Wkrótce zamieścimy materiał dla tych, którzy planują wyjazd do Valalty :)
Zapraszamy również do wymiany informacji o ośrodku i tego co tam można doznać :)
Zgodnie z zapowiedzią zamieszczamy kilka istotnych informacji dla tych którzy planują wyjazd do FFK Valalta.
Noclegi - warto zarezerwować wcześniej ponieważ zainteresowanie jest spore. Nas koszt rezerwacji wyniósł 300 euro. Reszta opłacona na koniec pobytu.
Do wyboru są tzw. MobileHome w kilku kategoriach, apartamenty, własne namioty. Ceny za dobę są bardzo zbliżone, więc wybieramy to co lubimy :)
Tzw. domki sanitarne są na wysokim poziomie, zaopatrzone w pralki.
Auto stawiamy tuż obok M.home, czy namiotu. Przy apartamentach nie ma takiej możliwości, przynajmniej w ich większości .
Klima jest ale zamieszczone w tzw. "salon-kuchnia" . aby jakoś znośnie schłodzić sypialnię musi ona być włączona "na okrągło". Warto zabrać ze sobą wiatrak.
Ręczniki mieliśmy codziennie wymieniane rano na nowe!!!
Codziennie też obsługa sprząta w domku!!! i uzupełnia szampon, mydło czy papier toaletowy.
Jedzenie - my mieliśmy ten komfort jazdy we dwoje t więc miejsca było sporo. Zabraliśmy co się tylko dało:) Podstawa to mięso na obiadek czy wieczornego grilla ( trzeba go zabrać ze sobą. Obojętnie jakiego ). Gastronomia na ośrodku niczym szczególnym nie porywa a wyjazdy na jedzenie jakoś nas nie interesowały, tylko raz byliśmy z ciekawości. Polecamy własne steki, czy karkówkę.
Zwłaszcza że wieczorno-nocne grillowanie może być "okraszone" całkiem fajnymi widokami z werand domków:)
Polecamy zabranie własnego szkła do alkoholu, zwłaszcza tym którzy zwracają uwagę w czym piją :)
Zakupu- w miejscowym sklepiku jest praktycznie wszystko ale ceny nie zachęcają.
Atrakcje? Jest tzw Anakonda. Podjechaliśmy zobaczyć z ciekawości bo typowy swing nas nie interesuje. Jakość lokalu nie porywa, przeciętność okraszona wysypiskiem plastikowych butelek i ogólnym widokiem zakańczanej budowy.
Jeśli ktoś lubi, drzwi wieczorem otwarte.
My woleliśmy wieczorne ( i nie tylko) buszowanie w celu zawarcia nowych znajomości:) Dobre miejsce to skałki koło Mariny. Inne lokalizacje też są dobre ale tam każdy wie po co jest:) Trzeba być cierpliwym aby spotkać parę i wspólnie oddać się zabawie.
Sporo jest singli ale zdecydowana większość to obraz nędzy. Do tego nie zawsze rozumieją aby nie przeszkadzać, nawet gdy wypowiesz "NIE lub dziękuję" w kilku językach.
Stanowcze Fuck off skutkuje nawet na panów którzy wyglądają jak gdyby nie schodzili z budowy przez 3 dni.
Jest też, przez nas nazywany "Kamienny Krąg". Można powiedzieć że leży na szczycie skałek obok wspomnianej Mariny. Z ciekawości zaglądaliśmy do niego ze 3-4 razy ale nic tam nie zobaczyliśmy w czym chcielibyśmy wziąć udział czy choćby tylko popatrzeć. Był to spektakl marnego pornosa. Jeśli ktoś lubi masówkę będzie zadowolony.
My "poznaliśmy" ze 4 pary, w tym 3 z Włoch ...jedna mówiła ogólnie po angielsku i niemiecku jednocześnie więc "niewiadoma" ale było fajnie:) Oni właśnie byli najbardziej zajarani widokiem seksu na żywo :)
Nieopodal ośrodka jest też plaża dla swingersów ale nie chciało nam się tam wybierać. Opinie były różne.
Możliwe że coś pominęliśmy, jeśli chcecie o coś zapytać, piszcie:)
Wkradły się literówki ale to wina portalu :)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.