po lekturze wpisów na profilach zastanawiamy sie czy nie ma tam pewnych zaklaman? duzo pań ma w profilu wpisane biseksualna panowie raczej w mniejszosci...chodzi tu o pary...z singlami bywa różnie geje wpisuja biseksualny...
z czego te obawy? czy panowie z par maja problem przyznania sie do zainteresowania w mniejszym lub wiekszym stopniu seksem z innym facetem .....przed innymi czy partnerka? czego sie obawiają czy wstydzą?
Ja się akurat nie wstydzę, ale też zauważyłem taką zależność.
A ja się czasami zastanawiam, czy panie mające profil razem z partnerem, rzeczywiście są bi, czy mają tak wpisane "w razie czego"? Bo wiadomo - który mężczyzna pogardziłby widokiem, a może nawet towarzystwem dwóch pań... ;) A jak zaznaczone "bi", to może akurat coś się przydarzy... Czy ja jestem w mniejszości, że czuję się "hetero"?
A... zapomniałam - pisała damska połowa :))
Nie jesteś w mniejszości u nas jak i pani tak i pan są zagorzałymi heretykami i nie zamierzamy tego zmieniać jak i w zapisie tutaj jak i w życiu pozdrawiamy heterykow :-D
Oczywiście nie mamy nic przeciwko bisexom każdy ma swoje preferencje
Zgadza się, preferencje bi czy hetero są osobistą sprawą każdego człowieka :) Ja zwyczajnie wolę czy też potrzebuję męskiego osobnika ;) Kobiece ciało podziwiam ale bardziej jak piękny obraz, dzieło sztuki niż pod kątem seksualnym. (Ona)
Jak to powiedziała moja znajoma. Zaznaczam ani nie swinguje, nie jest bi, less, nawet nie wie że się tak bawimy...ale kiedy w rozmowie stwierdziła. Może nie dokładnie zacytuje...ale mniej wiecej "Dziewczyna nawet njak nie jest Bi nie odczuwa obrzydzenia przed dotknieciem, pocałowaniem innej dziewczyny .... natomiast u faceta sama myśl wywołuje mdłości" .
Coś w tym jest.
Niech kazda/kazdy kto jest hetero odpowie sobie na pytanie czy pocałował by osobe tej samej płci .
Mysle ze wiekszośc Pań spokojnie odpowie że tak
natomiast wiekszośc Panów ....
Stąd ta róznica.
Co do gejów... nie szukalismy nie rozgladaliśmy się ale skoro tak mówicie to pewnie tak jest.
W takim razie zupełnie tyego nie rozumiem . Po co szukać czegoś czego sie nie chce
Wiele osób myśli że jak kobieta jest bi to od razu rzuca się na pierwszą lepszą bo tak...
Otóż wygląda to tak (przynajmniej u nas) że żeby coś to musi między osobami zaiskrzyć. Czy to u E. czy u mnie jest tak że są osoby do których nie czujemy totalnie nic, a są osoby które iskrzą od pierwszego spotkania. Są również takie które się z czasem oswaja i te iskry po czasie gdzieś tam się pojawiają.
To nie informatyka i nie równanie zero jedynkowe ani czarnobiały świat. Jest pełno kolorów, pełno brzmień i zapachów.
Nie bardzo rozumiem wpisywanie hasła "BI" tylko po to aby się komuś przypodobać?! Przecież podczas spotkania i tak prawda wyjdzie na jaw.
Ja mogę powiedzieć, że na 99% jestem hetero a 1% bi ;)
Kobiety podobają mi się ale w tym sensie, że chętnie oglądam i podziwiam ich wdzięki lecz nie ma to nic wspólnego z seksem. Chociaż nie wykluczam, że może kiedyś coś zaiskrzy między mną a inną kobietą. Ale póki co zdecydowanie wolę mężczyzn ;)
Natomiast mój mąż jest 100% hetero i wiem, że to się nigdy nie zmieni! Nic i nikt nie zmusi ani nie przekona go do zabaw z innym facetem.
//yasmi
jedno pytanko!!!
Gdzie, w którym momencie i kiedy zaczyna się i kończy granica biseksualizmu, homoseksualizmu?
i to jest najfajniejsze.
Takiej granicy nie ma :)
Hm - każdy ma swoje granice. "Biseksualizm – odczuwanie popędu płciowego lub emocjonalnego do osobników obu płci." Dla mnie kobieta "bi" to kobieta, której w równym stopniu podobają się mężczyźni i kobiety. Ciekawe, ile ze zbiornikowych pań "bi" potrafiłoby naprawdę czerpać przyjemność z sexu z inna kobietą bez obecności osobnika płci męskiej, który obserwuje i którego zapewne kręci ten widok? A ile z nich potrafiłoby emocjonalnie związać się z inną kobietą na stałe?
