Pogaduchy o filmach, serialach , kinie.
”Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy”
"Jedna bitwa za drugą" z Di Caprio , ktoś widział? mam zamiar się wybrać, ale grają już tylko chyba w kinie Charlie, ma dobre recenzje, jestem ciekaw Waszych opinii?
Dziś wchodzi "Norymberga" z Russell Crowe , mam co oglądać w tym tygodniu :-)
w kinie Charlie 4.12 pokaz filmu DOM DOBRY, wskazana pozycja dla każdego faceta...
Przy okazji spotkanie z Tomaszem Schuchardtem...
Dzięki, byłem 🙂
no nie przesadzajmy ... że Dom Dobry to pozycja dla każdego faceta. Bardziej to przecież kino familijne ... bo w centrum jest rodzina. Typowa polska rodzina ... przy obiadku, przy stole, z Pismem Świętym przy Wigilii. W kościele ... Jest mamusia, fakt, że dość toksyczna. Jest cudna żona, która pięknie wygląda na zdjęciach z Teneryfy i pewnie równie pięknie na podobnych fotkach z prosektorium by wyglądała. Ale Smarzol wysmarzył nam tym razem mega nielinearną narracje z bardzo ciekawym paralelizmem zakończenia. W tym filmie mamy jedną rzecz którą Smarzol kopiuje ze swojego wcześniejszego filmu , czyli 'Pod Mocnym Aniołem' ... czyli, że z problemem trzeba jednak wyjść do ludzi ... a novum w tym filmie - to specyficzny montaż, który jest tutaj absolutnie niesamowitym osiągnięciem Krzysztofa Komandera. Wskazana pozycja nie dla każdego faceta - ale koniecznie każdej kobiety, szczególnie gdy bidulka w sieci szuka odmiany swojego życia i miłości ... a w rodzinie i bliskich nie ma już oparcia
Dom dobry opisać można jednym zdaniem. Kamieni kupa i metr mułu
Ja tam uważam, że jednak bardziej kupa kopniaków … i na metr głębokie szambo aby tam koszmarnego faceta przenocowca utopić. Szkoda tylko, że mułu w tym szambie zbyt mało … co pozwoliło, że ścierwo tego gnoja jednak znaleźli. Patrząc na ciałko psa Chorwata widać, że karma faktycznie wraca. I bardzo, bardzo dobrze …
@milFuria ta Kobieta nie ma oparcia wśród bliskich, zawiodły instytucje, zawiodło otoczenie... zmowa milczenia, bielmo na oczach najbliższych, o tym się nie mówi, tego się nie zgłasza... Dlatego proponuję by kazdy facet to obejrzał, by na przyszłość zareagował , gdy usłyszy za ścianą, gdy zauważy w pracy siniak pod okiem koleżanki.. Niestety przemoc domowa nie bierze się znikąd, to niestety bardzo często efekt doświadczenia wyniesionego z domu. Patrzył jak ojciec traktuje matkę, jak dziadek babcię...
Ponoć od czasu pokazania się filmu na ekranach wrosła ilość zgłoszeń przemocy domowej, tak więc jest efekt ✊
Nie zapominaj, że i tak dobry film nie zmieni przecież wieków manipulowania męskimi umysłami - czyli tej ściemy o ,Patriarchalnym modelu rodziny’ jako niby daru od Boga … ot, tak gloryfikowanym choćby przez tych pisowskich pojebów do spółki z kościołem katopojebskim … Oczywiście, że warto aby każdy facet uważający się za ,myślącego’ ten szczególny film zobaczył i przy okazji zrozumiał, że przemoc domowa jest faktem i nieszczęściem tak wielu ludzi i rodzin …
Czy myślisz że przemoc domowa psychiczna czy fizyczna dotyka tylko rodziny katolickie? Że to tylko domena tych co dostali dar od Boga? Że tylko w naszym kraju dotknięrym zarazą pisu dzieją się takie akty przemocy? Nie sądzę.
Nie zrozumiałeś słowa pisanego. Masz chyba kolego @Ortovox problem z semantyką i typową dla Social mediowej manipulacji inklinację do atrybucji czegoś czego nie napisałam. Ale jak ci z tym dobrze - to najważniejsze. Pozdrawiam
Mnie zaś koleżanko nauczono nie używać w dyskusji "ataku" w postaci "nie zrozumiałeś" " masz problem"... Oceniasz mnie... Ale jeśli tak lubisz i Ci z tym dobrze to najważniejsze.
Twój problem czego może i kiedyś próbowano Cię nauczyć. Efekt każdy może ocenić sobie sam. Kopiowanie w sumie zaliczasz ale już persyflaż to porażka.
Nie mogę odpisać pod postem - ad vocem
Nie oceniłem zachowania, które niestety jest częste w naszym kraju, a oceniłem formę przekazu, obraz, dzieło. Film przedstawiony w sposób męczący, były dłużyny, proszę panią, aktor patrzał w prawo...., proszę panią potem aktor patrał w lewo...., proszę panią, zaciągał się papierosem i nic się nie działo. Dłużyzna proszę panią
Koleżanka milFuria nie przyjmuje do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie? Zapewniam Cie że oglądaliśmy ten sam film, tylko mi się nie podobał. Książka jak i film ma to do siebie, że o bylejakim dziele się nie dyskutuje
Kolego Mirek jakoś tam … zatem zdecydowanie oglądaliśmy inne filmy
"Norymbergia" zaliczona, dobre, porządnie zrobione kino ale raczej dla fanów historii II wojny światowej. Świetna rola Crowe'a "utuczonego" do roli Hermanna Goringa, charyzmatycznego narcyza. Choć znawcy historii twierdzą, że niepotrzebnie, bo w tym okresie Goring znacznie schudł po odstawieniu narkotyków. Uwielbiam Go, tzn Russella 😉 brakuje mi ostatnio tego aktora. Jego role w "Piękny umysł", "Gladiator" czy w moim ulubionym "Tajemnice Lis Angeles" to mistrzostwo.
Rzutem na taśmę w zeszłym tygodniu załapałem się, chyba na ostatni seans, w kinie Charlie, na film "Jedna bitwa po drugiej". Dziś się dowiedziałem, że dostał najwięcej nominacji do Oscarów, aż 9. Nie wiem, czy zasłużył na tyle... Di Caprio zagrał dobrze, fabuła ciekawa, mnie najbardziej podobał się Benicio del Toro. Uwielbiam Go od czasu zobaczenia w "Przekręcie" Guy Ritchie. I ta świdrująca ucho ścieżka dźwiękowa... Warto było pójść do kina, ale, że aż tyle nominacji?