Za to ta członkini An, chce zająć jego miejsce, chociaż nie wiedzieć czemu mam wrażenie, że to nie blondynka a blondyn..zupełnie tak jak Kaszubek wyczuł Cafetona;)
Sidana nie szafuj jakimis wielkimi slowami o zawieraniu paktow i prowokacjach...przyszlas z oferta...zapytalas czy mam jaja i przyjme zaproszenie...
Odpowiedzialem, ze dla mnie to niczego nie zmienia...ale jezeli chcesz to ok...
Teraz moja osoba rozgrywasz jakies swoje gry i wypisujesz glupoty...
Jezeli myslisz, ze masz jakiegos sojusznika to sie mylisz i to grubo...
Tak jak wielu innych...
I skoncz to dziecinade...uspokoj sie...chcesz dymic...?
prosze...ja w tym uczstniczyl nie bede...
Sidana z Twojego wpisu wynika, ze zawieralas jakies pakty o nieagresji w celu prowokowania moich znajomych...nie przypominam sobie o zawieraniu jakis umow z Toba...
A slowa, ktore napisalas we wpisie o prowokacji...daja mi podstawy do weryfikacji pogladow w prawdziwych Twoich intencjach...
Oj Self... myślałam, że jesteś ponad tym... a Ty tylko przyszedłeś ciągnąć zadymę. Żałuję bo to co Ci napisałam poza tym co ujawniasz z prywatnej korespondencji to prawda. No cóż szkoda. Jeśli Twoja wola być pieniaczem to, szczekaj dalej! i nie miej za złe nikomu, że uważa Cię za dupka.
Nie bede dluzo tlumaczyl...
Twoja korespondencja ze mna i Twoje dzialania tutaj sprawily, ze poczulem jakims uzytecznym idiota...
a na to sobie nie pozwole...
Jesteś użytecznym idiotą tylko że na użytek takich samych jak Ty zadymiar!!! A fakt, że zaraz po przyjęciu usunąłeś mnie z przyjaciół (pewnie Ci ktoś kazał i nie pisz, że nie, bo Ty nie masz własnego zdania) świadczy jednak o fakcie, że jaj NIE MASZ!!! Bałeś się, że Cię "Twoje" towarzystwo zezre razem z butami?!! Wstydź się!!! Wiesz jaki mam do Ciebie stosunek i nie wykorzystałam Ciebie tylko fakt ale widzę, że to był zły pomysł, bo WY nie chcecie spokoju i rozumiem... czymś kurwa trzeba żyć jak się swojego życia nie ma!!!
Aha i jeszcze jedno, żeby nie było TO SELF NAPISAŁ DO MNIE PIERWSZY!!!! Była to nieudana próba prowokacji do awantury, z tego co teraz widzę! R sorki ale nie dam się już sprowokować, przykro mi... poszczuły Cię ale nie wyszło!
Sid, to było niefortunne stwierdzenie z Twojej strony o tym zawieszeniu broni. Najpierw naczelny redaktor pisze:
"Psychiatrow zapytajcie sie obie...najlepiej o leki na uspokojenie...
Wasz posty i porownania ludzi do psow...swiadcza tylko o tym, ze zdrowe nie jestescie...
Slowo do Sidany...nigdy nic Tobie nie zrobilem...i niech tak zostanie..."
Czyli dla niego jesteś najzwyczajniej chora. A za chwilę odnosi się personalnie do Ciebie, że w razie dalszych "wycieczek" pod jego adresem będzie gryzł i szarpał.
Nigdy nie wierz PÓDLOWI! Tych trzeba trzymać krótko na smyczy i dać do zrozumienia, że jest się dla niego panem.
W momencie kiedy czytam...ze ktos wykorzystuje moja osobe, do manipulacji i prowokacji koncze wszelka znajomosc...
To chyba jest logiczne...
