Powinniście to przeczytać - ostrzeżenie

http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Spali-z-zarazona-HIV-prostytutka-Teraz-boja-sie-o-zycie,wid,15838686,wiadomosc.html?ticaid=611004

Ok. Sama jestem bardzo ostrożna, ale jednak artykuł to pogoń za sensacją. Po I na AIDS się właściwie już nie umiera. Leki nowej generacji pozwalają dożyć sędziwego wieku. Po II nie jest tak, że stosunek bez zabezpieczenia z zarażoną osobą = zakażenie. Nawet w przypadku najbardziej ryzykownego zbliżenia analnego dla strony biernej ryzyko wynosi 1/100.
Nie oznacza to oczywiście, że wszyscy tutaj powinni się od zaraz bzykać na lewo i prawo bez gumy, ale też nie można popadać ze skrajności w skrajność, do czego dzisiejsze media mają tendecję. Sama wymagam testów w kier. HIV. A Panią powinni zamknąć i już.

Temat o prostytutkach szybciutko się skończy bo kogo to interesuje przecież żyć z aidsem się da to tylko kilka tabletek dziennie a prostytutka pewnie myśli ,,każdego szkoda ,,

Bardziej zastanawia mnie czy miała profil na zbiorniku ? a jeśli tak to czy była tylko prywatnie ?

A 38 masz rację i to to mi miedzy innymi chodziło, ciekawe czy przypadkiem nie miała profilu na zbiorniku, bo co niektóre profile pań i pokazy na kamerkach przynajmniej mi dają trochę do myślenia czy aby to nie zawodostwo. Przecież są na zbiorniku profile pań gdzie chodzi o sponsoring.
Temat powstał jako ostrzeżenie i przestroga, żeby zanim coś zrobisz/ cie najpierw pomyśleć oraz jakie konsekwencje może to wywołać.
Fakt, z AIDS' em żyć się da, tak samo jak np. z cukrzycą ale co to za życie ?

ania256tv
SAM jesteś niestety facetem

serioooo????? serio porównujecie AIDS do cukrzycy??? poważne uszkodzenie układu immunologicznego, właściwie jego zniszczenie, gdzie byle katar może Cię zabić?? ile wy macie lat???? jaką macie wiedzę?? Leki na AIDS przedłużają wegetację robaczki a nie leczą. Rocznie umiera na AIDS 2mln osób, leczonych też. Gratuluje tempa rozwoju. Tylko kilka tabletek dziennie...Więc skupcie się teraz. Na początek dostajecie jedno z tej listy:
Nawracające, bakteryjne zapalenia płuc (przynajmniej 2 zachorowania w ciągu 12 miesięcy)
Gruźlica
Mykobakterioza rozsiana lub pozapłucna
Nawracająca uogólniona salmonelloza
Kandydoza przełyku, tchawicy, oskrzeli lub płuc
Pneumocystozowe zapalenie płuc
Histoplazmoza rozsiana lub pozapłucna
Kokcydioidomykoza rozsiana lub pozapłucna
Kryptokokoza
Izosporoza
Toksoplazmoza narządowa
Kryptosporydioza
Strongyloidoza pozajelitowa
Przewlekłe owrzodzenia skóry i (lub) błon śluzowych, utrzymujące się ponad miesiąc, zapalenie oskrzeli, płuc lub przełyku spowodowane przez HSV
Cytomegalia (poza wątrobą, śledzioną i węzłami chłonnymi)
Postępująca wieloogniskowa leukoencefalopatia (PML)
Sobie wygooglujcie co to jest :) to tylko na początek. Te kilka tabletek dziennie to terapia HAART. To są trzy ciężkie leki przeciwretrowirusowe. Wirusa HIV cechuje zdolność do szybkiego wytwarzania mutacji, prowadzących do oporności na stosowane leki antyretrowirusowe.
JP ludzie weźcie czasem pomyślcie :)
PS służe zdjęciami z sekcji osoby w ostatnim stadium AIDS po terapii HAART

Dragana o to mi właśnie chodziło, dzięki

Dragana, a może warto wstawić to zdjęcie tutaj jako przestrogę dla naiwnych, niedouczonych lub najzwyczajniej lekkomyślnych ? ( jeśli oczywiście możesz to zrobić )
Pozdrawiamy.

