A może do teatru? :-) Tak dla zrównoważenia - po końcówce roku i początku nowego ;-) Dziś są jeszcze bilety na "Kto się boi Virginii Woolf", a jakby zabrakło, to mogę zapolować na wejściówkę. Na 19-stą, Wybrzeże, Duża Scena.
Zapraszam panią, para też może być :-)
Gdyby ktoś był zainteresowany taką wycieczką, ale w innym terminie, to też zapraszam do kontaktu.
Nie byłoby ciekawie porozmawiać w przerwie spektaklu o naszych doświadczeniach, szeptem, w otoczeniu tych wszystkich ludzi? ;-)

Kurczę, ale tytuł wylosowałem... Nie wiedziałem, że proponuję taki hardcore. Takich rzeczy raczej się nie wybiera na pierwszą randkę ;-) Z tym teatrem, to trzeba jednak uważać.
Może kręgle? Poważnie :-)

Spektakl o spotkaniach w parach, jak najbardziej w konwencji zbiornika:>

No tak, jednakże, chyba wolelibyśmy trochę bardziej podążać w kierunku prostszych i przyjemniejszych relacji... Hardcore i tyle - nie na pierwszą randkę ;-)
Z drugiej strony, gdy zadałem sobie po wyjściu z teatru pytanie: "Czy miałbym teraz ochotę na sex", to odpowiedź była twierdząca :-)

Kolego Bleblabli, a może wystosujemy kiedyś ogłoszenie: "Dwóch mężczyzn zaprosi Panią do teatru. Dla zainteresowanych upojny seks po spektaklu"? ;-)