Witajcie.
Jako nowa osoba w kręgu swingersów polskich chciałbym poznać Wasze opinie o Warszawskich klubach. Niestety wydaje się, że grupy dyskusyjne przestały być miejscem wymiany opinii a zaczęły być tablica reklamową dla wszystkich klubów w Polsce. Tym samym chciałbym Was prosić o opinię, którey klub wg Was jest najlepszy i gdzie są najlepsze imprezy. Bywałem w klubach zagranicznych i spodziewam się delikatnie innego podejścia do swingowania w Polsce. Jakie Macie opinie na ten temat? Klubów zrodziło się jak grzyby po deszczu, ale do którego udać się aby nie być zawiedzionym?
Karo hause Poznań. Poczujesz się jak w domu :-). Polecamy
Bardzo podobają mi się zasady opisane w ich klubie i wyraźne wydzielenie stref. Niestety wygląd trochę spartański.
Musisz wpaść do Krakowa do Royala, warunki lux, atmosfera niemalże rodzinna albo bardzo przyjazna jak ktoś woli. Polecam warto
A ile jest osób na każdej imprezie?
My ostatnio bawiliśmy w Darkroomie24. Świetna atmosfera. Dużo miejsca. Przesympatyczni właściciele. Do tego jaccuzi i sauny! Odlot na maksa.
Ogólnie mamy bardzo dobrą opinię o Warszawskich klubach. Poczynając od Swingswing...poprostu rewelacyjny a kończąc na Darkroomie24. Każdy ma swój niepowtarzalny klimat.
Już w jakimś temacie opisywaliśmy każdy z poznanych.
Chyba najlepiej po prostu samemu odwiedzić i wybrać ten który jest akurat dla danej osoby najfajniejszy.
"Swingswing" najstarszy duże łóżka fajny klimat
"Usta" dość klimatyczny, świetny wystrój , darmowe drinki
"Jacuzzi" duzo mniejszych pokoi, piana party
"LAVA" centrum miasta,fany wygląd
"Darkroom24" czynny codziennie, fajne jacuzzi, sporo miejsca
kolejność raczej dobierałem na podstawie powstania niż preferencji.
Nie jesteśmy zbyt częstymi gośćmi wiec który w danej chwili wybierzemy zależy bardziej od nastroju niż od tego że ten lubimy bardziej a ten mniej.
Różnie, na ogół dużo, często wpadają stali bywalcy, nie będziesz się nudzić, ja jeżdżę co weekend ,przyciągają .
Ja mogę wypowiedzieć się tylko o Warszawskich klubach i tylko z własnych doświadczeń. Warszawa ma spory wybór w klubach:
- Usta, w Wawrze, dawno tam nie byłam, kiedyś lokal mi się podobał, atmosfera kiedyś była ok, minusem dla mnie było to, że brakowało prysznicy. Teraz krążą różne opinie o miejscu.
- Warszawskie Jacuzzi, duży kilku poziomowy klub, ma sporo możliwości, ale jeśli jest mało osób to rozchodzą się po klubie i ich nie widać i niestety dojazd jest bardzo słaby, bez samochodu i dobrej nawigacji ciężko.
- Lava, klimatyczny klub na Mokotowie, z fajną atmosferą i otwartymi ludźmi, po remoncie zmienił się na bardzo duży plus, mi lokal bardzo się podoba i w nim bywam najczęściej.
- Darkroom mieści się w samym centrum i czynny jest codziennie, niestety lokal mi się nie podoba, np. umieszczenie saun, prysznicy i jacuzzi w samym wejściu uważam za bardzo kiepski pomysł, byłam tam 3 razy i nie przekonałam się, ani do wystroju ani do atmosfery.
- Swing Swing - chyba najstarszy klub w Warszawie, niestety jeszcze w nim nie byłam, ale w tym roku to nadrobię, cieszy się dobrą opinią.
Fajnie. Dzięki za opinię i chętnie posłucham kolejnych
Przetestowaliśmy LAVE i..... barman ok, Natalia (menager) bardzo bardzo OK
poza tym bylo drętwo, pewnie kwestia ludzi i nie chodzi wcale o sex, ale o glupia rozmowę. Współwłaściciel mógłby się sporo nauczyć od Roberta z Darkroomu, który każdego gościa traktuje nie jak klienta a jak przyjaciela witając go "w drzwiach". Jednocześnie jego strój jest dostosowany do dress codu obowiązującego w lokalu, dzieki temu goście nie są skrępowani. Także jak na razie dla nas Nr1 jest Darkroom24.