Do czego HIPOKRYTO????!!!!! Do manipulacji????!!! Do prowokacji???!!!! No chyba sam po to przyszedłeś!!! Naucz się czytać!!! Wstyd taki duży chłopczyk i taki zadufany o własnym przeświadczeniu racji!!! Zastanów się ale tak szczerze z ręką na sercu KTO naprawdę Cię prowokuje!!! Pozdrawiam i życzę owocnych przemyśleń!!! A z logiką to chyba miałeś nie po drodze!
Ja teraz myślę, że to była prowokacja, żeby znów mieli o czym na pÓdlu pisać... :)))) a paście się!!! Na zdrowie!!!
Napisalem to samo do ciebie Sidano, co napisalem publicznie wczoraj...zebys nie nazywala mnie psem i nie porownywala mjie do takowych...bo ja takich wycieczek nie czynie...i nigdy nie czynilem...ale skoro nie umiesz roznawiac na priw...to rozmawiam tutaj...
Dalsza sekwencja wydarzen...to moja naiwna wiara w ludzi i Twoja perfidne wyrachowanie...
A do tej drugiej ( chyba wiadomo o kogo chodzi, bo wiecej osob tutaj od dawna nie widze...)
Czekam kiedy staniesz w szranki popularnosci telewizyjnej...jak to obiecujesz...
To nie ja napisalem na forum...ze zakopalem topor wojenny z Sidana i ze jest to prowokacja, aby poszlo w piety tej drugie i jedynej...ktora tutaj sie udziela...
Zatem chociaz nie rob z siebie kogos, kogo robi tw druga...o czym wszyscy wiedza...a czego nie warto wspominac...
A teraz wybacz...ale mam ciekawsza rozmowe...z piekna blondynka...i nie moge Tobie poswiecic wiecej czasu...i tej drugiej tez...
Jeśli potrzebujesz wybaczenia to poznaj moją wielkoduszność - zostało Ci wybaczone!!!!
P.S. Nie udawaj głupszego niż jesteś i nie mów, że nie zrozumiałeś odniesienia do pÓdla tej psiny z którą to zostałeś porównany... Szukasz smrodu a to sam w gówno wdepnąłeś!!! A teraz WARUJ!!!
A propos wybaczenia. Oto co znalazłam na jednym z profilów. Jest to dzisiejszy post Caffe Latte, dotyczący właśnie wybaczania:
"_Caffe_Latte_ i w TAKIM świecie jak to napisala Adminka i w realnym świecie nikt nie jest bezpieczny i już..Karolki to co ta idiotka zrobiła jest nie do wybaczenia..dla mnie chora sytuacja..a na kit Wam jej przeprosiny akurat w tej konkretnej sytuacji kiedy to jej uprzejmy list mógł Wam totalnie rozwalić stosunki z rodziną(...)
(...) sorry ale dla mnie to zwykłe POMIETŁO *ówno warte...kawał *urwy z niej...
(...) Jej już zaufać nie można..pokazała do czego jest zdolna.."
........................................................
Nie tak dawno Caffe zrobiła podobne świństwo swojej zbiornikowej Przyjaciółce,..można przeczytać u mnie na blogu tę historię.
Po moim "spektaklu", który miał na celu obnażenie jej podłych zagrywek, chwaliła się tym, że zadzwoniła do owej wtedy przyjaciółki i wyjaśniła sprawę i ją serdecznie przeprosiła. Dodając w późniejszych komentarzach, że trzeba sobie umieć wybaczać.
Jak zmienna jest w swoich zachowaniach Caffe i jak "świetnie" doradza innym, można przeczytać w jej wypowiedzi zacytowanej fragmentami jako pierwszą.
Jak zaś chciała wybrnąć z sytuacji, w której sama się znalazła,..no właśnie. Czekamy na komentarz i fragmenty tamtejszych wypowiedzi "lasko" Latte..Prosimy.
Mam sportowe przemyślenie;)
Panie "Gwiazdorze" Balotelli! Królowa czeka na całusa..ale w dupkę :P
Pytanie zagadka.
Kogo mam na myśli mówiąc, Mike Tyson boiska?:)
Przemyśleń co niemiara mam dzisiaj?:)
Oto kolejne.
