Chętnie spotkam się z parą na "seks z nieznajomym". Spotykamy się w konkretny dzień i godzinę w umówionym wcześniej miejscu. Nie wchodząc w zbędne rozmowy zaczynamy się zabawiać w obecności męża, który obserwuje wszystko. Po zabawie rozchodzimy się również bez zbędnej gadaniny. Szczegóły do omówienia na priv. Zapraszam zdecydowane pareczki do fajnej zabawy :-)
Czyli, że mamy się do siebie nie odzywać??? :-p
No, takiego ogloszenia-kwiatuszka to tu dawno nie było... :)
1. Jaka jest kara za odzywanie się ?
2. Czy istnieje lista tematów zbędnych i koniecznych?
3. Dlaczego zabraniasz mężowi i ma tylko obserwować ? To Ty jako singiel jesteś "dodatkiem", a stawiasz warunki?
Ja myślę, że do realizowania Twojego planu potrzebujesz płotu, najlepiej drewnianego z dziurą po sęku. Będzie stał gdzie chcesz, nie będzie się odzywał,a po wszystkim możesz spokojnie iść ;)
Ojjjj ponosi niektórych fantazja :D
Każdy ma swoje fantazje, ale większość woli krytykować zamiast samemu zaproponować zabawę :-)
dzikkwrz , może jesteś jakimś dodatkiem i nie masz nic do zaproponowania.
Gdybyś czytał uważnie lub ze zrozumieniem, to doczytałbyś się że to jest propozycja a nie gotowy scenariusz.
Skąd się bierze tylu malkontentów? Trochę poczucia humoru.
Może jednak oświecę część społeczeństwa, która nie ogarnia idei tej zabawy.
"Seks z nieznajomym", jak wynika z nazwy, ma być z nieznajomym. Czyli zabawa polega na tym, że się sobie nie przedstawiamy. Spotykamy się w określonym przez nas celu, więc nie prowadzimy konwersacji jak na spotkaniu zapoznawczym. Jeśli chodzi o udział męża, to są pary, które właśnie taki rodzaj zdrady lubią. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby cała trójka zabawiła się razem. Takie szczegóły jednak ustala się na priv.
Teraz możecie dalej sobie pomarudzić.
Miłego dopierdalania :-))
Spoko, nas to rozbawiło, a nie zniesmaczyło czy coś podobnego :) I tak jesteś pozytywnym człowiekiem patrząc przez pryzmat tego jakie rodzynki sie tutaj trafiają, a mój wpis potraktuj jako żarcik, bo odezwa w temacie była nikła, a i mi sie nudziło jak to pisałem ;) Rozumiem na czym polega zaproponowana przez Ciebie zabawa, rozumiem , że ktoś może mieć takie fantazje tylko jakoś nie wierzę, że idzie ją tak łatwo spełnić. Moim zdaniem kobiety potrzebują czegoś więcej dlatego wystrzeliłem z dziurą w płocie :) Tutaj sukces miałbyś gwarantowany ;) Zwracaj uwage na emoty, bo większość była z przymrużeniem oka. Forma Twojej wypowiedzi przedstawia scenariusz, nie dopuszcza możliwości zmiany stąd też moje prawie poważne pytania i taka, a nie inna konstrukcja posta :) No a co do tego czy jestem dodatkiem: tak właśnie jest. Jestem dodatkiem, bo uważam, że to kobieta w takich zabawach powinna być najbardziej zadowolona, więc faceci taką właśnie rolę powinni spełniać. Tym bardziej single, których jest tutaj na pęczki. Popyt i podaż. Zastanów się kto tutaj powinien dyktować warunki ;)
Powodzenia w poszukiwaniach :) Pozdrawiam - on
Kto nie ryzykuje nic nie zyskuje :-P
ZABAWA..HEHEHEHE... stary my wolimy tradycyjny swing bo w nim jest wszystko co w niby twojej wyobraźni erotycznej czyli ..można się podglądać , uprawia się seks z obcym i wcale nie trzeba się do tego przyjaźnić oraz wdawać w nie potrzebne rozmowy... tobie widzimy że śni się po nocach doging.. więc szukaj w tych tematach
przepraszamy za literówkę ....
