Ciekawi mnie co Wy sądzicie na ten temat który zaraz poruszę. Chodzi mi tutaj o facetów, którzy podrywają i zaliczają panienki np. na dyskotece, imprezie itp. Tacy typowi "ruchacze" :-D ;-)
Czy uważacie, że taki typowy podrywacz musi mieć głównie i przede wszystkim duży sprzęt żeby zaliczać panny? Z tego co widze po znajomych, to od zawsze ci którzy mieli się czym pochwalić rzeczywiście od zawsze, od młodości zaliczali panienki gdzie się dało :)
Ciekaw jestem czy stereotyp podrywacza to jest właśnie duży sprzęt i do przodu ;) czy jednak co innego też się u takich osób liczy.
Np. mam kumpla który jest super zbudowany, ułożony, podoba się bardzo dziewczynom itd gdyby miał tylko BAJER to by zaliczał panienki od dawna a jakoś tak nie jest. A może tu nie o bajer chodzi tylko właśnie o ROZMIAR i odwage??
Bo co z tego, że chłopak jest fajny. Żeby zaliczać panienki może trzeba być niekoniecznie fajnym ale mieć kawał sprzęta ;)
Jak wy myślicie i co sądzicie na ten temat? Z waszego doświadczenia jak to wygląda?

Apropo o tym kumplu to tak dla przykładu ale wiele osób takich znam. Ja też nie zaliczam się do pospolitos ruchaczos ;) bo nie uważam się za aż tak obdarzonego żeby mieć tą super pewność, że każda będzie zadowolona i się nie rozczaruje. A może to tylko brak odwagi...?

od zawsze? to ile lat oni mają?

no to zaras sie posypie...
:P

przepis...........

1. BMW
2. Dres trzy paski najlepiej z odpinanymi nogawkami.....
3. Wlosy na zel.....nie tylko na glowie
4. Opracowane do perfekcji jakies zdanie zagadywujace przedmiot podrywany....
5.Guma w kieszeni.....


Spelnisz wszystkie warunki i gotowe...........z obserwacji wynika ze w wiekszosci wypadkow wystarczy :D

Moon- Snow litosci - obiecywaliscie !

Wiecie co, to chyba zależy od człowieka a nie od tego czy ma sie zaganiacza. Bo co znam kolesi zmasakrowanych, za samą facjatę 10 latek paki bym dał ;) a co dyskoteka coś zaliczali, szczególnie w młodości. Ja np mam tak, że muszę poznać dziewczynę zanim coś będzie żeby nie bać się, że sobie nie przypasujemy albo się nie spodobamy itp. Sporo moich kumpli też tak ma i to nie chodzi chyba o kompleksy tylko o jakieś takie poczucie no nie wiem, że się nie popsuje wrażenia i nie rozczaruje dziewczyny czymś.
Ale mogę się mylić ;) może prawdziwi podrywacze są tak pewni siebie bo mają zaganiacze i nie boją się opinii takich głupiutkich panienek na raz :)
Więcej odwagi chyba i nie przejmowania się niczym, to jest recepta może...
Apropo ja tu mówie o ludziach 20-21 lat :D SERIO!!! :) Dużo z moich znajomych NIE ZALICZYŁO nigdy panienki, ja tak samo. Tzn to nie jest jednoznaczne,że nigdy się nie kochali ze swoimi dziewczynami ale to inna sprawa :)
Chodzi mi o słowo ZALICZANIE ;)
Pozdro

... no i se sam odpowiedział więc można zamknąć ...

...................................
jam nie przykładał ni płetwy

haha, SAMOPOMOC :D dzięki wszystkim ;P POZDRO

KURWA! KTO PUŚCIŁ TAK POJEBANY TEMAT?!

suwi! masz w trąbę!

choć... to mi mystic-zną złośliwością trąci...

chuj z tym! i tak zamykam i możecie mnie cmoknąć tam, gdzie wiecie