Jest imprezka. Wybieram ofiare. Udajemy sie do jakiegos zacisznego pokoju. Tam kaze mu sie rozebrac. Ja sama pozostaje odziana. Od razu go informuje ze meza nie zdradzam i do cipki nie bedzie, tylko anus. On przyjmuje to do wiadomosci bezwarunkowo. Przechodze do dzialania. Najpierw robie mu loda tak by jego palka byla jak najbardziej nawilzona. A potem, odgornie wsuwam sie na nia dokladnie tak jak na tym zdjatku. I dopiero zaczyna sie anal-akcja:)