dar4
Ni ma to jak znajomość "lektury szkolnej"..."I zaciśnięte udka po trochu rozchylił,
Całując je namiętnie od wewnętrznej strony,
A Zosia zapomniała zupełnie obrony,
Opór dziewiczej trwogi zaraz odrzuciła
Nóżki jak tylko mogła, tak je rozstawiła
[...]
Pokazała mężowi całą tajemnicę
Co ukryta głęboko wśród złocistych włosów
Różowiała niewinnie jak kwiatek wśród kłosów.Tadeusz po mistrzowsku wykonał minetę.
Najpierw lizał po wierzchu, czując tę podnietę
Zaczęła Zosia wzdychać, jęczeć, w końcu krzyczeć.
Tadeusz, by jej większej rozkoszy użyczyć,
Wsadził głębiej, języczkiem jak młynkiem obracał,
Rękami ją od dołu, aż do góry macał,
Przy czym język coraz głębiej wpychał
Obracając językiem coraz żywiej, głodniej[...]" ;)
Para • 3 lata temu