Wszystko zależy od punktu widzenia, a ten zależy od punktu siedzenia ;-)
Wiem jaka jest przewaga singli na tym portalu, ale wy też wiecie ilu jest tu tylko po to żeby popisać, a gdy przychodzi do konkretnego spotkania, znikają jak kamfora :-)
Dlatego jeżeli umawiam się z parą, to nie dlatego że robią mi łaskę, ale dlatego że się dogadaliśmy i mamy taką samą ochotę na wspólną zabawę. Nie o stawianie warunków tu raczej chodzi, ale o wzajemne ustalenia i dogadanie się. I wcale to nie oznacza, że kobieta ma nie być tą najbardziej rozpieszczaną częścią naszej trójki czy też większego grona :-)
Jeśli chodzi o samą formę zabawy. Pewnie można by to zorganizować również w formie doggingu, ale na pewno nie tylko. Zwróćcie uwagę, że w swingers klubach są ścianki z otworami, które takim mniej więcej zabawom mają służyć. Można więc umówić się na takie spotkanie zarówno w terenie, jak i w hotelu.
Nie bronię tu na siłę swojego pomysłu, tylko rzucam swobodne propozycje.
Zamiast narzekać wolę jednak wrzucić jakiś kwiatuszek :-P
Pomysł jak pomysł. Dla jednych gówniany, dla innych śmieszny a dla jeszcze innych może być inspirujący.
Kto nie wyskoczy z pomysłem tego nie wyśmieją, ale wielki ch.j zadziała :-P
o czym ty pierdolisz człowieku o jakim dogadaniu się z para , dogadałeś się z nami a po spotkaniu nas olałeś , jesteś normalny palant pozbawiony skrupułów w osiągnięciu swojego celu . Walisz w rogi na prawo i lewo swoją żonę i to samo robisz z poznanymi tu ludźmi .Piszesz na profilu że nie lubisz ludzi niesłownych a pisząc to chyba myślałeś o sobie .Zapewne wystawiamy się na wstyd że daliśmy się wydymać jakiemuś palantowi ze zbiornika ale może będzie to jakaś przestroga dla innych żeby nie wierzyć w miłe słówka pierwszemu lepszemu gnojowi na tym portalu a jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości w naszą prawdomówność to chętnie mu udowodnimy że to co tu napisaliśmy to prawda .
Wy na prawdę nie jesteście normalni. Umówiłem się z wami na spotkanie i spotkaliśmy się dwa razy, za każdym razem u mnie. Nie wystawiłem was ani razu do wiatru. Tylko że ja nie brałem z wami ślubu i nie zamierzałem spotykać się kilka razy w tygodniu. Tak się składa że mam swoje obowiązki i nie rzucę wszystkiego, bo macie kaprys się spotkać.
A męskiej połowie waszego związku odbiło i zaczął mi cisnąć w wiadomościach, takimi słowami jak w poście powyżej. Jeśli myślicie, że po takim czymś, miałbym się z wami kiedykolwiek jeszcze umówić, to proponuję wizytę u psychiatry. Nie zejdę do waszego poziomu i nie będę wam ubliżał. I co chcesz chłopaku udowadniać? że prosty z Ciebie człowiek? To widać. Umówiłem się z wami na zabawę i zabawiliśmy się dwa razy. O jakiej niesłowności bredzisz człowieku? Czego oczekiwaliście? Miałem się wam oświadczyć? Jak już wspomniałeś, żonę już mam, więc sorry. Jak sądzę te bzdury pisał pan nektarynek, bo po chamskich wiadomościach jakie mi pisał, żonka mnie później przepraszała. Ciekawe czy teraz wie jakie brednie tu wypisujesz. Na prawdę, jakaś paranoja.