My w sumie niedawno zdecydowaliśmy się odwiedzić swingers klub. Do tej pory byliśmy 4 razy w Lavie i bardzo nam się tam podoba. W przeciwieństwie do przedmówców właśnie atmosfera bardzo przypadła nam do gustu. Poznaliśmy w Lavie wielu fajnych ludzi, z którymi można było pogadać i pośmiać się. Zrelaksowaliśmy się w miłym towarzystwie, po czym wspólne zabawy były jeszcze przyjemniejsze.
A obsługa i właściciele bardzo przyjazna i wesoła :)
ile ludzi tyle opinii... ale z jednym się nie zgodzę. malgosiaijacek widocznie sami jesteście drętwi skoro twierdzicie, że ludzie tam bywający tacy są. w piątek trafiliście na dzień kiedy było mało ludzi... no cóż, pech. może uważacie, że skoro już zawitaliście do klubu to wszyscy powinni skakać wkoło Was. cieszcie się że obsługa Was nie wyprosiła, bo zazwyczaj tak się robi z pijanymi i upierdliwymi gośćmi... i takie zasady panują w każdym klubie !!!
bywam w Lavie bardzo często i nigdy nie czułam się tam skrępowana... zwłaszcza przez strój właściciela !!!
A skąd wiesz, że oni byli pijani?
świat zbiornika jest bardzo mały :-) Pan był...
Lisico pewnie tam byłaś skoro tyle wiesz.
Krytykę trzeba umieć przyjąć.
Może rozwiniesz hasło upierdliwy gość? A tak, zapytaliśmy dlaczego wody w jaccuzi nie da się podgrzać, tylko jest zimna. A może chodzi o to, że ok. 4 rano obsługa stwierdziła, że chce iść do domu i wyprosiła resztę gości, mimo, że zabawa miała trwać do 5 rano?
lisico czytaj ze zrozumieniem, odnieśliśmy się do jednego wieczoru i nie uogólniaj naszej wypowiedzi.
jutro poćwiczę czytanie :-P
dobranoc...
aaa i dziękuję za głosik w moją wiarygodność (oczywiście na NIE) :-) hehe
nie schlebiaj sobie tym głosem. tak to jest jak się czyta i pisze na 5 calach.
oj oj.... no i do tego ślepa jestem :-P
mimo lekko negatywnych odczuć po pierwszej wizycie w Lavie, postanowiliśmy pójść jeszcze raz. Byliśmy na open party wczoraj i co tu dużo gadać. Było zajebiście!!!!!!! nawet idealnie. ludzi fulll, dużo przystojnych facetów, zabawa pierwsza klasa!
będziemy tam wracać z przyjemnością.
Lava
Najbardziej przyjaźni i pozytywni ludzie jakich poznaliśmy właśnie w tym klubie. Przyjęli nas bardzo ciepło jak starych dobrych kumpli, a to bardzo ważne jak ktoś jest pierwszy raz i widzi tyle nagich ciał na raz :) Klub malutki, ale ma swój urok :) Są dwie sauny i jacuzzi. Rurka do tańczenia, dyskretne pokoiki z lustrami. Szybko można rozkręcić mini dyskotekę bo ludzie chętnie się przyłączają do tańczenia. Każdy znajdzie coś dla siebie: i panie które kochają bawić się z dużą ilością singli, jak i par które wolą bardziej intymnie ... mają być specjalne "firanki" po których zasłonięciu będzie widniał napis coś w stylu "ZAKAZ WSTĘPU" to bardzo dobry pomysł gdy nie ma w klubie "Strefy dla Par". Bardzo dobrym rozwiązaniem jest jedna opłata za całą imprezę (alkohol i przekąski w cenie wejścia - no chyba że ktoś ma ochotę na kolorowe trunki to musi dopłacić)
DarkRoom24
Byliśmy na imprezie YOUNG LOVE w niedzielę. Fakt, że było nas niewiele, ale o dziwo rzeczywiście byli wszyscy YOUNG. Klub powstał niedawno, pewnie nie wszyscy o nim wiedzą. Cena imprezy dla młodych par to min. 35zł do wydania na barze, wtedy za wejście się nie płaci. Jest jacuzzi, są dwie sauny. Na dole miejsce na dyskotekę i strefa dla par, jest także pokoik dla miłośników BDSM i labirynt z „dziurawymi ściankami”. Atutem klubu jest to, iż jest otwarty 7 dni w tygodniu od 13:00 do ostatniego gościa, oraz lokalizacja praktycznie w centrum stolicy dwa przystanki tramwajem lub autobusem od Metra Ratusz Arsenał. Szkoda, że nie ma malutkich dyskretnych pokoików do zabawy w zamkniętym gronie.
gorąco polecam USTA Swingers z Warszawy - lokal i ludzie rewelka
Byliśmy we wszystkich warszawskich klubach. Chodzimy regularnie do różnych.
