To chyba tak wygląda , masz brata , matkę lub żonę , syna czy córkę kogoś kogoś którego kochasz , szanujesz i poważasz , i kiedy rozmowy słyszysz negatywne na tą osobę osób trzecich bedziesz milczeć lub bronić zaciekle .
A Jana Pawła uwielbiają miliony , ja też mam wielki szacunek do niego choć teraz czytam na jego temat negatywny i także w kilku kwestii bym się z nim spierał , to też mi nie na rękę słuchać o nim nie miłe rzeczy .
Wiem. Żyjemy obrazem wykreowanym o nim przez media. Wiesz, każdy od dziecka jest uczony, że z kościołem się nie dyskutuje, bezwzględne, ślepe posłuszeństwo, jak w Opus Dei, wśród Rycerzy Chrystusa, czy jezuitów.
Ale, podobno, bóg dał ludziom oprócz nakazu wiary i miłości, również wolna wolę. Każdy ma sam decydować jak, w co i na ile wierzy. Nie można ślepo, bezmyślnie powtarzać jp2 wielkim i świętym był. Trzeba zadać pytanie ile w nim było człowieka. Jakiego? Dobrego, czy takiego bardziej jak nasz sąsiad? Znam niestety ludzi, którzy mówią mi wprost, że za samo rozmawianie o JP2 powinienem być skazany za obrazę uczuć religijnych.
Czy ktoś (pewnie są tacy ludzie), ze zrozumieniem modląc się, przeczytał, zastanowił się nad sensem modlitwy "Ojcze Nasz"? Ja... ateista, tak. I znalazłem ten sens. To samo ze "Zdrowaś Mario". Czy przeciętny katolik zna choćby treść najpiękniejszej modlitwy chrześcijańskiej. Obawiam się, że nie. Wie o co w niej chodzi? Obawiam się, że nie. A ja znam. Jest tak piękna, że jest aż niemal niereligijna, uwielbiam ją czytać. Nie wiecie o jaką chodzi? Hm... Tę, znaną ze scen pogrzebów w amerykańskich filmach.
Psalm 23 (Dawidowy):
"Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć: orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoje imię.
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza.
Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników; namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity.
Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim po najdłuższe czasy."
Ja nie taki spostrzegawczy jestem aby już analizować człowieka ktorego szacunkiem dażę , takrze lubie i szanuję Małysza i uważam że jego to zasługa tej całej otoczki biało czerwonych kibiców , bo w kibiców serca wszedł i mu tak się odwdzięczali i fajowo to powstało i do dziś jest to widoczne na trybunach . Wiem że są kibole ale to już inna sprawa .
Co do nich także nie mam tolerancji .
Co do Małysza to także nie wnikam jaki on jest czy pszeklnie czy zbruga kogoś nie wnikam za bardzo bo mam klapki na oczach i wolę go widzieć takim jakim chce także w ten sposób spostrzegam JP.
Oczywiście jeśli zacznę wnikać to mogę zmienić swój stosunek do oceny danej osoby tak jak wniknołem w kościół i księży i Biblię .
Biblia dla mnie to skarb wiedzy historycznej , pieśni , wierszy , natchnień i fantazji jak narazie
Ups także
Podzielam Twoje zdanie. Ciekawe, że ja ateista też ja czytam. Nie w chwilach zwątpienia oczywiście, ale by upajać się pięknem niektórych psalmów, wierszy, modlitw, kazań, przypowieści, itd.
Jak to ks. powiedział o ateistach że oni czytają teologię lecz inaczej ją podjęli , gdyż swoją wiedzą rozwalają fundament na którym się budowali , tylko wiary nie mają itd.
Patrząc naukowo to dawno już Bóg nie ma prawa istnieć ale jednak w ludziach jest tyle wiary że żadna siła nie da rady obalić tego znaczenia
Pojeli
Ten mój tablet sam zmienia słówka hmmm
Jak mawia mój dobry kolega, ksiądz, z którym razem się wychowałem na jednym podwórku: "wiesz, ja tam tabletu używam do gadania z dupami, ale e-maile do episkopatu piszę z laptopa".
