Witajcie
Żona w końcu się zdecydowała i zaprosiliśmy do domku obserwatora. Podczas jak my uprawialiśmy seks facet sobie walił i komentował co robimy i co on by jej zrobił. Niestety żona nie zdecydowała a największym moim marzeniem jest zobaczyć innego kutasa w niej i jak się ją oblewa spermą.
Po spotkaniu żona zaproponowała, że moglibyśmy pójść do swingers klubu aby więcej osób nas obserwowało. Głównie chodzi jej o panów bo jak powiedziała ja jestem tylko dla niej a mi chodzi aby inni ją rżnęli...
Powiedzcie czy przede mną długa jeszcze droga do spełnienia mojego marzenia? Jakie są wasze doświadczenia?

wiec bierz ja do klubu i rznij - z czasem samej jej przyjdzie ochota

Szkoda że jednak nie przekonaliście jej do wspólnego seksu, byliście we właściwym miejscu i czasie tylko brakło wam troszkę perswazji, ale przynajmniej nie ma przykrych doświadczeń to duży plus. Chce swingers klubu to jej to daj, myślę że większa ilość samców to trafi się jakiś jeden który jednak przekona Ją do przynajmniej krótkiej penetracji. Myślę, że jak kilku facetów zacznie ją pieści, całować to powinno puścić. Krok po kroku, delikatnie, zmysłowo powinno poskutkować. Dobrze by było instruować "kolegów" jak żona lubi a czego nie. Pozdrawiam i życzę powodzenia

dzięki
Myślę, że w końcu się zdecyduje bo była naprawdę mocno podniecona obecnością innego faceta...

Wiesz co, czy ty jesteś naprawde taki...naiwniak czy tylko...udajesz