Jedni winko inni piwko byle był dobry humor :)

Słyszałem ze oni są w Polsce https://g.co/kgs/6d8cbL

Gregorinie https://youtu.be/GIz_hCVSaJA

A czego ty słuchasz ?

Nie mogę teraz odsłuchać, ale przesłucham później

To pierwsze piwko za mną

Ale po takim spacerze można się ugrać w ciepłej wannie

Ty jego czy on ciebie ;P

:D

oj tak. Pan zbierał na dobry sen. Swego czasu miał uzbierane całkiem sporo :)

gosposi nie znam

chociaz mówia że kawa minerały wypłukuje......;-)

Z mala czarną

Może powiedz o tym koledze z sąsiedniego biurka ;)

A co kolega jakiś nawiedzony

Tak uważaj nie brnij dalej. Ba jak wiadomo z waginy jesteś. :))

Oj tam zaraz niedopieszczone.moze chca popisac

Chyba żevtak co do łobuza to lubi takie £apanie z zaskakiwajki

Z czego ?

Z zaskoczenia

Zajebistuśne!

Czuję się nieźle kokardka jeszcze od świąt wisi

Szkoda ze tak daleko mam do was

To ja ciebie blokuje hihi muua

Zarcik to byl

Teraz puscilo bo za lobuza cię. zlapalam mrr

Tak

Jaki koniec, dla mnie dopiero początek. :)

Ja jestem sekretarzem :) pełnię tą funkcję.

Nie znam żadnego Jarosława Litościwego.

https://youtu.be/vJArZ1jvMLo

El Comendiante bardziej do mnie trafiało

@marti_76 poniekąd zaznałem. dlatego teraz sprawdzam jakie są możliwości przeniesienia skromnego małego interesiku za granice.

proponuję proponowaną propozycja, przedyskutować w naszym wąskim gronie, aczkolwiek szerokim aspekcie z uwzględnieniem okoliczności dotychczas nie branych pod uwagę, ale mających niezwykle istotną siłe oddziaływania w bliższej nie dającej się okreśłic na chwile obecną przyszłosci, która to przyszłośc może wpływac w sposób pośredni i nie determinujący na wybór dokonywany naszego wąskiego gremium.

drodzy towarzysze i towarzyszki. zebraliśmy się tutaj, aby rozpatrzeć i rozważyć, kandydaturę naszej koleżanki na bardzo odpowiedzialne i społecznie potrzebne stanowisko. na stanowisku tym, jak zapewne zebranym tutaj towarzyszom wiadomo, niewątpliwie istotne jest, zeby kandydat wykazał się odpowiednim przygotowaniem ideologicznym, znajomościa obyczajów panujących w gremium i komitecie centralnym, oraz wykazał się poparciem odpowiednich kół i środowisk. na chwilę obecną ja nie widze listu polecającego od sekratarza powiatu z którego kandydat pochodzi, nie widze tez odpowiedniego umotywowania ideologicznego, nie dostzregam także kół i srodowisk. No chyba, że uznamu koło gospodyń wiejskich oraz ich rekomendację z kursu kroju i szycia za wystarczające.

nie.

Ok. To nalewam dużą 😉

TRZEBA! Na whisky zawsze jest pora :)

A na tyskie

Tyskie okropnie zeszło na psy. Do ust nie biorę. Podobnie zresztą jak większość produktów korpobrowarów.

Ja juz po drugiej kawie :-) jaka kawa waszym zdaniem najlepsza?

Dasz radę noc przed Tobą. Ja lubię obrabiać, ale ja amator jestem i dla siebie to ostatnio robię. :)

zrób wszystko na presetach ;)

To jest wyjście 😁👍

obrabianie na presetach to tak jak kochanie się z kobietami tylko w pozycji misjonarskiej...
Niby się da tak na odpierdol... but why?

jeśli masz dobrze zrobione zdjęcia to wykorzystując presety, które wcześniej sobie przygotowałeś na potrzeby konkretnej sesji zdjęciowej osiągasz zupełnie zadowalające rezultaty

Crooliczku, high-end beauty retuszu nie robi się presetami ;) Każda fota jest inna, wyrównanie skóry, D&B, odpowiednie zmiany w kolorach. To nie idzie w presetach ;)

najuprzejmiej przepraszam, że ośmieliłem się cokolwiek zasugerować, co miało ułatwić życie. Pisałem o rezultatach "zadowalających" ale pewnie uciekło Ci to słowo. Chce Ci się siedzieć 3 - 4 h nad jednym zdjęciem to siedź. :) Twój czas. Ja jako człowiek stary, siwy i gruby zawsze wolałem najpierw dobrze zrobić zdjęcie niż potem godzinami dłubać w PS. Przy odpowiednich umiejętnościach jesteś w stanie zapanować nad oświetleniem na tyle, że wszystkie zdjecia z danej lokalizacji masz dokładnie takie same. Tak samo naświetlone. Wszystkie te podstawowe operacje o ktorych wspomniałeś idzie ustawić w presecie lub w actions. No może poza dodge and burn. I kolejne pytanie czy warto każdemu zdjęciu robić "high endowy" retusz o ile to nie jest zbliżenie samej twarzy, które ma posłużyć do reklamy kremu przeciw zmarszczkom :)
Wybór oczywiście należy do Ciebie.
Jak już skończysz dłubać to pochwal się rezultatem :)