A dla uzupełnienia rozważań o tolerancji, głupocie, itd. Wybitny polski teolog katolicki, socjolog z tytułem profesora, specjalizujący się w socjologii religii, prof. Józef Baniak rzekł: "Przykro to mówić, ale na stan polskiego duszpasterstwa potężny wpływ ma poziom intelektualny przeciętnego księdza. Często niższy niż iloraz inteligencji przeciętnego wiernego".
Natomiast o współczesnej religijności Polaków, o religii powiedział: "Osobiście wysuwam hipotezę, że obecna „siłowa” forma katechezy szkolnej więcej szkodzi, niż pomaga młodym katolikom w rozwoju religijnym i moralnym, że jej skutkiem będzie ich wymarsz z Kościoła i domaganie się gruntownej reformy jego struktur, demokratyzowania metod rządzenia. Dla wielu młodych ludzi taka katecheza jest bardziej wydarzeniem traumatycznym, negatywnie wpływającym na ich życie codzienne i świąteczne, a mniej przygotowującym ich do samodzielnej, autentycznej i odpowiedzialnej religijności".
Jeśli szukacie zapałek, by mnie podgrzać na stosie - od razu uprzedzam - ja tego nie wymyśliłem, to powiedział głęboko wierzący, prawdziwy Polak-katolik!
Już to słyszałem jakiś czas temu
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność słowa drugiego człowieka...
W potocznej rozmowie każdy powie ze jest tolerancyjny . Ale ta właśnie tolerancja kończy się gdy wkracza to na nasze "prywatne podwórko" i wtedy zaczyna się ...jestem tolerancyjny ale....w tym jednym wypadku...itd. itp
Tolerancja nie zawsze oznacza otwartość .
Głownie wynika z poszanowania , ale wytyczona powinna byc granica .........dla siebie samego.
Własne ego często jest przeszkodą .
Granica tolerancji kiedy jest przekroczona ukazuje drugą twarz człowieka .
Tolerancja ma też swoje granice, bo tolerancja na wszystko, to głupota.
Bo tolerancyjność wobec braku tolerancji to też tolerancja ;P
Hm... Nie wiem. Mnie się wydaje, że tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji, jak powiedział jeden z najwybitniejszych w dziejach, filozof niemiecki Immanuel Kant. Osobiście jednak uważam, że tolerowanie głupców jest przejawem mądrości. Co prawda głupota zastępuje wielu ludziom mądrość i ta głupota, niestety dynamicznie się rozwija. Dlaczego tak uważam? Ponieważ, nietolerancja bierze się przede wszystkim ze strachu przed innym, nieznanym. Ten zaś bierze się z braku wiedzy. Nienawidzimy Żydów, pedałów, Islamu, "kolorowych", innych wierzeń, tradycji, kultur, sposobu życia i bycia, ponieważ ich nie znamy. Dlaczego ateizm w Polsce nie jest tolerowany? Ponieważ moi sąsiedzi nie wiedzą, że moje życie, poza aspektem religijnym niczym się od ich życia nie różni. Mam takie same erekcje, takie same orgazmy, kupa poranna śmierdzi tak samo, nie podobają mi się te same "brzydkie" kobiety, które im się nie podobają, a jak smarkacz dostanie pałę z matmy, to jestem na niego tak samo wkurwiony jak oni na swoich gnojków. Ale, ich wyobrażenie o mnie zbudowane jest na niewiedzy. Bo niby skąd mają wiedzieć, że tak naprawdę różnica między nimi, a mną, to tylko fakt posiadania świadectwa chrztu. A dlaczego nie mają wiedzy? Ponieważ jedyny obraz świata został im od pierwszej lekcji religii wykreowany przez ich miejscowego księdza. I nie zmienią tego późniejsze studia, doktoraty i inne takie. Cała moja rodzina wychowana jest w głęboko katolickim duchu. Ja jeden taki Nergal... Tylko, że ja szanuję ich Wigilię, a oni moich niedzielnych spacerów i wycieczek rowerowych po lesie nie...
