Witam!
Nie wiem czy nazwa tematu jest trafiona i on sam także, ale postanowiłem poruszyć pewną kwestię. Obserwując portal, a przede wszystkim profile niektórych osób zwłaszcza par, które w pewnym stopniu górują wśród poszukiwanych i poszukujących osób do spotkań i znajomości, zauważyłem że wśród nich jest dosyć spore grono zamożnych ludzi. Do czego zmierzam, chodzi mi oto, że przy nawiązywaniu kontaktów biorą także pod uwagę stan majątkowy, tudzież finansowy danego swingersa, ba nawet branże w której pracuje. Np. wczoraj miałem taką sytuację z parą, którą poznałem jakiś czas temu, lecz nie spotkałem sie wcześniej z nimi i napisali mi taki oto sms: "Czym się zajmujesz? Chcemy mieć znajomego, który ma klasę". I moje pytanie brzmi czy przy poznawaniu nowych ludzi pieniądz jest aż tak ważny, by wiedzieć z kim się zadawać, czy nie liczy się już taka przyjaźń przy której nie wystarczają już zwykłe ludzkie odruchy pisząc lub dzwoniąc, albo tak po prostu spotykając się i spytać "co u Ciebie, jak się miewacie", czy może to jest już tylko przedmiotowe podejście do sprawy? Co sądzicie o tym wszystkim zbiornikowcy? Napiszcie jakie macie zdanie o tym i czy może też się z tym spotkaliście?

Pozdrawiam

wykładowcy mają nawet po kilka klas...
pieprzyć pieniądz, postaw na wykształcenie!

@Djarum - tak naprawdę to zawsze trafi swój na swojego. Patetyczne słowa np. Przyjaźń należą do klasyków muzealnych. Konsumpcyjne społeczeństwo to zmora, która najbardziej opanowała społeczeństwo dawnego wschodniego bloku.

Djarum, widzisz, a ja patrze też z drugiej strony, na bardzo dużo panów, którzy szukają pary, ale koniecznie z lokum. A od czego motele, hotele itp?
do czego zmierzam?
Do tego że zazwyczaj szkoda mu sie dorzucić do imprezy i szuka gdzie by nie dac nic od siebie a pobzykać...
Druga sprawa, my nie dyskryminujemy, ale jesli rozmawiam z panem wirtualnie i on po 2 zdaniach grzecznosciowych typu cześć, co słychac opisuje co on ze mna zrobi jak mnie spotka, ewentualnie ogranicza dialog do ale masz cipkę, ale bym cie przeleciał, i do tego w co drugim wyrazie błąd(bo po co słownik, tam przecież nie ma obrazków) to jego klasy chyba pozamykali dawno i dla niego zabrakło...i jedyne co pisze bez błędów to kur** jako przecinek....
Oczywiscie, moze i są osoby które"mają dyplomy i tylko takich jak oni szukają", ale cóż...jesli chcą, maja prawo postawic kryteria jakie chcą....
Uwierz, są tu tez ludzie majacy normalne podejście...

Społeczeństwo to rzeczywiście wielki zbiór osobowości.
Ale zawężając się do naszego portalu,można dostrzec różnego rodzaju zachowania i oczekiwania.
Oczywiście powinien liczyć się człowiek w kontaktach ,bo to z człowiekiem się bawimy,a nie z jego dyplomem czy kartą kredytowa .
I jedno i drugie jest też potrzebne,bo ogłada jest ważna jak i pieniądz dla realizacji pewnych spraw życiowych ,ale to naprawdę człowiek się liczy .
Są na pewno osoby i takie i takie,ale jest tu wiele wspaniałych osób z ludzkimi cechami ,dla których warto tu być.
Ja osobiście nie spotkałem się z takim przypadkiem ,jasne że rozmawialiśmy o zajęciach ,ale to na spotkaniu w czasie różnego rodzaju rozmów ,bo spotkanie to miłe spędzanie czasu ,a nie szybki sex i do widzenia .
Wracając do tematu ,to może ci Państwo pytali w innym kontekście ,czego teraz nie wiemy.
Człowiek z klasą to też sprawa dyskusyjna ,ale jedno jest pewne ,że to nie dyplom i pieniądze dają ta klasę ,a nasze spoglądanie na życie i innych .
Można być bogatym chamem i wykształconym głąbem ,trzydziestoletnim mężczyzną i pięćdziesięcioletnim gówniarzem .
Oczywiście to tylko przykład i absolutnie nie chcę nikogo urazić!
Dla mnie liczy się człowiek ,ale to życie pisze nam scenariusze i doświadcza nas co dzień ....