Na ŻADEN, złego słowa nie możemy powiedzieć. Owszem są różne, mniejsze, większe, inne wystroje, inny sposób opłat. W każdym, właściciele lub prowadzący są mili i sympatyczni, ze wszystkimi mamy dobre lub wzorowe kontakty. Ludzie wszędzie są ci sami, światek swingersów w Polsce jest bardzo skromny, a tych, co chodzą po klubach, jest naprawdę mało. Owszem, porobiły się grupy adoracji tego lub tamtego klubu, ale w każdym klubie spotykamy znajome twarze, wszędzie znajomi, i jak pojechaliśmy do klubu do Gdańska, to i tak spotkaliśmy 10 znajomych osób. Towarzystwo chodzi po wszystkich lokalach.
W odpowiedzi dla zakładającego ten wątek, w/g nas trzeba się przejść po kolei do każdego klubu, po kilka razy. Czasami jedna wizyta może nie wystarczyć do oceny całego klubu, w każdym klubie można trafić na kiepską imprezę.
Do wszystkich początkujących i niezdecydowanych - przychodźcie, bawcie się, dzisiaj ten klub, za tydzień inny, sami wyrobicie sobie własne opinie i będziecie chodzić tam, gdzie Wam będzie najlepiej. Wybór klubu na pierwszy raz naprawdę nie jest aż tak bardzo istotny, to nie opony na zimę, gdzie trzeba zasięgnąć opinii bo wybieramy coś na 2-3 sezony...
Mamy nadzieję, że to się będzie zmieniać, że będzie coraz więcej nowych ludzi. Pomału chyba to się już dzieje, w Warszawie jest w tej chwili 5 klubów, 2 lata temu były 2, 3 lata temu tylko jeden, 6 lat temu w samej Warszawie, żadnego... Marzą nam się takie imprezy jak w Berlinie. Środek tygodnia, klub Insommia - 300 osób, w weekendy podobno jest po 600...
Tak więc, ci co jeszcze nie dotarli i myślą o tym od miesięcy, od lat, przybywajcie! Życie jest jedno i cholernie krótkie!
mistrz i malgos racje maja Mamy takie same odczucia. W naszym wypadku, byliśmy w wawie w dwóch klubach(wielokrotnie) Kazda imprez inna, to fakt. Mamy swoje preferencje, czasem po prostu bawimy się ze sobą ,czasem cos więcej, ale to zależy od klimatu. W dwóch warszawskich ze względów logistycznych . Hotele, musimy gdzies spać po klubie:) Usta hotel w miare przyzwoity tak ze trzysta metrow, Marki dwa hotele-jeden dobry, drugi slaby bardzo, oba tak ze 200 metrow od klubu. W ustach -więcej małych pokoi, w Markach cztery bardzo duże, jeden z wodnym lozkiem nieduży-co czasem stwarza problem(np. gdy chcemy być tylko z jedną parą lub panem. W obu klubach przeżyliśmy fascynujące przygody. Naprawde warto-my zanim się zdecydowaliśmy wahaliśmy się kilka lat:) Najważniejsze- NIC nie musisz- nikt Cie do niczego nie zmusi. Do panów- nie bójcie się zaproponować czegokolwiek. Nic gorszego niż dyskretne -nie- Was nie spotka:)
Byliśmy tez w Gdańsku, bardzo fajny klub-niestety-odległość... Fajny pomysł-w wawrszawskich klubach nie spotkaliśmy się z tym- dark room, gdzie panei maja swiecace opaski , a ciemność całkowita pozatem:)
Z warszawskich klubów odwiedziliśmy wszystkie.
Nie ma co sie oszukiwać każdy lubi coś innego
Czasem wchodzi sie raz do klubu .... i impreza żałosna (mało ludzi lub po prostu nie w naszym guście) lub po prostu mam zły nastój stąd i impreza wydaje się kiepska.
Dużo ludzi to zrażą...choc dzień później może być taka impreza że klękajcie narody.
Trzeab poprostu ze dwa trzy razy odwiedzic lokal zobaczyc co pasuje a co nie Kluby tworza ludzie (nie da sie ukryć że swiatek swingerski jest mały i wszedzie spotyka sie znajome osoby)
Powiem jedną "przygodę" jaka nam sie przytrafiła w jednym z klubów (nie wymienie nazwy, kto był ten wie). Wybraliśmy sie na otwarcie lokalu (pierwsza impreza) Podjechalismy w 4 osoby. Budynek obdrapany kupa piachu na podwórku. Wejscie do budynku po cegłach żuconych w błoto....
