Przez kilka tygodni szukaliśmy Pana na spotkanie. Staraliśmy się wybierać z tych którzy pisali do nas - i spełniali nasze oczekiwania o których wspominamy na profilu. Z kilkudziesięciu propozycji wiele nie spełniało kryteriów - najczęściej co do wyglądu profilu (Pana) lub jego wieku. Kilkanaście osób poległo w czasie gdy trzeba było pokazać się w kamerce (obustronnie) aby zweryfikować się i jeśli wszystko byłoby ok i obie strony sie akceptowały - dalsze ustalenia - termin itp. Okazało się, że w końcu wybraliśmy - 2 panów i ... obaj polegli przez metą! Kilka dni przed spotkaniem - zamówiliśmy już nocleg nad morzem - jeden z panów powiedział o problemach z pracą (zdarza się i powiedzmy, że tak było) natomiast drugi ... zamilkł! Mimo, że bardzo chcieli i niby byli gotowi okazało się, że jednak lipa.. Pojechaliśmy bo szkoda było pogody i kasy za domek i sami się bawiliśmy - było super jednak pewien niedosyt pozostał.. Teraz aż kusi, aby podawać nick takich "realnych" panów ale się powstrzymamy.. Jak to w końcu jest - realni to prawda czy mit??
(a my musimy zgrać kila rzeczy do takiego wyjazdu - praca, dzieci, itp)
Niestety,ale to szczera prawda,oj nie jest łatwo.LIPA i jeszcze raz LIPA...
Yeti podobno istnieje..
Tylko ciekawe czy solidni i realni panowie również ? Z opisu wynika......?
Moj maz jest w pelni realny,a ja uwielbiam kiedy w mej obecnosci przy mym biernym udziale bzyka inne panie.Niestety pary ktore szukaja singli taka opcja lozkowych zabaw nie sa zainteresowane,wiec szukaja , szukaja i konca nie widac;)))
Bo Pani czy Para szukająca panów bo się konkurencji ze strony drugiej Pani więc szukają samych Panów.
hihi no tak,ale ja nie jestem zainteresowana ta "brzydszą" połówką innej pary pod żadnym aspektem:):)Ja poprostu patrze wraz z obiektywem:)
tez fajnie :D
Może trzeba zmienić kryteria w dobieraniu panów do spotkania...
Nie wszystko złoto co się świeci....
Pewnie nie jeden pan (idąc za "dociekliwi")dodał by do wiadomości wszystkich nicki par które wydają się być tylko konkretne i realne...
Nie ma co się łamać trzeba szukać aż się znajdzie
hmm, może patrzycie zbyt mocno na rozbudowane porfile, a to moze oznaczac iz osoba o takim porfilu lubi lac wode, MOj porfil wedlug waszych kryteriów pewnie nie przechodzi , a jednak jestem konkretny i zdecydowany i jak sie umawiam to juz na 100 procent.
Pozdrawiam
oj nie prawda ,tylko trzeba poszukać
My znależlimy kilu ,i to z powodzeniem
Pozdrawiamy wszystkich...................................
Bo to bzdura wielka jest, ocenianie tylko na podstawie zbyt mało rozbudowanego profilu albo nie wiem czego, zbyt lakonicznej pierwszej wiadomości?
Yeti istnieje i Wielka stopa też i UFO ale panowie którzy sa realni to strefa 51 .
Żeby być w 100% szczerym i nie rozminąć się z prawdą: nie tylko realnych ale i zdecydowanych (takich co nie tylko odpowiadają na telefony, ale zjawiają się na umówione spotkanie, wiedząc, że jest tylko zapoznawczą kawą) jest - w/g naszych obserwacji - jakieś 0,1% całej zbiornikowej populacji. I treść zapoznawczej wiadomości, ani wielkość wpisu w profilu nie ma tu niestety nic do rzeczy.
UWAGA: nie klasyfikujemy tu, czy po zapoznawczej kawie coś z tego wyjdzie, czy nie. Chodzi o to że gość jest realny i zdecydowany. Nie boi sie zamienić 10 zdań na kawie i pokazać buźki. Czy będzie chęć i okazja zdjąć spodnie, to już inna sprawa, bo czasem można sobie nie pasować... prawda?