Słuchaj CHŁOPAKU nie lubię gdy ktoś mnie okłamuje że nie może bo to czy tamto a w tym samym czasie pisze do naszych znajomych że ma czas i zostawia numer telefonu . Wystarczyło powiedzieć przed spotkaniami że spotkasz się może z raz albo dwa i do spotkań by nie doszło .Podjąłeś wyzwanie na stały układ a nam zależało tylko na jednym partnerze .Nie interesowało nas czy będziesz miał tysiąc innych par bo to nie nasza sprawa .Nikt Cię na siłę do spotkań nie zmuszał ,wystarczyło powiedzieć ,, może za miesiąc albo dwa ,, i byłoby ok i bez całej tej checy .A tak naprawdę to żona poczuła się jako zaliczona i nie bardzo ma ochotę na razie na jakiekolwiek spotkania .Może wziąłeś nas za takich co wskoczą do łóżka każdemu kto do nas napisze ale tak nie jest , no niestety ale nie należymy do tej grupy zbiornikowców .To prawda żona Cię przeprosiła że ci nawciskałem ,to dobra kobieta i nawet wrogom źle nie życzy i za to ja kocham choć nie którzy na tym portalu twierdzą że pary tu zalogowane się nie kochają BZDURA !!!!!
Widzisz, można to było sobie wyjaśnić na PW, gdybyś nie dodał mnie do wrogów. Dręczy Cię temat, który miał miejsce latem ubiegłego roku. Chciałbym Ci tylko przypomnieć, że to Wy odwołaliście spotkanie pierwsi, bo nie mieliście czasu. Niestety, później to mi nie pasowało, a Ciebie poniosło i zwyczajnie mi naubliżałeś w wiadomościach. Po takiej akcji, niestety przestało mnie interesować spotykanie się z Wami i zdania nie zmienię. To czy umówiłem się z inną parą czy nie, to już jest już wyłącznie moja sprawa i nie muszę nikomu z tego się tłumaczyć, tak właściwie to właśnie w tym celu ludzie zakładają tu profile. I jeszcze jedno. Wrzuciłeś jako zdjęcie profilowe, fotkę z naszego spotkania. Chociaż wyraźnie uzgodniliśmy, że będą tylko na wasz prywatny użytek i nie wylądują w necie. Uważasz że jesteś w porządku? Nie sądzę. Uważam temat za zakończony i odpuść sobie już tą gadkę, jaki to ze mnie wredny i niesłowny typ itp.
Nie mam już ochoty na żadne kontakty z wami, ani osobiste ani pisemne.
Nie mam ochoty na rozmowy, które do niczego nie prowadzą.
tak odwołaliśmy w poniedziałek ale powiedzieliśmy że w tygodniu mamy już czas ale niestety już nie odpisywałeś na żadne wiadomości .ciekawe jak bys ty zareagował gdyby twoja żona poczuła sie zeszmacona przez kogoś kto obiecywał wiele a nie dotrzymał słowa w niczym .Tak więc nie pisz że mogliśmy to sobie wyjaśnić na PW bo nie odpisywałeś wogóle choć do ciebie pisaliśmy poprostu nas olałeś i nie czarujmy się . .I choćby minęło nie wiem ile czasu to nigdy ci tego nie zapomnę .Od tamtego czasu z nikim się nie spotkaliśmy bo odebrałeś nam chęć na tego typu spotkania .Jednego możesz być pewny nigdy ci nie odpuszczę .Nigdy nikogo tutaj nie oszukaliśmy i oczekujemy tego samego od innych ,chyba nie są to wielkie wymogi z naszej strony .Gdyby do tej sytuacji nie doszło to nigdy bym ci nie ubliżył
Może macie ochotę na spotkanie ze mną ?
