Ul sielska.

Za hotelem omega w prawo i do.konca. na końcu w lewo ścieżka trzeba iść

Może jutro albo piątek?

Witaj. Jutro caly dzien bedena plazy. Zainteresowana spotkaniem ?

Hej i co jesteś na plaży

No jasne,że tak. Przecież sezon plażowy w pełni ;) :):):)

Akurat tam nie przychodzi się na plażowanie :)

Ja tez

A mozna wiedziec gdzie się przeniosły?

Sam też szukam takiego miejsca ,nad morzem jest tyle plaż naturystycznych a w województwie warmińsko-mazurskim nic tylko wszędzie tekstylni ,masakra nawet nie ma gdzie się nago poopalać

Trzeba sobie znaleźć jakiś ustronne miejsce i poopalać się nago, innego wyjścia niema

Jedna miejscówka jest za omegą ale tam prawie sami faceci

Hej, jeśli wpadniesz na trop takiego miejsca, dyskretnej polanki, łąki czy czegokolwiek w Olsztynie lub bliskiej okolicy to daj proszę znać, sam też bym czasem skorzystał, nie wchodząc nikomu w paradę :)

Bedziecie?

Byłem, kilku miłych panów, nic poza tym... chaszcz i nuda

Zagadałeś do ktoregoś pana? :)

Dzieje się: są tacy, co się opalają i tacy, co podziwiają, a przy okazji tacy, co rozkoszują się okolicznościami przyrody ;)

Co tam ciekawego na plaży się dzieje

Ooooo a gdzie jesteście ... Na środku czy na cyplu z lewej strony? Może byśmy zaszli kolo 11.

Dajcie znać czy jeszcze będziecie kolo11 to zajdziemy.. bo.jeszcze tu nie byliśmy w tym roku.😉

wpisz w google maps 53.77576193460535, 20.43507718603782

Tzn. ze dwoch gosci, wali tam konia? Bez wnikania? Niemozliwe. Nigdy tam nie bylem, ale chyba sie tam przejade zobaczyc to na wlasne oczy...

Po 19 to tam już słońca do opalania nie ma

Czyli wszyscy wala konia? Tylko jeden udaje, ze sie opala?

Tu mozna z wedkami na szczupaka zapolowac, a nie na jakas eskapade. Fuck

Opis tego, zastalem na miejscu:
Do jeziora wejsc mozna tam w dwoch miejscach. W jednym, gdzie mozna powiedziec, ze jest dojscie, spal (oczywiscie z kutasem na wierzchu), jakis gosc, sciety tak, ze obawiam sie, czy przezyje ten dzisiejszy dzien. W drugim miejscu jakies mlodziaki, ale ubrani, wiec chyba nie przyszli tam wykapac sie, tudziez poopalac nago. Raczej schowali sie tam, przed oczami innych ludzi. Po krzakach, cos sie dzieje. Tylko jak to pisze, nie chodzi mi o to, ze cos sie dzieje ale PO KRZAKACH. Lepszym stwierdzeniem byloby, po chaszczach. No i co jest zawsze w takich zachaszczonych i lekko bagiennych miejscach? Komary i wszystko, co lata i wpierdala ludzi zywcem. Jak slowo daje, znam lepsze miejsca, ktore nie sa plazami nudystow ale mozna sie tam na spokojnie, nago wykapac i poopalac. Ta miejscowka, pomimo, ze 20 metrow od cywilizacji, to kurwa dzicz taka, ze ja w takie miejsca, jezdze sobie powedkowac. To mi sie skojazylo z jednym miejscem kolo Szczytna. Ujscie strugi do jeziora Sedansk, gdzie kiedys byly organizowane zawody w wedkowaniu. Jesli ktos zna dzikie miejsce, gdzie przez lekko bagienny teren trzeba przejsc, zeby dotrzec do 3 metrow kwadratowych wydeptanego miejsca, pomiedzy drzewami. Z wejsciem do jeziora - szerokim na metr pasem, pomiedzy trzcinami. To, tak to wlasnie wyglada. Masakra jakas.
Szczerze, to jak ktos jest ostro przycisniety, zeby sobie tam zwalic konia, albo sie zerznac, w tych krzakach, to obawiam sie, ze trzeba sie ostro najebac, zeby tam dojsc, zanim komary opierdola. Nawet nie ma co tam sie wybierac z mysla o kapieli, czy opalaniu. O tym mozna zapomniec.

Nie polecam. Szkoda, ze nie zrobilem zdjecia tych krzakow, gdzie cos sie dzieje, a tylko zdjecie jeziora. Tak, czy inaczej, zdjecie jeziora wrzuce, na profil.

Muszę przyznać rację, choć jak do południa słońce pali to komary po krzakach się chowają. Jest inna sprawa, widziałem tam szerszenie po środku tej największej polanki. Ogólnie współczuję, że taka kraina pełna jezior ma tak słabe zaplecze naturystyczne.

Ja jutro będę ok 12