Jak myślicie , dlaczego niektórzy po kilku (pisankach) myślą , że tylko im należy się nasza uwaga , jak się trochę nie odzywamy to się obrażają i dogryzają ?
Myślę, że wielu ludzi po prostu ceni swój czas i chce jak najszybciej odsiać ściemniaczy, którzy ten czas im marnują
co znaczy dla ciebie "trochę " ???
Nie wiem jakiś czas 2,3 tygodnie .
markk7980 -uważasz że jak przestajesz na jakiś czas do kogoś pisać to jesteś ściemniaczem ,możne chyba zwyczajnie ktoś cię znudzić nie .
Też to zauwazyłam. Ot, wczoraj wieczorem odpisałam delikwentowi, że pokażę go partnerowi i pomyślimy. Zgadnijcie ile od wczoraj wieczora dostałam wiadomości?
Nie ma sie co obrazać
Najgorsze jest to, że wiele osób bardzo ceni swój czas, natomiast w ogóle nie ceni czasu innych ludzi.
Ludzie są tacy jacy są i nie będą inni...
Indiaa69 - ubiegłeś mnie w wypowiedzi. Pełna zgoda.
Niektórzy są zadufani strzelają fochy ale zgadzam sie z koleżanką powyżej ludzi wszystkich nie odgadniesz
2-3 tygodnie, to lekka przesada. Rozumiem 2-3 dni, ale jak napisanie kilku zdań, albo nawet wyrazów zajmuje kilka tygodni, to wyobrażam sobie, ile czasu zajmie ewentualne umowienie się. Pół roku? Nie dziwię się, że ktoś ma dość korespondencji, jak na odpowiedź czeka tygodniami.
Legion, ale jest sezon urlopowy, nie każdy go spedza siedząc na zbiorniku
Wszystko zależy od naszego celu.
mamy znajomych z którymi piszemy raz na miesiąc i jest wszystko ok. Natomiast jeśli w grę wchodzi umówienie się z singlem, to wydaje mi się są dwie drogi.
1 szybka piłka- rozmowa- tel- spotkanie
2 rozmowa zdecydowanie dłuższa, poznanie się wirtualnie, zastanawianie się czy to odpowiednia osoba do spotkania. W tym wypadku faktycznie ludzie mogą stwierdzić że jak przez pierwszy tydz piszecie, a potem przestajesz się odzywać na 2-3 tyg bez żadnej informacji, to faktycznie mogą stwierdzić że ich sobie podarowałeś.
Przecież nie twierdzę, że każdy ma siedzieć codziennie po 10 godzin na zbiorniku i pisać wiadomości. Wystarczy napisać wiadomość "wyjeżdżam, nie będę miał dostępu do internetu 2 tyg" lub coś podobnego i jest ok. Nikt nie wyjeżdża z dnia na dzień na kilka tygodni po kilka razy w wakacje. Inna sprawa, że nawet kiedy się gdzieś wyjedzie, to jakiś dostęp do internetu można znaleźć.
Legion nie frustruj tak się..... życie nie zaczyna i nie kończy się na zbiorniku, a może po prostu ktoś najzwyczajniej nie chciał Cię urazić, a nie wiedział jak Ci to napisać, różnie to bywa i nie ma co się tym tak przejmować.
"W tym jest cały ten ambaras, żeby wszyscy chcieli na raz"
A nie koniecznie tak jest jak byśmy chcieli :(
Uwierz nam, że jest wiele innych powodów na to żeby się obrażać....
A gdzie jest ta moja frustracja? Ja nawet nie piszę o sobie. Jeżeli ktoś zakłada temat, to chyba po to, żeby inni wypowiedzieli swoje zdanie. Usprawiedliwianie olewania kogoś tysiącem tragedii i "życiem poza zbiornikiem" jest trochę niepoważne. Oczywiście nie twierdzę, że każdy musi odpisywać każdemu od razu, ale po co dorabiać do tego jakieś teorię z kosmosu? Mi również zdarza się czasem pozostawiać bez odpowiedzi wiadomość, która jest tak napisana, że trudno cokolwiek napisać z różnych powodów. Np. ktoś pproponuje coś wręcz odwrotnego z oczekiwaniami które są na stronie itp. Jednak nikt nie mówi mi, że na krótką odpowiedź trzeba mieć jakieś wyjątkowe warunki.Tym bardziej, jak ktoś wiele razy się loguje w przerwie pomiedzy wiadomosciami, a nawet zagląda na moją stronę.
