Bylismy znowu dzisiaj i powiemy krótko: żenada z tych stałych bywalców z reklamówkami, plecaczkami w skarpetach i butach. Ledwo co podjechaliśmy to od razu zaczęli komunikowac sie telefonami - JEDNI I CI SAMI!!!! zero intymności śledzą Cię z każdej strony - masakra.
to racja.....
moze czasem warto dac szanse komus nowemu...
ale czego bywalców?
Trochę inteligencji panowie, ja taki ukryty, a wiem że angielskiej pani po trzydziestce chodzi o Kryspinów
Masz rację Woman36 i ostrokr ze Kryspinów to masakra ze frustrowani samce przedział wiekowy od 16 do 70 lat tam i z powrotem Ten Kryspinów co jest teraz nie jest tyn co było przedtem - ale to wina nasze ze myśmy im na to pozwolili Może warto z tym zrobić coś
bez przesady ale to poprostu jest smieszne...:):) na plazy jest dalej fajnie:)
Na plaży jest fajnie, ale mogłoby by być fajniej. Dwa przykłady z jednego tygodnia z pierwszej połowy lipca: na plaży pojawiła się para - młodzi i na oko pierwszy raz, powymieniali uprzejmości, zagadali że woda wspaniała, nie wyglądali na zestresowanych debiutem. Jak tylko ułożyli się na kocyku pojawiła się stała grupka czterech gości - etatowych nudziarzy i sensatów, pod pretekstem szukania cienia rozłożyli się im na głowach i zaczęli zabawiać swoimi ulubionymi opowiastkami o wieczorowych orgiach na plaży. Para wytrzymała pół godziny tego oblężenia i nastąpiła ewakuacja. Drugi przykład: również para, również młodzi, dziewczyna pierwszy raz na plaży, zachwycona wodą, kaczkami i czystością (to duży plus tej plaży), jednak po kwadransie zauważyła ruszające się krzaki - niestety nie była to kaczka tylko marny koniobijca. Facet, z którym była, starał się ją przekonać, że to przypadek, niestety drugi onanista zaczął miętosić kuśkę już jawnie na plaży patrząc na pannę - typ pod 50, brzuch po kolana, okulary w złoconych oprawkach. Na zwróconą uwagę zrezygnował z dokończenia zabawy, ale i tak panna wystraszona stwierdziła, że sama czy z koleżanką na tę plażę by nie przyjechała.... W weekendy, gdy frekwencja wysoka, takie sytuacje się nie zdarzają, jest faktycznie familijnie i radośnie, grill, gitary, siatkówka, ale w tygodniu, niestety...
Nie trzeba panikować tylko reagować. Ja często nie reaguję jeśli partner kobiety nie zwraca uwagi na takie sytuacje - wiadomo głupio się wyrwać jeśli komuś to nie przeszkadza. Natrętów można się pozbyć - wystarczy że dwóch czy więcej facetów wstanie i każe im się wynosić. To nie naturyści są przecież tam intruzami tylko oni... Wiele lat temu w Dębkach grupka naturystów poradziła sobie doskonale przeganiając co dziwniejsze indywidua. Może pora w Krakowie też coś takiego zrobić i po prostu niechcianych osobników z plaży delegować w odleglejsze części zalewu?
Po 1 wizycie jakoś trochę się zniechęciliśmy do tego miejsca ze względu na ww. opisane zachowania niektórych, więc szukamy odosobnionych miejsc w naszej okolicy,
I jeszcze te opłaty za sam wjazd...
dobrze że to ktoś zauważył, w tamtym tygodniu obok mnie leżała para. facet poszedł grać w siatke, kobieta została sama. pojawił się na plaży facet z wszystkimi rzeczami w garści i ręcznikiem do wycierania rąk. cała plaża była pusta, raptem było kilka osób. no ale on wybrał jedno miejsce: centralnie pomiędzy udami tej dziewczyny w odległości 1 metra od niej. zwróciłem mu uwagę i jeszcze dostałem opieprz że on sobie nie życzy... czasami odechciewa się tam bywać i my wszystkie panie którym to przeszkadza rozumiemy (panów też;-)
To czemu nie poszedłeś po kogoś od siatkówki? Dostałby taki w łeb od jednego z grających i byłoby po temacie.
Z drugiej zaś strony macie to, co chcieliście. Jak się niektórym popierdoliło w makowinkach że naturyzm to golizna, a golizna to seks i jebanie na plaży to ja się nie dziwię że coraz więcej takich patologicznych sytuacji.
A to typ z plecaczkiem, który jebie pannę na oczach innych przy pełnej aprobacie innych uczestników plaży, a to ciągłe trzepanie w krzakach, a to łażenie żeby tylko po plaży- lażą już po polnych drogach.
Pozwalajcie sobie na takie zachowania to niedługo nie będziecie mieli miejsca na to żeby w spokoju posiedzieć na plaży.
