Nie wiem, czy był poruszany ten temat, ale ciekawe co kto myśli ?
Pytanie nie tylko do panów. ?.
uwielbiam... :)
bardzo ubolewam nad tym, ze tak niewielu panów interesuje się tym tematem,
cokolwiek o tym czyta czy przynajmniej stara się do squirtu doprowadzić :)
niby każdy "stawia na pierwszym miejscu zadowolenie partnerki"
a zamiast tych wprawnych ruchów wybierają dziwne techniki palcówki.
Uczymy się powoli, trening czyni mistrza, a wy chcecie od razu fajerwerki :P
Raz byłem współsprawcą.. i było to niesamowite uczucie. Dla wszystkich.
Niestety żadna inna partnerka nigdy przy mnie tego nie przeżyła..
Przy czym żadna też nie wspominała o tym, że kiedykolwiek czegoś takiego doświadczyła.
Teoretycznie technikę doprowadzenia do squirtu znam.. ale.. trzeba jeszcze poznać kobietę, która jest to w stanie osiągnąć.
Biczka.. jeszcze jedna drobna uwaga... Może faceta jest nieco łatwiej zadowolić, ale perfekcyjnego loda też większość kobiet nie umie zrobić - bo robią go albo za mocno albo za słabo.
Wszystko jest zależne nie tylko od doświadczenia, ale także od chęci uczenia się i poprawiania własnych "błędów", wyczuwania reakcji partnera/rki oraz... wymiany informacji...
Dlatego - jeśli chcesz squirtować to naucz partnera :)
Zaraz, zaraz... Panowie, to tylko palcem potraficie ?
A języczek od czego ? Osobiście to drugie dużo lepsze.
A poważnie, panowie powinni się wpierw "wczuć" w partnerkę, poznać - uwaga! - samodzielnie jej czułe punkty. Co z tego, że mu pokaże gdzie i jak. To równie dobrze mogę sama.
No i jeszcze pozostaje temat długości trwania. Drogie panie, lubicie długo i mocno, czy szybko ?
niby palcówka prosta rzecz Panowie ale.. chyba tylko Wam się tak wydaje hehe
kocham squirt ale spotykam na swojej drodze niewielu mężczyzn, którzy potrafią mnie na tyle odprężyć i podniecić by mi go dać...
squirt jest super, szczególnie jak jest dwa lub trzy razy w ciągu minuty :)
Vega... tu rozmawiamy o squircie, a nie minecie.
Pecca, sam przed chwilą pisałeś o lodzie :P
Co do uczenia partnera - ok, jeśli jest to osoba, na której nam zależy, chcemy poświęcić mu czas, a on chce poświęcić go nam, na ową naukę... jednak rzadko która kobieta idzie do łóżka z mężczyzną, żeby go czegoś uczyć :) Chodzi mi o świadomość - tak naprawdę przy odpowiedniej technice większość kobiet squirtuje - a mężczyźni nie tylko nie wiedzą, nie szukają tej wiedzy, ale często nawet nie wiedzą, co to jest squirt, że cokolwiek takiego istnieje.
dla rozluznienia, instrukcja od łysego pana :)))
https://www.youtube.com/watch?v=7FmAHDECFsY
Może i ja coś dodam w temacie. Dopoki nie spotkałam Muchy nie sądziłam, ze należę do typu squirterki.. Co wiecej nie od razu zaczęłam dochodzić do takich orgazmow. Zajęło nam to około roku. I pisze celowo NAM, bo to chęć i współpraca obu stron, zrozumienie i akceptacja. I nie znaczy to ze zawsze dochodzę w ten sam sposob, wiele zalezy od zrelaksowania i odpowiedniej atmosfery, o czym wspomina Lilou4u. Aaa.. I to nie tylko przez palcoweczke. Równie dobrze mokre orgazmy pojawiaja sie przy klasycznej penetracji ;) czasem nawet przy pobudzenia lechtaczki. Bo squirt to nie tylko technika ale stan umysłu :) Muszka
peccatori - przeca mówimy o tzw. wytrysku kobiecym, to i języczek też dobry.
założe się, że i czym innym też, hi,hi, można...
A, że można i długo i mocno, to osobiście potwierdzę. Czasami to nie ma jak zatamować. Kiedyś tak nam poszło, że dwie poduszki szlag trafił ;-)
Muszka masz rację w 100%. I o tym trzeba pamiętać, sex to nie tylko stan ciała. To także stan umysłu...
Drogie panie, wymagajmy od naszych panów "rycerskości".
Vega... masz rację.. absolutnie. Można i squirtować w trakcie minety.
Uderzam się w swą pierś owłosioną.
Może jestem za słabym kochankiem, ale poza tym jednym przypadkiem nigdy żadnej kobiety nie otworzyłem na squirt... (czyli nigdy pierwszy raz nie przeżyła ze mną squirtu).
...jest to fantastyczne uczucie...nie zdarza mi się to zawsze..ale jak już...to totalny odlot :) mam pewne zabawki, które bardzo w tym pomagają :)
podstawa sukcesu tryskania...ćwiczenia mięśni kegla :) http://zbiornik.com/photo/43KEZv9p/
my uwielbiamy... squirt to kumulacja kobiecych doznań :)
Może nie za każdym razem ale zdarza się :)).
Kiedys Sama umialam dojsc , teraz majac partnera nie umiem sie jeszcze przed nim tak otworzyć ale oboje sie staramy ;) . czasem bawimy sie wzajemnie patrzac na siebie i on uczy sie mnie doprowadzac ;) ale macie racje wiele zalezy od partnera i języczek na lechtaczce jest najlepszy ;*. Pozdrawiam ;)
My nie mamy z tym problemu, dla Nas jest to normalna rzecz.
Raczej nie ma Kobiety która nie może tak przeżywać swojego orgazmu to kwestia otwarcia psychicznego na takie doświadczenie no i koniecznie u partnera musi być zwinny język i paluszki...
Pozdrawiamy I życzymy dużo takich orgazmów :))
Popieram wypowiedz Orchidea_80_72 .... odpowiednia wiedza partnera i Fruuuuu :)) tym bardziej że nie wiedziałam ze tak mogę szczytować :D ale mogę ... Panowie odpowiednia zwinność i Kobieta jest w niebie :) ech ... fantastyczne doznanie :D < z Pozdrowieniami dla ..... O&J :*
oooo tak trzeba wiedzieć jak, orchidea powinna dawać lekcje hihihihi :*
na osiągnięcie takiej rozkoszy składa się jednak parę czynników nie tylko sprawne paluszki czy języczek partnerki samo nastawienie kobiety rozluźnienie poziom extazy rozpalenia. Sama umiem doprowadzić się za każdym razem, mój partner mnie też, inni bardzo bardzo rzadko.
aaaa i to prawda kobietom z tylno zgięciem macicy łatwiej osiągać takie rozkosze !!!
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.