Troszkę nie rozumiemy tych ludzi nikt nie mówi ze zaraz musi sie coś dziać ale próbować warto- a tu większość kończy na bezmyślnej pisaninie- o co chodzi????. Myślimy ze cały ambaras polega na tym ze dwoje musi chcieć naraz a tu klops.
Wychodzimy z założenia ze nie ważne jak wyglądacie i ile macie lat ale żebyście umieli czerpać przyjemności z tego co robicie
Życzymy powodzenia w dążeniu do celu pozdrawiamy

Nie trudno nie przyznać Wam racji.

(bez tego "NIE" na początku)

Macie sporo racji, ale my też czekamy na realną propozycję , a nie tylko pisanie....

Jasne ale najpierw trzeba do tego spotkania doprowadzić a to też jest sztuka

coż.... wiekszośc z was szuka raczej pary... ja jak narazie jestem sam.. ale niebawem moze i bedziemy para... ale jak narazie to jestem sam. Pozdrawiam

Tak samo ja.

a inna sprawa to, że ciężko spotkać ludzi konkretnych i odważnych na spotkanie w realu, bo poklikać i pofantazjować to pełno chętnych, a z realem to już mają problem !

My mamy ograniczenia czasowe, ale może ktoś w końcu będzie zdecydowany i jakoś sie dopasuje?

Sporo macie racji...Mało jest chetnych na spotkanie w Realu!!
ja jestem zawsze chetny..Na spotkanie ale nikogo tu nie ma!!

tylko to własnie jestem zdecydowany i chciałbym sie spotkać. bo pisać zbytnio mi sie nie chce :/ a to sztuka....

...coś w tym jest,często brak nawet zwykłej odp.."nie dziękuję.."

w tytule warto by zmienić na...mrożonki..

niestety muszę się zgodzić ze wszystkim, co już zostało napisane :(

sa chetni panowie z gorzowa i okolic?

pragnąć nie zawsze oznacza chcieć i wtedy zaczynają się problemy ale dla chcącego / chcących naprawdę nie ma nic trudnego