania i organizacji takiego wyjazdu zgodnie z budzetem jakim sie dysponuje to juz chyba osobna dyskusja na zimowe wieczory w oczekiwaniu na wymarzone wakacje.

W końcu rzetelne opisanie tematu związanego z kosztami i wszelkimi aspektami wypadu do Cap. Noszę się z tym zamiarem od jakiś 3 lat ale nigdzie nie były jakoś jasno opisane wszelkie niuanse związane z tym, jakże przyjemnym wyjazdem (tuszę ze zdjęć,filmów i opowieści).

Bardzo fajnie się czyta waszą dyskusję, można sporo wyciągnąć wniosków i ... Importer... daliście mi małą nadzieję, że wypad tam nie zrujnuje mojego domowego budżetu. To co opisaliście jest absolutnie akceptowalnymi kosztami.

Czy jakbym miał parę pytań odnośnie jakiś detali mógłbym do Was kiedyś odezwać się w prywatnej wiadomości?

Pozdrawiam i dzięki za powyższe ;)

To się nazywa rzeczowa debata... można się z niej sporo dowiedzieć :-)
Dzięki za Wasze wypowiedzi a szczególnie miło zobaczyć taki spór przeprowadzony na odpowiednim poziomie...

A my jeden rok jechaliśmy samochodem, a drugi samolotem (+wynajęliśmy samochód na miejscu). Koszty podróży porównywalne (600-650Euro). Czas: samochód około 30 godzin (korki we Francji i nie szalejemy z prędkością)-radzimy przez Francję jechać nocą; samolot: 8 godzin od wyjścia z domu (lot+dojazd) i byliśmy już na plaży (limit na wagę bagaży). Koszty noclegów; raz płaciliśmy 600 Euro/7 dni (jeden pokój), drugi raz ok. 950 Euro/7 dni (dwa pokoje) - Ci co nas odwiedzili to wiedzą jakie były warunki :).
Szaleństwa na miejscu to faktycznie jak opisują Importer - od darmowych imprez na plaży lub w apartamentach po XYZ Euro w klubach.
W 2014 roku też będziemy, pewnie w sierpniu.
Pozdrawiamy.

Importer,
Co chciałeś udowodnić tym wpisem? Że CdA jest droższe od polskiego morza?
My to wiemy, i cały czas o tym piszemy. Z tymi 56 tyś to tez nie jest najdroższa opcja. Możesz wynająć nieprzyzwoicie luksusowy jacht za 200 tyś $ za tydzień. I zacumować 50 m od Waszego apartamentu. Wtedy wyjdzie coś około bańki w zł.... Zresztą to samo możesz zrobić w każdym miejscu na świecie z dostępem do morza.
My wiemy, że są różne opcje kwaterunku w CdA i w różnych cenach.
Chodzi nam tylko o to co napisałeś, że pobyt w CdA jak się dobrze pokombinuje, będzie takim samym kosztem jak nad polskim morzem.
To jest nieprawda. W podobnej konfiguracji jest to niemożliwe.
Ta konfiguracja którą opisałeś, to oprócz opcji namiotu na campingu, to jedna z najtańszych opcji w CdA. Tak więc nie miej nam za złe, że podaliśmy za przykład też najtańszą opcję nad polskim morzem. Też bez opcji namiotu na polu namiotowym.
I proszę Cię nie napinaj się, bo Twoje posty zaczynamy odbierać jak by były z lekką nutką zdenerwowania. Twoje porównania sa ironiczne i po za tematem. Kwestią jest, czy można porównać kosztowo pobyt w CdA do pobytu nad polskim morzem, a nie pokazanie jak drogo może tam być...

Podaj tylko jedną kwotę, cenę apartamentu i ile osób w nim mieszkało.
Ja tego nie pamiętam dokładnie, chociaż mówiłeś o tym kilkukrotnie.
Resztę można policzyć już jak kto chce, przejazd, wyżywienie i inne. To każdy sobie policzy w takiej opcji jak będzie chciał to zrobić.

