Mini Zbiornik
duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

Witam
Jakis czas temu napotkalismy taki temat (niestety nie mozemy na niego obecnie natrafic). Zaintrygowal nas bardzo,rozmyslamy taka ewentualnosc;) Ciekawi jestesmy kogo jeszcze owa mysl intryguje,ciekawi,kto mysli o takim doswiadczeniu ...fantazjuje...
Zapraszamy do dyskusji, bo przeciez klikanie na dany temat do niczego nikogo niezobowiazuje/pozdrawiam wszystkich cieplutko/Ona

vv2w
Para () ·
13 lat temu

Dzieci przypiszesz mamusi, czy tatusiowi?

duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

Tylko bez zlosliwosci....
Moje dzieci maja zawsze dobra opieke , nie zaleznie ,czy wybieramy sie na grila do znajomych , czy na sex party...przeciez nikt tu nie ma na mysli tygogodnia, co najwyzej noc lub weekend;)

Zdjęcie profilowe
bartbas
13 lat temu

Na pewno nie jest to "zabawa" dla wszystkich, bo do tego trzeba mieć wielkie zaufanie do partnera/ki. Pomysł sam w sobie jest ciekawy i jako taki budzi mały dreszczyk emocji, kiedy o tym myślimy. Ale od rozmowy do czynów daleka droga i nie zrealizowalibyśmy takiego "przedsięwzięcia".

duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

Zdajemy sobie z tego wszystkiego sprawe....dlatego zamiescilam ten temat , by poznac zdanie innych;)

jaanwawa
jaanwawa VIP VF
Para () ·
13 lat temu

ups... Ona Ty to masz pomysły :) i Ty jesteś do tego zdolna :) ...jak rozumiem na weekend pod namiot chcesz się wybrać :) ??

Zdjęcie profilowe
bartbas
13 lat temu

duecik33waw, temat jak najbardziej ciekawy i dobry do podyskutowania :)

duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

Aaaa mylisz sie ....pomysl byl czyjs ,ale Jemu szybko przypadl do gustu...nie ukrywam ,ze mi tez sie spodobal....prosze cie tylko nie pod namiot;(

jaanwawa
jaanwawa VIP VF
Para () ·
13 lat temu

nie lubisz namiotów???ja tam mogę całe życie pod namiotem siedzieć ... a pomysł był czyj?

sinner64
Mężczyzna () ·
13 lat temu

jak ktoś jest mniej odważny to na początek można w oddzielnych pokojach, a pomysł fajny polecam, potem te ekscytujące rozmowy - opowieści, albo można nagrać co nieco i wspólnie potem obejrzeć :-)) miłej zabawy życzę ;-))

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
13 lat temu

Ok, ilu z Was probowalo takiej zabawy, chocby w oddzielnych pokojach? Bo wieice marzenia a real to cos innego. My dwa razy sprobowlaismy i dwa razy mielismy po tym "kaca" . Dlaczego? Pomysl jest fajny, tylko nie dla zwiazkow, w torych partnerzy sie kochaja. Bo widzicie, na poczatku dziala podniecenie, pociag do nowych partnerow, ale po kilku godzinach pieszczot , sexu, przychodzi koniec i nagle zdajesz sobie sprawe , ze lezysz w lozku obok partnera, ktorego nieznasz , a twoj jest z kims innym. I Nie jest to za fajne uczucie, plus dochodzi do tego tesknota, rodzaj jednak pewnej zadrosci , ogolnie z tej mieszanki ma sie po tym tzw. kaca. Mielismy go oboje.
I dlatego powiemy wprost: To nie jest dla malzenstw czy stalych zwiazkow. Nie wierzymy, zeby kochajace sie osoby mogly to przezyc bez pewnego szwanku. To troche za duzo. Fajnie sie czyms takich podniecac, ale... To nierealne.
I prawde mowiac nie znamy zadnych par bawiacych sie w cos takiego realnie, a sprawdzilismy kilka takich propozycji z ciekawosci , i wszystkie byly sciema. My chyba wiemy dlaczego.