No rzeczywiście macie przejebane , zbierzcie ekipę i spuście im wpier...ol nie ma innej rady.
Do boju !
W tygodniu raczej nie bywam ale widzę, że ciekawie musi być hehe. Polecam Dąbrowę Górniczą i Pogorie IV. W weekendy bywam raz tu raz tu. Na Pogorie ciężko trafić ale jest darmowa, a i atmosfera miła i sympatyczna. Tylko ci pożal się boże off roadowcy. Nigdzie nie jest idealnie.
zamiast gadać i narzekać zróbmy coś z tym , mamy prawo to spokojnego wypoczynku , a nie oglądanie jak wali , wysłuchiwanie bzdurnych opowiadań o wieczornych orgiach , gońmy ich , załóżmy komitet wolnego naturyzmu co wy na to
ciekawe czemu pedaly wam nie przeszkadzaja ktorych na plazy jest masa jeden drugiego wali w dupsko i wy nic na to nic pedaly lataja po krzakach wala konia sobie na wzajem oraz w dupe sobie wsadzaja to samo jest w polach mnie najbardziej pedaly przeszkadzaja i lesbijki oraz stare baby po 70 ze jak czlowiek sie popatrzy na taka 70 latke to go obrzydzenie bierze a fuj
Dakus, tobie niewiele brakuje do 70., tez bedziesz fuj:P
no jeszcze sporo mi brakuje do 70 wiec nie pisz gupot
polaki buraki "rzondzom", dlatego jeździmy za granicę, chociaż szkoda, że u nas jest jak jest.
i tak, jak zawsze skończy się na "weźmy się i zróbcie"...
Geje nie przeszkadzają bo siedzą daleko. Gorsi znacznie są reklamówkowcy i antenowcy. Starsi ludzie mają takie samo prawo przebywać na nagiej plaży jak młodzi. To samo tyczy się osób większych i mniejszych.
Twój wpis Dakus niestety jest kolejnym przykładem polskiego piekiełka. Na plażę idzie się opalić ciało i odpocząć a nie gapić się na nagie ciała, dlatego to jakich rozmiarów i w jakim wieku jest ktoś kto leży niedaleko nie powinno nikogo interesować. Żyj i pozwól żyć innym.
Ja pozwalam zyc tylko wam cos sie nie podoba , zauwazylem ze jest grono osob kobiet ktore nawet to lubia jak jakis facet sie dana kobieta zainteresuje oczywiscie w granicach rozsadku ostatnio zauwazylem ze jest spora czesc par gdzie facet zostawia kobiete i leci w krzaki i nie ma go z pol godziny albo i wiecej ciekawe co robi w tych krzakach bo chyba nie zbiera dzewa na ognisko?
mnie tez onanisci tez przeszkadzaja nie zwracam uwagi na nich gorzej z gejami bo nie raz bylem zaczepany przez gejow
Potraktuj to jako komplement ;-)
dziekuje za taki komplement
Odrobina dystansu do siebie i poczucia humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Zdarzyło mi się być na Kryspinowie, ale raczej spokojnie było :)
Hmmmmm.. Czasami przejeżdżam na rowerze drogą za plażą dla nudystów i zwykle mijam jakichś samotnych panów "opalających się" na stojąco w krzakach. Zawsze mnie to zastanawiało, bo gdzie plaża..? Po przeczytaniu kilku postów mogę podejrzewać celu ich wizyt.
macie racje bylem wczoraj i kilku facetow caly czas rozmawialo o podbojach na plazy i chodzili i potrolowali jak kobiety sie opalaja
problem w tym ze wczoraj nie bylo kobiet za wyjatkiem leciwych starych bab po60 tce a jakis idota gowniarz zafajdany wypisuje gupoty a saam szuka kobiet obcych zeby je przeleciec zovaczie jego ogloszenie na swoim profilu a pisze gupoty na forum
no to powiem Wam tylko tyle, od poniedziałku jest kilku nowych szerfów w mieście...kazdy kto wali konia na plazy przy innych wyjezdza do aresztu...czytać umieją buce?dzieki za siatke :)
o, ostrokr, to brzmi ciekawie :) Możesz rozwinąć temat? :)
Może się trochę uspokoi, bo jak się czyta takie wieści jak wyżej to się odechciewa drałować pół świata na rowerze...
Po przeczytaniu niektórych wpisów mam wrażenie, że trafiłem na spotkanie obrońców ojca dyrektora. Nawet sprawdziłem, czy się zalogowałem na zbiornik – przecież to tutaj, również Ci oburzeni zamieszczają ogłoszenia o jednoznacznej treści, że nie wspomnę o zdjęciach jak z ostrego porno. Nie pochwalam zachowań, które najbardziej krytykujecie i apeluje o więcej dyskrecji, ale poziom hipokryzji mnie rozbawił. Najlepiej się krytykuje czyjeś zachowania, a swoje intencje i oczekiwania traktuje się jak powszechnie obowiązujące normy. No cóż chyba jesteśmy nietolerancyjni wobec innych.
