Na półce z napisem: ''fantazje' mamy jedną ciekawą z udziałem uległej...
Co myślisz o spotkaniach w których wbrew pozorom osoba której przypisuje się rolę uprzedmiotowioną przewrotnie przecież jest najważniejsza w tym gronie?
Chciałabym zorganizować spotkanie gdzie będzie 2 Panów, ja i Ona - na służbie. Ów niewiasta to osoba gotowa oddać się pod rozkazy trójcy, świadomie czerpiąca przyjemność z tegoż uprzedmiotowienia jej. Celem jej obecności jest zaspakajanie naszych kaprysów, czasem wymyślnych, a jej nagrodą fakt poniżenia.
Od razu nadmienię, że żadne z nas nie nosi w sobie zadatków na sadystę, napiszę więcej - mamy ogrom szacunku dla piękna kobiecego ciała, sama o nie dbam i nie wyobrażam sobie by je w jakikolwiek sposób szpecić. To zabawa głownie na poziomie umysłu, a granice oczywiście są do wcześniejszego uzgodnienia.
Logistyka. Ważna kwestia, oczywiście wprowadze w szczegóły już konkretnie zainteresowaną, na tę chwilę zdradzę jedynie, że potrafię zadbać o warunki godne uczestników tej uczty ciał;)

Wiadomośc kieruje głownie do pań, niemniej jednak wszystko przecież ewoluuje;)
Jeśli po przeczytaniu powyższego lekko zaintrygowałam - zapraszam do kontaktu:)