self...homonto na takiego kiepskiego wałacha...?...toż by w takim puszorku musiał dziadyga na kolanach łazić...
Tiagoo może jesteś przystojniacha i kobiety za Tobą szaleją? Może kiwasz palcem i lecą same... a sam jesteś ponad takie prostackie zachowania jak wręczanie , kwiatów, świece czy patrzenie w oczy?
Ja niestety nie. Ponadto nie jestem skąpy i lubię by kobiety też czuły w mojej obecności siłę swojej urody :)
jedna pani powiedziała,że nie potrafisz spojrzeć prosto w oczy (zez)...nie oszukuj się...
Route co robisz kurduplu w tym folderze? To jakby krowa odwiedziła kwiatową rabatkę :)
nie dosc ze glab.... to jeszcze brzydal...jedyne co zostalo to popierdziec do kotleta...
Semafor... powiem Tobie cos na ucho i zapamietaj to dobrze...
Mnie kobiety same uwodza...albowiem mam cos...to cos to zloty wlos na jajach...
ale niestety...nie jestem do tego typu zabaw jak uwodzenie...
co jeszcze bardziej kobiety nakreca...az do momentu kiedy sie wkurwia i wowczas pada stek "slow"... i sobie ida...
Jak zatem widzisz... kozak ze mnie w kazdym wymiarze...:D:D
a co do jakis twoich sugestii o pedalstwie...to sa tak samo zalosne jak twoje umizgi do pan....
Na jakich jajach Self masz złoty włos ...chyba Ci się z kurzymi pomyliły? Albo tymi mena w Berlinie co Ciebie nimi niedawno obracał?
Co do moich umizgów do pań to masz niestety rację ...ale pomarzyć sobie chyba mogę? Skojarzenie z pedalstwem nasuwa się samo. Wystarczy poczytać jak o kobietach piszesz. Ryk osła do Księżyca rzec można ...:) Albo jesteś kompletny baran ..albo homiś. Bo, że burak to już ustaliliśmy :)
chcesz sie zalozyc stara nudna pierdolo kto predzej uwiedzie kobiete...?
moze jak dostaniesz raz po dupie realnie...zamkniesz ten kurzy dziub...fachowcu...
Panowie.. tu mają być inne rozmowy, o sztuce uwodzenia, a nie przepychanki, który jest w czymś lepszy... Przykłady proszę dawać, a nie walić grochem...
Taki z faceta uwodziciel jakimi kobietami sie otacza.Są kobiety i KOBIETY,aby uwieść pierwsze potrzebny jest Marriott i limuzyna i co najważniejsze "wypchany portfel" wtedy czują sie piękne, i nie ma to nic wspólnego z osoba uwodziciela za to dużo z rzeczami materialnymi.W taki sposób uwodzą zazwyczaj faceci z niską samoocena .Aby uwieść drugie trzeba sie deczko wysilić i zapewnić im wyzwanie emocjonalne i intelektualne a wtedy wystarczy spacer w świetle księżyca nad rzeka i Screaming Eagle Cabernet Sauvignon z plastikowych kubeczków :D
jezeli dam Tobie przyklad...to jaka bedzie zabawa przy uwodzeniu...?
przepychanki..? Hala.... ja moge wyjebac w leb Panu Semaforowi... tutaj tylko tylko odpisuje na rzeczywistosc...
An_.. są i takie jak Ty.. których uwodzić specjalnie nie trzeba... wystarczy mieć na Ciebie ochotę...
Oczywiscie kaszub ..stad twoj wsciek.. bo na twojej ochocie sie zaczyna i konczy,maluczki faceciku
Self.. tylko na tyle Cię stać? W temacie o uwodzeniu chcesz w łeb wyj...ć semaforowi? Jak dla mnie to żaden przykład uwodzenia czy poderwania.. chyba, że podrywasz facetów i to właśnie w taki sposób.. to opisywała też porządnadziewczyna wcześniej.. czyli może faktycznie coś jest w tym..
an.. nie zgadzam się z Tobą..