Będziem bronić krzyża..! ;p
krzyż to ważna część ciała! bez niego nie ma bzykania:P
"krakus68" wartościowa wypowiedz nic dodać nic ująć!!!
Czym innym jest seks prywatnie a czym innym zboki na plaży na której bawią się również dzieci...
Nie mam nic przeciwko zabawie, żeby nie było, ale starajmy się chociaż nie przeszkadzać innym. Naga plaża jest ciągle miejscem publicznym, szczególnie w biały dzień. Niespecjalnie lubię widzieć w takich miejscach ludzi którzy jawnie uprawiają seks. Pomijając sprawy karne (nieobyczajne zachowanie) estetyka no i wpływ na innych. Założę się, że każdy chętny do takich zabaw nie byłby zachwycony gdyby jego sąsiad na balkonie w bloku zrobił swingers party...
"Naga plaża jest ciągle miejscem publicznym, szczególnie w biały dzień."
...a w miejscu publicznym nie można przebywać nago, więc wszyscy popełniacie wykroczenie.
Tak jak napisał krakus68, wasza hipokryzja jest porażająca
hehehehe czytajmy ze zrozumieniem !!! plissssssssssss nie do wiary
debili nigdy niebrakowalo i jak widac nieumiejacych czytac tez. kazdy robi to co lubi. do ssakck jak nielubisz nagosci to chodz w pidzamie po domu.
hipokryzją nazwać to że ktoś nie ma ochoty oglądać osób pieprzących się w biały dzień w miejscu publicznym... gratuluję...
"Zbliża się lato, dlatego chciałam spełnić swoje fantazje bardziej plenerowo. Myślę,że miejsc do tego typu zabaw na Śląsku jest sporo więc zawsze można coś wybrać. Pozostaje tylko wiarygodność facetów i pewne warunki które oczekuje."
To powyżej to cytat z profilu założycieli tematu. Hipokryzja to...mało powiedziane.
Obserwując ten i inne wątki poświęcone Kryspinowi chciałbym zwrócić Wam tylko uwagę na jedno... to że trafiły one na to forum samo w sobie przyczyniło się do syfu na plaży. Po pierwsze jest forum naturystyczne i to raczej tam powinniście się umawiać jeśli chodzi Wam o naturyzm i tylko naturyzm. Powstanie wątków tutaj zaowocowało tym że z Laguny zrobiliście kafejkę dla swingersów, która przyciąga właśnie rzeszę walikoni i obserwatorów. Dwa: wypowiedzi w stylu "stare baby po 60" świadczą ewidentnie o tym że takie osoby chodzą tam się pogapić. Trzy: teren jest prywatny i można by pogadać z właścicielem na temat przepędzania zboczków przy udziale np ochrony - tylko w takim wypadku nie unikajcie opłat. Plaża naturystów też może mieć swój regulamin i wtedy nieobyczajne zachowanie może skutkować założeniem karty na Policji. Cztery: Reagować, reagować, reagować, latające do wody telefony to kiedyś był standard. Pięć: Preferencje seksualne nie powinny nikogo obchodzić, opalajmy się a nie właźmy ludziom do sypialni. Sześć: uczcie się od dzieci, dla nich Wasze członki, piersi, tyłki są jak ręce i nogi i nie ma dla nich kompletnie znaczenia inność jednych od drugich. Tyczy się to szczególnie panów: jesteście żałośni gdy na widok idącej kobiety gnacie przez całą plażę żeby tylko być pierwszym który obejrzy ją po rozebraniu się. Tyle z obserwacji, pozdrowienia dla stałych bywalców i do zobaczenia na plaży
siebiewarci nareście ktoś trafił w sedno .Pozdrawiamy
@Bitzer: hipokryzją nazywam to, że chodzenie z gołym pindolem/pizdą w miejscu publicznym w biały dzień jest według was normalne, podczas gdy pieprzenie się w krzakach w tym samym miejscu w biały dzień zasługuje na potępienie - tym bardziej, że obie czynności są prawnie zakazane i tak samo karalne.
@para3440: gdzie niby napisałem, że nie lubię nagości? Podajcie dokładny cytat. Albo nie, nie podawajcie, starczy mi już lolcontentu na tym forum :)
Czytam czytam i za głowę się łapie, że plaża, której w sumie nie znam, ale na nie jednej byłem i wiem jakie są naturystyczne zwyczaje, tak się stacza. Jest nas plażowiczów sporo i możemy własnymi siłami sprawić, że leżenie z tyłkami do słońca będzie przyjemne i bezstresowe. pozdrawiam
ssak jesli dla ciebie rozebranie się do naga jest rownoznaczne z seksem to wspolczuje kobietom z jakimi sie zadajesz.
ewentualnie partnerom tej samej płci...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.