Co myślicie o swingu w czasie ciąży? A może macie jakieś doświadczenia z tym? Czy też uważacie, że takie zabawy w tym okresie są nie na miejscu? Czekamy na Wasze opinie.
Poniżej zamieszczamy wypowiedź jednej z par z forum swingers :
" Ja swingowałam w ciąży. Byłam w 6 miesiącu. Jak dla mnie - bardzo fajna sprawa.
To faktycznie zależy od podejścia. A przecież każdy wie, ze kobieta w ciąży ma
duży apetyt seksualny. Więc.... nie ma problemu. Trzeba tylko troszeńkę
bardziej uważać aby nie nagniatać za bardzo brzuszka. Czym różni się kobieta w ciąży od kobiety bez ciąży? Dalej pozostaje kobietą i dalej może mieć ochotę na swing. Rozumiem że w ciąży nie wolno pić, palić aby nie zaszkodzić dziecku. Ale gdzie jest napisane że seks jest szkodliwy? Nie uważam się za żadnego hardcora. Miejmy zdrowe podejście od początku do końca. "
Chyba bym sie bała .... przecież jestem odpowiedzialna za dziecko .... Nie, nie robiłabym tego w ciąży ....
Jestem zdecydowanie przeciwko swingowaniu w ciąży. Ale przecież każdy uważa co jest dla niego dobre i stosowne. Kwestia wyboru
Na ten czas można sobie odpuścić, to wyjątkowy czas, jestem przeciwna.
Hmmm.... chyba nie pozwoliłbym na coś takiego...
Przyjmując że zdrowie partnera znamy (tego z kim mamy to dziecko), ale zdrowie partnerów z swingu jest raczej kwestią naszego zaufania/ich uczciwości, albo nawet nie wiedzy ich samych...
Pamiętając ze większość tych wszystkich nie miłych chorób da się wyleczyć, ale dla dziecka może być tragiczne w skutkach...
P.S: Przepraszam jak poruszyłem niefajny temat :P
Uważam, że swing w okresie ciąży i karmienia piersią dziecka jest niewskazany, gł. ze względów zdrowotnych matki co może odbić się w tragiczny sposób na zdrowiu i życiu płodu/dziecka. Myślę, że apetyt na seks kobiety ciężarnej, a potem karmiącej może w tym czasie zaspokoić jeden pewny zdrowotnie partner.
Kobieta w ciąży jest odpowiedzialna nie tylko za siebie ale i za dziecko, powinna więc ograniczyć wszelkie ryzyko.
Swingowanie ZAWSZE jest jakimś ryzykiem.
"Czym różni się kobieta w ciąży od kobiety bez ciąży?"
Tym, że kobieta bez ciąży decyduje za sobie i tylko za siebie. Kobieta w ciąży decyduje także za zdrowie i życie dziecka, które niekoniecznie musi mieć przechlapane na starcie bo się mamusia zaraziła jakąś chorobą, co w konsekwencji owocuje jakimiś wadami dziecka. Nie jesteśmy zwierzętami - możemy się powstrzymać przed naszymi zachciankami na okres tych kilku miesięcy, tak aby komuś innemu nie zaszkodzić.
"Rozumiem że w ciąży nie wolno pić, palić aby nie zaszkodzić dziecku. Ale gdzie jest napisane że seks jest szkodliwy? "
Rzeżączka - Jeśli zarażona jest kobieta będąca w ciąży i nie podejmie stosownego leczenia, choroba może zostać przeniesiona na dziecko. Bakterie zwykle atakują jego oczy w trakcie porodu, prowadząc do silnego zapalenia spojówek, które może wywołać kłopoty ze wzrokiem dziecka.
Nierzeżączkowe zapalenie cewki moczowej - Zdarza się także często zarażenie oczu noworodków, objawiające się zapaleniem gałki ocznej, w wyniku chlamydiowego zakażenia szyjki macicy matki w czasie porodu.
Rzęsistek - Szczególnie niebezpieczny jest dla kobiet w ciąży, bowiem może powodować przedwczesny poród. Rzęsistek pochwowy przenoszony może być nie tylko w trakcie kontaktów seksualnych, lecz także przy używaniu wspólnych ręczników czy innych akcesoriów łazienkowych.
