jak chcesz mam na zbyciu cały metr....
co prawda krawiecki,ale zawsze coś ;)

ja to nie wiem, czy ludzie to ze stresu przed napisaniem pierwszego posta, takiego ścisku w palcach dostają, żę zawsze coś bezsensownie śmiesznego napiszą... a inni głupiego :>

evo.....zawsze musi być ten pierwszy raz:P
pamiętasz swój??
:>

był idealny???

strusiowy mnie podgląda... :P
masz racje - lekko pojechałem, ale stresa w tym nie było :P... za co Anakina z tego miejsca przepraszam ;)

oj nie jest tak jak myslisz...ale teraz z pewnoscią to uczynię :P

hehehe.. oj tam.. nie dojeżdżajcie chłopakowi.. ma 15 ale wolałby centymetrów.. ;)

Zgadzam sie ze wielkosc ma znaczenie, a bzdury, ze tylko technika jest wazna wymyslili zakompleksieni frajerzy. Co da technika, gdy bez lupy maly znika? Ja mam 18cm dlugosci i pomimo nienajgorszej techniki (wiem ze slyszenia a nie samooceny) sa chwile, ze chcialbym miec ze 23cm.

a ja powiem, że każdy który się tu wypowiedział - i tak znacznie zawyżył swoją długość... :/
i pieprzenie ze mam 18, 20, czy 23 są prześmieszne... wychodzi na to (tak jak napisał teyr) ze na zbiorniku są sami długopałkowcy :P
.... ale jak przyjdzie co do czego - to wstyd z gaci wylezie.
Pozdrawiam zakompleksionych "zawyżaczy" :P:D

evo......sygerujesz,ze mam miarkę do dupy
:D

he he he.... a ile podałeś?:P

i odkąd mierzyłeś?? :D:D

a ja wczoraj zmierzyłam mojego gumowego wacka
ma 20cm i to jest naprawdę duży egzemplarz
nigdy nie spotkałam faceta z takim, a przyznać muszę, że miałam do czynienia prawie tylko z tymi powyżej przeciętnej
więc rzeczywiście pieprzenie, że się ma 20 i więcej...chyba z jajami sobie mierzycie :D

Panowie pamiętajcie że nie długość jest tak naprawdę ważna tylko figlarność i spryt naszego członka.Mój ma 14,5 cm i jak narazie żadna kobieta nie narzekała na nas.Fiutki do góry i do boju.Pozdrawiam*

fajnie, że tak sobie wmawiasz...
figlarność! buahahhahahahha!!!

zawsze to jakas pociecha.......:>

evo-nie pamietam jaką ostatnio podawałem cyfrę ;) ale chyba bliski 30cm byłem :)

tey-jak to odkąd mierzyłem??? no od kolan do wzgórka
:P

a mój 25 cm

co 25 cm?
aaaaaaaaaaa... do kolan brakuje tyle :P

proponuję żeby na potwierdzenie prawdziwośći deklaracji od razu fotki załączać.......;-)

jak chcesz to myśl że to przechwałki ale niby po co, ja mogę to udowodnić.Nikturzy są bardziej ponad przeciętną niż ci się wydaje

no "nikturzy" są ponad przeciętną... z rozumem:P

sirdevil....pokaż,pokaż!!!!! :P

znaczy chciałam powiedzieć- udowodnij....ha ha ha!!!

niema problemu ale narazie tylko na komórkę skoro tak bardzo potrzebujecie dowodów

sorry za błąd ortogrficzny tylko czy napewno to cię tak zbolało.