Nawet najlepiej zrobione od podstaw zdjęcie można... ulepszyć.
Wizażystka zrobiła robotę świetnie, setup oświetleniowy świetny, modelka zagrała świetnie ale skórę już mniej świetną ma. Dlatego trzeba dłubać by na plakacie 1,5x1m nie wyglądała jak kretowisko ;) Plakaty będą w zakładzie fryzjerskim więc panie będą BARDZO mocno się wpatrywały z nudów ;)
a wszystkie podstawowe rzeczy które muszę, mam zaraz po wyjściu z Adobe Camera RAW. Reszta to już działania upiększające :)

i nie stresuj się ;) czasami zabrzmię jak burak ale ja pogodny człowiek jestem i nie mam do ludzi pretensji :) A rozmowy z ogarniętymi ludźmi lubię, więc pisz ile tylko klawiatury starczy, chętnie poczytam :)

jak skończysz to pochwal się rezultatem :)

No to tak dla bilansu i przy kawie pacnęłam plusa, aby była równowaga w przyrodzie. ;)

I ja że swymi się dostawiłem. :)

Rai, :D :D:D ...a tego nie wiedzieliśmy :D My w tą noc czyniliśmy "COŚ" lepszego i tak przez cały tydzień, bo nasze "smrody małe" są poza domem :-) Czyli u nas ferie nie tylko dla dzieci :D
PS. Dziękujemy wszystkim za słowa zrozumienia tzw. + :)
My ciągle nie rozumiemy po co komu ślęczeć całą noc a może nawet dwie aby minusy stawiać. Lepiej stawiać coś innego :P

może stawianie minusów pobudza go w jakiś sposób? jedne minus = jeden ruch wackiem. im więcej i szybciej je będzie stawiał tym większa satysfakcja

https://zbiornik.com/croolik śmiała hipoteza. I coś w tym może być. 👍

Całonocna gra wstępna. A gdzie czas na seks? :)

Tylko myszkę molestuje :)

Bez kawy? I funkcjonujesz? ;))

Nie jest źle pies na smyczy żądze w głowie. Zresztą pod biurkiem nie widać

Wyjście z budy to nie problem. Połknięcie łańcucha mu grozi. :))

Nic nie połknie ajwyżej pianę ędzir toczył z pyska

hahahahaha, powiedz, że zainwestowałeś w photoshopa :D

PS to żadna inwestycja w sumie ;) 50zł na miesiąc to tak jakby jeden weekend nie pójść do baru ;)

To już zawsze coś :) przynajmniej sam nie pije! Chociaż w taką pogodę to lepiej w ciepłym pomieszczeniu pić kawę lepiej będzie smakować!

Zawsze jest jakieś wyjście. A kawa z kubka termicznego źle smakuje!

Z automatu to tylko lody :) kawa z automatu to nie kawa to kakao!

Zawsze od kogoś innego możesz dostać walentynkę!

To ja dorzucę do buziaka 🎂🍭🍦

A dziękuję, dziękuję :)

No cóż Trzeci...aż się ciśnie na usta...

"Polsko! lecz ciebie błyskotkami łudzą!
Pawiem narodów byłaś i papugą;"

Trzeci i słusznie :) Mnie automatycznie odrzuca od tych wszystkich świąt narzucanych przez kulturę masową, a więc przez działy marketingu i reklamy firm wszelakich. Z nostalgią wspominam lata 80. kiedy w sklepach było normalnie (chociaż nic nie było:). Nie grali kolęd w listopadzie, ani piosenek o miłości w styczniu. O dyniach nawet nie wspominam. Teraz wszystko do zerzygania. Kup to, kup tamto, jak nie kupisz to święta będą nieudane :D Wrrrr.
Wczoraj wieczorem wszedłem do Lidla po niewalentynkowego kurczaka, ale od wejścia zaatakowały mnie walentynkowe tulipany, 7 sztuk za 6,77 :D
Pewnie przewrażliwiony jestem bo zawsze lubiłem robić coś na opak...

hmm, @NiszczycielNudy jako kontestator nowych zwyczajów, nie powinieneś chodzic do dyskontów. :) Poza tym uważam, że sytuacja w której jest sklep i w nim nic nie ma jest równie nienormalna jak ta w której gra się kolendy listopadzie.