Nasz kwatera była za 154 EUR/dzień 4 osoby

Chyba się wdarły emocje :(

Nasza około 300 - 340 EUR/dzień 4 osoby , dokładnie nie pamiętam. Byliśmy bliżej centrum ale Wasze za 150 też było spoko , porównując różnicę w cenie to chyba lepsze niż nasze :) Pozdrawiamy

My tez wybieramy się w przyszłym roku,jak czas pozwoli to na dwa tygodnie!Szukamy fajnej parki która by chciała wynająć z nami apartament z dwoma sypialniami i łazienkami!xx

… emocje, emocje ;)
Wyszliście Kochani od stwierdzenia że wychodzi jak nad naszym Bałtykiem i wydaje różnie to można intepretować, z racji że jedni nad Bałtykiem wynajmują domki czy zakwaterowanie w byłych ośrodkach wczasowych z czasów minionych, inni w nowoczesnych, pięknych, luksusowych hotelach przy plaży. Różnica potrafi być kolosalna, ale po części odzwierciedla różnicę w standardzie.
Tak samo jest Kochani i w Cap. Można i na bogato, można i średnio, można i …
Nie wdając się w szczegóły, o nich już tu trochę napisano :) , po kilkukrotnym pobycie w Cap naszym zdaniem jest drogo porównując podobne warunki, przejazdu, zakwaterowania, wyżywienia, imprezowania.
Wystarczy napisać, że pobyt w sierpniu może być dwa razy droższy od tego w czerwcu i już nie da się tego porównać do naszego Bałtyku.
My zawsze jesteśmy w sierpniu, zawsze z agencją AGN, każdego dnia bawimy się w klubach do białego rana, w takim klubie woda mineralna, piwko czy red bull kosztuje 10 euro i nie wyobrażamy sobie aby napić się na zapas przed wyjściem. 
Cap nie jest tanim miejscem, nikt nie powiedział że takim ma być. Szczególnie dla osób przyjeżdzających z części wschodniej Europy, o innych dochodach niż zachód.
Powiemy, że widać kryzys i to nie tylko naszym zdaniem. Jest co raz mniej osób młodych z Francji, których nie stać na kosztowną zabawę w Cap.
Kto był w Cap, widział zapewne nawet Francuzów, śpiących w swych samochodach w śpiworach na parkingach w Cap, szczególnie w czasie weekendów. Rozdźwięk pomiędzy możliwością spędzenia pobytu w Cap na bogato i na … no właśnie, spęczenia czasu na świńskiej plaży czy w darmowym klubie Eros jest duży.
Reasumując, naszym zdaniem jest drogo, ale jesteśmy tego świadomi, jeździmy tam wiedząc że tak jak tam nie zabawimy się nigdzie indziej. Również z tego samego założenia wychodzą ludzie, których tam poznaliśmy o przylatują tam specjalnie na zabawę aż z Australii czy Los Angeles.
Kto bawi się w te tematy, powinien choć raz tam pojechać … i wracać co roku :))))

Oczywiście że zgadzamy się z fajna30para, w Cap jest drogo i trzeba to uczciwie powiedzieć, natomiast jest dokładnie tak jak napisali nasi poprzednicy- warto mimo wszystko tam pojechać i poczuć ten klimat i po prostu samemu się przekonać:):):)
Kiedyś już poruszaliśmy ten temat i wtedy także zaczęły niepotrzebne przepychanki bo ktoś uważał że jest inaczej itd, zresztą z tego powodu raczej nie udzielamy się na forach tutaj za bardzo, zawsze kończy się tak samo- niepotrzebnymi emocjami i udowadnianiem sobie nawzajem kto jest mądrzejszy.