Djarum do tego co piszesz aż ciśnie mi sie dodać jeszcze jedno takie moje skromne słówko odnośnie portalu.... co do tego czy ktoś tu klasyfikuje ludzi odnośnie stanu majątkowego czy też prestiżu społecznego niewiem bo mnie to nie dotknęło aczkolwiek nas jako parę dotknęła pare razy dyskryminacja ze względu na wygląd . Spotkaliśmy sie z parami które po wymianie fotek (nie rozmawiając z nami dłużej niz 3 min) stwierdzili że Pan T to kryminalista i gangster a ja to jego gruba locha i dlatego nie chcą się z nami spotkać. Zadna z tych par osób nie zadala sobie trudu porozmaiwania z nami spotkania się na kawe piwo itp.(jedni nawet stwierdzili że takich ludzi jak my nie zaproszą bo boją się o swój majątek - to tak jak by mi ktoś jebnął w twarz !!!!! )......
Po wymianie zdań z jedną z takich par stwierdziłam że nie mam zamiaru kogoś przekonywać do nas do tego jakimi ludźmi jesteśmy.

Może jesteśmy prostymi ludźmi , może i bez dyplomow najlepszych uczelni, może i czasem robię byki ortograficzne ale czy to świadczy o tym że jesteśmy gorsi, czy to świadczy o tym że nie można z nami porozmawiać , czy to świadczy o tym że sie ktoś z nami źle się bawi?????
Niewiem to już musiałyby sie wypowiedzieć osoby ktore sie z nami spotkały.

Ale wiem że te osoby chętnie do nas wracają .

Pani N.

cosik mi sie na końcu z sie pogmatwało ... ale każdy wie o co komon

I to jest bardzo wartościowa odpowiedź droga pani N. Ci co Was nie znają......nie wiedzą jak duzo tracą !!!!

N. ależ wy obydwoje to dusze towarzystwa, potwierdzam!!!!

i raczej w moim poscie tyczyło sie panów w stylu:
fajnaz ciebie dópcia, nic tylko rrznonć takom, no nie? masz ohote siem spotkac?

N. pięknie to napisałaś :)) a w 100% zgadzam się z Agą i jankami:)) i pozdrawiam wszystkich naszych wspólnych, realnych znajomych:)))

Święte słowa moi drodzy .

Radziu, Aga, powiem wam ze bywając na naszych spotkaniach nigdy nie zauważyłam by ktokolwiek był dyskryminowany ze wzgledu na kase, wiek, rasę, wykształcenie...
kazdego przygarniamy, no nie???
To znaczy kazdego , kto umie sie zachowac:P:P:P:P

No popatrz N. mnie jakos nie przerazil Wasz wyglad a do wyjatkowo odwaznych nie naleze ;D/pozdrawiam cieplutko sympatyczna pare/Ona

Moi drodzy nikt nie jest doskonały i jakbyśmy byli modelami ,to na sesje zdjęciowe jeździlibyśmy ,a nie tu na zbiornik .
Jeśli jest wspaniała atmosfera na imprezach ,to można wszystko,przecież to nasze umysły sterują cała sferą erogenną .
Oczywiście każdy ma swoje upodobania i to jest normalne,że ktoś mniej lub bardziej się podoba,ale nie ma to wpływu na dobra zabawę.
Co do majątku ,to czy nie lepiej być mniej zamożnym i mieć wspaniałych przyjaciół,czy być bogatym i samotnym ?
Oczywiście za pieniądze można kupić wiele rzeczy,ale wszystkiego sie nie kupi .
Kupisz ciało i sex ,ale ciepła drugiej osoby nie kupisz .
Kupisz człowieka ,ale serca nie kupisz .
Są rzeczy ważniejsze ,ponad wszelkie dobra materialne ,które wynikają z Naszego człowieczeństwa,a nie z naszego wyglądu czy statusu...