Dwa dni temu pisałam na Naszym profilu w statusie...to nie pierwszy taki przypadek i nieostatni.
Kilka lat temu było o mężczyźnie który też świadomie zarażał kobiety.
Już pomijając fakt że takie osoby mogą być również tutaj...zastanawia mnie jedno?
Jak mężczyźni, bo w większości to oni chodzą do agencji wiedząc, iż coś takiego się dzieje nie myślą że mogą zarazić swoich bliskich ???
Czy myślą tylko "kutasem" ???

Dragana1979 zgadzam się z Tobą w 100%, a opinia ania256tv rozbawiła mnie kurwa do łez, łez żenady !!!

Tak w sumie to i tak trzeba kiedys "beknac" i tak.Nie twierdze ze nie nalezy byc ostroznym w kontaktach ale popadac w paranoje zeby ogladac ludzi wyniszczonych HIV?Rownie "fajne" sa wszelkie nowotwory.A sadze ze predzej znajda sie wsrod nas przyszli pacjenci onkologi niz aidsowcy.Ludzie dajcie juz spokoj i nienakrecajcie sie nadmiernie.Zyc wiecznie i tak nie bedziecie w sumie jak by sie zastanowic to tak naprawde jeszcze pare lat a pozniej i po rowni pochylej w dol i to w najlepszym przypadku.Przeciez nikt nie wie jaka "bomba" w nas tyka i kiedy wybuchnie.Takie jest zycie.Przez pol roku odeszlo 3 znajomych - rowiesnikow na raka.Na pewno niejeden z czytajacych te slowa nie dozyje chociazby 50 tki.Jedyne czego warto uniknac to cierpienia i dlatego warto nie byc lekkomyslnym.

dobra...
rak nie wynika z radosnego rżnięcia się z każdym, który się nawinie, no może poza HPV. Zakażenie wirusem HIV już tak. Pomijam transfuzje i inne okoliczności zakażenia. Paranoją dla mnie jest określenie że to i tak trzeba będzie beknąć. Fakt, zyc nie będziemy wiecznie ale osobiście wolę zejśc z tego świata w spokoju niż w potwornych bólach przy których morfina nie daje rady. Jesli ktoś nie wie jaka bomba w nim tyka to ja się pytam czy się bada? Bo dostęp do badań jest i nie jęczeć mi o kolejkach w szpitalach. Jako medyczna uważam, że takiej beztroski i poziomu ignorancji w temacie zdrowia własnego i innych jak tutaj to ja dawno nie widziałam

aa i jest jeszcze coś takiego jak profilaktyka, ale przecież tu się żadne choroby nie imają, a jak sie imaja to nie nas tylko innych prawda?

gluptaski wierzace bezgraniczne w magiczne slowo profilaktyka ktore rozwiaze kazdy problem

ty poważnie teraz?

Profilaktyka,swiatla w bialy dzien,zolta kamizelka na spacerze,swiatlo odblaskowe na dupie,pasy bezpieczenstwa w fotelu bujanym i polisa od zbyt mocnego kichniecia.Wiara w to ze mozna sobie wykupic abonament na program zycia "dlugo i szczesliwie w zdrowiu i bogactwie*

no przecież, bo dużo lepiej jest zapierdzielać 150 kmph w środku burzy po drodze leśnej. ograniczenia prędkości to wymysł miałkich umysłów.
i nie zapnę pasów, bo pasy ograniczają moją wolność osobistą. przecież nie walnę w drzewo, bo umiem prowadzić. a jak walnę nic mi się nie stanie, przecież jadę polonezem, nie lecę tupolevem.

nie no zdecydowanie bardziej racjonalne jest stanie w 5 km korku w sloneczny dzien zapietym w pasy z wlaczanymi swiatlami mijania i halogenami

no oczywiście, że bardziej racjonalne. zimno było w tym roku w zimie, śnieg długo leżał. trzeba zwiększyć efekt cieplarniany na naszej półkuli poprzez emisję gazów. zwiększy się średnia temperatura atmosfery, nie będzie ludzi zamarzających w zimie.

