A może zaplanujemy jakieś spotkanie realne w Warszawie, oczywiscie zadana zona nie może wiedzieć że jedzie być pokazana innym, spotkanie tylko i wyłacznie dla panów którzy przyjadą z żonami.
Niedzielny spacer......żadna się nie zorientuje

a co przez to chcesz uzyskac?? przeciez codziennie tyle kobiet spaceruje...

Też się nad tym zastanawiam........

Aga, bo jakies dla mnie to nie logiczne..
żeby przynajmniej było co poogladac.. a tu z daleka popatrzec na czyjaś zonę:P:P hihihi toż to setki ludzi patrzą naokolo

Różne ludzie maja fantazję.....widac chce się kolega pochwalić :)))

Sensu w tym nie widzę... pooglądać można małpy w zoo a nie prowadzać żonę na smyczy, co by inny obejrzał "towar"....

Następny urojony pomysł elokwentnego męża !!!!!!!!!!!!!!!!!

Powiedzmy, że żona obraca się w temacie i nie przeszkadza jej spęd klacz. Jestem jednak pewien, że koniec będzie "tragiczny", bo piękna pokaże swoje niezadowolenie ze źle dopasowanego orszaku.

Ale powiedzmy, że jest to pomysł rzucony lub podchwycony przez mężula, którego niewiasta nie wie o niczym. Niech będzie w swoim rozumie największą prostytutką świata ale taka hańba... mąż podejrzewa ją o najgorsze a ona jest tylko święto-jebliwą katoliczką.

A ja się tak zastanawiam: Kiedykolwiek się nie wejdzie, o jakiejkolwiek godzinie w każdym wątku komentarze tych samych 10 osób. :)))
Słoneczko piękne, aż kusi by każdą wolna chwile spędzać na zewnątrz.

Właśnie Pani Dorotko.....takie ładne słoneczko - może wybierzecie się z kolegą na spacer......dasz sie pooglądać i popodziwiać :)))

Pani Agato, wystarczy mi, że się za mną każdy mężczyzna na ulicy ogląda. Na dłuższą metę to męczy.
Ale jak jest Pani taka chętna , to namiary na ogłoszeniodawcę są u góry.

mamy grom bezrobotnych w Polsce i chwała za to, bo przynajmniej ktoś może korzystać ze słoneczka... inni muszą podatki płacić, bo nikt nie będzie leniuchował i opalał się... niestety bezrobotne nie pozwoli mi jak to Mirambar pisze na utrzymanie moich "koni" w garażu, to siedzę teraz sobie przed monitorem i tak ciężko komentuję...

on_46 Znaczy ,że za to komentowanie ci w pracy płacą? Nie chce być uszczypliwa, ale to właśnie napisałeś :))
Buziaki

nieeeeeee, to oznacza, że można i "konie" w garażu utrzymać, i bazgroły na bagienko wkleić, i słoneczko podziwiać, siedząc w ogrodzie i konsumując promienie złociste ;)

zazdroszczę :))

Pani Doroto....ogłoszenie dotyczy par.....Wasza kandydatura jest idealna skoro tak sie temat spodobał :)))

Pani Ago: w Pani profilu jak WÓŁ stoi PARA ?? Czyżby publicznie twierdziła Pani, że Pani profil to ściema ?? :)))
Buziaki

Aguś, spokojnie, nie ma co sie przejmowac i wdawac w puste, nic nie wnoszące dyskusje...



Dorota_Marek, tak ja pierwsza sie odezwałam w temacie bo chciałam wiedziec co autor miał na mysli..

Identyczny temat tego samego autora jest w innej grupie.....Więcej podobnymi bzdetami proszę tej grupy nie zaśmiecać.