Facet uwodzi kobietę tak jak potrafi.. W zależności też od tego w jakiej sytuacji materialnej jeśli w jakim środowisku funkcjonuje. Jeśli stać go na Marriott, to dla niego jest to normalne, że zaprasza kobietę na spotkanie właśnie tam. A zaimponować może odpowiednim daniem, czy zamówionym utworem zespołu jaki na ten specjalny wieczór jest zaproszony do lokalu.. Po takiej kolacji nawet spacer nad rzeką przy księżycu być może, a limuzyna będzie w jakiejś odległości czekać, aż pani poczuje się zmęczona i będzie chciała wracać do domu..
Hala ..
Czyli rzeczami materialnymi nie Soba..reasumując jak ujał to Semafor "aby kobieta poczuła sie piekna" facet musi sie wykosztować ..nie wystarczy podziw i pożądanie jakie widzisz w jego oczach? oraz nic niekosztujący spacer i bukiecik fiołków ?
an.. nie zrozumiałaś mnie.. chciałam powiedzieć o tym jakimi kategoriami może myśleć facet.. funkcjonuje w pewnym środowisku więc inne jest mu obce.. zaprasza tam, gdzie często bywa, gdzie zna jaką kuchnię się podaje, jaki jest wystrój.
Jeśli chodzi o mnie, bo o tym wspominasz, to dla mnie najważniejszy jest charakter faceta, samo pożądanie jakie widzisz w Jego oczach to dla mnie za mało.. Podziw w Jego oczach dla mojej osoby wiele daje, masz rację.. Więc podziw i charakter.. to na początek walory jakie u mnie się liczą.. Spacer i bukiecik.. nawet stokrotek przez Niego zebranych.. cudo..
Każdy temat Kaszub musisz zasrać...nie byłbyś sobą:)
hak..
"an.. nie zrozumiałaś mnie.. chciałam powiedzieć o tym jakimi kategoriami może myśleć facet.. funkcjonuje w pewnym środowisku więc inne jest mu obce.. zaprasza tam, gdzie często bywa, gdzie zna jaką kuchnię się podaje, jaki jest wystrój."
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czyli tak jak napisałam "taki z faceta uwodziciel jakimi kobietami sie otacza"
Bo to,ze cos tam zna, nie jest wytłumaczeniem..a li tylko,ze nie chce mu sie wysilić
Kolokwialnie mówiąc facet mysli
-Baśkę uwiodłem na BMW to pewnie Kaśkę tez uwiodę.
Maryski juz tak łatwo nie uwiedzie,bo jej sie marzy, aby on ugotował dla niej obiad,a on nie potrafi albo co gorsze nie chce mu sie wysilić :))
an.. a może jednak się mylisz.. jak pozna marzenia Maryśki, to ugotuje dla niej obiad, a nawet upiecze ciasto, choćby zakalec, ale będzie chciał jej zaimponować.. pokaże, że mu zależy..tylko musi poznać taką Maryśkę, :))
Hala ..
Jesli tylko zdobędzie sie na wysiłek... :)bo zamówienie stolika w Marriotcie czy innej restauracji to żaden wysiłek dobrze wyszkolony szympans potrafi to zrobić:)))
Tym sposobem doszłyśmy do consensusu :)
"Screaming Eagle Cabernet Sauvignon"
***
Zdaje się że Ryśki mają coś takiego!
Harvi
Czemu mieliby nie mieć..? :D
hehe...
Prawdziwy mężczyzna zawsze zdobędzie kobietę na którą ma ochotę.. czasem potrzemuje na to czasu mniej lub więcej ale... dopnie swego:))
Kaszub.. rozśmieszyłeś mnie.. ;P
tym hehe... ;P
;o) brakuje żeby jeszcze Neo wyłożył swoje sposoby uwodzenia:))
Otóz to...prawdziwy mężczyzna, a ci jak powszechnie wiadomo wymarli razem z dinozaurami ..choć parę egzemplarzy jeszcze po tym świecie chodzi ..:)
nieprawda.. nie wymarli.. zwyczajnie nie ma o kogo "powalczyć"..:((
A szkoda.. kiedyś sprawiało radość upolowanie "zdobyczy", teraz zbierasz jak butelki po festynie...