Skradziono dokumentacje Szumiego. Złodziej chce sprzedać te dokumenty i określił nawet cenę. Jest to pewnie łakomy kąsek dla dziennikarzy, przede wszystkich niemieckich. Ciekawa jestem czy po apelu w mediach, by nie kupować i nie upubliczniać treści zawartych w tychże dokumentach, jakiś "Bild" czy inny dziennik lub tygodnik posłucha apelu, czy też połakomi się na ten kąsek i zrobi to co u nas "Wprost"?
Sweet - pewnie coś spaprano w leczeniu ...więc dokumentacja musiała zniknąć :)
Odszkodowanie za błędy medyczne pewnie by było kolosalne. Ta informacja z wybudzeniem go ze śpiączki "śmierdziała na milę". To normalne działania tam gdzie w grę wchodzi skandal i wielkie pieniądze..
Skończył się na świecie kapitalizm i przeszliśmy do "kapitalizmu korporacyjnego". Teraz rządy mogą niewiele, a ich służby specjalne mają powiązania z zarządami wielkich korporacji. Gaz łupkowy, prywatyzacja lasów państwowych albo próba przejęcia Orlenu mogą być języczkiem, który po lawinie umożliwi łyknięcie nowego dużego "kawałka tortu". To tak w nawiązaniu do "afery taśmowej"
Doszukiwanie się przyczyn nie ma sensu - bo takie działania planują specjaliści na kilka "posunięć" do przodu. Może to rosyjskie działania w związku z Ukrainą ? Albo kościelne w chęci doprowadzenia do władzy Kaczki?
Eee, no z tym spapraniem nie mogę się z zgodzić:P. Dokumentację przecież można odtworzyć z komputerów jak i z pamięci lekarzy. Jestem przekonana, że chodzi o te 50tys euro, złodziejowi. Lekarze i najbliższa rodzina mówią, że są tam dane poufne, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Mnie ciekawi czy w Niemczech znajdzie się taki Latkowski czy trzeba będzie szukać nabywcy np na zagranicznych podwórkach? Niemcy krzyczą, że nie kupią. no ale to tylko moje - Tak sobie myślę:)
Pewnie masz masz jednak rację :)
Roczna średnia pensja nawet Niemca może nakłonić do kradzieży. Choć z drugiej strony to spore ryzyko.
Odtworzenie tej dokumentacji to jednak zajęcie na tygodnie nawet dla specjalistów. Do tego jak sprawdzić ordynacje leków i kto je podawał? W dokumentacji były zapewne oryginalne karty z wydrukami pracy aparatury wspomagającej życie itp. Nie sadzę by bez tego dało się coś udowodnić a nie są przechowywane w pamięci komputera. Przynajmniej u nas. Tak czy siak to "drobny temat" w stosunku do tego co się obecnie na świecie dzieje. Ciekawe czemu Ciebie zainteresował?
Nawiązuję tym do naszych wydarzeń. Nie uważasz, że jest to podobna sytuacja do zachowania się naszych dziennikarzy i Wprost? Nasi opublikowali, bo gdzieś doczytałam, że to chleb dla nich. Ciekawa jestem czy tylko u nas jest pogoń za kasą i sensacją za wszelką cenę, czy to powszedni proceder na całym świecie? Jak zachowają się media innego kraju? Oto jest pytanie:)
Ha, ha,Sweet!
W Polsce dziennikarz ma tyle do powiedzenia co świnia w rzeźni :)
Decyduje wydawca. Redaktor naczelny pełni rolę ekonoma, który wywala na "zbity pysk słabo "wytresowanych dziennikarzy". Mogą sobie potem pisać w Kaczych dołach reklamówki w sklepie gminnym albo podania o zasiłek dla bezrobotnych. Redaktor naczelny ślepo wykonuje polecenia wydawcy i jego pole manewru ogranicza się do wyboru kolejności wpisów w kronice wypadków.