gratuluje naprawdę, optymizmu

Zacznijmy od przywołanego przez Ciebie raka - rak w początkowych fazach nie boli. Ba! nawet potrafi być mało objawowy, ot troche gorzej się czujemy. Ale przecież to pewnie z powodu promieni z kosmosu, ciśnienia. Potem czujemy się trochę gorzej, ale poboli i przestanie. Słuzba zdrowia be, wszedzie taka sama chujnie co będę sie naciagać. Potem boli już tak, że przyjmują Cię w trybie pilnym. Diagnoza - nowotwór nieoperacyjny. Kilka miesięcy beztroskiego ignorowania objawów kontra umieralnia. To masz na swoje życzenie bo miałas w dupie wlasnie profilaktykę i badanie własnego organizmu, bo przecież nie wpadajmy w paranoje. Kilku równolatków zeszło? Ok. To teraz Ci powiem jak wygląda to od strony rodziny, która patrzy na umieranie najbliższej osoby. Rodzina nie modli się o Twoje wyzdrowienie tylko o szybką smierć, nikniesz w oczach, ból jest taki, że drętwiejesz, przestajesz kontrolować potrzeby fizjologiczne, stajesz się powolnym warzywkie, obarczając efektami swojego olania profilaktyki całą rodzinę. Potem podczas obchodów słyszy się "a nie można jakoś skrócić tego cierpienia?". Badania mówią, że im wyżej rozwinięte społeczeństwo tym świadomość choroby i profilaktyka wyższa. Sądząc po tym co tutaj - to jesteśmy w jakimś średniowieczu.

HIV - przed którym nie należy popadać w paranoje. Niszczy boleśniej niż rak. Jest o tyle niebezpieczny, że częste zachorowania na grypę tłumaczymy osłabieniem, kiepska pogodą i ogólnie wszystkim. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że to może być coś innego. Tu wkracza olana profilaktyka. Wstyd zrobić badania na HIV bo przecież to dotyczy tylko dziwek, narkomanów i pedałów. No ale przecież nie popadajmy w paranoje bo są tabletki. Orientujecie się w kosztach? Nie? Szkoda...

Światła odblaskowe na dupie - Twoje dziecko wraca ze szkoły w listopadzie, szarówka, na jego drodze pojawia się samochód, który zauważy światła odblaskowe na dupie.

Polisy od czegokolwiek zapewniaja Twoim bliskim pieniądze na przeżycie jeśli Twoja ignorancja doprowadzi do tego, że w sposob szybki i mało świadomy zejdziesz z tego świata.

I nie, nie możesz sobie wykupić gwarancji szczęśliwego życia. Ale możesz sobie wykupić gwarancję spokojnego i pozbawionego bólu. Oszczędzić kilu widokow swojej rodzinie, dzieciom, uniknąć długich godzin pod salą operacyjną itp itd.

Widziałam i widzę różne końcówki życia ludzkiego, czasem tak tragiczne i wynikające z ludzkiej głupoty, że jak czytam taka ironię to mam ochotę zaprosić i pokazać :)

A skad wiesz kim jestem i co widzialem w swoim zyciu?Myslisz ze nie widzialem smierci?Skad ta pewnosc?Moze mam z nia tez czesto do czynienia?Ale moze patrze na to wszystko z innej perspektywy.Ze nie na wszystko mamy wplyw.Owszem chcielibysmy.Ale nasz los to pewna wypadkowa bo zycie w swej naturze jest kolizyjne.I co bys nie wymyslila takie bedzie.Chcesz sie badac.Ok.Badaj sie nawet 3 razy dziennie.Wuj z tego.Wczoraj 70 ludzi wsiadlo do pociagu i co?I juz ich nie ma.Nastepnych kilkudziesieciu wlasnie zmienilo przymusowo swoje zycie.I co do pociagu mam nie wsiadac?Jezdzic podmiejskim w kasku na glowie i w kamizelce kuloodpornej.Z gasnica pod reka?Zycie mam przezyc w strachu w szafie pancernej?No ludzie ;)

