Witamy i pytamy. Czy Waszym zdaniem w Lublinie potrzebny jest Swingers Klub ?
tak ;)
no ba! pewnie że tak!
Było by ciekawie:)
Tak z tym ze napewno znając nasze lubelskie realia maił by duze problemy z utrzymaniem sie na rynku. No chyba ze na codzień funkcjonował by jak każdy bar. A impreza Swingers odbywała by sie tylko raz lub dwa razy w miesiącu.
No pewnie, że jest potrzebny :)
Taki klub byłby ciekawym pomysłem, bo obserwując m.in. zbiornik widzimy, że sporo jest osób z lubelskiego zainteresowanych swingiem (realnych osób), a ile pewnie nie udziela się na tego typu portalach.
Jednak zakochanilub mają rację, że na tygodniu musiałby funkcjonować jako klub - bar, a już w weekendy lub rzadziej jako swingers klub.
/yasmi
jak najbardziej potrzebny , Lublin nie może być gorszy od innych miast....
Bardzo potrzebny :) Działo by się działo ... :)
Myślę że takiej oficjalnej działalności jako swinger club nie można dzielić ze zwykłym barem na tygodniu. Nie czarujmy się ale weekendowa działalność będzie rzutowala na wizerunek biznesu i wśród osób niezainteresowanych swingiem taka weekendowa działalność będzie zniechęcala do przechodzenia na tygodniu "bo jeszcze ktoś zobaczy i pomyśli ze poszliśmy swingować" "dziecka tam nie zabiorę na obiad" itp itd
Bez wątpienia potrzebny.
To trzeba zrobić makietkę przykładowego klubu ;-)
Czy taki klub ma szanse na dłuższe przeżycie ?
Nie trzeba by się czaić na Wawę...i byłby pod ręką!! Ale w realiach Lublina to chyba nie ma racji bytu ;)
Teoretycznie w Każdym większym mieście by mógł być... w praktyce. Wydaje mi sie że nie ma szans na utrzymanie się. Dużo ludzi woli pojechać 100 czy więcej km (byle sie sasiedzi nie dowiedzieli) Warszawa, Kraków, Wrocław czy Poznań to po prostu na tyle duże miasta że spokojnie można zniknąć. Dodatkowo w Poznaniu czy Wrocławiu mimo że miasta zbliżone wielkościowa to jednak ludzie mają troszke inną mętalność. Nie ma co sie oszukiwać.
A robienie klubu pod miastem... tylko w jednym wypadku ma sens...gdy ma sie potężny teren gdzie mozna spędzic cały weekend (poopalac sie popływać, pograć w tenisa) w innym wypadku dwa lata z rozpędu klub wytrzyma...a potem :(
Sam zreszta zastanawiałem się kiedyś czy w Radomiu klub by miał racje bytu. Co prawda Radom mniejszy niż lublin, ale w sumie podobne problemy mamy. Żeby klub miał jajo ... 800 tyś do 1,5 mln. złotych trzeba włożyć. Sauny, Jacuzii, huśtawki, łazienki (bo sporo sie przyda) TV. A zyski ...na poziomie lokaty bankowej.
Sami zreszta zauważcie... wiem że próbowaliście zrobić imprezę hotelową. Ile osób chetnych gdy odległy termin.... im bliżej tym mniejsza grupa.
Ale to oczywiście tylko moje obserwacje.
Oczywiście jak powstanie na pewno odwiedzimy.
podkarpacie i lubelskie zapomnijcie... :))) spróbujcie spotkać sie z kimś...
Mieszkając w Krakowie łatwo się zniechęcać do Lubelskiego, A mieszkając w Lublinie trzeba próbować dążyć do osiągnięcia celu :) Lublinianie gorsi nie są i swój klub też powinni mieć :)))
Wszedzie zdarzają sie realne i nierealne osoby.. Do ludzi z Lublina jak na razie mielismy szczeście :D
I zdecydowanie nie chcemy zniechęcać do tworzenia klubu... tylko niestety znając nasze realia... według mnie po prostu może się to okazać niewypałem.
Jest sporo miejsc które powinny miec klub a nie mają nie dla tego że nie ma tam fajnych ludzi...tylko (nie ma sie co oszukiwać) to jest biznes...który z założenia powinien przynosić zyski (bo przy tym jest naprawde dużo pracy).
To nie jest tylko raz czy dwa razy w tygodniu pogapienie się jak sie ludzie bawią .... Pralnie, catering, zaproszenia, ogrzewanie, sprzątanie, gumki, .....milion innych rzeczy które pewnie pominołem.
Jak najbardziej TAKKKK.
przydałby się na miejscu byłoby fajnie, ale czy nacodzień by się utrzymał? my go napewno odwiedzimy
Oniradom własnie o tym mówimy... my tu mieszkamy i wiemy że ludzi na palcach ręki mozna policzyć:) niestety...
