kielich78
Widzę, że wraz z wiekiem apetyt rośnie! Zastawialiście się kiedy to się skończy? 60, 65, a może więcej lat i wtedy ostatni lodzik, minetka, bzykanko w pupę? Zawsze musi być ten koniec czy brak pruderii i miłość (fizyczna!) do grobowej deski? Choć w dobie pandemii do tej "deski" coraz bliżej...Takie mam przemyślenia, bo lata lecą, a mogę wam tylko pozazdrościć wigoru i fantazji!
Mężczyzna • 3 lata temu