Kto się wybiera ?
My ale do warszawa
Dziękujemy za świetną, jak zwykle, imprezkę:).
Szczególne pozdrowionka przesyłam Basi;), która próbowała dodatkowo urozmaicić mi wieczór i dwa razy zabawiła się ze mną w detektywa:D.
Najpierw podejrzewając o pozostawienie szkła przy basenie, podczas gdy napój sączyłem 1m od baru, później o wtargnięcie do części barowej w butach;), podczas gdy na nogach miałem "firmowe" laczki.
Basieńko, ja się na Ciebie nie gniewam, ale proszę o więcej wiary w kulturę wiernych klientów klubu;), buziak;-*
Cieszymy się, że świetnie się bawiliście ale nie miejcie za złe Basi czy innej osobie w klubie, że pilnują aby wszystkie zasady były przestrzegane. Czasami nawet "najstarsi klubowicze" w "ogniu walki" zapominają o czymś, co dla nich wydaje się drobnostką, a dla innych może być problemem.
Rygorystycznie pilnujemy aby osoby które wychodzą z drinkami poza bar brały je w plastiku, a nie w szkle i to nie jest jakieś "widzi mi się" tylko dbałość o bezpieczeństwo wszystkich w klubie. Sami wiecie, że bardzo często bywają osoby które chodzą po klubie bez żadnych pantofli, klapek itd. Jeśli ktoś taki stanie na rozbite szkło to robi się duży problem. Wyobraźcie sobie taką sytuacje w pomieszczeniach basenu lub jacuzzi - tam wszystkie podłogi są w płytkach - jeśli coś komuś spadnie (ze stolika, brzegu jacuzzi itp to na 100% się rozbije. Przy dużym szczęściu może uda się to posprzątać z podłogi zanim ktoś się skaleczy, a co będzie jeśli szkło wpadnie do jacuzzi lub basenu i nikt tego nie zauważy ...
To samo z wejściami w butach poza szatnie, pod butem często trafi się jakiś kamyczek czy coś ostrego - i mamy podobny problem jak ten opisany wcześniej.
Jak widzicie to nie zachcianka tylko pilnowanie aby innym nic się nie stało, dlatego wszystkie osoby (również Basia) które prowadza imprezy w klubie MUSZĄ to sprawdzać.
Jak to mówią ludy żyjące za nasza zachodnią granicą - wiara i zaufanie są dobre ale kontrola jest lepsza.... i w tym przypadku mają racje.
Pozdrawiamy i zapraszamy - EiR.
Kochani E i R,
w stu procentach macie rację. Znamy Wasze zasady doskonale i się z nimi w zupełności zgadzamy.
Sam kilkukrotnie wczoraj prosiłem o przelanie nam drinków do plastików w momencie, kiedy postanawialiśmy się oddalić od baru;) (pewnie do sprawdzenia). Powiem więcej, zdarzyło nam się już wyrzucić ręcznik, czy prześcieradło po "zapominalskich", pomimo, że obsługa też jest tu sprawna;).
Ten mały przytyk był dlatego, bo poproszono mnie o wskazanie mojego pokala jako dowodu niewinności, laczek też ściągnąłem i uniosłem ponad bar:)))
p.s. Basia jest bardzo miłą, sympatyczną i ciepłą osóbką i absolutnie nie mam do niej żalu, ale gdybym jej nie znał.....;)
Tylko tyle w tym temacie, pozdrawiam serdecznie
... no to sprawa wyjaśniona ;), a za pomoc w sprzątnięciu po kimś bardzo dziękujemy. Sami wiecie, że bywają "zapominalscy" - tych co mają jakąś całkowitą "amnezje" i za często zapominają aby zostawić po sobie pokoik w takim stanie aby inni Goście mogli tam wejść i bawić się bez sprzątania po kimś konsekwentnie z klubu wykluczamy.... i tak będzie dalej. Przy okazji "starych klubowiczów" prosimy właśnie o to aby zwracali uwagę zapominalskim i przypominali im, że w klubie bawią się też inni Goście, którzy wcale nie przyszli po to aby po kimś sprzątać.
Pozdrawiamy i do zobaczenia, papa.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.