Ty mylisz pojęcia :) dyskusja dotyczy choroby, która przenosi się drogą płciową, beztroskiego jej traktowania i badań profilaktycznych, nie wypadków losowych. Jeśli ktoś świadomie ryzykuje swoje zdrowie i zdrowie swoich najbliższych dla kilku minut radosnego bzykania to jest nieodpowiedzialnym debilem. Ze względu na wykonywany zawód badam się co 3 miesiące :) czyli pewnie wyrabiam norme za ogół :)

Na szczęście nie muszę i nie chcę korzystać z płatnego seksu.. Na razie... ha ha. A ryzyko przygodnych kontaktów z nieprofesjonalistkami" zawsze mam wkalkulowane i ograniczone do minimum za pomocą gumek... Nie ma ryzyka - nie ma przyjemności - powiedział kiedyś ktoś... :)

Czy ja napisalem ze popieram nierozsadne zachowania?Jako osoba po studiach wyzszych i do tego trudnych powinnas odczytac pewien skrot myslowy,ktory przedstawiam.To jest tylko moja wlasna subiektywna opinia ze obok nie kuszenia losu jest takze cos co wierzacy nazywaja "przeznaczeniem".I koniec koncow kazdego czeka to samo cokolwiek by nie uczynil.A co komu pisane nie wiadomo.Moze kazdy sobie wyobraza ze odejdzie w wieku 99 lat po tym jak umrze ze smiechu.Oczywistym jest ze nikt nie chce inaczej.Natomiast pewne jest ze wiekszosc ludzi bedzie miala okazje zejsc w bardziej przyziemny sposob.I tak bedzie, cokolwiek dzis nie wymysla.
Swoja droga medycyna idzie w slepy zaulek.Co raz wiecej ludzi utrzymywanych jest przy czym co jest okrelone mianem "zycia"...czy aby tylko to jest zycie?

Abstrahując od zdrowia i jego utraty. Hiv i AIDS piętnuje nas społecznie. W pracy, wsrod rodziny, wsród przyjaciół. Zegnajcie szalone romanse i seksualne przygody... A ciężar swiadomosci, ze zaraziłeś kogos innego? No moze tylko życie bardziej doceniasz, bo masz go potencjalnie mnie niż twój zdrowy sąsiad, nawet jesli on jutro rozpieprzy się samochodem na drzewie. Myśl głowo , gdzie wtykasz główkę... Kurcze wbrew pozorom my swingersi czesto o tym myslimy i czesto sie tego boimy. A cała masa "monogamicznych" małżeństw? Kto by tam myslał o gumce, gdy ona jest taka piękna i daje, gdy żona odmawia, albo ten upojny seks z sąsiadem od trzech lat. Moim zdaniem u podstaw rosnącej epidemii Hiv wsród " normalnych i zdrowych" jest syndrom " mnie to nie dotyczy" . Leki działają i będę żyć dalej. To wszystko prawda. Ale nie oszukujmy się. Podkreslanie tego faktu jest tylko próbą oswojenia lęku tkwiącego w każdym z nas. meg

nie wierzę w przeznaczenie i siłę wyższą. Wierzę w chirurgie i farmakologię :) Owszem medycyna utrzymuje przy życiu bo sile wyższej nie udały się zęby i starość i nie tyle utrzymuje co łagodzi skutki. Idąc tym tropem nie powinno się ratować wcześniaków z niskich ciąży bo to też ryzyko powikłań w życiu późniejszym. W końcu matka natura wie lepiej. Tylko jest druga strona medalu, która nazywa się postępem, postępuje nie tylko medycyna, nauka i technologia ale też choroby. Liść kapusty i modlitwy, które sprawdzały się 60 lat temu teraz są zabobonem :) ale widziałam jak usypiano cały oddział witamina c mówiąc pacjentom, że to doskonały środek przeciwbólowy z Ameryki więc wszystko sobie można wmówić. Śmierć nie zawsze jest szybka, nie każdy ma szczęście zginąć od razu. Postęp medycyny stara się czynić tą końcówkę życia bardziej hmm "ludzką". Niestety żyjemy w kraju gdzie strach przed mówieniem o śmierci jest tak silny, że dopuszczamy każdą, nawet najbardziej absurdalną myśl :)

Cóż jak ktoś lubi sport ekstremalny pod postacią seksu z prostytuką bez gumy to potem ma. I jak sam chce narażać swoje zdrowie to niech naraża, ale jak potem wraca do domu i te samą pałę wsadza żonie? Powiesić za jaja.

