Gdybyśmy się jakimś cudem znaleźli na bezludnej wyspie to kogo ze "Zbiornika" byśmy chcieli mieć w swoim towarzystwie? Nie w kontekście seksualnym a przynajmniej nie tylko :) Po prostu jako miłą i interesującą osobę z którą czas ciekawie by nam upływał.
Proponuję też dla uatrakcyjnienia tej zabawy podać choć jedną osobę, którą uważamy (albo ona nas) "za wroga". I niech to nie będzie w sumie więcej jak 5 osób. Szalenie jestem ciekaw Waszych wyborów choć i bez tego wiem że Halę002 i Sweetheart każdy by chętnie zabrał ze sobą. Choć w przypadku pań być może niekoniecznie :D .
Mój wybór to: Hala002, Sweetheart, Smoczyca2, Syrena1
a z osób być może mi niechętnych Beatę z PARAGDYNIA6977
ooo na bezludną wyspę, Ty sam i tyle pań?? Toż to Harem.. hihihi
http://www.youtube.com/watch?v=nPkZ4UbKxfo
Mowa była o ciekawych osobowościach a nie o stwarzaniu sobie haremu :)
Ale dla Ciebie Halu a może i innych nowy watek: Co nam wpadło w ucho na YouTube?
By nie rozwadniać wątków :D
Nie trzeba, tak mi się tylko piosenka skojarzyła... :))
Ja bym zabrał Mnie, Co do reszty ... to nie wiem. Aha, jeszcze lustro.
Selfa do chlania, Sweet bo uwielbiam jej cycki:) Nienasyceńca bo gościa zwyczajnie lubię, Lamera bo Tampon servise 24 musi być no i Neoklesa - jest wyspa to musi być i małpka:))
zecer.. a po co Tobie lustro?? Jeszcze w samozachwyt wpadniesz i co potem?? ;))
Nie wpadnę bo już mam. Żeby patrzeć na mądrego człowieka.
Poważnie zecer?? W takim razie będziesz jednym z tej piątki mojej..
Ależ lubicie "klekotać" i z prostej kałuży robić ocean :D
Dzięki Halu i postaram się nie zawieść Cyrusa Smitha
jesooo il_pele, Ciebie też wliczam do tej piątki, bo jak Nam zabraknie tematu, to wymyślisz nowy... ;)) i nie sposób się z Tobą nudzić... :))
Zapominacie o nożu i krzesiwie, wieć z 5-ciu ludzi robi się do zabrania tylko 3-ech.
zecer, wyraźnie napisane jest, że 5 osób..
Hala, lądujesz na bezludnej wyspie. Źwierza upolujesz takim Selfem, czy Wędrowcem (hłe, hłe!). Ognisko zapalisz Switką czy ... o! Cafe Latką! jak się je dwie zabierze razem, to na pewno ogień się rozpali. No ale ... , no tak, na przynętę też można, Switkę na Kong Konga, a CafeLatkę na rekina.
Do pięciu osób :). Może być nawet jedna.
No! Ja już mam - lustro. Ogień rozpalić idzie a i narządy szklane zrobić na źwierza. A jak Hala będzie po nawietrznej stronie wyspy to ją odwiedzę.
Nieee, nooo, jak 5 to 5, niech jest sprawiedliwie... Jak się będzie samemu, to zapomni się języka, bo nie ma z kim gadać, jak z jedną osobą, to ta osoba w końcu nie będzie mnie chciała słuchać, bo taka gaduła jestem, obrazi się i pójdzie na drugi koniec wyspy i co??
Beznadziejny temat. Ludzie nie są mi potrzebni. Jeśli chodzi o rzeczy, to zabrałabym nóż, wędkę, namiot, karimatę, hubkę i krzesiwo oraz Lelo®.
=^.^=
Na swoją obronę mam tylko jeden agrument. Pięć poćwiartowanych osób zajmuje więcej miejsca niż mój bagaż. :PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPp
bezludna wyspa z ludźmi? wyspo samotności jakaś ty przeludniona (ale to nie moje :}
Witamy Ciuhcico ...indywidualistko :). Uważasz, że najlepiej na bezludnej wyspie być samemu w towarzystwie jedynie "drżącego przyjaciela"? I ta hubka z krzesiwem? Ja wolałbym szkło powiększające. Te pięć poćwiartowanych osób to tak bez powodu?
Ja jestem towarzyska, jeśli mi się znudzą, wezmę książkę i pójdę na plażę poczytać..
I dlatego lustro. Mona zeń zrobić wszystko, i jest do kogo mądrego dzioba otworzyć. A zamiast Lela - Piętaszka
Mogę się poprawić? Nie wykazałam się zbytnio szacunkiem do ludzi.