Zdjęcie profilowe
innocent_girl
13 lat temu

dokładnie dorota_marek , nie da się uczuć zostawić za drzwiami :-(

Deidre
Kobieta () ·
13 lat temu

Ale są osoby które dość sprawnie oddzielają uczucia od seksu.
Ja w jednym moim związku miałam takie sytuacje, że "wypożyczałam" mojego partnera ku zadowoleniu i jego i moim. Nie miałam żadnych moralniaków z tego powodu... a byłam dość mocno zaangażowana uczuciowo.

Zdjęcie profilowe
on_chce_ona_nie
13 lat temu

Wczoraj rozmawialem o czyms takim z moja malzonka.

Ona ma czasami pragnienia zeby ja przelecial obcy facet albo 2, ja tez mam takie pragnienie aby z jakims facetem zabawiac sie z malzonka.

Malzonka stwierdzila jednak ze to bylby koniec naszego zwiazku jakby sie jej spodobalo to pomimo iz mnie kocha zachaciala by byc z tym facetem bo w seksie nie traktuje tego jako czynnosc tylk angazuje sie cialem i umyslem.

Ja takiego podejscia nie mam i nie do konca rozumiem dlaczego tak ona mysli potrafie oddzielic umyslem seks od kochania.

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
13 lat temu

on_chce_ona_nie napisze wprost : co innego oddzielac w marzeniach , co innego w realu. Przekonasz sie ze to dwie rozne rzeczy, i ze to nie jest takie proste.

Deidre : Wybacz, ale nie wierzymy. Bawimy sie tak 10 lat z przerwami, widzielismy wszystko, i wiemy jedno: Nie ma prawdziwego uczucia bez zazdrosci. Jesli nie czujesz zadnej, choc malej zazdrosci, czy tesknoty za partnerem, to go nie kochasz naprawde. Tak pisze na postawie obserwacji setek otwartych zwiazkow , ktore spotkalismy i na podstawie swojego. Da sie oddzielic seks od uczuc, ale do pewnej granicy.

Zdjęcie profilowe
on_chce_ona_nie
13 lat temu

masz moze racje dorota moze masz racje,

sinner64
Mężczyzna () ·
13 lat temu

a te granice są różne dla różnych osób, ilu ludzi tyle granic, coś co w waszym przypadku się nie sprawdziło u innych może działac, :-))

Deidre
Kobieta () ·
13 lat temu

Nigdy o mojego partnera nie byłam zazdrosna, być może mam jakiś nietypowy defekt psychiczny ;-) Nie mam pojęcia co to może być za uczucie.
Tęsknota- oczywiście, naturalna sprawa. Pewna zaborczość, chęć bycia najważniejszą- również. Zdarzająca się zawiść- od czasu do czasu, o to że ktoś dostaje to, czego ja nie dostaję- też.
Zazdrość- nigdy. Nigdy wobec kogoś z kim jestem, kogo kocham, i o kim mam dobre zdanie.

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
13 lat temu

sinner64 Bawiles sie tak, czy jestes kolejnym ekspertem - marzycielem? :)

Zdjęcie profilowe
Fineback
13 lat temu

To po co się żenić, czy wychodzić z mąż ? Aż dziwne, że dla kilkunastu minut przyjemności, ludzie są w stanie zaprzedać największe w życiu wartość, jaką jest związek dwojga kochających się ludzi. Niezależnie czy podpisany, czy tylko wypowiedziany. Niezależnie czy hetero, czy homo sexualny...Mam wrażenie, że tak naprawdę nie zasługujecie na taki dar, jak śniadanie do łóżka, bez porannego loda... ohyda

Zdjęcie profilowe
largo762
13 lat temu

Wśród moich znajomych właśnie ta owa weekendowa zamiana żon przeistoczyła się w zamianę na całe życie - sprecyzuję tzn. utworzyła się jedna parka( K,M ) i dwóch singli .
Rozbite rodziny ,oczywiście najgorzej na tym jak zwykle wyszły dzieci.