Dość trudny temat. Każdy ma swój typ i preferencje. W przypadku spotkań par jest to o tyle trudniejsze, że ogólnie muszą się sobie przypodobać 4 osoby. Czy nie kontynuowanie znajomości po wymianie fotek jest ok? Chyba tak, bo skoro dane osoby nie odpowiadają sobie wizualnie, ani typem urody, to dalsze kontynuowanie znajomości nie ma sensu. Nam też niekiedy ludzie dziękują po wymianie fotek, bo nie jesteśmy w ich typie, nie obruszamy się, maja takie prawo, ba dziękujemy za szczerość, bo wolimy to, niż udawanie i ciszę. To jednak nie są spotkania na kawkę, i co z tego, że dana para będzie po bliższym spotkaniu naprawdę super towarzysko ,skoro właśnie już po wymianie fotek wiemy, że nie pasują nam wizualnie, że mamy inne oczekiwania pod względem wyglądu. Tak już jest. Nie zaliczamy, ale jak już chcemy wylądować z kimś w łóżku to musimy się sobie jakoś podobać. Nic na siłę. Wiadomo,że ludzie szczupli mają większą szansę poznania kogoś realnie od np. otyłych. ale przecież tak samo jest i w przypadku szukania partnerów w pojedynkę.
Nigdy nikogo nie dyskryminujemy ze względu na zasób portfela czy wykształcenie. aczkolwiek nie ukrywamy, że z ludźmi wykształconymi łapiemy szybszy kontakt, i mamy więcej wspólnych tematów. To brutalne, ale zwykle ludzie , nawet nieświadomie przyciągają się do sobie podobnych.

Piotruś dużo osob tak mówi ale żeby tak naprawdę wg tego postępowali to by świat troszke inaczej wyglądał

Nie na darmo ktos wymyślił powiedzenie : "Kochajmy się jak bracia - dzielmy się jak żydzi" :))

a to nie było liczmy ????

Może i było....ale ja wolę się dzielić :)))

Pierdolić wszystko w czapke chamować piętą i mieć buzke usmiechniętą :))

My też sie nie obruszamy jeżeli ktos nam odpowie np nie jesteście w naszym typie ok rozumiem szanuje zdanie i niemam nic do takich sytuacji ale żeby rozwijac swoją teorię na temat wyglądu, dopasowywać ideologię że ich okradniemy itp.... to moim zdaniem nie jest ok dodam że tak napisali ludzie na tzw poziomie i z wykształceniem a dla mnie to było zwykle obrzucenie kogoś gównem
Nie zgodze się z tym że osoby szczupłe mają większą szanse poznania kogoś, ja właśnie nie lubie szczupakow itp, facet to ma być facet a nie knypek z metra ciety
co do rozmów, to też się nie zgodze że z wykształconym bardziej pogadasz niż z tym co ma tylko przysłowiowe średnie, no chyba że podczas seksu rozmawiacie o pracy magisterskiej ja tam lubie pogadać o wszystkim i o niczym.
No jeżeli ktoś już z góry kogoś skreśla z powodu dyplomów to powodzenia.
Musze zgłosić do admina by dodal rubrykę wykształcenie i osiągnięcia zawodowe zgóry będzie wiadomo z kim chcecie rozmaiwać a z kim nie .

I tak uważam że z człowieka wychodzi to jakim jest naprawde po alkoholu...
niejednokrotnie się o tym przekonałam.

Dobra praca dobry dyplom, wypił .... i słoma wyszla z butow

No niestety świata nie zmienię ,za maluczki jestem.
I zgodzę się z Dorotą ,bo rzeczywiście w tych sprawach trzeba jakiegoś dopasowania i mamy wybór .
Jako facet powiem tyle ,że na zabawę liczy się człowiek i wspaniała atmosfera,ale co do seksu ,to właśnie trzeba tej akceptacji,bo inaczej nic z tego nie będzie (a po nas facetach widać)
To właśnie nasze człowieczeństwo skłania nas do wybory osoby z która idziemy do łóżka ,bo mamy nasze umysły i dlatego nie kieruje nami instynkt.
Jasne ,że wielu osobom wydaje się ,że skoro już ktoś jest na takim portalu ,to przecież powinien mieć tylko jeden cel ,ale to wielki błąd.