Wydawca najczęściej też jest figurantem bowiem kasę na założenie interesu otrzymał lub otrzymali jeżeli jest to spółka od określonej grupy wpływów z pogranicza polityki i mafii gangsterskiej. To tam zapadają decyzje co publikować a czemu zmienić "oświetlenie" lub pominąć milczeniem. Decydują ludzie typu Kulczyk czy Czarnecki. Napisałem celowo "typu" bowiem największe "rekiny" zajmują się działalnością na styku polityka, bankowość, mafia, służby specjalne i nie trafiają na żadne listy a ich interesy prowadzą korporacje z siedzibą na Bahamach czy Cyprze.
Praca jest narzędziem polityki a nie biznesu. W każdym razie nie dochód ze sprzedaży prasy jest najważniejszy. Zadaniem prasy jest urabianie opinii publicznej by można było przeprowadzać w Sejmie odpowiednie ustawy z których dopiero popłynie prawdziwa kasa. Przykładem mogą być znane afery jak ta spirytusowa, cukrowa, alkoholowa czy o grach hazardowych. Cel nigdy nie leży Caryco na wierzchu .
A to szczera prawda:). Nie zagłębiałam się w temacie kto, za czyje i dlaczego? Miałam tylko skojarzenia co do sytuacji z "Wprost". I nie chodzi mnie o podsłuchy a tylko o to czy są gdzieś granice, których przekraczać dziennikarze i ich mocodawcy nie powinni!
Znowu naczelnego redaktora wyprowadziłam z orbity. Krótka wymiana myśli i już poleciał na swoją grupę i użył przycisku -edytuj!
Czyli nic nie straciłam ze swojej mocy.:)))
Granice, których się przekraczać nie powinno?
Masz nie tylko urodę ale i pewne zasady moralne. Niestety Sweet mamy kapitalizm korporacyjny i liczy się wyłącznie zysk per saldo!
Czyli ile trzeba wydać na głos każdego posła popierający sprowadzenie spirytusu do palenia w kominkach bez cła do Polski. Potem na opłacenie inspekcji handlowej by ten spirytus legalnie sprzedawać w sklepach monopolowych z oryginalnymi banderolami skarbowymi itd. Im ktoś więcej uzyska z każdej wydanej złotówki tym lepiej. A zasady moralne, ochronę środowiska itp. "pierdoły" to się propaguje właśnie w gazetach dla zamydlenia oczu naiwnym.
Czasami trzeba też "wstrząsnąć posadami" by kogoś wystraszyć lub wymusić zgodę sprzedaż np.paru kopalni węgla na "preferencyjnych warunkach".
Od tego są media ...czyli od ogłupiania ludzi.
Uważaj na "redaktora", bo mu kiedyś "guma w majtasach poleci" i będziesz go miała na sumieniu :) Jest za bardzo impulsywny i "roztrzęsiony" by go nękać :D
IL, ja na impulsywnych mam świetna metodę. Daję im jeszcze więcej impulsów i wtedy z niemocy zamykają się w klatkach sami;D.
Kiedyś siedząc na pewnym jeziorkiem, strasznie cięły komary. Postanowiłam jednemu dać nauczkę. Otóż jak się we mnie wbił i zaczął ssać moją krew, przytrzymałam jego główkę, by jej nie mógł wyciągnąć gdy skończy pić moją słodką krew. Przytrzymywałam go długo i patrzyłam jak ssał. On ssał, ja trzymałam. Po jakimś czasie widziałam, że jego dupka już tak nabrzmiała, że lada chwila pęknie.
Zanim pomyślałam - ssij, ssij ch..u aż pękniesz..pękł..
Wyssałam miejsce gdzie się wkłuł..splunęłam...nie pozostało nawet śladu..
Nie chciał bym mieć w Tobie wroga :) ...zwycięstwo przez przekarmienie?
Na ten pomysł nie wpadł nawet wyrafinowany Yamamoto w swoim "Hagakure".
Zniszczenie przez "orgazm" przejedzenia ...to jest wprost demoniczne :)
Chyba jednak przynosi efekty - bo coraz mniej "komarów" ma tu ochotę na Tobie się pożywiać :)
IL, nie ma powodów byśmy stali po przeciwnych stronach barykady:) Bardzo Cię szanuję a i lubię:).