Ja nie jestem bi, ale nie mam oporów przed byciem pieszczoną lub pieszczeniem kobiety. Mówię to na podstawie bardzo symbolicznych i grzecznych doświadczeń, takich... szczątkowych :) Myślę, że gdybym dała sobie (i jej) czas na zmysłowość, to mogłoby być nawet całkiem przyjemne. Ale jestem hetero, bo ślimaka między nogami mam myśląc/patrząc/dotykając facetów :) Nie wiem, jak to jest z profilami, ale jestem skłonna uwierzyć, że część par traktuje biseksualizm kobiety jako wabik.
W niektórych przypadkach na pewno jest to wabik... Jednakże są pary, gdzie kobiecie podczas zbliżeń w większym gronie daje przyjemność i podnieca kontakt z inną kobietą. Jest to nie da się ukryć swoiste urozmaicenie dla kobiety, która na codzień ma tylko kontakt fizyczny z facetem.... Nie oszukujmy się, swing jest formą odskoczni od codziennego pożycia między partnerami... Dlatego ludzie szukają panów, pań czy par... Wspólne igraszki z inną osobą są dodatkiem, szczyptą pikanterii. Czy to jest dziwne, że są kobiety które lubią igraszki z inną kobietą zarówno w trójkącie jak z inną parą gdzie kobieta jest też aktywna wobec innej kobiety ? To wcale nie oznacza,że dana pani chciałaby się spotkać z inną kobietą sam na sam !! Nie mylmy pojęć !!
Jeśli chodzi o mylenie pojęć pozwolę sobie jeszcze raz zacytować " "Biseksualizm – odczuwanie popędu płciowego lub emocjonalnego do osobników obu płci." Ja tez od kobiet nie "uciekam", ale w żadnym wypadku nie czuję się bi.
Rzeczywiście są granice, a może różnice w rozumieniu słowa biseksualizm. Kiedyś pisała do nas para i pytali czy facet jest biseksualny, po negatywnej odpowiedzi dalej pisaliśmy i okazało się, ze chodziło im, żeby nie było problemów jak dwóch facetów dotyka się (siłą rzeczy, nieuniknione) podczas na przykład podwójnej penetracji. Dla niektórych to już nosi znamiona zachowań biseksualnych.
Co do nas... Pani twierdzi, iż wszystkie kobiety są biseksualna, niektóre po prostu nie miały okazji się o tym przekonać...
Kiedyś nawet na imprezie służbowej przekonywała koleżankę do tej teorii. Tamta mówiła, że by się nie przekonała, na to A.... "bo nie probowałaś ze mną" :-P
Taaa, każda kobieta jest "bi", bo w końcu jest wabikiem tej pary. A czy sama lubi? A co za różnica, w końcu te seksy są dla misia, c'nie?
Szukaliśmy z takim jednym kiedyś pary. Trafiliśmy na ludzi, którzy organizują imprezki pod tytułem "najpierw panie delikatnie bawią sie ze sobą a potem swing bez wymiany partnerów". Dla mnie żenada.
Przynajmniej jasno okreslili. :)
z drugiej strony czy ktos organizuje impreze "najpierw panowie bawia sie ze sobą... " nie słyszałem.
Ludzie maja dziwne czaem podejście, czesem to poprostu wynika z niewiedzy czy ze strachu.
Owszem, są tacy, którzy organizuja imprezy "najpierw panowie bawią się ze sobą". Serio serio :)
W kazdym razie jak ktos odpowie na ogłoszenie ma jasno sprecyzowane na co się decyduje. A nie siądzmy i zastanówmy sie co będziemy robili .... Poprostu ...zaplanowana co po czym (i tak dobrze że nie ma rozpiski godzinowej)
18.30 do 19.00 Pani A pieści pana B w tym samym czasie pani B
pieści pana A.
19.00 - 19.10 drink i chwila rozmowy (temat...SPORT)
19.10 - 20.00 Wymiana partnerów...Pozycja 69
20.00 - 20.10 Drink i rozmowa (temat... Czemu jeszcze winny jest Tusk)
20.10 ......itd
robaczki - szanuję Wasze zdanie, ale nie zgadzam się z Panią, że każda kobieta jest bi... ja na przykład niechętnie patrzę na pieszczoty pań, zupełnie mnie to nie "kręci", a czasem nawet razi...
a stwierdzenie - "bo nie próbowałaś ze mną" (mimo niewątpliwej atrakcyjności Pani) niekoniecznie musi okazać się prawdziwe :)
i dodam, że damsko-damskich pieszczot próbowałam, ale moje upodobania hetero jeszcze się utwierdziły ;) (ona)
Każdy lubi coś innego... Nie da się ukryć... Nam sprawiają igraszki pomiędzy kobietami i podniecają ( płeć żeńską bo to lubi i nie ROBI NIC NA SIŁĘ, a płci brzydszej..hmm.. no cóż jest to nie da się ukryć uczta dla oka) Jednakże wszystko zależy od wielu czynników, jak ktoś już trafnie to ujął między kobietami musi też coś zaiskrzyć, zależy to też od nastroju, atmosfery, spontaniczności... Nie z każdym i nie wszystko można... Proste...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.