Jestem troche doswiadczonym Masterem chce nabrac wiecej doswiadczenia i zapraszam ulegle panie lub poczatkujace ktore by chcialy sprobowac nowych doswiadczen Piszcie smialo a dowiecie sie wiecejj. Piszcie. panmaster9480@gmail.com
Co to znaczy "trochę doświadczony"?
Znaczy to ze juz sie spotykalem z uleglumi kobietami ale chcialbym nabrac woicej doswiadczenia abym mogl byc jak najlepszym Masterem
nie brzmi to jak master...słychac słabość...
Mowie przeciez jestem poczatkujacym musze nabrac doswiadczenia.
Sa tu wogle chetne osoby?
Co znaczy "najlepszym" ?
Przede wszystkim proponuję nabrać doświadczenia w pisowni języka polskiego. Proponuję na początek zakup słownika ortograficznego i przeczytania jego wstępu, gdzie zaznaczone są wszystkie normy językowe.
Jakość Mastera nie określa ilość suk. Natomiast fakt, że użyłeś czasu przeszłego przy opisie relacji z uległymi mówi o Tobie wystarczająco. Żadna, już nawet nie suka, ale kobieta nie przestaje się spotykać z kimś, z kim jest jej dobrze ;] Więc...
No tak znowu muszę się zgodzić z Tresowaną ;)
A tak od siebie...
Jak w tak młodym wieku możesz nazywać siebie Masterem?! Piszesz, że jesteś początkujący, z Twoich wypowiedzi bije niepewność i słabość, więc coś mi tu nie bardzo pasuje?! Albo jesteś kolejnym pseudo Masterem albo mylisz pojęcia dominacji i uległości. Raczej żadna myśląca kobieta nie spotka się na sesje bdsm z niedoświadczonym Dominującym.
Proponuję zacząć od poczytania zasad bezpieczeństwa, które zostały opisane w tym poście: http://www.szkolabdsm.iq24.pl/default.asp?grupa=127071&temat=106713 a potem dopiero szukaj uległej. Bo w przeciwnym wypadku możesz wyrządzić komuś krzywdę.
A my podsumujemy całość ....
chłopak który chce być masterem i szuka .. diabli wiedza czy dobrze ... czy zle to ... bo potem następują wypowiedzi "wiedzących"
tyle w tym wszystkim bdsm ile modne jest ostatnio i w gothic sie miesci lub innej modnej subkulturce.... ile kto napisał lub przeczytał gdzies kiedyś ...
Dzieci sieci ... i tyle
Jak na każdym forum klimatycznym - każdy jest mądrzejszy, wie lepiej i jest ekspertem w dziedzinie bdsm. Widać, że chłopak nie ma doświadczenia, ma za to problemy ze składnią. Logiczne jest więc, że rozsądna uległa ten adres pominie.
Po co więc to przemądrzanie się???
Niech sobie szuka :)
Nie wydaje mi się, że to kwestia przemądrzania się, ale po prostu uświadomienia ludziom czego tak naprawdę szukają. W większości osób, które ogłaszają się "szukam" chodzi po prostu o seks, ostry, wyuzdany, perwersyjny seks. Zgodzę się z agnessdave, że BDSM stało się po prostu modne i stąd swoje potrzeby, które są zupełnie inne określa się mianem klimatu.
Ciekawa jestem, jak zareagowałyby te wszystkie osoby, gdyby dowiedziały się, że sam seks gra rolę drugorzędną. Znam całe mnóstwo par praktykujących BDSM i nie współżyjących ze sobą, bo przecież właśnie nie o to w tym wszystkim chodzi. Orgazmy przeżywa się z zupełnie innych pobudek.
Fantamagoria - każdy jest ekspertem w dziedzinie BDSM, każdy rozsądny bowiem człowiek ma SWÓJ klimat, co czyni go znawcą tematu.
Zaryzykowałabym też stwierdzenie, że brak doświadczenia nie odrzuca. Wszak każdy je gdzieś zdobywa, prawda? Dla mnie spotkanie z Dominującym, niedoświadczonym, ale wyraźnie czującym klimat człowiekiem, zaowocowało poznaniem Nowego i wzbudziło szczery zachwyt. Wszystko bowiem rozbija się o to, by obie strony sobie wzajemnie zaufały, a to nie jest proste i na pewno nie znajdzie się tego przez "szukam".
A ja myślę, że kto szuka, ten znajduje. Nie ma nic złego w poszukiwaniach.
Tak Tresowana, kazdy ma swoj klimat, kazdy ma swoje bdsm, bdsm to nie seks z odrobina pikanterii, brak doswiadczenia nikogo nie dyskwalifikuje ALE kazdy ma swoj rozum, potrafi ocenic, wyciagac wnioski z tego co czyta a nawet ma mozliwosc odpowiadania dokladnie na te ogloszenia, ktore uzna za sensowne. Tym samym nieciekawe ogloszenia moze pominac.
Yasmi, to już ja jestem bardziej zdecydowanym i pewnym siebie "początkującym Masterem" niż autor wątku ;)
Fantamagoria owszem, pominąć może tylko, że autor wątku potem się zastanawia "czemu nikt nie odpisał?" i narzeka później, że "nie ma realnych". A tymczasem problem leży gdzie indziej i nic nie szkodzi, jak się go wskaże i ktoś skorzysta ;]
perversyjni oczywiście, że kto szuka ten znajdzie. Wszak każdy z nas, gdzieś znalazł swojego Dominującego, czy uległego. Tylko można się pokusić o pytanie: czy ten sposób jest dobry? Mnie szczerze zniechęca. Przecież są profile klimatyczne, są imprezy klimatyczne, można to zrobić bardziej prywatnie i tym samym zacząć budować tą niezwykłą, do niczego nie przystającą więź. Tymczasem przy takich ogłoszeniach, mam wrażenie, że "dominujący" po prostu czeka na gotowe: przyjdź, daj się wykorzystać i jeszcze bądź z tego zadowolona, bo spotkał Cię zaszczyt.
Oj Tresowana nie ma co być aż tak ortodoksyjną w swoich przekonaniach.
Mnie tam nic w nie dziwi w poście pawlo1774, z czasem nabierze doświadczenia chociażby w pisaniu anonsów, z czasem również się zorientuje, że na "klimatycznych" portalach więcej jest przechwałek obu płci oraz ukrytego sponsoringu niż bezinteresownej realności. A może już to wie i stąd ten anons na zbiorniku?
Mnie dziwi zupełnie inna sprawa. Otóż Paweł, autor tego wątku w ciągu 5 dni, czyli 120 godzin zmienił swoją orientację o 180 stopni. Otóż "04 Kwi, 17:24" pisał w tej grupie na tablicy:
"Jest tu jakas Pani ktora mna sie zajmie i wezmie pod tresure". Szybka zmiana zdania, jak na mój punkt widzenia. Chyba, że jesteś switchem, choć jeśli tak, to i tak wydaje mi się, że raczej miernym. Nie mam zamiaru tym postem nikogo obrażać. Chcę wykazać, że ktoś tu jest niewiarygodny.
mampatyk celna uwaga. Czyli miałam rację, że z autora postu taki Master jak ze mnie księżniczka... :P
"Jestem troche doświadczonym masterem i chce nabrać więcej doświadczeń" ha ha ha ha ha
Zapewne masz już całe stado "suk" :D
panmaster w Twoim adresie mailowym zamieniłabym na panidiota :D
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.