Ja p...ę. Jak ja lubię te teksty o frustracji i obrażaniu.... ech...
Ja miałem secesję z pjkonkretni którzy niby szukają realnego ale nie do dogadania i foch z przytupem żenada czytac później ze nie ma realnych singli
Kurna miałem się nie odzywać ,ale nie wytrzymałem.
Legion... też mnie to do szału doprowadza.
Jak ktoś napisze,że coś mu się nie podoba to z miejsca jest:
Frustratem
Nieudacznikiem
Leniem itd...
A osoby ,które nie raczą odpisać na normalną wiadomość są............ ............. ............. ............
Zaznaczam ,że nie jestem frustratem i nieudacznikiem. Po prostu obserwuję i wyciągam wnioski.
W dyskusjach nie tylko tu, ale w ogóle w Internecie, jest pewna grupa, która na każde inne poglądy ma przygotowaną listę określeń. Do tego, co napisał _quest_ jeszcze mona dodać: ksenofob, ciemnogród i jeszcze kilka...
Kultura i szacunek to towar deficytowy :(
Odnośnie wypowiedzi ciekawski_ktos.
Rozmowa telefoniczna jest możliwa, ale wiele osób oburza się, jak to można podać swój nr telefonu. Na sugestię, że można kupić drugi telefon za 50zł + kartę za 5zł która działa rok ….. obudzenie jest jeszcze większe cytuję: no wiesz co, po takiej wypowiedzi to my już nie chcemy rozmawiać, koniec cytatu :-)
Niby XXI wiek a rozmowy dłużą się niemiłosiernie.
Poszanowanie cudzego czasu nie dla wszystkich ma znaczenie niestety. I świadczy dość znacząco o kulturze danej osoby.
Wiadomo, nie wszyscy ( a raczej mała część osób) spędza całe dnie na Zbiorniku ale właśnie z powodu ograniczonego czasu może właśnie należałoby szanować osoby do których się pisze? Skoro wiem, że nie mam czasu to nie zaczepiam (no bo wiem, że nie będę mieć czasu odpisać). Niektórzy mając ograniczony czas starają się go tak ułożyć aby mieć możliwość kontaktu z wybranymi osobami - szkoda jeśli właśnie ta wybrana olewa kontakt... a można było się skontaktować z kimś innym.
Widzę ,że rozpętała się mała burza, prawda jest taka , że nasze miłe panie często piszą że szukają miłego,inteligentnego faceta ,a po krótkiej wymianie pisanek rozmowa sama wkracza na tematy z podtekstami i wtedy FOCH , a same często prowokują .
Popieram _questa_
Ja NIE podaję swojego telefonu. I NIE kupuję jednorazowwego. Bo NIE. Chciałabym jednakowoż zauważyć, że umawianie się ze mną NIE jest obligatoryjne.
Trochę nie rozumiem tej logiki. Każdy odpisuje na wiadomość jak ma czas i ochotę. Może to trwać dzień, może to trwać miesiąc bo akurat nie ma ochoty na umawianie się w tym czasie. Do tego jest okres urlopowy i większość chce odpocząć od internetu, komputeru, zbiornika cookolwiek. Jak można zażucać takim osobm, że muszą sie zalogować aby komuś specjalnie odpisywać wiadomość....
Najbardziej bawią mnie ludzie którzy sami do mnie piszą ... zaczyna się wymiana postów jakieś propozycję spotkania ... i nagle milczenie ... a jacy są wzburzeni i zniesmaczeni gdy po 3-5 dniach ja ich delikatnie spytam czemu przestali się odzywać ;>
Trudno się nie zgodzić z wszystkimi powyższymi postami , aczkolwiek .....
Jasna sprawa że nikt nikomu nie musi pasować, że zawsze można zmienić decyzję ... ale szczytem chamstwa jest zmienić ją i uciekać od powiedzenia co się myśli i jeszcze mieć pretensje, że ktoś w dobrej wierze przyjął wypowiedziane słowa.