Kiła (wrodzona) przenoszona jest z chorej matki na płód - choroba ta ma charakter przewlekły, wieloetapowy, przy czym każdy z etapów daje charakterystyczne objawy. Nieleczona kiła jest szalenie niebezpieczna, ponieważ dochodzić może do zainfekowania narządów wewnętrznych i zmian nieodwracalnych - także dotyczy to mózgu.
Tyle przykładów starczy? :) Wystarczy odpowiednio zapytać doktora googla. Wybaczcie reakcje ale wyjątkowo źle reaguję na takie matki - i tak uważam je za tępe egoistyczne cipy nie potrafiące spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa, stawiające własne chucie ponad odpowiedzialność za drugą osobę, która chcąc nie chcąc jest skazana na przebywanie w jej łonie długie 9 miesięcy. Możemy dywagować nadużywaniem prezerwatyw i innych zabezpieczeń co nie zmienia faktu, o którym wspominam Deidre - ze swingowanie ZAWSZE jest jakimś ryzykiem.
Sumując - swing w czasie ciąży? ZDECYDOWANIE NIE!
nawet prezerwatywa nie daje 100% zabezpieczenia przed chorobami :) jedynie mocno je zmniejsza :)
dlatego napisałam o dywagacjach ;) Które w tym wypadku postrzegam troszkę na zasadzie przelewania z pustego w próżne ... :P pogadać można ale to nie zmieni mojego stanowiska w tej konkretnej kwestii :)
A choroby nie są jedynym problemem. Jakiś czas temu byłam w klubie i zdarzyło się że jakaś panna- oczywiście zupełnie niechcący- popchnęła mnie kolanem w brzuch. Nie chcę nawet myśleć że coś takiego spotyka kobietę w ciąży.
Zgadzam się z Deidre - cytuję:"Kobieta w ciąży jest odpowiedzialna nie tylko za siebie ale i za dziecko, powinna więc ograniczyć wszelkie ryzyko.
Swingowanie ZAWSZE jest jakimś ryzykiem."
Dodam i swoje zdanie, co prawda będące tzw. "męskim punktem widzenia": cuckold, swing, czy inne formy zabaw z... hmm... "nieswoimi partnerkami" w ciąży jest jak najbardziej OK. Mnie to nie przeszkadza, wręcz podnieca, fascynuje, ale ja jestem tylko facetem. Tak więc moje zdanie w tej jak widzę sfeminizowanej dyskusji się nie liczy.
Zgadzam się z Deidre i BarRo - cytuję:"Kobieta w ciąży jest odpowiedzialna nie tylko za siebie ale i za dziecko, powinna więc ograniczyć wszelkie ryzyko.
Swingowanie ZAWSZE jest jakimś ryzykiem." -on
Ciąża jest tak indywidualnym i intymnym przeżyciem,ze nie nalezy mieszac do tego osób obcych a tym jest swing,chyba na te kilka miesięcy mozna odpuścic.... Ale to tylko moje zdanie,mozna go nie podzielać przecież
Po analizie wpisów/zdań to można by podsumować, iż kobiety tylko w ciąży dbają o zdrowie, a najśmieszniejsze jest w tym iż większość tutaj wypowiedzi jest od kobiety.
Jakoś nam/mnie/jemu wydaje się, iż niezależnie od tego czy się jest w ciąży czy też nie należy o siebie i partnera dbać pod każdym względem, a mówiąc rozszerzająco, jak kobieta ma ochotę na swing w ciąży i dba o siebie to jest oki, ważne żeby do wszystkiego podchodzić z rozsądkiem i głową.
Takie moje/jego skromne zdanie.
Również uważam, że w czasie ciąży lepiej odpuścić sobie swingowanie... Mam dziwne uczucie, gdyby podczas swingu maluszek brał w tym udział. NIE ! /ona
lepiej nie chodz by ze wzgledu na zdrowie maluszka.
zawsze to jest wieksze ryzyko
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.