Witam, w przypływie próby urozmaicenia, wydaje się, trochę skostniałej zbiornikowej społeczności mam propozycje scenariusza...Chętnie odniosę się do ewentualnej propozycji modyfikacji...
Zima, styczeń, śnieg i mróz a na dodatek ta nieszczęsna, zawodząca komunikacja miejska...Stoisz i czekasz, czasem sobie myśląc, jak to by miło i sympatycznie był gdyby pojawił się trzydziestoletni Pan i zaproponował ulgę w męczarniach....czyli podwiózł do domu. Aż tu nagle zatrzymuje się auto, a Twój sen dalej trwa. Propozycja pomocy zostaje automatycznie przyjęta, ale okazuje się że to nie wszystko....Po chwili towarzyskiej, zapoznawczej rozmowy pada propozycja ze strony kierowcy, iż w zamian za dotrzymanie towarzystwa w te pochmurny dzień, on odwdzięczy się wypieszczeniem Twoich stópek oraz muszelki....propozycja wydaje się Tobie intrygująca, po chwili zastanowienia stwierdzasz, że to typowy przykład połączenia przyjemnego z pożytecznym, po czym przyjmujesz propozycje, deklarując odwdzięczenie się.....
Jeżeli jest Pani, która podziela zainteresowanie proszę o kontakt na priv....
Pozdrawiam
PS
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.