Co do wrogów. Czasem mi puls z 60 drgnie na 61 ale to sporadyczne przypadki. Wtedy robię dwa głębokie przysiady, 20 min odpoczynku od kompa, później wracam i robię strajka..leżą jak kręgle. Mam też bardziej wysublimowane sposoby na ich unicestwienie.
Chociaż się nie pcham, to kilkaset tys nr statystycznych, ja mam nr "27", a to bądź co bądź jest moim sukcesem..ich zaś dramatem :).
Jeszcze opowiedz jak dmuchalas slomka ropuchy w d....
to dopiero bedzie fascynujace...
Fachowcu od paliwa rakietowego...
Co za różnica owe miejsce w rankingu ...choć dowodzi urody?
Liczy się całkiem coś innego!
Ja spośród kilkuset rzekomo tysięcy profili na "Zb" (a realnych może paru tysięcy) jedynie kilka kilka podziwiam na tyle, by ich wielkoformatowe zdjęcie powiesić na przykład w holu na ścianie. A Twoje należy do nich właśnie.
To jest ważne !
Powyższe foto profilowe w formacie 1m x 1m byłoby świetne nawet w galerii fotografii. Pod względem smaku, kolorystyki i kompozycji jest nieskazitelne. Na całym "Zb" naliczyłem tylko trzy zdjęcia tej klasy - warte wyeksponowania dekoracyjnego.
Tego Ci trzeba gratulować ...bo ile profili ma tu takie fotki by reszta z nas chciała je powiesić choćby w warsztacie nad imadłem? :D
I ty chlopczyno z gownianej strony Wisly...kreujesz sie na audyta? Niby z z czyjego namaszczenia? Majtek Sikrety?
Ależ z ciebie głąb Selfie! Prawdziwa ciemna strona miotły i mopa :D
Sweet rozmawiamy o zdjęciach a zapomnieliśmy o foto Selfa!
Ono też jest jedyne w swoim rodzaju i na pewno warto dać je na deseń papieru toaletowego :). Oczywiście gdyby miało cokolwiek z nim wspólnego poza obecnością na profilu.
Chlopcze...pokaz mi cokolwiek, co osiagnales w fogografii, zeby byc cenzrem...a sweet niech pokaze w modelingu...pozniej pogadamy o innych aspektach...na razie to tylko wasze ego gada...
Komu mam pokazywać? Śmiesznemu beztalenciu z przerostem ego? Przecież bladego pojęcia nie masz o fotografii :) Odróżniasz chociaż zdjęcie od grafiki? To co prezentujesz na swoim profilu to jakaś żenada z reklamówek filmowych w rozdzielczości aparatu marnego telefonu :).
Przecież ty jesteś nikim! ...jakimś nieuwierzytelnionym osobnikiem, który "baniak sobie przytrzasnąłeś klapą od sedesu" . Kozakiem siczowym zostałeś artysto? jak na jednej ze "swoich" fotek? :)
Self, ależ ty masz chłopie cierpliwość .... z rozdzielczością w fotografii jest jak z penisem ... im ktoś ma mniejszego tym bardziej o tych milionach pikseli wokół krzyczy ... artystów tu na zbiorniku oczywiście moc, szczególnie do walenia gruchy pod sweet fotkę Irci ...a już i largo z tego całego she_quana czy photo-mana i jego przedpotopowego pentaxa robił już artystę z national geografic na miare Todda Mortensena, a teraz jeszcze ten krytyk i domorosły rzeźbiarz, jakieś koszmarne popłuczyny po Ryszardzie Horowitz'u się wymądrza. Czy ty semafor choć w życiu jakiś ploter widziałeś czy tylko tak dla fasonu pleciesz?... i zastanów się artysto od działkowej rzeźby Światowida w gipsie jaki fajans byś wyciągnął z tego jej gównianego zdjęcia już na 30 x 40cm a jaki paździerz w metr na metr , niczym by się od Selfa nie różniło ...
