no to do lasu idziemy... w plener rąbać, aż trociny się posypią :)
żywa choinka najlepsza, żeby ktoś sobie czegoś innego nie pomyślał :)
Ty a kiedy majtki zmienisz? :->
heheheheh masakra :-) ale masz skojarzenia Mariusz
Nie mam w zwyczaju publicznie siać fermentu (w przeciwieństwie do Waszego kolegi krystyna) ale jestem zmuszony to zrobić gdyż owy pan już przywołał mnie tu do tablicy. Szkoda tylko że na privie nie miał na tyle jaj żeby napisać mi wprost do kogo kieruje te słowa gdy go oto zapytałem. Fajnie jest kogoś obrzucać publicznie błotem myśląc że ta osoba tego nie przeczyta i się nie obroni prawda? (wspominałem że skasowano mi tu konto)
"smutne, ale cóż, niektórzy chłopcy zawsze zostaną tylko chłopcami" - ty mnie podsumowałeś. A ja ci powiem że dla mnie jesteś zwykłym zakompleksionym pajacem który leczy swoje kompleksy mądrząc się i udając filozofa przez klawiaturę,szczególnie bawi cię bycie uszczypliwym w stosunku do singlii i na tym budujesz swoje chore ego. W realu podobnie - wku***nie ludzi (nie tylko mnie) swoim zachowaniem wychodzi ci idealnie. Zgadza się - wyszedłem wcześniej, bo nie miałem ochoty patrzeć na twoją facjatę, lecz po tym co tu przeczytałem mam wielką ochotę spotkać się z tobą i powtórzyć ci w oczy to co myślę o tobie panie krystyn. Daj tylko namiary na siebie!!
Co do plotek - napiszę tylko tyle że powtórzyłem to co usłyszałem osobie która była "bohaterem" opowieści.
Oczywiście całą sytuację ktoś sprytnie przekręcił jak bym co najmniej to ja był autorem tych opowieści. Nie będę tego komentował, szkoda klawiatury na to.
Koniec tematu plotek z mojej strony bo uważam że to nie ja mam się tu tłumaczyć, nie ja je wymyślałem i rozpowszechniałem a jedynie powiedziałem w oczy osobie której one bezpośrednio dotyczyły. Zrobiłem tak bo jestem osobą szczerą i uważam że zamiatanie czegokolwiek pod dywan niczemu dobremu nie służy.
PRZEPRASZAM INNE postronne osoby które muszą to wszystko czytać. Chciałem załatwić tę sprawę indywidualnie z panem krystynem ale za mały jest widocznie na to bo jego rajcuje bardziej publiczna krytyka, oczernianie innych niż wyjaśnianie czegokolwiek na privie.
Ktoś coś wspominał o zmianie majtek... Mogą być?
zaczepiste :))
i w tej atmosferze bielizny, którą należy codziennie zmieniać czekamy na kolejne ujęcia :)) aż ciekawość zżera mnie co jutro będziesz miał na sobie :))
pozdrówka
Nie no... Dokumentacji zmiany codziennej bielizy nie będę prowadził... Aczkolwiek będę skłonny do pokazania kilku fajnych modeli....
hehehe będziesz musiał uważać, co by nie zostały przeze mnie porwane w amoku :-)
Wiecie co? ale wstyd.... nawet weryfikacjyjnego zdjęcia nie ma mi kto zrobić :-) naprawdę....
We wtorek Ci zrobię....
to co? kolejny raz za tydzień?
za tydzień jeszcze dam radę , potem może być ciężko :)
no za dwa tygodnie to już jednak za późno
hehe dla mnie będzie ciężko do końca stycznia :) chyba, że świetnie gotujesz i zrobisz świąteczną kolację :)
dziękuję za miłe spotkanko, super że się szykuje następne:)
Mam prośbę... może w piątek dalibyśmy radę?
Żałuje, że nie mogłam być w sobotez Wami :))) ale może nastepnym razem się uda :)))
Jak na piątek to My już odpadamy :( pozdrawiamy ;) E&T
w piątki ja też odpadam
no, piatek nie jest zbyt dobrą porą na spotkanie... na zabawę trzeba wypocząć... żeby mieć dużo sił...
dobrze gadasz królu parkietu :D
no dobrze, tak tylko pytałam :-) w takim razie sobota :-)
sobota jest stanowczo lepsza :) jak sobota to będę , tylko napiszcie gdzie i o której :)
Jest dopiero poniedziałek, emocje jeszcze po sobocie nie opadły wydaje mi się, przynajmniej te negatywne, których notabene nie powinno być. Koniec końców nie wiem o co poszło.... Ja mam same pozytywne wspomnienia... Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich:) A co do następnej soboty.... Fajny pomysł i obstawiam, że też z Adą będziemy.
