SameZajeteNicki
Za przywiązanie. Dla mnie dominacja bez ładunku emocjonalnego kompletnie nie ma sensu. Spotykałem się z różnymi kobietami, ze zdecydowaną większością z nich nie uprawiałem seksu, bo uważam, że to sfera zarezerwowana tylko dla wybranych osób, nawet jeżeli jest to "zwykły" seks. Tylko z dwiema kobietami miałem odlotowy seks. Jedna to była partnerka. Byliśmy w stanie pieprzyć się codziennie po kilka razy, bo czuliśmy do siebie przywiązanie(20 minut wcześniej mogła mi lizać dupę i stopy, bo czuła się kurwą i wykonywała moje polecenia, a po wszystkim był aftercare i zabawa jej włosami). Druga to jednorazowy romans, ale poprzedzony trwającą kilka miesięcy wymianą wiadomości i rozmów telefonicznych. Spędziliśmy ze sobą kilka godzin w niedzielę(plus wspólne spanie), ale to było intensywne kilka godzin. Kutas pracował na najwyższych obrotach, a i tak było mu mało.
rok temu