Pani N:) przeciez ty najpiekniejsza kobieta na bagienku jestes:))
podejrzewam , ze ludzie, ktorzy takie bzdury wam napisali ( Pan T w niczym nie przypomina mi kryminalisty...) sa wieszakami z zebrami na wierzchu hihi i preferuja tylko pani 45 kg wagi, pan do 70 ://

idioci:/

Dzięki Ci panie ,że ja mam ponad dziewięćdziesiąt :)))) (kg,nie cm) :)))

Zgodze się że do seksu trzeba akceptacji tzn albo ktoś fizycznie mi odpowiada albo nie, ale myślę że za tym idąc nasz wybor powinien wyglądać tak

hmmm cialko fajne to teraz zestaw pytań :
jakie studia skończyłeś tytul pracy, gdzie pracujsz, jakim samochodzikiem jezdzisz itp itd,

Gówno prawda to jest właśnie przedmiotowe traktowanie człowieka
Ja nie mówie o tym że z każdym mamy iść do łóżka , ale nie na sexie świat się konczy.
Ludzie na bagienku znają sie nie tylko z spotkan erotycznych !!!

Z pewnymi osobami nie poszłabym do łóżka ale rozmawiać i bawic bym mogla sie bez końca.

Nigdy nikogo nie ocenialiśmy po portfelu czy wykształceniu, ale jeśli widzimy,że po prostu kompletnie nie mamy wspólnych tematów, odpuszczamy, po co się męczyć?
Natomiast strona wizualna zawsze będzie najważniejsza. Ludzie są wzrokowcami i nie oszukujmy się, wystarczy jedno spojrzenie czasami, by wiedzieć, czy chce się z kimś iść do łózka. Na takim portalu szuka się właśnie znajomości, która kończą się bardzo blisko. Po to tu jesteśmy i tego nie ukrywamy.

Dorota, mnie oceniliscie:P
napisalas na forum , ze wyuczylam sie paru zwrotow i to wszystko co potrafie:D
aaa i jeszcze ze ludzie rzygaja na moj widok:DD

hehehe tylko że niejednokrotnie na tzw byciu typowym wzrokowcu można się naciąć

bo o ile się nie myle to seks nie polega tylko na pięknych jędrnych ciałach ... no chyba że krecimy pornola !!!

Lalanna_again na pewno chcesz , żebym wkleiła wszystkie epitety, które Ty na nas pisałaś? To będzie kilka stron...

EOT

Lalanka nie mówi sie rzygają a wymiotują

dyplomu nie masz czy jak ????? :P

prosze bardzo:) tylko wczesniej wklej swoje:DDDDDDD

N.
wlasnie tak napisala Dorota:P
osobiscie wole "wymiotuja" :))))

Ja mam natomiast troszkę inne podejście. Może być istota najpiękniejsza na świecie....a jesli nie mam z nią o czym pogadać przed i po - odpada w przedbiegach.....i nie pomogą maslane oczy czy super seksowne ciało. Umawianie się "na seks" z osobami całkiem nieznajomymi jest dla mnie zwykłą patologią i aktem desperacji. Jak to ktoś madry napisał " Najpierw się poznajmy...a potem bzykajmy".
Jeszcze jedno....nie z kazdym z kim się przyjaźnimy musimy się bzykać...i nie z kazdym z kim sie bzykamy - musimy się od razu przyjaźni i zasobność portfela nie ma tu nic do rzeczy . Dawanie ogłoszeń typu - .....wiecie jakiego jest po prostu największą głupota jaka można tu spotkać.

ps. Lalcia.....a ja Ciebie ajlowiu i już :)))

oni2530wawa
Oczywiście ,że nie polega, ale to ma być przyjemność, i jeżeli dani ludzie nie odpowiadają nam czy to pod względem wizualnym, typu urody, czy jakimkolwiek innym to nie zamierzamy się zmuszać. I tak chyba robią wszyscy?
Inna rzeczą jest , że wiele par wstydzi się swojego wyglądu ukrywając jak wyglądają, a w opisach po prostu kłamiąc, przez co potem sami narażają się na głupie sytuacje...

