co Ci się nie podoba lub uważasz za ohydne .

Każdy ma jakieś granice swoje inni to w niewiedzy to przekraczają lub specjalnie to robią .
Co w tedy ???

Dla nas obleśni to donosiciele .

i to jest bardzo wartościowa wypowiedź:)

Obleśni są ci, którzy wtrącają się każdej dyskusji, a jedyne co mają do powiedzenia to stek najgorszych wyzwisk i wulgaryzmów pod adresem innych osób. Obleśni są ci, którzy bardzo by chcieli się pobawić a nie mogą z przeróżnych względów więc wylewają pomyje na tych, którzy się bawią

Obleśni są ci, którzy piszą w profilu, że nie znoszą kłamstwa, obłudy, etc., a przed całym realnym światem ukrywają swoje poglądy. Podrzucają kilkuletnie dzieci niczego nieświadomym rodzicom, teściom, rodzeństwu żeby tylko pójść i się porypać.

Obleśni są ludzie którzy nie mają za grosz moralności, zasad, honoru, a wszystkim innym wmawiają, że też by chcieli tacy być tylko nie mają odwagi...

A może to nie obleśność tylko żałosność...

mym zdaniem nie bo nikogo nie krzywdzi tym

Dziwie sie że nikt nie napisał że obleśni są tacy jak ja czyli PUSZYSCI

Człowiek się liczy, a nie wygląd, wiec skąd ten pomysł ???
Supermeni i supermenki, są tylko w amerykańskich filmach, my jesteśmy tacy jacy jesteśmy.

A w czasie okupacji, donosicielom strzelano w łeb !!!!!

Piotrze mój "drogi" ja jestem daleki od wtrącania się w ową dyskusję kto komu i za ile.Ale czytam"czasmi" fora na tym portalu jak czas pozwoli. Bo w przeciwieństwie do wielu tu osób nie wymieniając profi mam jeszcze inne "życie," dochodzę do pewnych spostrzeżeń. Jesteś chorągiewą jakich tu mało!!!!!Pamiętam jak na początku 'TWEJ"kariery jechałeś na bodajże "marek i dorota" i jak Ci popędzili kota!!! Zrobiłeś się taki malutki,że podwinełeś ogon i zaczełęś "cukrować" pewnej grupie. Nie mnie oceniać czy wyśmiewali się z kogoś lub czegoś. Nie "mój biznes"Zrobiłeś się słodki jak "wata cukrwa" i starasz się wchodzić "prawie każdemu w du....."aby być cool. Chłopie albo masz jaja i swoje zdanie albo jesteś miękki "banan.Larro np dla mnie "realnie dałbym mu w ryj, za jątrzenie i prowokacje,ale pomino tego trzyma swój kurs(( chodź zapewne robi więcej zamieszania niż to warte) -jego styl. Idę dalej Trawa Śpiewa chodź "chłop"o innych poglądach ,na swoje wypowiedźi ma swoje uzasadnienie" z którymi czasami się nie zgadzam ale je szanuje. Ale Ty nie masz za grosz"jaj" ,pierdolisz trzy po trzy aby być na fali(aktywny) rzygać się chcę!!!!!. Teraz oczywiście zrobisz ripostę ,że to nie tak, że jest inaczej.Lubiłem Cię jak prowadziś ""swoją"wojnę ,jak walczyłeś o swe zdanie.Teraz jesteś tylko poplecznikiem pewnych osób aby być na "fali" Z szacunkiem do 'pewnych osób'"Pzdr-M.

Lubiłeś mnie jak chciałeś żebym dał ci dupy i zabiegałeś o to, jak okazało się że mnie takie zabawy nie interesują i dałem ci to do zrozumienia to zmieniłeś front własnie jak chorągiewka.
Tyle w tyle w temacie.
Twoja ukryta orientacja to nie moja sprawa, ale ja wyraźnie mam napisane że jestem hetero, a ty wprowadzasz w błąd ludzi w swoim kłamliwym opisie.
I zaraz jak zwykle wyprzesz się wszystkiego, aby się wybielić.

jedna wielka łajza z Ciebie i kawał ............ wiesz czego. Żyw się tą padliną dalej. Pzdr-M

Można się pośmiać przy kawie!

Ten temu dał, ten mu nie dał, ten tamtego obsmarował.

Bzykać się a nie gadać!

Marek, a czy nie miałem przez pierwsze dwa lata napisane, aniołek dla bliskich a cham i złośliwy dla chamów???
I jeszcze jedna uwaga.
Wojenki małe czy większe, prowadzi wiele tu zalogowanych osób, ale dogadanie się osób o innych poglądach świadczy o tym, że można żyć w zgodzie i kłótnie są niepotrzebne, to umiejętność wyciągania wniosków i dążenie do poprawy.
Pasywne nastawienie do kłótni, nie świadczy o wchodzeniu w dupę, tylko o czymś zupełnie innym.
Myśleć sobie można wiele i chcieć też,ale własnego sumienia Marek nie oszukasz, chyba że sumienia jesteś pozbawiony.
Przyjaciół się ma, a prawdziwy przyjaciel jest lojalny, tylko właśnie chorągiewki sprzedają swoich przyjaciół za srebrniki .

co wy tu przyjaciol szkacie ? przyjaciela sie pozna jak sie z nim beczke soli zje.
buua tu sa kolka wzajemnej aroganji nic wiecej

Po części tak, a po części nie. Mimo charakteru portalu, to jest on dobrą bazą pod rozwijanie relacji nie-erotycznych, które w końcu mogą zaowocować realną przyjaźnią pozainternetową :) Haczyk jest jednak w tym, że trzeba trafić na "te odpowiednie" osoby, którym zależy nie tylko na zaliczaniu :)

Co do przyjaciół, to niektórych znam więcej lat niż istnieje cały portal i zalogowałem się tu za ich namową, więc niektórzy nie przyszli tu szukać bo mieli już wcześniej i mają nadal.
Tak jak napisali Bartbas, nie wszyscy tu są aby tylko zaliczać, bo nie na sexie życie się opiera,wiele osób z tego portalu to wspaniali ludzie, z którymi człowiek ma zaszczyt znać się osobiście.