Ja się tak nieraz zastanawiam gdzie wy żyjecie , my mieszkamy na "prowincji" i jakoś nikogo nie dziwi widok kolarza w niedzielę jak inni idą na mszę , ja często myję auto na dworze a sąsiedzi idą na mszę i mówimy sobie dzień dobry z uśmiechem na ustach do kościoła chodzi pewnie ponad połowa mieszkańców i nie ma podziału i nienawiści we wzroku jak ktoś cos robi a nie idzie na mszę . Mieszkam w jakiejś innej Polsce ? Nadmienię że tez chodziliśmy na religię prawie wszyscy i nikt nam nienawiści nie wpajał , a co do zmiany poglądów na studiach to się nie zgodzę , bo następuje to bardzo często a powoduje to autorytet wykładowców i ich zapatrywania poglądy polityczne .
może kogoś zaprosić żeby zobaczył inny obraz Polski i katolika ;)
Jasne. Oczywiście, w swoim poście zebrałem jakby razem, różne obserwacje dotyczące tolerancji, czy jej braku. Takie jakby resume. Na co dzień nie zawsze i nie wszędzie tak jest. Na szczęście.
@sloneczniki40
Mamy tak samo, choć w większym mieście :) Otaczają nas ludzie wierzący i niewierzący. Ja otwarcie deklaruje swój ateizm i nie mam z tego powodu żadnych negatywnych reakcji otoczenia. Swietnie sie dogaduję z ludźmi nie zastanawiając sie w co wierzą, dla mnie ważne jest co reprezentują sobą.
Nie myje auta w niedzielę, nie ryczę na cały regulator muzyką w niedzielę bo nie chce innym psuć dnia odpoczynku. Zresztą i tak w niedziele jestem na rowerze poza domem albo w saunie :)
A jak jadę na rowerzę i widzę procesje na Boze Ciało to nie pcham się w nią tylko spokojnie zmieniam trasę...
Ale może to dlatego, ze nie dałem sobie wpoić tych powszechnych "prawd" propagandowych...
Polak=katolik
Ksiądz=pedofil
Katolik=antysemita
Itp, itd.
Jakoś to się zmienia, na plus, ale straaaasznie powoli. W 2001 roku według badań CBOS radykalnie nietolerancyjnymi okazało się 40% Polaków. W 2010 r., już tylko 25%. Ja przeglądałem te pytania na stronie CBOS i okazuje się, że największy problem z tolerancją mamy w sferze obyczajowej. Baaardzo różnimy się w tym względzie od innych krajów europejskich. Aż 25% Polaków twierdzi, że homoseksualizm nie jest rzeczą normalną i nie wolno go tolerować. Odpowiedzi ankietowanych nie dotyczyły tego, czy mogą manifestować swoje poglądy publiczne lub zawierać formalne związki, tylko tego, że homoseksualiści w ogóle nie powinni funkcjonować w społeczeństwie.
Aaaa! Zapomniałbym! Ile miłości bliźniego i tolerancji jest w Polakach, można wyczytać z postów w temacie "Polki i czarnoskórzy: http://pl.zbiornik.com/group/2/forum/thread/458630/last/
Na dzień dobry, zapraszam w kwestii tolerancji na trzy doskonałe filmiki obrazujące to zjawisko. Niestety, w zamorskich językach. Trudno, my, tolerancyjni Polacy nie robimy o tym filmów. Wiem, w kraju nadwiślańskim znajomość w mowie i piśmie ojczystego języka, z obcymi gorzej. Jakoś sobie poradzicie.