Wzięłabym Kasię, Asię, Basię, Anię, Hanię pod warunkiem że:
Kasia wzięłaby 5 dobrych książek.
Basia wzięłaby szczoteczkę do zębów i cztery tubki pasty.
Ania wzięłaby pięć paczek baterii.
Hania wzięłaby latarkę, materac, ponton z wyposażeniem, majtki i mydło i okazałaby się transem z nigdy nie rozpoczętą terapią hormonalną If U know what I mean.
To tłumaczy dlaczego potrzebuję noża i dlaczego większość to kobiety xDDD
Był nawet serial o tym... ale pewnie nie macie hbo :PPPPPPPPPPPPPPPPP
Radykalne środki by ominąć ograniczenia Ciuchcico. A gdyby tak jak podczas promocji w Lufthansie nie było limitu bagażu i można by zabrać co tylko się chce - to wtedy też zero "żywych osób"? Najbardziej interesująca jest ta latarka i ponton :). Ale może lepsze to niż traktor, koparka i betoniarka :D
Mamy HBO ...ale wolimy "Zb". W telewizorni i mniej ciekawie i do tego kłamliwie :)
bezludna wyspa? ja się boję, nie umiem pływać, nigdzie nie jadę
Wredota, no co Ty.. jeszcze mietły są.... ;))
Właśnie dehael przywiózł mi namiot, palnik i butlę (o czym nie raczyłam wspomnieć, bo mało rozwojowe) i worek jakiś wojskowy... w każdym razie jestem gotowa na wycieczkę :PPPP
proszę jaka Ciuhcica przygotowana :)
ukradli mi :( ..... muszę zrobić nową
Miłe panie. celowo napisałem "traktor, kopara i betoniara" bo to symbole urbanizacji. Mnie chodziło nie o budowę basenu, dróg i upodabnianie dziewiczej wyspy do tego co mamy i tu. Do tego w wyższym standardzie niż tam będziemy w stanie sami wykonać. Nie chcę zamieniać "coś" co mam tu na "coś" gorszego co będę miał tam. Miałem na myśli rezygnacje z "coś" na kogoś :) Ale być może to za bardzo osobisty temat i stąd te "chodzenie opłotkami". Więc może zamienimy owe "do 5 osób ze Zbiornika" na pięć osób innych? ...aktorów, polityków itp. ?
Ja odpadam...nigdzie z Wami nie jadę...grać dla 5 ludzi to jak pic do lustra...a na wyspę kiedyś jeździłem biwakować...nazywała się "Wielka Żuława"...
Sami indywidualiści "psia kość" ceniący samotność i własne towarzystwo :) Ale lodówkę i kilka kartonów "Starki" to faktycznie warto by było zabrać :D
il_pele, jedziemy w takim razie sami, ale ja piwa nie lubię, dla mnie dobre winko, albo drineczka...
"Starka" to coś pośredniego między burbonem a whisky ...ale moim zdanie przerasta je o klasę. :)
aaa rozumiem.. mnie się ta nazwa kojarzyła z piwem, hihihi, może być w takim razie..
I to jest właśnie to, czego nie lubię: bezludną WYSPĘ zamieniacie na zwykle miastowe badziewie. A przecież na wyspie jest ekologia! Dzicz i przyroda! Mieszkanie w jaskini, spanie pod gwiazdami, czysta i zimna woda i kibel za krzakiem. .
Apropo srania, to obowiązkowo saperka. :P Inaczej byłoby mało ekologicznie, tak jak robią to warszawiacy na Mazurach :///
O , słuszna uwaga o tych Mazurach, dlatego ich unikam . Szkoda że tak blisko z nich do stolicy - za blisko
Ciuchcico, sra się pod krzaka, by bakterie rozłożyły, a robactwo się pożywiło. Gdy zakopuje się, to w glebie wytwarza się strefa rozkładu beztlenowego i wtedy dopiero wredne to jest.
A nikt nikomu na jakieś tam Mazury nie każe przyjechać. Wysep ci u nas dostatek
zecer.. a są bezludne??
Takie na których nie ma ludziów
Ej na żadną wyspę:) No może na te bezludne, w moim rejonie jest ich troszkę i można jechać z ta saperką lub bez:))))
A ja na bezludną wyspę zabrałbym dobrą książkę :)
W Warszawie nie ma prawie Warszawiaków. Jest tu cała reszta Polski .Ta pazerna i szukająca pracy (to zrozumiale). Ale i możliwości dorwania się "do koryta". I Mazury w tym przodują ;). Dlatego tu "śmierdzi" więcej niż potrzeba...za dużo ludzi!!
Piotruś.. ja książkę też zapakowałam, hihihi
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.