O Novus_ordo...witam z należnym szacunkiem i radością :)
Muszę się usprawiedliwić. Przed kolacją bywam nieuprzejmy i agresywny. Po spożyciu w ciszy i spokoju jakiejś dużej porcji przechodzi mi zły nastrój. Jak teraz właśnie.
Masz całkowitą rację (Po kolacji jestem też zgodny) :)
Ilość pikseli nie odgrywa żadnej roli. To po prostu snobizm i marnotrawstwo przestrzeni roboczej :)
Im jest ich mniej tym lepiej. Najlepiej dwa tylko albo wręcz jeden :)
A podziwiający niech sobie pod tą postacią wyobrazi coś na miarę geniuszu jednopikselowego artysty:)
Pytasz czy ploter widziałem ? Co to ma do grafiki lub zdjęcia?
Równie dobrze możesz zapytać o kosiarkę do trawy. Masz jakieś pojęcie o czym piszesz czy walisz taki bełkotliwy popis jak "pÓdel" przed cieczką? Mówiąc o zdjęciu Sweet 1m na 1m nie miałem na myśli powiększania jej ikonki, ale oryginalne zdjęcie bazowe. Sądzisz, ze Sweet mi go nie podaruje? Co do "zdjęć" nie tyle samego Selfa co tego czegoś na jego profilu to jako już najedzona osoba nie będę zniżał się do ich komentowania. Jeżeli masz choć w ułamku takie pojęcie o fotografii jakie sobie uzurpujesz to wiesz co mam na myśli :)
a ty w exif tego zdjęcia kolego artysto lepiej wcześniej pstryknij ... Canon PowerShot A570 IS całe 7,1 mega - no mocarz i potęga w jednym ( Smartfon Selfa ma ich pewnie więcej) . 'Surówka' idealna do wyciągania w dużym formacie, tak, absolutna racja ... W opisie tego aparatu producent napisał m.in ... Twórcze opcje. Twórcza kontrola - nie dodał z łaskawości, że dla celów wrzucania fotek na portale społecznościowe albo do wydruku tak do maks 15x18 ... nie mam najmniejszego pojęcia o fotografii, w życiu jeszcze dobrego zdjęcia nie zrobiłam tym moim 'kompaktem' ...
Jeszcze raz apeluje do ciebie nadety bufonie...pokaz mi cos, co ciebie obliguje do jakiejkolwek oceny innych...
jest tutaj tylu fotografow, ktorym nawet nie jestes wart czyscic obiektywow...i nie zajmuja stanowiska...
jest tysiace kobiet o niebo bardziej atrakcyjnych niz twoja popleczniczka...ale maja cos, co kobietom dodaj uroku...
skromnosc...
nie sztuka jest miec 10.000 trzepakow na kazde zawolanie..
wiec zamilcz juz...
Novus_ordo
Nie sprawdzałem Twoich fotek narzędziami analizy obrazu i wyszukiwania ewentualnych kopii w Necie, bo nie miałem powodu. Jeżeli ktoś nie daje mi powodu do podejrzliwości ufam mu bez zastrzeżeń! Przynajmniej do czasu aż będzie próbował pożyczyć ode mnie pieniądze :D
Dobry aparat fotograficzny to minimum 20 mln. pixeli. Masz rację, że ich ilość nie jest najważniejsza ale nadmiar zawsze można zniwelować podczas gdy "dorobienie" wymaga umiejętności. O exifie nie wspominaj, bo pusty śmiech mnie bierze. Mogę Ci wstawić na swój profil zdjęcie z exifem jakiego sobie tylko zażyczysz. Dlatego nie jest wymagany przez moderatora bo można prosto wstawić dowolny. Ponadto każde zdjęcie kadrowane traci exif (może słyszałaś?).