Tu chodzi o elementarną uczciwość i szacunek do innych nawet gdy ostatecznie zmienia się decyzja o spotkaniu i zabawie.
Dobre wychowanie i asertywność to deficytowe towary na tym "rynku".
.....ņo tak ásertywnosc!......na prostą odp NIE sto odpowiedzi a dlaczego ,a jak to , może jednak, na koniec epitety ty kurwo, zboczency etc
Choć takie zachowania jak brak odpowiedzi na list, nieumiejętność odmawiania w sposób nie agresywny i nie raniący innych też ma swoje dobre strony bo można uniknąć osobistego poznania osób które trudno było by uznać za interesujące.
Zauwazylismy ze przoduja w tym pary czesc z nich potrafi umawiac sie latami ale nigdy nie ma czasu na realne spotkanie albo jak juz sie umowi to 3 dni przed terminem nastepuje kompletna cisza juz dawno nie bierzemy takiego umawiania sie powaznie . Ludzie kompletnie nie szanuja tutaj naszego czasu i sa strasznie niekonkretni.
pary nie tylko ,.w opisach mają ze szukają na teraz na gwałt na juz natychmiast !!! przychodza konkrety a tu rozczarowanie .nie mogą teraz, telefon sie zepsuł itd itd pytam sie po jaką cholerę robia z siebie idiotow bo inaczej nie mozna nazwac takich ludzi
Milczenie akurat tu oznacza odpowiedź negatywną. Tak sądzę :P
Co niektóry myślą sobie poprostu że są niewiadomo jak ważni , lub super atrakcyjni i zbyle kim to im nie wypada . Doskonały przykład takiej hipokryzji parka która tu zabrała głos megalove. Zaznaczm że nawet do nich nie próbowałem nic napisać. A tu nagle zaszczycili moja skromną osobe wiadomoscią tej treści: megalove
odwal sie od nas cywilizowany trollu OK!!!!!!
16 Lip, 04:00 i oczywiscie miałem ochotę zapytać co im mój czołg przeszkadza ale zablokowali profilaktycznie , to popytałem na grupach chaotyczne bluzgi i brak odpowiedzi . Wnioski do dyskusji. poprostu wielu wiadomości nie warto czytać bo piszą je osoby zakompleksione lub wręcz z pierwszymi objawami niestabilności psychicznej.
arno69, mozna powiedziec ze dali...te pary, pareczki...cud, miod, ultramaryna:-)
A co to się dzieje jak czasem pod fotką o wybitnych walorach artystycznych ( w mniemaniu autor) umieści z lekka ironiczny komentarz :)
Wydaje mi się, że zaczyna spadać poziom jakości nawiązywania więzi, może nie tyle czysto seksualnej, ale bardziej ludzkiej. Nie ma zbyt dużo poszanowania dla drugiego człowieka. Chyba najbardziej zamiast na efektach ludzie skupiają się na myśleniu i w dodatku tym negatywnem. Zamiast sie skupić na samym "zaliczaniu", może lepiej pomyśleć "co zrobić, abym bym lubiany, był akceptowany"?. Trzymanie się czegoś, co nie działa nie przynosi nikomu efektów, a jak już to winę za swoje postępowanie, to jaki jestem obarcza innych co zresztą niektórzy udowadniają na swoich profilach publikując fragmenty rozmów ze źle podjętych decyzji odnośnie ludzi, którzy zazdroszczą im rezultatów. Tak samo branie tego wszystkiego na poważnie też ryje głowę na całej linii, więc chyba lepiej najpierw zajrzec w głąb samego siebie i zadać sobie to pytanie "co jest nie tak...?"
I dlatego czytając tak te wszystkie wypowiedzi można dojść do wniosku że dla większości tu zalogowanych to taka zabawa starych h..i w Indian a nie jakieś realne szukanie .Pozdrawiamy
Ma to związek z brakiem szacunku do drugiej osoby, to wirtual i trochę inaczej to działa jak real ale jak ktoś zwraca się do tej drugiej osoby z całkiem normalną wiadomością i zostaje się olanym no to pokazuje że odbiorca wiadomości nie jest kulturalny i nie ma dalej celu zawracać sobie głowy nią. Warto potraktować ten portal trochę bardziej poważnie bo idąc na ulicy i mówiąc komuś dzień dobry to kultura nakazuj odpowiedzieć bo jednak wszyscy jesteśmy ludźmi a nie tworem wirtualnym tylko.