jaanwawa
jaanwawa VIP VF
Para () ·
13 lat temu

Duecik, Ona, szukaliście tematu tego, pozwolę sobie link wkleić:):) a raczej do grupy, tyle ze tam posucha:):)
http://pl.zbiornik.com/group/6932/

sinner64
Mężczyzna () ·
13 lat temu

bawiłem się, uważam, że było super, jestem za ale jak wszystko w życiu nie wszystko jest dla wszystkich dobre, to tak jak z dietą, aby była skuteczna oprócz woli stosowania, powinna być indywidualnie dobrana dla pacjenta;-)))
Finebak : "nie sądźcie abyście sami nie byli osądzeni"
Jeżeli z powodu takiej krótkiej zamiany rozpadł się związek to był on i tak skazany na niepowodzenie, prędzej czy później by się rozpadł, bo między nimi nie było prawdziwego uczucia, oddania sobie nawzajem, zaufania, odpowiedniej więzi psychicznej itp. itd przyczyn długo by szukać...
Jak już tu wiele razy mówiono do takich zabaw jak swing trzeba dorosnąć, i to lubić a wręcz musi się to stać hobby, czy pasją życiową jej uczestników, najprostsze wytłumaczenia są najlepsze, ot co.
Wielokrotnie już się wypowiadałem, dla mnie osobiście więź psychiczna jest najważniejsza i nie ma nic wspólnego z samolubnym zawłaszczeniem fizyczności drugiej osoby, ale to co mnie pasuje nie musi odpowiadać innym,
kwestia pewnej indywidualnej tolerancji:-))

sinner64
Mężczyzna () ·
13 lat temu

Innocent: mieszasz uczucia z zazdrością, zaborczością, a to zniszczyło już nie jeden związek, i nie ma nic wspólnego z miłością, moim zdaniem oczywiście:-))

duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

Powiem tak...w kazdym zwiazku jest inaczej,kazdy ma ustalone jakies tam zasady,my tez je mamy.Mamy do siebie wielkie zaufanie a szczerosc to podstawa.Mielismy kiedys spotkanie z para,gdzie sie rozdzielilismy,czasami mamy ochote z kims sie spotkac sam/sam tez jest fajnie i nigdy po takich spotkanich nie ma u nas kaca sa za to fajne podniecajace zwierzenia. Nie wiem moze to kwestia dojrzalosci zwiazku,przeciez kazdy od czegos zaczynal , nikt ot tak z dnia na dzien nie zaczal swingowac.Chcialam poznac zdanie innych na ten temat i poznalam...;)
largo762- zycie lubi platac figle i jest przy tym nieprzewidywalne i wierz mi do "zmiany na cale zycie" wcale nie jest potrzebny swing ,ani zamiana weekendowa, to moze wydarzyc sie w kazdym zwiazku;)
jaanwawa-dzieki sliczne za link;*********** ps. Co Wy tacy malo rozgadani jestescie?Przeciez rowniez macie doswiadczenie w tym temacie...co prawda to bylo tylko pol nocy,ale zawsze cos..;D;D;D No i to nie byl namiot;)/pozdrawiam-Ona

Zdjęcie profilowe
largo762
13 lat temu

Właśnie takie zabawy nie są dla każdego z tym się zgodzę.
Swoją drogą tak zapytam - wiem ,że to będzie kontrowersyjne i pewnie ktoś na mnie naskoczy.
Czy swingowanie nie jest profanacją instytucji małżeństwa ?

duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

Moim zdaniem Nie,ale to tylko moje skromne zdanie;)