An_kar zapomina o jednej podstawowej rzeczy. Nie chodzi o to na co "bierze rybka" choć to też istotne - ale czy wiemy gdzie jej szukać?
Jak sobie an_ wyobrażasz poznanie mężczyzny (nawet wiedząc gdzie mieszka jeżeli on jest dostępny przez ułamki sekund, gdy otwiera się brama i opuszcza swój dom? Jedzie może po zakupy, a może do fryzjera lub wykonać jakieś zlecenie zawodowe? Nie pracuje 7 -19 jak znaczna część ludzi i nie ma stałych godzin pracy?
Tak samo kobieta. Znam tu taką, że nawet będąc jej dalszą sąsiadką możesz jej miesiącami nie spotkać, a do domu zapewne nie ma zamiaru wpuszczać osób nie umówionych. Podczas, gdy ogłoszenie na "Zb" (niech będzie to o Marriottcie) skierowane do niej i kilku innych wybranych pań może wywrzeć skutek. Przynajmniej u jednej na trzy Jako pobudzające jej ciekawość ...choćby dlatego, że jest inne niż wabienie na penisa jak reszta panów ma tu w zwyczaju :). Do kobiety najpierw trzeba się zbliżyć, by móc poznać i pozwoliła się odezwać, a zapewniam, że nie zawsze jest to proste. Chyba, że to zwykła desperatka, której wszystko jedno kto i jak... byłe zbyt długo nie zwlekał. W takich chyba gustuje Self :)
Semafor to co napisałeś to sa li tylko szczegóły techniczne ..dobra strategia załatw sprawę.
Ja w tym co napisałam poszłam krok dalej..czyli juz sie hm zbliżyli ..
an_kar jak już się zbliżył to szkoda wysiłku na resztę ...bo już wygrał :).
Reszta jest już tylko urokiem osobistym i zagraniem na ciekawości kobiety. Oczywiście o ile zostanie się akceptowanym. Najtrudniej jest właśnie "zbliżyć się" na tyle by można było swobodnie rozmawiać. Nie sądzę byś pozwoliła podejść do siebie powiedzmy w butiku, czy restauracji obcemu mężczyźnie tak by mógł swobodnie proponować spacer nad rzeką :)
Nawet tu na "Zb" poznanie wartościowej kobiety wymaga tygodni poznawania. Czym innym jest bowiem żartobliwy wirtualny flirt, a czym innym kontakt osobisty. w celu bliższego poznania.
Semafor mylisz sie jeśli mężczyzna zbliżył sie do kobiety na tyle aby proponować jej spacer..to jest dopiero w połowie drogi do jej uwiedzenia
Oczywiście mam na myśli kobiety znające swoja wartość :)
Chyba ze przyjmiemy,ze celem uwiedzenie jest spacer :)
Naprawdę tak uważasz czy droczysz się?
Jeżeli mężczyzna podchodzi do Ciebie i proponuje spacer "nad rzeką", a Ty się nie odwracasz do niego plecami to on powinien odwrócić się do Ciebie ...bo szkoda jego czasu. Wiadomo, że reszta jest zbyt łatwa.
Cala sztuka polega na tym byś się nie odwróciła. A to już trudniejsze. I wymaga tego o czym wspomniałem wcześniej czyli ...wybiegu.To znaczy wcześniejszych przygotowań z zaproszeniem lub wycieczką. Chyba, że jesteś mistrzynią i się odwracasz gubiąc parasolkę lub upuszczając torebkę. Ewentualnie potykasz się a on jest wystarczająco sprawny i rozgarnięty by pomóc zachować Ci równowagę. A wtedy mamy do czynienia nie z podrywaniem ale z wzajemnym zauroczeniem i błyskotliwością u obojga.
