Chcemy spróbować doggingu.
Zdarzyło wam się kiedyś że kochaliście się, a ktoś was podglądał i się przy tym onanizował? Jak doszło do takiej akcji? My kiedyś bzykaliśmy się w samochodzie na leśnym parkingu ale jak ktoś zobaczył co robimy to odsuwał się na bok - nie było mowy o podglądaczu/podglądaczce.
Czy zdarzyło wam się, że ktoś was podglądał bez wcześniejszego aranżowania spotkania?
Byłem świadkiem jak para zabawiała się w samochodzie,tylko niepozornie zerknąłem i oddaliłem się.Jakoś nie miałem tyle odwagi żeby patrzeć ale też zachowałem się moim zdaniem fair ;)
Raz mi się zdarzyło, że dziewczyna robiła mi laskę w samolocie pod kocem. Była noc wszyscy niby spali. Tyle, że następnego dnia rano nasz sąsiad bardzo dziwnie się na nas patrzył ;)
Oj nas nie raz na plaży podglądano :)
my również dawalismy "przypadkowe" pokazy - m.in w lesie i nad jeziorkiem ;)
Nas już kilka razy podglądano w trakcie sexu w samochodzie i lasku. Raz to nawet facet wszedł nam do samochodu i usiadł obok a my swoje dalej. Było super.
Witajcie. Większość z tutaj piszących opowiada o swoich wyimaginowanych snach ale faktem jest, że kochaliśmy się pod skałką w górach i nagle koło nas przeszła spora wycieczka. Było fajnie. Jeżeli jakaś pani lub para ma ochotę na podglądanko to chętnie porozmawiamy - oczywiście to nas będziecie podglądać :)
Ja sobie wypraszam! Moja laseczka była jak najbardziej realna! Jednak w podglądanie nie lubię się bawić. To jakby pójść do galerii handlowej polizać przez szybkę. Są tacy co to lubią - ja wolę jednak brać we wszystkim czynny udział :)
Ale jak ktoś był na plaży w Cap, to raczej nie zmyśla...
Nawet jak opowiada, że setka oczu go podglądała...
; ) ; )
robimy czesto pokazy dla chetnych najwiecej ogladalo nas kilkanascie osob .oprucz tego kochamy sie w plenerze prawie codziennie w samochodzie albo na kocyku i przypadkowych podgladaczy jest bardzo duzo .
Bzykałem się kiedyś na dzikiej plaży nad jeziorem, pojechaliśmy tam w trójkę ja moja ładniejsza połowa i nasz znajomy. Plaża była w lesie więc nasz znajomy (zapalony grzybiarz) stwierdził że pójdzie się przejść po lesie skoro i tak go ignorujemy :P Hehe wyobraźcie sobie ciepło, słonecznie, las, pusta plaża - nie trudno się domyślić co nam do głowy przyszło. Gdy już kończyliśmy fantastycznym lodem z połykiem przypomniałem sobie o znajomym i kontrolnie zawołałem gdzie on jest, odezwał się z krzaków nieopodal nas. Nigdy się do tego nie przyznał ale my wiedzieliśmy, że cały czas siedział w tych krzakach i się masturbował patrząc na nas. Było świetnie ;]
mnie raz na nagiej plazy jak robiem loda
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.