LaVaBarman O to ja zacznę :D Moje wspomnienia z pierwszych dni w Klubie Lava.
„ W 2013 szukałem dodatkowej pracy, więc wrzuciłem w sieci info , że szukam dodatkowej pracy na weekendy. Po jakimś czasie dzwoni do mnie telefon, odbieram nie spodziewając się skąd ten telefon. Rozmowa była krótka:
*Witam, czy Pana ogłoszenie jest nadal aktualne i szuka Pan pracy dodatkowej na weekendy?
*Mówię tak.
*Super, zapraszam Pana na dzień próbny jutro na godzinę 19.00
*Oczywiście, ale się dopytam co to za miejsce?
*Klub Swingerski…
*A co to jest?
*Hmm. Przychodzą ludzie i tańczą Swinga 😊
*Oooo super dziękuje będę na 19.00 do zobaczenia 😊”
Oczywiście nie miałem pojęcia, ze Klub Swingerski to nie taki swing co myślałem, miałem ciągle w głowie, że naprawdę tańczą SWING’a.
Nazajutrz, przychodzę pod podany adres Bełdan 2 na Mokotowie, wchodzę do środka i szukam parkietu….. (w głowie miałem K**** co to za miejsce, jakieś pokoje, sauna, jacuzzi, rura do tańczenia….
Myślę sobie pomyliłem miejsca… podchodzi jakiś chłopak w bokserkach i koszulce i się pyta „ Jesteś hetero?” pierwsza myśl w głowie „które to dobre” (dla jasności nie jestem homofobem tylko byłem w szoku 😊) mowie Tak. A ja jestem gejem będziemy pracować razem na barze….
Kolejna myśl o K**** o co tu chodzi???
Dowiedziałem się już po 2h :D Gdy zaczeli się schodzić goście…
To co mój organizm przeżył wtedy jest nie do opisania!!! Tyl pięknych i seksownych Kobiet w bieliźnie erotycznej… nie będę ukrwał, że ręce mi się telepały z podniecenia i zamiast do kieliszków lałem wódką na bar 😊 nie mogłem się skupić a mój „John”stał tak długo, że myślałem że zemdleje :D
I w taki sposób zostałem w klubie do dnia dzisiejszego :D

Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie i bardzo za Wami Tęsknie, nigdzie nie spotka człowiek tak pozytywnych i otwartych na świat ludzi jak Swingersi :*

dwaleonki 🤣🤣🤣

JKowalczyk1985 Dobrze pokuszę się o jedną z ostatnich wizyt w @LavaClub przed zamknięciem z uwagi na obostrzenia 😉😉😉. Pozdrowienia dla gorących 3 singielek @ProximaMidnight , @WildKitten i z po za zbiornika za szaloną zabawę we Wszystkich pokojach klubowych i nawet korytarz przy krzyżu dziękuję , za takie niezapomniane chwile kocham 😍 to miejsce 😈🔥😘😉 P.s wracajcie jak najszybciej 🤗🤗🤗

ProximaMidnight To może i ja się podzielę swoją historią 🥰 pewnej nocy wybrałam się z przyjaciółką potańczyć, napić i pobawić ale wszystkie kluby były zamknięte. Po wypiciu 200 setki pod żabką poznalysmy dwie dziewczyny bi i padło hasło idźmy do Lavy!!! Dodam że była prawie 3 w nocy. Jedyny problem jaki miałam z pójściem w to miejsce były białe majtki i czarny stanik (jak ja się pokażę w nie kompletnej bieliźnie) ale zostałam przegłosowana. Niekompletna bielizna okazala się nie istotna bo zaraz po wejściu została zdjęta, a zabawa przyciągnęła się do 6 rano o czym często ekipa Lavy wspomina (PRZEPRASZAM❤) Tak zaczęła się moja przygoda z Lavą, w której poznałam wielu przyjaciół ❤❤❤

Nieznosnamaruda Baw się się świetnie w @LavaClub w niedzielę. W poniedziałkowe południe idź na rozmowę w/s pracy-niemalże-marzeń, gdzie jednym z przedstawicieli firmy jest spotkany kilkanaście godzin wcześniej facet-bez-imienia-ale-z-zajebistym-kutasem.
Zastanawiaj się kto pierwszy zejdzie na zawał.
🤣🤣🤣

Hotka_kotka Lava...ostatnie wakacje...GB i ja...tylko ja, jedyna singielka w całym klubie i masa mezczyn...cudnie było...a potem znajomi do mnie piszą, ze jakas legenda sie zrobila:P

LavaClub Kochani a pamiętacie emocje pierwszej wizyty u nas? Jak się czuliście?

parkafetysz00 zaproscie nas do znajomych

QueenAkasha Właśnie dzisiaj myślałam o mojej pierwszej wizycie w klubie 😎😈 Cała paleta emocji! Od stresu, obawy i lekkiego strachu, przez ciekawość i podniecenie, po euforię i spełnienie! Miałam to szczęście, że przy boku miałam osobę, która bardzo dobrze zajęła się mną i wprowadziła w nowy, wcześniej nie odkryty dla mnie, świat 😍😍 Niedługo minie rok od tego dnia i przy każdym moim pobycie w stolicy klub jest stałym punktem w rozkładzie jazdy, nawet jeżeli jest w nim totalna rozpierducha 😉🤫

MademoiselleA_37 @LavaClub Ale zadaliście dziś pytanie 😁. Pierwsza wizyta u Was dokładnie dwa lata temu, w dzień Niepodległości 😎. Najpierw pierwszy czworokąt w życiu 😜, a później chłopcy namówili mnie na niedzielny chill.... O emocjach mogę napisać, że to był kosmos 🚀. Podniecenie wymieszane ze stresem, ciekawość, obawy, pragnienie nowych wrażeń...cała paleta odczuć. Ale było zajebiście 🤩😈🤩. Tak to się zaczęło 😊

LavaClub Łezka w oku kręci się jak czytamy Wasze wspomnienia, a trzeba teraz czekać aż wróci dzień kiedy to wszystko powtórzymy ze zdwojoną siłą.

Ambrozyjka Każda wizyta w klubie niesie za sobą ciekawe wspomnienia, ja pierwszy raz byłam 8 lat temu, a pamiętam go jakby był wczoraj ;) czas kiedy imprezy były tylko raz w tygodniu, a rozkład pomieszczeń był zupełnie inny. Ale emocje były niezwykłe i niezapomniane. Tak jak wspomina https://zbiornik.com/LaVaBarman panowie barmani byli bardzo bezpośredni (tak pamiętam Twój pierwszy raz ;)))) przez te lata było tyle niezwykłych chwil, atrakcji, niesamowitych ludzi, ale najważniejsze są emocje i doznania, tego nie da się zapomnieć ;))))