I zgadzam się z mistrzem_i_magdalena, paradoksalnie mniej narażeni są ludzie z grup ryzyka, bo zdają sobie sprawe, że w nich są i dużo bardziej uważają.

The_Joker
ania256tv
SAM jesteś niestety facetem

I w związku z tym co?

itsreallyme

Dokładnie tak jest. Zachorowalność w Polsce na HIV w ostatnich latach rośnie głównie wśród hetero, bo w społecznym odbiorze HIV to choroba "ćpunów i pedałów".

Dragana1979

Owszem jak ktoś z AIDS zajdzie za daleko to może już nie wrócić, tylko że po rozpoczęciu terapii właściwie układ odpornościowy wraca do normy, co jak zaznaczyłam wcześniej nie oznacza, że należy bagatelizować tego zagrożenia, chociażby dlatego, ze sama terapia jest już dość obciążająca dla organizmu.

Maverick2 --- nie sądzimy by dało się żyć z aids a nasza wcześniejsza wypowiedz to ironia do wypowiedzi ani256tv a przede wszystkim do kurw które nie raczą zaznaczyć w profilu że są kurwami i utrzymują że na zbiorniku są tylko prywatnie , dlatego omijamy profile gustujące w panienkach ogłaszających sie na garsonerii, roksa.pl czy odloty.pl

A38

"nie sądzimy by dało się żyć z aids "

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale w tym kraju są małżeństwa z HIV, które normalnie żyją. Matki rodzą normalne zdrowe dzieci i wszystko się toczy normalnym torem. Nienormalne życie ich staje się wówczas gdy osoba taka jak Ty, która sądzi że nie da się żyć z AIDS nagle zaczyna te osoby wytykać palcem.