Ale ja nie tęsknię za komunizmem i gospodarką niedoboru :) Chodzi mi jedynie o ten reklamowy pierdolnik. Mikołaje, serduszka, dynie, infantylne pioseneczki. I nieustający przekaz podprogowy - kup, kup, kup, kup...
Cieszę się, że słowiańskie święta nie są skomercjalizowane i przeżywają je (stosunkowo) nieliczni w bardzo fajny sposób, np. wianki i festiwale muzyczne z tym związane. Jak zrobią z tego komerę taką, jak zrobili z odzieży patriotycznej to chuj dupa cipa :)

@Niszczycielnudy. Nie ma czegoś takiego jak "przekaz podprogowy". A co do zasady, też mi się nie podoba komercjalizacja wszystkiego. Ale podchodząc do tego z humorem i dystansem, można nie dac się zwariować. Przynajmniej ja znalazłem taki sposób :)

To, że piszę o tym z lekkim wkurwem nie oznacza, że chodzę palić sklepy :) Wkurza mnie to bo psuje magię różnych zdarzeń. Też jednak mam na to zazwyczaj wywalone i koncentruje wzrok na czymś innym. Przynajmniej dopóki się nie rozproszę i nie zacznę o tym myśleć :) Dokładnie tak samo mam z PiSem.

Szczerze mówiąc wolę Walentynki niż świętowanie Rewolucji Październikowej czy choćby dzień tyłozgięcia macicy. Generalnie wisi mi data 14 lutego.....lubię mówić cały rok bliskim, że ich kocham,lubię i darzę sympatią. Dla mnie to jedno z sympatyczniejszych świąt i bardziej wymierny niż na przykład dzień pizzy. ;)

Ale w tym rzecz Piaa, że sam dostaję i oddaję dużo miłości niemal codziennie. Także walentynki mam regularnie. Takie zorganizowane święto miłości odbieram niemal tak jak rewolucję październikową :D Tylko, że zamiast rządu, ośrodkiem wydającym dyspozycję świętowania jest przemysł reklamowy. Poza tym przecież nie bronię nikomu świętować :) Wyraziłem tylko swoją opinię.
Czekam na Noc Kupały - ładne tradycyjne święto słowiańskie. Nawet kościół nie zdołał go zniszczyć, chociaż z pewnością osłabił i zmienił nieco charakter.

Niszczycielu Najdroższy ależ wiem o co Tobie chodzi, miłość powinna się objawiać w kromce codziennego chleba. Wszystko wiem....jednak tego dnia się uśmiecham. :)
A i mam walentynkę dla Ciebie. :)
Rai......świętuję Dzień Matki.....dzisiaj zamarłam bo dostałam wędzone szprotki, powaga!

Nie masz walentynki dla mnie :(

Nosz napisałam, że mam, Najdroższy!

Ni mosz.

Cicho! Bo mam! Nie pyskuj!

Rai....ja akurat lubię, jem jak chipsy ale no dzisiaj zamarłam....;P Od małża.

Nie masz, a nawet gdybyś miała to nie masz jak mi dać :) Weryfikacja się kłania :D

A szprotki są super! Zwłaszcza wędzone.

A weź się całuj po takich szprotkach.....no proszę! Kochany, Walentynkę mam i Ci ją dam, się upieram!

Eee, a po papierosach albo piwie? BTW - niezłe walentynki na kamerkach.

Ja tam nie wiem, na kamerki nie wchodzę, tam nawet szprotka nie przeszkadza, że o papierosku nie wspomnę.

Ja zasadniczo też nie, ale akurat wszedłem z innej przeglądarki, która na taką ekstrawagancję pozwala i niezła drama ma miejsce ;)

Bo jak tu ogarnąć te wszystkie laski w jeden dzień? :D Jak ma jedną jakoś sobie poradzi ale jak dwie ( oprócz swojej Pani) lub więcej to jak fizycznie a szczególnie czasowo to "poobrządzać" :D

Odwazny jestes ;)

@minimajteczki dlaczego odważny? Przeciez nie liczy się sama rzecz tylko to, w jaki sposób zostanie podarowana. No i pamięć :)

@Rai spodobał się. Na wszelki wypadek dorzuciłem batonik "na czarną godzinę"

hmm, mój wpis o piwie z kokardką, zyskał więcej plusów niżm wpis reklamujący domowe porno. To miłe. :)

Każdy zawsze robi to co ja😞

😜 już Ty wiesz co tzn 😜

A ty co ogierze robiles mrr

Ja broilam.jej jak mokro mialam

Ja też rozrabiałem do za piętnaście pierwsza

ty ruchaczu mrrr

Mmm w takim towarzystwie napewno bedzie miala wyjątkowy smak

Stawiam na wiosnę

Obyś miał rację bo juz mi wszystkie członki zmarzły

Dzieki wielki, już wiem czego szukać.

Kiedyś byłem na Eroticonie i dla przeciętnego odwiedzającego to niezła zwała. Dzikie, napalone tłumy, a cała atrakcja to kilka polskich aktoreczek i aktorów plus striptease oraz kilka stoisk z gadżetami i tatuaż/piercing. Za dodatkową opłatą był mocno przeciętny seks na żywo.
Dobrze, że miałem wejście na zaproszenie z możliwością odwiedzenia garderoby i pogadania z "gwiazdami" bo inaczej gó..o bym zobaczył :D
Podejrzewam, że zachodnie targi stoją na wyższym poziomie, ale moja przygoda miała miejsce wiele lat temu więc i u nas mógł zajść pewien postęp...