pozdrawiamy

Agus, i patrz, nie wymiotujesz na moj widok:DDDDD

Dajcie spokój moi drodzy ,nie warto rozgrzebywać starych spraw ...
Wiele brzydkich słów czytałem tu pod swoim adresem od wielu ,sam też nie byłem lepszy ,ale nie mam żalu do nikogo ,bo jesteśmy ludźmi ,czyli istotami omylnymi.
Mamy różne wyobrażenia na różne sprawy ,ale mamy do tego prawo by mieć własne zdanie.
Naprawdę nie warto się denerwować :))))

Nie dosc, że nie wymiotuję - to jeszcze chętnie bym Cię do cyca przytuliła :)))

Aga ale znim przytulisz to zobacz czy Lalanka ma dyplom i jaki !!!!!!

ja ci radze bo sie okaże że zarówno przed i po nie będziesz miała o czym pogawędzić

ps na na stepnym spotkaniu w greenie stoje na bramce i sprawdzam dyplomy !!!!!!!!

Spadam do pracy!!!! co bym miala jakieś plusy !!!!

Na mnie też już czas...bez pracy nie ma kołaczy :)))

Djarum poznałam tu człowieka "bez wykształcenia" a z klasą wiedzą i pasjami. nie jednego ale On jest szczególny. poznałam też całe stado wykształconych durni (jednym z najpotężniejszych chamów mojego życia był pewien profesor doktor habilitowany). i wirtualnie i realnie. nie urodziłam się przecież wczoraj.
posiadane dyplomy świadczą tylko o wyuczalności a pieniądze o umiejętności zarabiania. masz to - ok. ale nie to świadczy o twoim człowieczeństwie. nie wyłącznie to.
nie zapytam w pierwszej kolejności o wykształcenie i zasobność finansową. jeśli zainteresuje mnie osoba to może zaistnieć znajomość. niezależna od powyższych.
ale to moje własne zdanie. i rozumiem że ktoś nie zechce rozmawiać ze mną bo nie posiadam wizytówki z tytułami dłuższymi niż moje imię i oba nazwiska. i wolę grubą książkę niż gruby portfel. choć..... kufereczek stóweczek daj Boże ;)

A mi się wydaje, że często jest tak, że duże pieniądze sprawiają że ludziom przewraca się w dupie i myślą że są nie wiadomo kim. Zresztą- czasem tak samo bywa z wykształceniem. Taki ktoś myśli że jak ma dużo kasy i tytuł przed nazwiskiem- to nie będzie zadawał się z byle kim.

Nie twierdzę, że nie można tu poznać fajnych ludzi, którzy nie są zamożni, ale w całej tej sytuacji najbardziej bolące jest to, że jeżeli juz takowe osoby Cie poznają to jesteś przez nich odrzucany prawie jak śmieć. Może przesadzam, ale poniekąd takie wrażenie można odnieść co po niektórych ludzikach. Cieszy fakt, że innym udaje się tu nawiązać znajomości niezaleznie od tego co kto sobą reprezentuje i niezależnie od tego czym się zajmuje, gdzie pracuje. Szkoda też, że oprócz Was starzy wyjadacze forumowi nie pojawiają się tu inne osoby, które by się wypowiedziały w temacie, ale cóż... wolna wola.

A co do tych państewek "ą, ę przez bibułkę" to jedno można o nich powiedzieć - kto Wyżej sra, niż ma dupę, ten gówno osiąga.

Naszym zdaniem pytania te zostały zadane gdyż chca sie spotkac z lidzmi z klasa - to nie znaczy ze chodzi o wykształcenie ani na pojemność portfela. Poprostu chodzi tu o pewną dyskrecje, dobre wychowanie i umiejętnośc zachowania sie. Przeciez wkracza sie w kanona zycia imtymnego i chce sie aby partner miał choć szcunek do nas. Mieliśmy problemy kiedy zaczeły padac teksty rodem z rynsztoku i to odrazu dziala na nas jak płachta na byka. I nawet zabawa nie była w głowie tylko szybko uciekac.