Self nie błaźnij się już więcej, bo uczyniłeś w tej materii naprawdę już dużo. Nie chce mi się nawet z tobą dyskutować - bo jak z golarką rozmawiać :)
ależ ta słodka sprytna!!! na bank foci hasselbaldem tylko exif sprytnie maskuje, no dla mnie bomba ... ciut się chyba pogubiłeś Semafor i wykręcasz kota ogonem, nie pierwszy raz, cienki bolek jesteś i tyle i tyle twojego artyzmu co tego szumu który tu robisz, jak pewnie ten twój aparat przy wyższym ISO ... siemka i powodzenie w sprawdzaniu moich fotek, pisałeś coś wyżej o mojej fotce z Kioto, tym razem nie zapomnij podać linków aby ta twoja prawdomówność nie została ni krzty kwestionowana. Każde zdjęcie kadrowane traci exif ... no leżę ze śmiechu na podłodze i zaczynam zjadać swój kapeć.
Novus_ordo
Nie mam zamiaru nic u Ciebie sprawdzać. Epoka Hasselblata przeminęła i nie takiego sprzętu się obecnie używa. Teoretyzuję bo nie wiem skąd Wam wszystkim wzięło się uzurpowanie przeze mnie jakiś umiejętności dobrego fotografa. Nigdy tak nie twierdziłem. Wymądrzam się czasami jak Ty Novus_ordo na temat literatury :)
Tak naprawdę to jestem bardzo słaby w fotograficznych umiejętnościach.
Nie tarzaj się bo dostaniesz przepukliny. Zapytaj po prostu fachowca (najlepiej Selfa :)) ,gdzie zapisywane są na zdjęciu metadane, byś nie robiła z siebie na drugi raz ignorantki :D. Czy tak samo znasz się na fotografii jak na literaturze ...czyli jak mój pudel na kolarstwie?
Semafor, jak każdy marny i zakłamany facet, jak zostajesz przyparty do ściany to próbujesz tylko gryźć. Wisi mi twoja opinia o mojej znajomości literatury a mnie, i moich zbiornikowych znajomych nadal cieszy to, i wciąż mamy w pamięci, że kilka lat temu 'nazad', kilka moich wrzuconych tu tekstów miało łącznie ponad 12 tys odsłon i ponad tysiąc komentarzy. Jak powiedział Self, nic sobą nie reprezentujesz i tyle i z tobą rozmowy. Zarówno w temacie literatury jak i fotografii, jak i chyba w każdym zasadniczo innym. Jak zwykle, niezmiernie fajnie się konwersowało.
Zaczynasz mnie już nieco nużyć Novus_ordo bo jak każda szpanerka nie uwierzysz jak nie zobaczysz. Wstawiłem właśnie specjalnie dla Ciebie nową fotkę . Zwróć uwagę na nazwę aparatu i datę wykonania zdjęcia w exifie.
Po co mamy się przepychać czy prowadzić dyskusje jak ślepy o kolorach :)
Troszkę PODLE poszczekały pod moją nieobecność ale widzę IL, że też bardzo dobrze grasz w kręgle..
Ależ skąd Sweet :) Z Tobą bym nie wygrał nawet z 20 punktami for na turze :)
Niestety grający są na miarę "pÓdli", może poza samą Novus_ordo, ale i ona dzisiaj najlepiej nie "grała" :)
A ten Nowus to jakiś nowy, czy jakiś napis wyryty w kiblu? Siedziałam ostatnio w miejskiej toalecie, zdjęcia do wglądu, ale naprawdę nie widziałam;/. Może to nie ta toaleta?..
Nie pisz tak Sweet. Novus_ordo to ciekawy profil. Podobnie jak Twój odwiedza się go z przyjemnością. Jej zdjęcia są innego rodzaju - ale mogą się podobać. Mają swój klimat. Ona sama, gdyby wyzbyła się złośliwości i protekcjonalności byłaby wymarzoną partnerką do dyskusji.
Zapomniałem podać link do zdjęcia, gdzie exit nie ma nic wspólnego z rzeczywistością a mimo to nawet specjalista uznałby go za oryginalny. Jedynie data wykonania zdjęcia i nazwa aparatu fotograficznego, którym je wykonano świadczą o modyfikacji. Według exifu bowiem ....to zdjęcie wykonane zostanie dopiero w przyszłości:
http://pl.zbiornik.com/photo/3qrR9oHa/
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.