Na szczęście my wiadomości otrzymujemy bardzo mało i nie mamy problemu - odpisać, czy nie odpisać. Zawsze odpisujemy. Czasami dość ostro, żeby uciąć dalsze ewentualne wiadomości. Zaznaczam, że nigdy nikogo nie obrażamy w wiadomościach i nie zdażyło nam się, żeby ktoś na nas psy wieszał. Nawet po odmowie nawiązania znajomosci wszyscy rozumieją, że nie to nie. Oczywiście na wiadomości staramy odpisywać jak najszybciej, ale zdarza nam się nie być tu kilka dni lub tygodni (choć ostatnio jesteśmy co dzień) i też nikt nie ma niczego za złe. Poszanowanie czyjegoś czasu jest oczywiście ważne, ale wydaje nam się, że tylko w przypadku osobistego kontaktu - my się nie spóźniamy i tego samego oczekujemy. Natomiast odpisywanie na wiadomości? Co za różnica czy ktoś odpisze dziś jutro czy za tydzień? No chyba, że cały czas jest on line i po prostu da się odczuć ,że nas olewa. Ale popisałem, hahahaha
Nam się czasami zdarza odpisywać z opóźnieniem...nie zaglądamy tutaj systematycznie....albo..po prostu przeoczymy jakąś wiadomość (najczęściej jeśli jedno z nas kliknie przeczytaj...to potem drugie nie widzi,że ktoś pisał).
Staramy się przynajmniej dać jakąś odpowiedź...no chyba, że ktoś któryś raz z kolei wkleja czy pisze to samo, a nie jesteśmy zainteresowani...to ignorujemy
Duszka
My zaś uważamy, że za mało się szanuje innych :-(( bo to wszak internet i tu anonimowo można wszystko. Że profile często są układane jako lista pragnień i marzeń, a jak przychodzi co do czego to się okazuje, że ona nie wie o profilu, że oni się tylko rozglądają, że ona ma złe dni i nie może rozmawiać przez telefon. Po co cyber onaniści udają pary, po co tworzą profile, a realnie widać ich tylko na kamerkach??? Gdzie odpowiedzialność za własne słowa czy to pisane, czy mówione??? - pewnie jak się mawia w czarnej d...
Nie ma dotkliwej kary to i nie ma większych oporów przed robieniem czego się chce. Powinna być opcja oceny profilu w bardziej rozbudowany sposób niż wiarygodność procentowa.
A moim skromnym zdaniem, nie ma co dzielić na tych wychowanych i tych nie wychowanych. Wystarczy założyć profil, jak my kiedyś z żoną i nie wiadomo czy to pisze ktoś, czy jakiś gimnazjalista.
To jest portal dla dorosłych i bez jaj. Mamy prawo nie odpisać bo zwyczajnie nie i już. Czy tutaj jest jakiś obowiązek odpisywania każdemu? Jeżeli jesteśmy kimś zainteresowani, to sami pisaliśmy i aranżowaliśmy. Bardzo mały procent singli znosi odmowę w sposób cywilizowany i zdecydowana większość potrafi być bardzo nie przyjemna, kiedy okazuje się że nie jesteśmy zainteresowani jego setnym ujęciem penisa. Piszę jako ja, ale opisuję doświadczenia z czasu, kiedy mieliśmy tutaj profil jako para.
Nie ma tutaj nic do gadania asertywność, jej brak. Zwyczajnie, jak ktoś zainteresuje, to się odpisuje. A nawet jeżeli nie odpisujemy przez długi czas, to nikogo to nie powinni interesować.
SamNaZbiorniku : 100% w punkt.
Tak jest. Mogę nie miec czasu, ochoty czy zwyczajnie dostępu do neta. I jeszcze jedno. 11 razy ta sama treść, nie odpisuję, chyba można cos wyczytać z mojego " niegrzecznego" zachowania? :)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.