Kochani, każdy ma rację... niestety ogólnie Świat idzie do przodu a Człowiek cofa się do tyłu. Nie wiem co ma wykształcenie tutaj za znaczenie - może mi swoją bibliotekę na pamięć wydeklamować lub cały zasób 5 czy 6 lat szkoły wyższej a w towarzystwie będzie strasznym nudasem, a w łóżku poniżej żłobkowej klasyfikacji. Pieniądz to może ma znaczenie jak się skoczy do burdelu a nie jak się spotka na trójkącik czy więcej. Jesteśmy towarzystwem snobów i coraz gorzej z nami. Doszukujemy się pierdół zapominając o celach. We wszystkim potrafimy tylko nabruździć i niesmak wprowadzić. Idziemy do Biedronki a chcemy produkty typu Chanel... chcemy wspaniałych partnerów seksualnych a sami przypominamy wysprzedaż sezonową. Siedzę i niekiedy zastanawiam się czym lepiej bić po tej klawiaturze - moim staroświeckim kutasem czy tępą głową, która za Chiny nie potrafi zrozumieć aby się nie wpierniczać w głupie dyskusje. Jeśli zacznę dyplomami i pieniędzmi rzucać to większość mnie w dupę kopnie a jak zrobię z siebie biednego niedołęgę to nawet taki zaszczyt mnie nie spotka. Umawiam się na piwo z towarzystwem to nie oczekuję aby lał się szampan najlepszego rocznika. Umawiam się na seks to nie będę po designersku opatulał się dyplomami czy banknotami. Najwyżej dyplom może mi pomóc abym w Aptece wiedział do czego służy Viagra a portfel przyda się na zapłacenie zbawicielskiego medykamentu.

Pierdolenie kotka za pomocą młotka i tak w kółko na każdym forum i w każdym temacie. A tak raz porządnie samego siebie rąbnąć i znaleźć odpowiednie miejsce na tym syfiastym portalu.

Jest sporo ludzi, którzy wiedzą jak się pomiędzy wierszami przepychać i chwała najwyższemu. Tutaj nie jest pchli targ a tym wszystkim ą, bą i inne literki - pies mu mordę lizał albo niech spada do klubu milionerów lub Miss & Mister Poland.

Oto słowo..... AMEN

Tobie niech będą dzięki !!!! :P

Moim zdaniem nie o kolor karty kredytowej w kieszeni chodzi. Zadali ci proste pytanie, aby ogólnie dowiedzieć się kim jest ta druga osoba. Zadając proste pytania, oczekujesz odpowiedzi, jeśli są zgodne z twoimi oczekiwaniami, to masz potwierdzenie, że znalazłeś kogo szukasz. NIe chodzi moim zdaniem, w tej kwestii o znalezienia sponsora lub osób z "elyty", ale o kogoś kto będzie na poziomie zbliżonym do mojego. Jeśli komuś nie chodzi tylko o "pieprzenie" a ma ochotę oprócz tego z kimś zamienić inteligentnie słowo, to nie spotka się z troglodytą, który nie potrafi napisać poprawnie zdania, albo (nie obrażając nikogo) pracuje w sortowni odpadów przy taśmie.

Kurcze to ja jakaś glupia jestem.... bo nie umiem po suchej informacji: miejca pracy, tytulu pisanej pracy magisterskiej określić czy da się z kimś porozmawiać czy nie !!!!!!

Na litość boską przeciez mamy takie czasy że pieniądz wszystko załatwia a znajomości dobrą pracę.

Ja tam oceniam ludzi po rozmowie, jak ktoś do mnie w pierwszych zdaniach mówi że by mnie przeleciał i że mam wielkie bimbały (nienawidze tego określenia) to wiem że nie mam ochoty z nim dłużej rozmawiać i w DUPIE mam jego hajs a dyplomem swoją dupę mogę podetrzeć.

Ale może im wcale o pieniądz nie chodziło, a jedynie, o informację kim jest i co sobą reprezentuje - chyba jasne. Może to być dziwne, jeśli ktoś oczekiwał pytania o wielkość męskości i o długość trwania średniego stosunku w jego wykonaniu. Jak ktoś oczekuje czegoś więcej po znajomości niż zwykłego "ruchańska" to podchodzi bardziej ambitnie do tematu.

No, coś w tym jest... jeśli ktoś na wstępie znajomości pyta jakie mam wykształcenie, pracę i gdzie jeżdżę na wakacje- to od razu wiem że nie jest na moim poziomie. Tylko na dużo niższym.