Zdecydowanie uważam się za istotę sapioseksualną, co za tym idzie szukam mężczyzn najbardziej atrakcyjnych intelektualnie i emocjonalnie, jednak sama jestem oszpecona po chorobie raka i destrukcyjnym jego leczeniu, co skłania mnie do myśli że nie jestem godna własnych wymagań i czeka mnie samotność. Może to głupie, ale tej myśli nie umiem odgonić.
Nie czeka Cię samotność. Skąd myśl, że masz mało do zaoferowania? Wielu mężczyzn, w tym takich jakich szukasz, marzy o kobiecie takiej, jak Ty. Sam fakt, że masz konto na tym portalu, pokazujesz siebie czyni Cię wyjątkową. Trochę wiary w siebie!
Widzisz, bycie osobą sapioseksualną natychmiast sprawia, że 80% (?) populacji przestaje być dla Ciebie potencjalnymi partnerami. Innymi słowy, jesteś trochę jak żyrafa szukająca męża na wybiegu dla słoni, bo ten dla żyraf jest daleeeeeeko... Ale nie przestawaj, w końcu jakiś żyraf się trafi, i może zaiskrzy. A co do oszpecenie, to z autopsji wiem, że nie uroda bądź jej brak jest problemem, zarówno w udanym seksie jak i w normalnym, codziennym, w pełni prozaicznym życiu. Problemy zaczynają się wtedy, kiedy druga strona się nie angażuje. Kiedy życie zamienia się w rytuał.
znów całują się
bezwiednie jak przez sen
bez reakcji
na swe ciała
to co trzyma
ich przy życiu
to morfina wspomnień
dawnych i
rytuał wspólnych nocy
rytuał wspólnych dni
Większość ludzi cieszy to co nowe... Nowy telefon, nowy komputer, nowy samochód... Nowa dupa do ruchania. Nowy smak kanapki, którą przygotowała mi do pracy żona, nowe wino, kupione przeze mnie do kolacji. I jeśli będziesz potrafiła utrzymać tę nowość, to niezależnie od fizycznych niedostatków, będziesz najbardziej atrakcyjną partnerką dla każdego prawdziwego mężczyzny.
Bardzo zaciekawił mnie ten wątek. Dark pony mówi o niczym innym jak .. kompleksy, tu chodzi o jakieś braki fizyczne (w jej mniemaniu). Te są jak najbardziej do zaakceptowania, wiem, bo miałam jakiś czas temu podobne doświadczenie. To co nam się wydaje problemem, albo widzimy w tym wielką wadę, ktoś może w ogóle nie zauważać, nie ma to dla niego znaczenia. I szybko można się pozbyc owych zachamowań.
Zapewniam Cię ze jesteś 'godna' by szukać i poznać 'kogoś', a nie 'byle kogo' .;)
Hans,
" I jeśli będziesz potrafiła utrzymać tę nowość, to niezależnie od fizycznych niedostatków, będziesz najbardziej atrakcyjną partnerką dla każdego prawdziwego mężczyzny".
Nic trudnego, jeśli mężczyzn wciąż kobiecie potrafi imponować. :-)
PS Nie znoszę nowych szefów kuchni na moim wyczekanym talerzu.
Ja się na niczyje talerze pchać nie zamierzam. EOT.
Haha :) Ale po co ten osobisty stosunek. Nawiązałam do telefonu...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.