Witamy :)
Naszym skromnym zdaniem byłoby naprawdę miło mieć blisko taki klub .
Ale inni tez maja racje co do utrzymania takiego klubu i zorganizowania wszystkiego . Jeśli coś życzymy powodzenia w realizacji takiego przedsięwzięcia .
Pozdrawiamy
jesteśmy za
czekamy jestesmy ciekawi beda extra imprezki
a ja mam szanowni panstwo pomysl na taki klub lokal juz jest razem z hotelem ogrodzony sala taneczna bar kuchnia tylko trzeba by policzyc czy oplacalo by sie takie cos robic lokal jest bardzo blisko od lublina dojazd autobusami mpk tylko czy sie oplaca skorka za wyprawke
pitersex25 - to kwestia ile trzeba zapłacić za lokal
dokladnie tak tylko ze moze sie nie zrozumielismy do konca poniewaz ja mialem propozycje wydzierzawic caly lokal i hotel i byc jego wlascicielem tylko kwestia wlasnie tego czy to sie oplaci bo szybko mozna wpasc w spore klopoty jesli okaze sie ze nie wypali ale powaznie mysle nad tym zeby przejac taki obiekt przed wypadkiem juz mialem rozmowy gdyby nie on to kto wie i nawet dlatego nie bylo mnie na super spotkaniu walentynkowym pozdrawiam ps. jesli juz bede wiedzial tak konkretnie jakie sa koszta utrzymania takiego lokalu to napewno napisze
koszt utrzymania lokalu, to jedno. ale jaki jest koszt jego wynajmu, lub zakupu.
z zakupem to absolutnie sie nie pcham co najwyzej to wziasc to wszystko w ajencje ale tu tez moze nie byc ciekawie bo tylko w wekendy jest tam sporo ludzi a na tygodniu nie koniecznie hotel jeszcze jakos tam funkcjonuje w tym tygodniu bede mial do wgladu ksiege przychodow to sie zobaczy czy lokal cos zarabia czy same straty przynosi
Pitersex25 a czy ty w ogóle byłeś w jakim klubie dla swingersów ? :-D
Co do Lublina to jedynym wzorem do skopiowania to jest warszawski darkroom 24 lub kiedyś był też w wawie usta pub bardzo kameralne lokale na tygodniu działające jako normalne puby ze strefami dla swingersów , a w weekendy jako mniejsze kluby swing. A co do wyposażenia to spokojnie można pomału w miarę rozwoju klubu coś organizować oczywiście jeśli klub,pub będzie prosperował bo nikt nie robi tego bezinteresownie no chyba że jest wielkim pasjonatą. Byliśmy w kilku klubach w Polsce i Francji Niemczech nie wszystkie sa wypasione :D , niekture działają jako sauny łaznie ,niektóre jako dyskoteki jak to mówią wyobrażnia nie zna granic ,jeśli ktoś ma czas i pieniądze i pomysł to służymy radą. Pozdrawiam A i G
tak tak i tak
Jestem ZA!!!!Ale czy w mieście Lublinie coś takiego się utrzyma??To miasto wieczorami jest puste,ciche,nic się w nim nie dzieje.Nawet lokale w weekendy nie są pełne.Chciał bym aby coś takiego powstało ale czy Lubelscy Swingersi są na to gotowi?Moim zdaniem tylko za klawiaturą komputera jest ich dużo!Obym się mylił;)
zawsze można imprezy typu swingers organizować jako zamknięte/prywatne tak by nie kłóciło się to z "normalnym klubowym" charakterem w trakcie tygodnia
Zdecydowanie potrzebny nawet porzadany w koncu nie mosial bym jezdzic do wawki
No pewnie, że by się przydał...
chętni i my byśmy odwiedzili... ale... jak już pisałem to jest biznes który ma przynosić dochody.
delikatnie rzecz ujmując 8 imprez w miesiącu (piątek i sobota)
Koszt wejścia od pary (singla) pewnie z 250
Minimum 10 par na każdej imprezie - 20 000 zł
Piękny biznes :D
z tym że trzeba wziąść po uwagę kilka rzeczy. Wynajęcie domu - 5 000 -6 000
Pranie, (a nie będzie tego mało - co weekend co najmniej 20 ręczników i tyleż prześcieradeł ) sprzątanie, - spokojnie z 1 000 zł.
Prąd, woda, ogrzewanie - znowu z 1 000 zł
Katering - choćby najdrobniejszy 1 000 zł (na 8 imprez)
Jeszcze pewnie dojda jakieś koszty w stylu gumki, drobne naprawy, szkło które zawsze może sie potłuc,
czyli zostaje około 10 000 zł i to przy założeniu że na wszystkich imprezach będzie co najmniej 10 par.
Niestety to nie jest reguła i bardzo często jest "troszke mniej osób"
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.