na razie nie mamy ochoty na spotkania z singlami zniechęcił nas niejaki pan sexoholik75 , dla nas to oszust i kłamca ale on się tym zapewne nie przejmuje bo jak kiedyś nam napisał W DUPIE MA REPUTACJE NA ZBIORNIKU . To tyle na jego temat bujaj się panie I.S i nie mamy zamiaru spotykać się z tobą ani tobie podobnymi ciołkami od których tu się roi ale przepraszamy wszystkich tych uczciwych których może w tym momencie obraziliśmy zapewne znajdą się tu jakieś perełki na co liczymy .Więcej tu nie zajrzymy ,pozdrawiamy realnych i uczciwych zbiornikowiczów
co za emocje :)
zgadzamy się z wypowiedziami par wyżej,chociaż normalnych facetów też znamy,zdecydowana większość woli marszczyć freda przed monitorem w tajemnicy przed żonami ukrytymi w pokoju za ścianą
Niestety to wszystko prawda. Sam próbowałem organizować imprezy, ale przez singli o wątpliwej realności marnie to wychodziło... I to właśnie przez takich ściemniaczy pary mają uraz do normalnych facetów i nie chcą się z nimi spotykać...
no i ta żałosna większość ciężko pracuje na ogólną opinię
sexoholik75 - 13 Sie 2011, 19:10
dopiero pod koniec miesiąca mógłbym coś wykombinować na 29, jeśli wcześniej to jedynie u Was
sexoholik75 - 13 Sie 2011, 19:11
jestem, jestem główkowałem z kalendarzem :-)
nektarynki - 13 Sie 2011, 19:13
w sobotę 20będziemy sami bo córka wyjeżdża
sexoholik75 - 13 Sie 2011, 19:17
w weekend to ciężko będzie mi coś ściemnić w domu, spróbuje ale nie mogę umówić się na 100%, zawsze wcześniej wracam i nie wiem czy to przejdzie
nektarynki - 13 Sie 2011, 19:24
w tygodniu nie pasyje bo mam trudne dni dla kobiet-no chyba że w piątek u nas o ile będziemy sami
sexoholik75 - 13 Sie 2011, 19:26
jak nie da razy teraz to zaczekamy najwyżej parę dni, od razu nie uschniemy hahaha
nektarynki - 13 Sie 2011, 19:29
ok to napiszę w czwartek na telefon-może być?
sexoholik75 - 13 Sie 2011, 19:38
jasne, obgadamy w czwartek
nektarynki - 13 Sie 2011, 19:39
to narazie
sexoholik75 - 13 Sie 2011, 19:39
narazie :-)
nektarynki - 21 Sie 2011, 19:26
witaj co u ciebie słychać
sexoholik75 - 21 Sie 2011, 19:28
hej pomalutku sie kula, a u was?
nektarynki - 21 Sie 2011, 19:28
jak ci się podoba nowa focia
sexoholik75 - 21 Sie 2011, 19:29
zaraz zajrzę
sexoholik75 - 21 Sie 2011, 19:31
super:-)
nektarynki - 21 Sie 2011, 19:32
ok narazie chodzę cały czas na rano-gdybyś miał jakieś plany na spotkanko to pisz smsa
sexoholik75 - 21 Sie 2011, 19:33
jasne, czas by było znowu troszkę pobroić :-)
nektarynki - 21 Sie 2011, 19:36
jakby co to pisz to się dopasujemy
sexoholik75 - 21 Sie 2011, 19:36
ok :-)
nektarynki - 21 Sie 2011, 19:37
miłej nocki-A.