Zdjęcie profilowe
satanas_43
13 lat temu

Profanacja małżeństwa posiada barwne oblicze i swing zapewne jest jedną z tych barw. Miliony spojrzeń i miliony zdań na ten temat można przeczytać i usłyszeć. Cyberprzestrzeń pozwoliła aby temat stał się modny. Mamy specjalnie dedykowane portale lub kluby, gdzie ludzie się spotykają. Większość to osoby, które są ciekawe jak inni to robią z niewielką ochotą na osobiste realizowanie planów. Początki swingu to grupy dojrzałych emocjonalnie ludzi, będących parę lat w stałym związku, gdzie mimowolnie nastąpiła nuda w alkowie. Dzisiaj to w przeważającej mierze grupa młodych ludzi, którzy prawie (zaznaczam prawie) nic wspólnie nie przeżyli a już poszukują za tropem mody, coś innego. Odwiedzając kluby lub spotykając się z tymi ludźmi, od razu widzisz braki w wychowaniu seksualnym. Dlatego twoje stwierdzenie o profanacji jest połowiczną prawdą, gdyż nie można porównywać sytuacji osób wchodzących w wiek dojrzałości z osobami, które poszukują zamiany sztucznego wibratora na coś bardziej „żywego” lub poszerzenia spektrum przeżycia mega-orgazmu.

Zdjęcie profilowe
largo762
13 lat temu

hmm... - braki w wychowaniu sexualnym - mógłbyś sprecyzować ? -satanas_43

Zdjęcie profilowe
innocent_girl
13 lat temu

sinner64... zazdrość to nie uczucie , to choroba i trzeba ją leczyć :-))

duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

innocent_girl-bardzo wartosciowa wypowiedz;)

Zdjęcie profilowe
largo762
13 lat temu

polemizowałbym z tą definicją zazdrości
zazdrość umiarkowana chyba nie jest chorobą?
zazdrość ,która transformuje się w zaborczość już tak .

duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

Tak...odrobina zazdrosci w zwiazku jest nawet wskazana, gorzej juz jesli pojawia sie chorobliwa zazdrosc , do tego dochadza urojenia na tym tle...taka zazdrosc moze zabic nawet najsilniejsze uczucie a z czasem potrafi sie nawet przerodzic w nienawisc.

Zdjęcie profilowe
satanas_43
13 lat temu

Odpowiedź dla @largo762:
1. Powszechny brak wiedzy na temat prawidłowych czynności seksualnych, brak wiedzy o przejawach i możliwościach kształtowania rozwoju popędu seksualnego oraz na temat wzajemnych zależności między sferą seksualną i uczuciową i możliwości ich kultywacji— tak istotnych dla życia każdego człowieka i jego kontaktów z innym człowiekiem.
2. Nagminne rozpowszechnianie fałszywych poglądów i przesądów dotyczących życia seksualnego, które ujemnie wpływają na możliwości kształtowania się stosunków między mężczyzną i kobietą — i to nie tylko w zakresie życia seksualnego.
3. Liczne nerwice i stany depresyjne będące wynikiem braku wiedzy seksualnej lub konfliktów seksualnych wynikających z braku tej wiedzy lub hołdowania przesądom. Do zaburzeń tych dochodzi także w wyniku nieprawidłowych postaw wobec życia seksualnego, wpojonych najczęściej w toku wychowania, które uniemożliwiają człowiekowi ułożenie sobie własnego życia seksualnego oraz stają się przyczyną zaburzeń odczuwania seksualnego (np. tzw. kulturowo uwarunkowana oziębłość płciowa kobiet).
4. Liczne zaburzenia seksualne oraz zboczenia płciowe rozwijające się w następstwie braku wiedzy seksualnej i braku możliwości regulowania rozwoju popędu seksualnego. Liczne są np. przypadki uwiedzenia nie uświadomionych seksualnie dzieci lub młodzieży przez zboczeńców i powstanie u nich zboczenia seksualnego na drodze nawyku (poprzez przyuczenie do zboczonych czynności seksualnych).

Np. poprzez dokładne lustrowanie zachowań poniektórych osób na Zbiorniku.