W budynku gołe płyty karton gips...i to nie wszędzie. Ogrzewanie no cóż wkład kominkowy w pomieszczeniu.....w większości brak podłóg, oświetlenia.
W jednym pokoju na srodku stał stól z kateringiem i kanapy do okoła. Kilka osób w kurtkach rozmaiwiło. Pierwsza myśl ...Przywitamy sie pożegnamy i wracamy do domu. Ale .... zauważyliśmy znajomych których notabene poznaliśmy w innym klubie. Stwierdziliśmy że posiedzimy chwile (skoro już te 100 km przejechaliśmy).
Zdecydowanie nie żałujemy .... mimo warunków impreza była chyba jedna z najbardziej udanych na jakiej byliśmy.
Wniosek .... ludzie, ludzie i jeszcze raz ludzie. Lokal to tylko udogodnienie.
Sporo osób zwyczajnie po luidzku chciała by a boi się. Troszke staramy sie to zmienić. Organizujemy jakieś spotkania itp. Ale niestety to sie szybko nie zmienia ...a my niestety coraz młodsi też nie jesteśmy
My też byliśmy na tym otwarciu, fajnie było. Z braku miejsca wszyscy wylądowaliśmy na jednym materacu przyniesionym a góry. Było chyba 6 czy 7 par i zrobiła się z tego niezła orgietka.
Ludzie i chęci są najważniejsze, tamta imprezka to potwierdza, że nawet w fatalnych warunkach można się dobrze zabawić.
Tak więc, wybór klubu na pierwszą wizytę nie jest istotny, wszystko zależy od ludzi którzy będą w tym dniu.
:D
impreza była poprostu czadowa ...
Faktycznie jeden materac, ale dodatkowo jedna kanapa (ale to dwa lata temy wiec mogło mi sie cos pomylić)
ciężko nie zgadnąć o jakim klubie mówicie :)
.... taaaa dla Was to była fajna impreza, a dla nas "wtopa" przez którą musieliśmy się pożegnać z parą która zrobiła wtedy to "otwarcie" i imprezę. Na pewno jest tak, że to ludzie tworzą klimat imprezy ale miejsce też musi być do tego przygotowane - tamto zdecydowanie nie było. No ale my patrzymy na to z trochę innego miejsca ;)
Pozdrawiamy :)
Spokojnie jak widać mimo "wtopy" niektórzy dali Jacuzzi jeszcze jedną szanse:
Moge spokojnie wymienić z trzy czy cztery profile które mimo złego wrażenia potem odwiedzały klub (szczerze powiem dopiero wczoraj wywaliłem kartę klubowa która wtedy dostałem, jak sie okazało nie została nawet zarejestrowana wiec nic oprócz imion na niej nie było :D)
1) oniradom
2) aga_z_mezem (chyba najwierniejsi klubowicze jakich miał ten klub, byli praktycznie co tydzien, równiez na sylwestrach)
3) fajnaparawawa1
a z tego co wiedzę również
4) mistrz_i_malgorzatka
a to tylko ci których znam ...
... na szczęście dla nas to już przeszłość i lekcja, że nie da się zrobić filii klubu bo o tym jak będzie on funkcjonował nie decydują opisane zasady tylko ludzie którzy go prowadzą. Schemat w jakim klub powinien funkcjonować jest sprawdzony ale jeszcze trzeba aby ktoś kto ma prowadzić taką filie "nie był mądrzejszy od telewizora" (i nie robił np. otwarcia w lokalu gdzie jeszcze tygodniami powinien trwać remont) tylko dokładnie kopiował to co już działa i robił to nie na pokaz czy na siłę tylko z przekonania, trzymał standardy które zostały u nas w GDA wypracowane przez lata.
Od nowego roku warszawski klub bardzo zmieni formułę i obojetne kto i jak bedzie go prowadził na pewno nie będzie on już pod marka Jacuzzi bo trudno pod jedna marka łączyć nawet dobrze działający klub z tym co zbudowaliśmy pod Gdańskiem.
Dużo by można pisać (i pewnie niedługo napiszemy :))) ale nie w tym temacie bo on jest o wszystkich klubach :)
Pozdrawiamy wszystkich którzy bywali i nie bywali u nas :)
Dla nas Jacuzzi Wawa rewelacja klimat bajka :)
Dziękujemy za miłe słowa.... wiele się tam teraz zmienia i sądzimy, że "formuła" klubu jaka będzie od stycznia spodoba się Wam jeszcze bardziej. Pozdrawiamy i zapraszamy.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.