Panie kochany!! To jest jeden z większych kretynizmów jakie było mi dane tu czytać. Matki rodzoną zdrowe normalne dzieci - owszem, po warunkiem, że okres prenatalny poparty jest terapią. Życie małżeństw w których jedno z partnerów jest zarażone nigdy nie jest normalne. Terapia trwa do KOŃCA życia. HIV i AIDS to nie to samo!!!
HIV jest wirusem, który może wywołać chorobę AIDS. Nosiciele HIV mogą żyć latami bez objawów klinicznych choroby.
Podczas takiego stosunku może dojść do tzw. nadkażenia, superinfekcji, co może znacznie skomplikować i utrudnić terapię antywirusową.
HIV jest czasami zdolny przenieść się na płód albo zakazić dziecko podczas porodu, ale nie zawsze. Ryzyko takiego zakażenia wynosi 20-30%. Poród przez cesarskie cięcie oraz odpowiednie leki przeciwwirusowe zmniejszają prawdopodobieństwo nawet do 1-2%.
Jest jeszcze coś takiego Profilaktyka poekspozycyjna HIV. metoda leczenia rozpoczynana zaraz po ekspozycji, która pozwala na całkowite usunięcie wirusa HIV z organizmu i uniknięcie zarażenia. Odbywa się w momencie, gdy wirus nie zdążył jeszcze opanować organizmu (maksymalnie do 72 godzin po zakażeniu).Metoda ta wiąże się z wysokim poziomem uciążliwych skutków ubocznych (nudności, zmęczenie, biegunka, wymioty itd.), może jednak uchronić pacjenta przed zakażeniem HIV, nawet jeżeli wirus przedostał się już do organizmu. Powodzenie PEP jest uzależnione od czasu, jaki upłynął od ekspozycji do rozpoczęcia terapii i od ilości kopii wirusa, które wniknęły do organizmu.Koszt terapii w Polsce wynosi około 5 000 zł .
W chwili obecnej nie są znane metody wyleczenia HIV!!! Są preparaty, które zapobiegają namnażaniu się wirusa oraz utrudniające wnikanie mu do komórek!!!pacjentowi podaje się kilka różnych leków mających zaatakować różne etapy rozwoju wirusa. Leczenie to może być okupione uciążliwymi objawami ubocznymi takimi jak – wymioty, biegunka, anemia, zapalenie wątroby, lipodystrofia. Jednak u wielu pacjentów nie dochodzi do groźnych skutków ubocznych. Efektem terapii nie jest całkowite zniszczenie wirusa w organizmie człowieka, a sprowadzenie jego liczby we krwi do niewykrywanego poziomu 50 kopii w mililitrze (obecnie znane są metody wykrycia 40 kopii). Sytuacja ta umożliwia CZĘŚCIOWĄ odbudowę układu odpornościowego człowieka, przede wszystkim przez zwiększenie liczby atakowanych przez wirus HIV limfocytów CD4. Odpowiednio prowadzona terapia HAART pozwala UTRZYMAĆ chorego w dobrym zdrowiu latami, aczkolwiek jej koszt jest bardzo wysoki i wynosi ponad 1000 EUR miesięcznie. Standardowo chory otrzymuje 3 lub 4 preparaty przeciwwirusowe, w dawkach blokujących replikację wirusa, lub zarażanie kolejnych komórek. Przykładowy koszt leków: Epivir-HIV (60 tabl. 150 mg lamiwudyna) koszt około 1200 PLN miesięcznie, Combivir (60 tabl. lamiwudyna + zydowudyna) koszt około 2300 PLN miesięcznie. Najdroższym preparatem jest obecnie T-20, koszt terapii wynosi około 8.500 PLN miesięcznie (jest to jedyny nierefundowany w Polsce środek, stosowany w ramach indywidualnego przydziału w sytuacji gdy inne leki zawiodą). Szacunkowy koszt utrzymania terapii HAART wynosi około 40 000 PLN rocznie. Zakażenie wirusem może przebiegać bezobjawowo. Nie ma owrzodzeń, wychudzenia. Dlatego ludzie uważają, że ich to nie dotyczy.Czas od chwili kontaktu z wirusem, do momentu w którym można zdiagnozować infekcję za pomocą typowych testów, w przypadku infekcji HIV trwa zwykle około sześciu tygodni. W ciągu kilku dni po zakażeniu może rozwinąć się tzw. ostra choroba retrowirusowa trwająca do kilku tygodni. W tym okresie występują objawy ogólne takie jak powiększenie węzłów chłonnych, podwyższona temperatura i inne tzw. grypopodobne symptomy. Stwarza to podwójne niebezpieczeństwo ponieważ chory zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy z tego że jest zakażony, a poziom wirusa we krwi osiąga bardzo wysokie wartości, co ułatwia jego dalsze rozprzestrzenianie się. Po dość długim okresie bezobjawowym (trwającym nawet kilkanaście lat) zaczynają pojawiać się objawy uszkodzenia układu immunologicznego. Pacjent zapada na choroby, które u ludzi nieposiadających uszkodzonego układu odpornościowego nie występują (tzw. infekcje oportunistyczne). Rozpoczynają się wyczerpujące biegunki. Później, gdy z układu immunologicznego pozostały tylko szczątki, organizm atakowany jest przez choroby nowotworowe . Jeżeli pacjent znajduje się pod opieką lekarską od momentu pojawienia się objawów klinicznych i rozpocznie terapię HAART może przeżyć 40 lat. Niemal każde zakażenie HIV po latach przeradza się w AIDS.

Ależ doskonale to wiem proszę PANA.
Poza tym, że dziwnym trafem lekarze w jednej o ile nie największych przychodni specjalistycznej dla osób żyjących z HIV/AIDS w stolicy tego jakże pięknego kraju wcale nie uważają, że każde zarażenie po latach przeradza się w AIDS.

kasa misiu kasa

a i nie mam problemów z identyfikacja płciową więc PANI - dopóki nie przeszedłeś pełnej zmiany płci w świetle prawa oraz medycznym jesteś facetem. Przebranym w damskie ciuchy ale facetem :)

Kasa? W Polsce leki są za darmo. Ale tego zapewne nie wiesz.