Tak więc prośba aby ktoś kto czyta naszą wypowiedź czy też wypowiedź poprzedników wybrał to co do niego przemawia:)

Polecamy Cap i uwielbiamy to miejsce a w sierpniu szczególnie:)

W tym roku sobie odpuściliśmy, ale w przyszłym na pewno tam zawitamy :-)

http://www.calameo.com/read/000890268d35e176ce933?authid=7Qy7I7giVzNq
Najnowszy katalog agencji AGN z cenami wynajmu na 2014

Tak, własnie otrzymaliśmy pocztą najnowszy katalog AGN na 2014, od razu wracają wspomnienia z Cap:):):)

Ech my też właśnie dostaliśmy katalog... kuszą ;)

Chyba wszyscy "bywalcy" dostali.. ;) My też...

hej ! do zobaczenia w Cap - bedziemy rowniez i w tym roku:) pozdrowionka

Lipiec 5-13 :)))))))))

dokładnie tak, katalog przychodzi co roku do wszystkich, którzy do Cap jeżdżą, także otrzymaliśmy kuszą kuszą:)

I nas kuszą i kuszą,planujemy przełom lipca i sierpnia:) /21.07-4.08/

my będziemy na przełomie lipca i sierpnia jak zwykle

a my 24-31.07

od 18lipca do 1-go sierpnia!

marekewa---chyba bardzo długo nie będą musieli Was kusić:))))))

Kusicie kusicie :-) terminy napięte ale może na koniec sierpnia wyskoczymy.
Trzeba rozpakować logistykę

My się wybieramy w tym roku pierwszy raz, powiedzcie proszę, czy plaża naturystyczna jest w całym Cap czy jest jakoś wydzielona?

W tym roku jedziemy w 3 pary, dwa samochody, tak więc mamy dwa wolne miejsca. Jeżeli jest ktoś, kto ma zbieżny termin i jedzie sam i zastanawia się jak tam jechać, to może zamiast opcji samolotu i wypożyczania samochodu na miejscu, zabierze się z nami? Zawsze to jakieś obniżenie kosztów tego nie taniego urlopu. Na miejscu oczywiście nie zostawimy Was samym sobie, pomożemy w dojazdach na większe zakupy do supermarketu.
Nasz termin to 13-27 lipiec. Wyjeżdżamy z Wawy 12 i wracamy 28. Oprócz par z Wawy możemy też zabrać kogoś "po drodze" może Poznań lub okolice. Łódź też jest prawie po drodze.
Zapraszamy. Samochód duży komfortowy i szybki.

CTR6875- jeśli jedziecie do Cap d`Agde to nie tylko plaża ale całe miasteczko jest naturystyczne:) Natomiast co do samej plaży to wydzielona tak jakby jest tzw pervers bitch gdzie przyjęte jest, że seks jest czymś normalnym a poza tym cała plaża typowo naturystyczna.

Klepiemy termin 26.07.-10.08.
Hurrra!!!!

Ewuniu bądż grzeczna :)

W Cap del Agde i grzeczna Ewa ???? Skarbie, to NIEMOŻLIWE....

malz3938olsztyn - dziękujemy za pomocną wskazówkę,czy możemy Was jeszcze zapytać o kilka kwestii? Może akurat ktoś też tak jak my niewtajemniczony czyta to forum, to się przyda inny :-)
Na mapce widać dwie plaze - na lewo i na prawo od wejścia do portu.
My mamy rezerwację w apartamencie blisko tej plazy z prawej strony, na ta druga raczej trzeba dojechać autem, tam jest taki duzy parking w kształcie dwóch kół.
I na której plazy jest ta pervers beach - zaintrygowało nas to :-)
Aha i jeszcze termin - my mamy od 23 sierpnia na 2 tygodnie. Jak myślicie nie jest to zbyt pozno w sezonie?
Z góry dziękujemy za porady i pozdrawiamy!

Jesli macie rezerwację w samym Cap d`Agde to wszędzie na piechotę dojdziecie, miasteczko nie jest aż tak duże żeby po nim aute jeździć, tym bardziej, że z reguly są duże problemy z parkowaniem.
Plaża o której mówiliśmy jest na lewo stojąc przodem do plaży:)

Dzięki a jak z tym terminem? Ostatni tydzień sierpnia i pierwszy września?
Czy jest jeszcze sporo ludzi i pogoda dopisuje?

O jakim katalogu piszecie? My tez chcemy sie wybrac do cap i planujemy logistyczne to rozwiazac.

CTR6875

toż to przecież nie Bałtyk :) tylko POŁUDNIE FRANCJI :)