Jest dopiero poniedziałek, emocje jeszcze po sobocie nie opadły wydaje mi się, przynajmniej te negatywne, których notabene nie powinno być. Koniec końców nie wiem o co poszło.... Ja mam same pozytywne wspomnienia... Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich:) A co do następnej soboty.... Fajny pomysł i obstawiam, że też z Adą będziemy.
Fenrir1987 jeszcze Ci nie opadło? wow, Ty to kozak jesteś;)
Oho podziw ze strony Krystyna... Jestem zaszczycony.... Dochodzi do tego lekki rumieniec niewinności...:)
wyczuwam nutkę ironii :P
byłem dzisiaj odebrać zagubiony telefon mojej koleżanki małżonki z baru co mają te siedziska w paski i tak całkiem przezornie zrobiłem rezerwację na sobotę....lecz... to tak w razie czego... klub Domówka hm.... rezerwacja 60 zł osoba płatne po wejściu do lokalu/ do konsumpcji w barze, prócz tego wstęp... i teraz sobie wyobraźmy sytuacje gdy ktoś pisze, że będzie i do ostatniej chwili tak twierdzi, a później okazuje się, że lipa.... mamy rezerwacje na 8 osób przychodzi 4 a i tak płacimy za osiem... więc o tym nie ma co myśleć....czekamy obserwujemy liczymy decydujemy... pozdrawiamy syćkich Was :p
a że tak bezczelnie wtrące, gdzie te zdjęcia Ady będą robione?... chętnie wpadne z aparatem :)) tylko tak w godzinach 16ta - 18ta jak moja małżonka uczyć się będzie prowadzić pojazd mechaniczny :)
a znany menager powiedział, że nie będzie wstawiania dodatkowych stolików tak by miejsca dla wywijających sporo było...
ale oczywiście tym razem ktoś inny zasugerować coś może i zupełnie gdzie indziej :))
Zupełnie gdzie indziej to może nie ale kiedyś bywaliśmy w Red Zone nieco bliżej dworca i było w porządku
Wyczytałem gdzieś coś o domówce?
Fenrir dokładnie tak. z Tym, że chodzi o Twoje lokÓm
Hehe, jaszczurki by Was pozjadały...:) nie wspomnę o panice pań na widok hodowli owadów karmowych :)
Wydaje mi się, że Devil pisał o Demówce, taka knajpa na Rynku, w której już wspólnie tańcowaliśmy w zaledwie 5 osób... kosmiczna cena rezerwacji i rzeczywiście odpada. W Red Zone tańcować chyba nie mozna? Wsszystko można, kanapy się poprzesuwa i hejka :-)
Zdjęcia będą robione u mnie.... :-) A potem sie zobaczy u kogo :-)))
Kiedyś w red zone nieźle się brykało, :)) można tańczyć- nic nie szkodzi na przeszkodzie:)
Bardzo chetnie dolacze na spotkanie :)
tak tylko ostatniego spotkania w red zone nie wspominamy dobrze, powaleńcy (obsługa) otworzyli drzwi od zaplecza jakby na sali było napalone, a palacze wychodząc na dymka nie domykając drzwi doprowadzali do tego, że w lokalu była temperatura bliska zeru i umówmy się, że przy dzisiejszych temperaturach jeśli takie coś miejsce mieć będzie to na święta wydamy kasę tylko na lekarstwa :)) ...
Nie da się ukryć,że w zanzi było cieplej:))Kochani RÓBTA GDZIE CHCETA:)) ja się dostosować postaram
Lokal sprawdzony. Chyba, że komuś się niepodobało?
Zanzi w takim razie i basta :-D
... Jak potrzeba 2go fotografa to się polecam :) ...
Słodkowodny
więc już wiadomo,że zanzi:))
rezerwacja jest na 19-tą my będziemy tam już pewnie od tej godziny :)
super, ja pracuję do 17-tej, więc nie wiem:((
:) to ja też wcześnie się pojawię... :)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.