Zatem dla mnie jesteś PANEM. Prawda Panie stygmatyzujący?
Jest jeszcze ciekawiej. W tejże przychodni chorzy mają lepszą opiekę niż normalnie. Są pod opieką innych specjalistów, którzy są dostępni właściwie od zaraz w przeciwieństwie do innych przychodni, w których normalni ludzie muszą czekać czasami miesiącami.

slowo klucz NIEMAL KAŻDE

taaa wszystkie leki są za darmo, pasjami leczą narkomanów, cukrzyków, niepłodność, żyjemy w krainie wiecznej szczęśliwości, bez limitów NFZ ;)
prawde mówiąc dla mnie możecie się wszyscy rżnąć i udostępniać swoje dziurki jak to amsz ładnie w profilu. Tylko w razie W szkoda nieświadomych niczego ludzi, którzy będa mieli z wami wątpliwą przyjemność :)
No ale to kilka tableteczek przecież dziennie nie?

"taaa wszystkie leki są za darmo, pasjami leczą narkomanów, cukrzyków, niepłodność, żyjemy w krainie wiecznej szczęśliwości, bez limitów NFZ ;) "

Wszystkie nie, ale te w kierunku obniżenia poziomu wirusa HIV jak najbardziej. Dzięki temu nie mamy takiej sytuacji jak za naszą wschodnią granicą. Mogę Ci nawet powiedzieć, że W-wie wydają takie leki na miesiąc, aby mieć względnie całą populację pod kontrolą.

"prawde mówiąc dla mnie możecie się wszyscy rżnąć i udostępniać swoje dziurki jak to amsz ładnie w profilu."

Córko droga. Jakbyś się zajrzała w ogóle na mój profil i przeczytała ze zrozumieniem co tam jest napisane nie napisałabyś tego co napisałaś. Co więcej w automatycznej wiadomości piszę, że wymagam aktualnych badań w kierunku obecności wirusa HIV i takimi też służę.

"No ale to kilka tableteczek przecież dziennie nie?"
Nikt tak nie twierdzi, ale posiadanie medialnej papki w mózgu sprzyja właśnie postawom prezentowanym przez Ciebie HIV/AIDS = koniec świata! Tymczasem wcale tak nie jest.

Póki co zdałaś jedynie egzamin z przeklejania.

na szczęście zdałam kilka innych ;) i akurat nie twierdze że zakażenie to koniec świata bo wierzę w farmakologię i medycynę ;) ale przeraża mnie luźne podejście do tematu, nie mówie, że Twoje, przeraża mnie brak świadomości. Poczytaj, zobac zile ludzi twierdzi, że seks bez zabezpieczenia to tylko ewentualna ciąża i weneryka... Zresztą zaraz coś ci napisz ei pokaże to może zrozumiesz o co się pultam

To fakt.Też to zauważyłem,że koleżanka Dragana1979 nieźle kopiuje

Dragana1979 a ja mysle ze powinnas dac sobie na luz ... demagogie tu uprawiasz i masz racje tylko czesciowo ... a juz na pewno nie zgodze sie z tym ze badania kontrolne sa latwo dostepne ... za to placi przychodnia i lekarz bedzie sie mocno opierac zanim Cie wysla na zwykle badania krwi a co mowic o jakichs przesiewowych epidemiologicznych ... to biala mafia i dopoki nie zaplacisz to nic nie dostaniesz. A zrobic sobie nawet raz na rok kompletna "diagnostyke" lacznie z markerami gdy jest sie w grupie ryzyka to nie jest na kieszen Kowalskiego ...

macie racje...pogadajmy o dupach :D lekko łatwo przyjemnie

tczewiak76
Nie wiem jak inne, ale na HIV badania są darmowe i całkowicie anonimowe.