Wybacz an_kar chyba zaszło nieporozumienie. Miałaś zapewne na myśli osobę już Ci znaną i tylko nie byłaś pewna czy jest odpowiednim partnerem. Mnie natomiast chodzi o poderwanie osoby całkowicie nieznanej i o użycie wybiegu, by stało się to możliwe wbrew wszelkim konwenansom społecznym :)
Semafor mówimy o tym samym tylko,ze Ty skupiasz sie na technicznej stronie zagadnienia,ja na emocjonalnej wszak jestem tylko kobieta :D
Ile osob tyle sposobow. po czesci kwestia gustu ( a o gustach wszak sie nie dyskutuje) a po czesci kwestia tego na czym nam tak naprawde zalezy. Wszystko to co tu opisujecie to stricte forma teorytyczna, ktora nijak ma sie do praktyki .... mozna sobie tutaj zakladac rozne sytuacje, mozna sobie gdybac w nieskonczonosc a i tak koniec koncow, zycie wszystko zweryfikuje.
Pewnie masz rację Crazy. Tylko bez teoretycznego podejścia nie byłoby nie tylko internetu ...ale nawet liczydeł :)
Prawdą jest, że "ślepy los", przypadek, a czasami zły humor mogą zniweczyć wszelkie wysiłki. Jeżeli jednak ktoś chce poznać samotną panią do której nawet zbliżyć się nie jest prosto- bo od bramy do jej domu jest kilkaset metrów i zasłaniają go drzewa ...to serenady raczej śpiewać się nie da. Czyli pomysł z "Romea i Julii" jest nieodpowiedni. Albo poznaliśmy ideał na "Zb" i jak się do niego zbliżyć skoro ona otrzymuje setki wiadomości dziennie i nawet odpowiadać się jej nie chce?
Stąd to "teoretyzowanie" :)
"skupiasz sie na technicznej stronie zagadnienia,ja na emocjonalnej wszak jestem tylko kobieta :D"
*****
Otóż to. Trzeba w najmniej spodziewanym momencie znienacka wciągnąć swoją wybrankę z romantycznej alejki - w krzaki!
To zapewnie pożądany poziom emocji.
POPRAWKA: "zapewni".
Jestem taki zamaszysty w pisaniu i pożyciu płciowym...
Harvi
No "pacz" nigdy Cie nie podejrzewałam o taka romantyczność..
to kiedy idziemy na spacer ? :D
harvi - Hm ...to chyba raczej finał a nie podrywanie :)
Wspomniałeś o "Screaming Eagle Cabernet Sauvignon" nieco wcześniej.
Rewelacyjny pomysł na wypromowanie marki i firmy. Moim zdaniem podstawiona osoba wyłożyła z inicjatywy producenta kasę. Reklama odbiła się szerokim echem w świecie, a kasa nienaruszona pomniejszona jedynie o prowizje licytacyjną wróciła do właściciela. Potem tylko przyjmował zamówienia na dość przeciętne wino za bajeczną kasę. Przy okazji może poderwał kilka panienek na najdroższe wino :)
Anno, ja tutaj jestem stanowczo niedoceniany.
I w związku z tym właśnie nad spacerem z Toba to ja w ogóle muszę się zastanowić!
Harvi
Udało Ci sie zdetonować moje ego,chyba Cie znielubię :D
No! Bo przyspieszę wciągnięcie w krzaczory!
ekhm....pewnie, ze pewnie semafor
Tyle gadania a zero podrywania.. mam swojskie winko z jeżyn, leżakowane, aromatyczne.. kto chętny?? ;P
Temat został "z boku", forma skandaliczna, a dyskusja w tym folderze nie tak miała przebiegać. Wszystkich poza Selfem bardzo przepraszam.
Hala...porządki? ...Gdzie te chłopy by się rzec chciało...
Niesia.. poszukamy.. kto szuka ten znajdzie.. w końcu.. :))
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.