Zastanawiamy się jak to wygląda z perspektywy innych Par jeśli chodzi o sytuację spotkania czy otoczki po nim... Nie bardzo rozumiemy postępowanie faceta który stara się być miły i inteligentny przed spotkaniem - czy w jego trakcie a po spotkaniu zakłada spodnie i wychodzi po czym kontakt się urywa.. Niby zabawa fajna, pan zadowolony - co widać po zachowaniu , ale już po - okazuje się iż nieco słomy wychodzi... Kuźwa kim trzeba być aby przyjść na spotkanie z parką z gołymi rękoma a po wszystkim wyjść nie zająknąwszy się nawet w kwestii uregulowania hotelu - chociażby po 50 % !! Chyba są Panowie którzy uważają się za dar niebios i sądzą, że parka ma się cieszyć iż zaszczycili ją swoją obecnością ! W takim przypadku zaczynamy uważać, że spotykając się należy zacząć ściągać sukienkę w chwili gdy pieniądze leżą na stole - nie pieniądze za sam seks ale za poniesione koszty !!! Są Panowie którzy doskonale wiedzą w czym rzecz - i panowie którym ego przysłania realia i zamyka portfele ..
Prosimy o Wasze opinie na ten temat
Cóż można napisać, niestety ZBIORNIK trzeba traktować jak wylęgarnie różnych gatunków, są osoby z klasą i są też tacy osobnicy jak wyżej wymienieni. Niektóre osoby można wyczuć po pierwszym zdaniu napisanym, inne po 2 dniach pisania, dlatego też nie jest dla mnie niczym dziwnym gdy spędzimy z kimś 3 dni na pisaniu, po czym umówimy się na spotkanie zapoznawcze, które będzie typowym spotkaniem zapoznawczym, czyli piwo, pogadać, zobaczyć jak te osoby się zachowują i wtedy pomyśleć czy spotkamy się ponownie. Wszystko zależy od tego czego oczekujemy, czy oczekujemy byle czego zakończone przyjemnością z jednej strony, czy czegoś co da satysfakcje jednej i drugiej stronie, zdecydowanie preferuje to drugie.Dlatego też wolę trochę popisać, pogadać przez tel, spotkać się raz i spotkać s ie drugi i dopiero wtedy powoli rozwinąć naszą znajomość, bo grać można dzień, dwa, trzy, ale prędzej czy później wyjdzie szydło z worka ;] albo słoma z butów ;)
Kabaret "Dudek" scena z kabaretu "Ucz się Jasiu" ostatnie 30" i więcej nie trzeba! :-)
A na poważnie to klasę trzeba mieć! Tego nie da się wyuczyć!
Wszystkie szczegóły należy ustalić przed spotkaniem. Single szukają tu jeleni i łatwizny... Osoba o której piszecie mogła:
1. Uznać, że jesteście jeleniami i można Was wykorzystać.
2. Uznał, że został przez Was zaproszony, więc nie poczuł się do obowiązku partycypowania w kosztach spotkaniach.
3. Może i byłby skłonny się dołożyć, ale co powie żonie... jak się zapyta, gdzie mu się rozpłynęło 160-200 zł.
Generalnie On był zadowolony... jak to single mówią: "najlepszy jest spontan" jak singiel używa tego słowa... to ja już nie jestem zainteresowana... spontan kojarzy mi się nie tylko z bylejakością, ale też jednorazowym spotkaniem... :)
Tu Romciu strzeliłaś w dziesiątkę. My mieliśmy okazję poznać pana który opowiadał cały wieczór o swoich ambicjach i zamożnym życiu a na koniec, przy opłaceniu rachunku zrobił zdziwione oczy...to trzeba płacić? Opłaciliśmy ten zasrany rachunek i pomyślałam wtedy ze to zwykly cham i burak. Najśmieszniejsze że do dziś dnia nie zdaje sobie sprawy ze swojego zachowania haha. No cóż...życie uczy :) Ludzie są ludzcy i nic tego nie zmieni. Tu trzeba być dobrym obserwatorem i wyciągać wnioski :)
To teraz już wie :D tz ten burak i cham ;PPPPPPP
Myślisz? ....:-) Wiesz ja z reguły nigdy ludzi tak nie nazywam ale w tym przypadku nawet sie nie zająknę. Poza tym to była nauczka :-)
W tym przypadku po prostu sprawdza się powiedzenie, że myśli nie tą głową co trzeba ;P
Dziwni są ludzie
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.