czasami jak coś "zboleje" kogoś na punkciue błędów "ortogrficznych" to nie ma rady.. trzeba pisać.. ;)

no i potwierdza sie teoria, ze pierwszy post jest najważniejszy :)
a za dowody swojej "wielkości" to w imieniu męskiej częsci zbiornikowców - dziękujemy :P

evo....wiem że więcej facetów tutaj.....ale co z tego???niech te parę kobiet też ma coś od życia :P

ja przeraszam ze sie wtracam... ale to juz chyba kalectwo jest, nie? tak mi sie wydaje... ze to chyba podczas wzwodu jak ta krew sie tam zbiera zeby naprezyc, to omdlenie pewne....
zreszta - co ja tam wiem... nie mam penisa, to co sie kurna wypisuję...:>

ale rację masz :)

tak, krew mu spływa z mózgu do penisa... i już nie wraca.

to ja też się pochwalę że mam 13 kiedy stoi

a ja chyba przecietnie jak wiekszosc 23 jak stoi ale chyba nie wielkosc jest wazna

kuffa.. odkąd wy mierzycie te fujary..? mutanty popromienne :P

oni podają w mm ;)

To tak jak z czogiem :D -nikt nie wie jak dluga jest lufa ale podaje sie zasieg strzalu .Podobnie i tutaj te wszystkie miary powyzej 20cm to z zasiegiem chyba???

ja mam 16 cm :)

katjaz.......tylko ze w strzelectwie dolicza sie tzw opad pocisku....:P

Oj kurcze normalnie jak u wszystkich...

8,5....












{b} .....cala -:)

ja mam 27 i ne ma się czym chwalić

i nie masz kłopotu z myśleniem?
:> dżizus.... krew pewnie nawet z rąk odpływa:P

no 27 to chyba faktycznie nie ma czym :P

12cm i starczy :P

nurtuje mnie myśl głeboka czy temat ten raczej nie powin ien brzmieć {b}Rozmiar kompleksu{/b}

mój mąż ma 25cm.

... mierzony zapewne od "gruczołu krokowego":P

ci ktorzy pisza ze maja po 18-23 cm z reguly nie potrafia prawidlowo zmiezyc swojego penisa... smutne to.


Każdy seksuolog Wam powie, że to tylko problem mężczyzn. Niewiele jest kobiet, które cierpią z powodu za małego członka partnera. Natomiast wiele, które odczuwają ból przy stosunku z powodu za dużego. U większości mężczyzn długość członka nie będącego w erekcji wynosi 6-10 cm. W wyniku podniecenia wzrasta i waha się od 11 do17 centymetrów. U większości kobiet długość pochwy w stanie spoczynku waha się od 8 do 9 cm. Podczas gry miłosnej powiększa się do 11-12 cm. Vagina jest bardzo plastyczna i podczas stosunku dostosowuje się do długości penisa, ale jej rozciągliwość jest ograniczona.

Mężczyźni, których natura hojnie obdarzyła i chwalą się wymiarami, fotografują swój powód do dumy, praktycznie nie mogą współżyć z normalnie zbudowanymi kobietami, to znaczy mogą, ale muszą to robić "półgębkiem" a raczej "półfiutkiem", a każdy doświadczony mężczyzna Wam powie, że najprzyjemniej, gdy kobieta obejmuje ścianami pochwy całego penisa, gdy można się w niej zagłębić do końca.

Kłopoty związane z niedopasowaniem narządów płciowych partnerów zdarzają się także "przeciętnowymiarowym". Są kobiety, których pochwy nie są dostatecznie głębokie i odczucia takiej kobiety z partnerem, którego członek jest normalnych wymiarów są zbliżone do tych, które ma kobieta z normalną pochwą mająca stosunek z partnerem, którego penis jest zbyt duży. Dopasowanie partnerów można poprawić stosując odpowiednie pozycje współżycia. Są takie, które umożliwiają głęboką immisję członka i są takie, w których głębokość penetracji jest ograniczona.

Granica błędu wynosi pewnie ok. 3 do 4 cm ale w którą stronę. Pewnie wszyscy sobie dodają.

Ja osobiście wolę poprawiać "dopasowanie partnerów stosując odpowiednie pozycje współżycia" gdy penis jest za duży, niż gdy za mały.....
A poza tym "od przybytku głowa nie boli" :D