Czasami ludzie na forum piszą o tym, że w PL to zaścianek i np. w Niemczech swing jest czymś normalnym jak oddychanie, swingersi mają tam luz i swobodę, a kluby to są "w każdym nawet małym miasteczku" :).
Tu jest fajny tekst pokazujący jak to naprawdę wygląda :)))
http://podroze.onet.pl/na-weekend/statek-milosci-swingersi-plyna-w-rejs-po-jeziorze-bodenskim/4j1cc
Witamy , zaczynaliśmy ładnych naście lat swingować właśnie w NIemczech
s Polsce swingersi byli dziwnymi ludżmi .
Teraz to sie zmieniło choć nadal kluby sa traktowane jak zwykłe lokale
Grupy swingersów sa wyalienowane , są to grona zamknięte po 10 15 osób
rzadko przyjmujące nowych partnerów
Oczywiście mamy na myśli prawdziwych swingersów dla których jest to styl życia , a nie sex dla zabawy. Pozdrawiamy
piszecie o polskim zaścianku a tuż za wodą w Szwecji są kategorycznie zabronione swingers kluby i agencje towarzyskie, a gdyby panienki stanęły przy drodze coś na polski styl to raczej nie dłużej niż 5 minut do przyjazdu Polis.
podobnie jest w bardzo tolerancyjnej norwegii.
Chyba nie do końca uważnie przeczytaliście naszego posta :))) My akurat twierdzimy, że swing w Polsce, polskie kluby i poziom tych zabaw są zdecydowanie wyższe nić w większości Europy.
Ale nie ma też co popadać w skrajności bo w Szwecji czy Norwegii kluby nie są "zabronione" i działa ich tam kilka. Z tym, że standard tych klubów z polskiego pkt, widzenia jest bardzo niski.
Fajne kluby sa także w Holandii , i to do wyboru do koloru
swing , sado-maso, trans , gay les bi.
Niestety w Polsce nigdy nie dorośniemy do takiej tolerancji.
:)
oczywiście zgadzamy się z opinia że nasze kluby stoją na wysokim poziomie
ale niestety fajne wnętrza to nie wszystko
ale może i lepiej że u nas mniej to jest rozpowszechnione bo np. nie wygląda to zbyt ciekawie jak sanktpauli w Hamburgu gdzie kilkanaście radiowozów na okrągło krąży a i tak narkomania i napady kradzieże to stały obraz tego miejsca.
i to właśnie jest Polska swiadomość ,dzielnica w Hamburgu nie ma nic wspólnego
ze Swingowaniem to po prostu burdel gdzie płaci sie za sex.
Natomiast swing to zupełnie coś innego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
sanktpauli w Hamburgu nie ma nic wspólnego z burdelami które są w bocznych uliczkach i na obrzeżach dzielnicy. główna ulica sanktpauli to kluby sado maso, gey, less, po przeciwnej stronie ulicy natomiast sklepy erotic, nie ma tam żadnych burdeli, natomiast przestępczość ogromna. paradoksalnie tam gdzie są burdeliki jest dużo spokojniej. A czy swing od klubów to coś innego? mało nas to obchodzi bo nie mamy ochoty korzystać ani z jednej ani z drugiej formy i jest to wyłącznie nasza opinia a nie polaków więc nie uogólniajcie na podstawie tylko naszej wypowiedzi. Jest dużo polaków co chętnie korzystają z tej formy i bawią się w klubach z owiele większą kulturą niż niemcy.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.