Nie wytykamy nikogo palcem , problem nie jest w postaci bezpłatnych badań czy lekarstw by go dostrzec wystarczy troszeczkę wyobraźni , wyobraźni co przeżywa tenże człowiek i jego rodzina , stres jaki mu towarzyszy jest z nim do końca życia i nie jest to stres o niezapłaconym rachunku a kurwa zwykle ma to w dupie bo dla niej liczy się tylko kasa .

HIV to zawsze kłoda pod nogi, jeśli chce się przejść zabieg w szpitalu, a co dopiero jakąś poważniejszą operację. Każdemu może się coś przydarzyć, nie można tego przewidzieć. Kolega dwadzieścia parę lat, nerki odmówiły współpracy, gdyby miał hiv to nikt by go nie wpisał na listę oczekujących na przeszczep, do końca życia by wisiał 15 h tygodniowo przy dializatorze i nie hasał teraz z nową piękną nereczką.

Jak widzę kochani dyskusja dość burzliwa :)), bardzo chcę podziękować Draganie za informację dotyczącą tej choroby, jak widać pomimo dostępności do informacji sporo osób nie zdaje sobie sprawy co to jest, jeszcze raz Dzięki.
Też posiadam wiedzę medyczną i dlatego też powstał ten temat jako informacja, ostrzeżenie i przestroga a przede wszystkim jako materiał zmuszający do myślenia i to głową a nie tylko tym co mamy pomiędzy nogami, dotyczy głównie panów ale i o paniach nie zapominajmy :)
Też jestem facetem i też czasami ciężko opanować mi emocje i podniecenie, też wolałbym bez gumy (nawiązując do innego tematu na forum), ale nie wszystko i ze wszystkimi. ZANIM COŚ ZROBISZ ZASTANÓW SIĘ TRZY RAZY, Co? Gdzie? Z Kim ? I jakie mogą być tego konsekwencje.

Poczytałam uważnie Wasze wypowiedzi i tak naprawdę prawie nikt się nie odniósł do samego faktu z tematu. Przede wszystkim uważam, że panienka powinna być naprawdę surowo i przykładnie ukarana, mam nadzieję, że podciągną to w sądzie pod wielokrotne usiłowanie zabójstwa lub świadome sprowadzenie zagrożenia życia na wielu ludzi ( odpowiednik spowodowania katastrofy w ruchu lądowym lub powietrznym )
Co prawda należałoby się zastanowić dlaczego to robiła? Być może ją też ktoś świadomie zaraził i nie potrafiła sobie z tym poradzić psychicznie, co wcale jej jednak nie tłumaczy - mogła skorzystać z pomocy fachowców.
Inny aspekt tej sprawy : jak czasami spojrzę na anonse pań z agencji i jest propozycja seksu bez gumki, to szlag mnie trafia, a wielu facetów leci do takich pań beztrosko ciesząc się, że na luzaku sobie pobzyka. Szok , panowie, szok !

Ot co...a potem pretensje,dla czego chcemy w gumce...nie na oklep...nigdy nie wiadomo kto gdzie przebywał i przebywa...tylko szkoda ich żon i dzieci...ale ponoć facet to wszystko,prucz tego co do wody i na drzewo,nawet jeża przez lejek wydyma :))))

mysle ze nie - sam jestem tego przykladem - nawet w mlodym wieku nie byl bym w stanie ( mimo MEGA popedu ) robic.

wracajac do tmeatu.
sex bez gumy ? tylko z kochanka do ktorej mam 100% zaufanie - to duza odpowiedzialnosc.

z drugiej strony facet ktory " wszystko dyma" to desperat. wspolczuje Ci znajomosci z tego typu facetami.

a gosc ktory rucha KURWY ( sorry, ta kobieta to dla mnie KURWA bez zasad, nie zadna prostytutka ) to nie desperat - to samobojca.

ps. pisze sie "prócz" .

Głowacki, problem polega na tym, że koleś jeden z drugim nawet nie myślą o zagrożeniach, tylko o przyjemności, idzie taki do prostytutki i najlepiej pobzykać bez gumy, za co jest gotowy dopłacić, choć nie ma pojęcia, że lala poczęstuje go z premedytacją ( lub nie ) hivem albo innym skurwysyństwem.
Może to i samobójca, ale też przyszły zabójca być może ...