Zdjęcie profilowe
largo762
13 lat temu

dziękuję za odpowiedz
ps. gdzieś to czytałem. ;)

Zdjęcie profilowe
satanas_43
13 lat temu

temat seksu jak i poczynań "swingersów" jest w kółko wałkowany i nic się nie zmienia, może składnia zdania ;)

Seks jest efektem rozwoju indywidualnego, dlatego mamy schematy naukowe i miliony dodatkowych uwag. Nawet na zboczonym portalu jak Zbiornik, nie osiągniemy i nie wprowadzimy nic nowego.

Najlepiej wychodzą sprzeczki i trollowania większości uczestników jako przejaw prawidłowego rozwoju popędu seksualnego ;P

Zdjęcie profilowe
largo762
13 lat temu

Przynajmniej coś się dzieje wtedy.ZB nie umiera z nudów.

Zdjęcie profilowe
satanas_43
13 lat temu

Powracając do tematu głównego, podzielam zdanie prawie wszystkich, którzy wcześniej wypowiedzieli się.
Miałem sytuacje zamiany żon, wspominam to z nie małym sentymentem. Zamiany były przeprowadzone przez okres weekendu z możliwością spędzenia czasu na gotowaniu i innych przyjemnościach.
Efekt zawsze był ten sam – chęć szybkiego powrotu do „własności” i godzinne rozmowy – „ jak to nie było”.
W rezultacie lepszym wyjściem jest wspólny wieczór w czwórkę, z tak zwaną „małą kontrolą sytuacji”.
Opinia ta nie jest tylko moją, ale również innych uczestników „eksperymentu”.

jaanwawa
jaanwawa VIP VF
Para () ·
13 lat temu

Ona, paskudo, wywołałaś nas do tablicy:) nie ma wyjścia:):)
opcja fajna, tylko np trzeba by było rozwazyć czy z parą która znamy sie jak łyse konie, czy z nowopoznanymi, i fakt, mieliśmy fajną opcję oddzielnie, a jaaak(kocham mc donaldsy:P ) i było fajnie, tyle ze. no właśnie, zależy z kim, co, kiedy i co innego na 2-3 godzinki a co innego np na weekend:):)
zamotałam, jak zwykle:)
napewno nie jest to dla ludzi którzy zaczynają opcję swing, warto miec tu jakieś ściśle ustalone zasady,...ale takie które zweryfikowały już jakieś spotkania...
Ale i nie dla wszystkich którzy juz swingują, bo zaufanie czy zazdrośc to śliski temat i dla każdego gdzieś indziej jest granica..

jaanwawa
jaanwawa VIP VF
Para () ·
13 lat temu

aha, i zazdrość zdrowa buduje, ..chora niszczy...

Zdjęcie profilowe
dorota_marek
13 lat temu

Oczywiście ,że tak. Dziś nasz związek jest na takim etapie, że swing z inna para jest dla nas takim samym zagrożeniem dla związku , jak wypicie kawy. Na kilka godzin w innych pokojach ze znajomymi jest dla nas czymś fajnym i podniecającym. Dłużej, jak opisałam, już raczej nie, za bardzo się kochamy. I za bardzo za sobą tęsknimy. Zazdrość o sex z innymi u nas nie istnieje, ale nie ukrywamy, że u uczucia już tak, z tym, że to bardziej występuje u mnie niż u niego, ale chyba kobiety już tak maja.
Tak naprawdę nie widzimy sensu zamiany na kilka dni, bo i po co? Co innego sex, co innego codzienne życie, w przypadku takiej zamiany jednak byłaby naruszona sfera uczuć, bo nie da się być kilka dni z inną osoba blisko i traktować jej jak, no właśnie jak? Kim ta zamieniona osoba na te kilka dni by naprawdę była? Przyjacielem ? Kochankiem? Partnerem seksualnym? Musiało by coś między nami się pojawić, choćby zauroczenie... Nie da wywalić uczuć przez okno i udawać ,że z nami śpi, je, żartuje osoba, z która jesteśmy przez pewien czas bardzo blisko.
Dlatego satanas ma rację: To po prostu nie wypala, bo daleko wykracza poza zakres nawet otwartego związku i po prostu nawet taki otwarty szybko rozwali. To pole minowe, i nie wierzę ,że żaden kochający się związek na dłuższą metę wyszedł by bez tego bez szwanku. Bo to już gra na uczuciach, a uczuć nie da się kontrolować, igranie z nimi to trzymanie w ręku odbezpieczonego granatu.

duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

Otoz wlasnie mialam na mysli kilka godz. co najwyzej noc;)
Nigdy nie myslalam o zamianie kilku dniowej z wyzej wymienioch przez rozmowcow wzgledow.Mielismy okazje kilkakrotnie sprawdzic sie w takiej sytuacji co prawda nie byla ona celowo zaaranzowana mimo tego milo ja wspominamy i chetnie bysmy to powtorzyli;) Tylko dlatego ,ze temat nas ciekawi to zamiescilam tu temat,lubie poczytac co inni sadza na dany temat,zawsze mozna czegos sie nauczyc /pozdrawiam wszystkich serdecznie;)

sinner64
Mężczyzna () ·
13 lat temu

Innocent i sama sobie odpowiedziałaś, uczucia za drzwiami zostawic się nie da, ale zazdrośc można :-)) uważam, że nawet trzeba :-))

duecik33waw
Para () ·
13 lat temu

sinner64- Ja nie zadawalam nikomu ,ani sobie pytania odnosnie uczuc;)
Ja swoich uczuc jestem pewna;) Kilkanascie lat temu je "ulokowalam" u mojego wybranka i to byla najlepsza inwestycja w moim zyciu!!!;)

Zdjęcie profilowe
on_chce_ona_nie
13 lat temu

ja bywam zazdrosny ale musi to miec uzasadnienie.

np. mojej bylej dziewczynie podobali sie marynarze, sam podczas odrozy pociagiem ja zawolalem do okna bo na peronie stal marynarz, pomachala do niego reka usmiech i tyle, nie bylo zagrozenia zwiazku nie ma zazdrosci.

Gdy partner ma sie zaangazowac w cos to wtedy zazdrosc ma uzasadnienie zazdroscimy ze partner moze chcec tam pozostac badz w tym tkwic.

Przy takim podejsciu jak moje nie zauwazy sie oznak zazdrosci bo nie ma do tego podstaw.

Ale mialem sasiada, czlowieka wyksztalconego ktory potrafil przybiec do domu sprawdzic malzonke czy aby kogos u niej nie ma, wszystkie kobiety uwazal za dziwki lacznie z corka (syna juz tak nie wyzywal) a gdy popil w ramach tej chorej zazdrosci przeobrazal sie w damskiego boksera. Taka zazdrosc jest chora.

Zdjęcie profilowe
on_chce_ona_nie
13 lat temu

errata: "sam podczas podrozy" zamiast "sam podczas odrozy"

Zdjęcie profilowe
fajnaparkaa
13 lat temu

Niedawno też rozważaliśmy taką możliwość, bez określania czasu trwania takiej zamiany, chodziło nam tylko czy bylibyśmy w stanie to zrobić. Obojgu nam wydaje się że moglibyśmy spróbować, pod pewnymi warunkami. Może kiedyś spotkamy taką parę i odważymy się... :)

Zdjęcie profilowe
ciekawi1963
13 lat temu

jaka zamiana żon? zamienić to można samochód, mieszkanie ale nie żonę. Wspólny sex w czwóreczkę czy w innej konfiguracji to żadna zamiana a jedynie zabawa erotyką by było ciekawiej, z nutą intrygi, pikanterii, równie bezsensownie panie mogą powiedzieć o chwilowej zamianie mężów- to nie trzyma się kupy.

Zdjęcie profilowe
fajnaparkaa
13 lat temu

zamiana partnerów lepiej brzmi? :-)

Zdjęcie profilowe
largo762
13 lat temu

o...widzę ,że w dyskusję wkrada się nutka feminizmu.

Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.

Rozumiem