sexoholik75 - 21 Sie 2011, 19:38
wzajemnie, miłej i udanej nocki :-)
nektarynki - 28 Sie 2011, 18:30
witam-widzę że się nudzisz i buszujesz po necie-ja też weszłam zajrzeć na profilek
sexoholik75 - 28 Sie 2011, 18:32
cześć, wpadłem na trochę zobaczyć co się tu dzieje :-)
nektarynki - 28 Sie 2011, 18:35
ogólnie nic się nie dzieje i nie ma się nawet z kim spotkać
sexoholik75 - 28 Sie 2011, 18:37
fakt, cisza totalna
nektarynki - 28 Sie 2011, 18:41
ty też ogólnie milczysz -nie podoba ci się chyba zabawa z nami hi hi
sexoholik75 - 28 Sie 2011, 18:42
podoba mi się :-)
sexoholik75 - 28 Sie 2011, 18:42
ale z czasem kiepsko ostatnio
nektarynki - 28 Sie 2011, 18:45
no to szkoda bo my już byśmy chcieli pobaraszkować w trujkę
sexoholik75 - 28 Sie 2011, 18:45
więc trzeba coś pokombinować :-)
nektarynki - 28 Sie 2011, 18:47
w. wstawił wczoraj fotkę
sexoholik75 - 28 Sie 2011, 18:50
zaraz rzucę okiem :-)
sexoholik75 - 28 Sie 2011, 18:54
fajniutkie, teraz jak się spotkamy to musimy zrobić sobie parę fajnych fotek :-)
nektarynki - 28 Sie 2011, 19:00
no dokładnie też tak myślimy
nektarynki - 28 Sie 2011, 19:08
w sobote byliśmy sami w domu i w. posuwał mnie na ławie -plecki trochę bolały bo nie rozłożyliśmy kocyka ale było super-jak przyjedziesz do nas to sprubujesz hi hi
sexoholik75 - 28 Sie 2011, 19:12
koniecznie muszę spróbować :-)
sexoholik75 - 28 Sie 2011, 19:13
ok, uciekam....bo będę zaraz namierzony hihihi
nektarynki - 28 Sie 2011, 19:15
ok pa
nektarynki - 18 Wrz 2011, 18:42
nektarynki - 18 Wrz 2011, 19:13
jak tam panie konkretny ,weryfikacja przewróciła w główce . W.
nektarynki - 18 Wrz 2011, 19:37
jak to jest by takim zakłamanym gościem jak Ty ,chętnie jebałbym Ci reputacje na tyn portalu ale A. mi nie pozwala
sexoholik75 - 18 Wrz 2011, 19:37
szczerze? nie żyję tylko zbiornikiem i spotkaniami, mam też sporo obowiązków
sexoholik75 - 18 Wrz 2011, 19:37
ale jak widzę nie każdy to rozumie
sexoholik75 - 18 Wrz 2011, 19:39
dobrze jest przekonać się z kim ma się do czynienia
sexoholik75 - 18 Wrz 2011, 19:39
i wiesz co? w dupie mam zbiornikowa reputację
nektarynki - 18 Wrz 2011, 19:42
wow obraził się
sexoholik75 - 18 Wrz 2011, 19:45
pośmiałeś się? to fajnie, będziesz miał udany wieczór
nektarynki - 18 Wrz 2011, 19:47
nie ma sensu się droczyc sorki , podążaj swoją drogą to było głupie posunięcie z mojej strony nie ma sensu żucac sobie kłody pod nogi .A. by mnie zajebała ze odpierdalam takie szopki . Sorki ale poniosło mnie . Nie spotykamy się to trudno
nektarynki - 18 Wrz 2011, 19:59
każdy ma jakieś obowiązki , trzeba było napisac to poprostyu , polubiliśmy Cię i taka wynikła głupia sytuacja .Poznałeś nas i przekonałeś się że jesteśmy wyrozumiali
nektarynki - 18 Wrz 2011, 20:09
faktycznie dobrze jest wiedziec z kim się ma do czynienia ,skoro ktoś mówi co innego a robi co innego . Miłej nocy i pobytu na zbiorniku żegnaj
Tak dla podsumowania: Pani A, to na prawdę fajna kobieta. Niestety Pan W, to już zwykły burak. I właśnie dlatego odradzam komukolwiek spotykanie się z tą parą.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.