:)
http://www.youtube.com/watch?v=_LIfXdnuhkw
http://www.youtube.com/watch?v=-PsRgO3vXbk
http://www.youtube.com/watch?v=-PsRgO3vXbk
A na koniec, nieco inne spojrzenie na ten sam temat, dokonane przez panią, której jestem wieeelkim fanem. I proponuje obejrzeć jej inne produkcje. Od razu ostrzegam, niektóre jej produkcje mogą być nie do ogarnięcia w małych skołt_union_ych móżdżkach...
http://www.youtube.com/watch?v=r_Pf7Lycm2E
http://www.youtube.com/watch?v=DieZX1MFayo
może tak przerastasz innych intelektem że plebs (czyli my )tego nie pojmie , ale swoją drogą ...masz na tym punkcie jakiś uraz ...że ktoś mógłby nie zobaczyć twojej wielkości ...? bo tak często wspominasz o tym że jesteś wielki (jestem prawnikiem x razy i,inteligentnym też x razy )- wybacz ale przypomina mi się Madagaskar i król Julian ;)))
Taki humor to ja lubię
Nie, coś ty. To wszystko w formie drwiny z samego siebie. Umiem sam się z siebie śmiać - nie mylić wyśmiewać. Umiem w drwiący sposób przedstawiać swoje wady i słabości. To stąd. A co do reszty... nigdy nie interesowało mnie zdanie innych o mnie.
ja tez tak żartem ;) żeby było weselej :))
To ja bez żartów w tym temacie jestem
http://pl.zbiornik.com/group/8143/forum/thread/466585/
Bo żartować trzeba umieć i drwić także
Wiem, czytałem ten watek już wczoraj, komentarze w necie i sam materiał oglądałem na YT. I biję "brawo" Wojewódzkiemu. Nie zawsze, nie za wszytko, ale za to akurat tak.
To sobie nie popiszemy. Bo mam inne zdanie o tym
EEE, popiszemy sobie, w tamtym wątku oczywiście. Tutaj... o tolerancji. Zwróćcie uwagę, jakże inaczej widzą te kwestię, co uwidocznione jest w tych filmikach, na zachodzie Europy.
O tolerancji tak . A najbardziej umiałem się o paleniu ponieważ na własnej skórze to doświadczyłem .
Ups uśmiałem
I... dowcip narodu się "stępił".
Dla odświeżenia tematu... Miła, przyjazna otoczeniu strona: http://narodowcy.net/
Szczególnie w ich ofercie marketingowej ujął mnie ten pełen miłości i tolerancji dresik (środkowa fotka), umożliwiający zakrycie cudownych, słowiańskich twarzy: http://www.propatriae.pl/
A takie dostajemy wyniki, jeśli poprosimy internet o grafiki z hasłem "narodowcy". Zwróćcie uwagę na naśladująca hitlerowską symbolikę, te zadumane nad losami Polski twarzyczki w tłumie, geniusz patriotyzmu unoszący się nad nim.
Oj, nie wstawiłem tych grafik, mój błąd: https://www.google.com/search?client=ubuntu&hs=mS0&channel=fs&tbm=isch&q=onr&revid=115731024&biw=1280&bih=694&dpr=1
wiesz co ... tobie nie chodzi o dyskusję , ty po prostu lubisz wywoływać sensację i burdy ,mogę ci wstawić filmiki z "miłosiernymi" twarzami innych narodowości i oszołomów - którzy trafiają się w każdym państwie nawet w twoim uwielbionym ... nie każdy kto krzyczy że jest narodowcem jest nim w rzeczywistości ,niektórzy mają wypaczone umysły ...być POLAKIEM to nie znaczy nienawidzić innych ludzi , nie każdy kto mieszka w Polsce ,jest Polakiem ...
u fanatyków niema kompromisów i tolerancji przecież , społeczeństwo także dla nich nie powinni mieć tego samego i ukazanie się publicznie w takim aspekcie powinno się utworzyć obozy pracy dla wszystkich fanatyków nacjonalistycznych , religijnych . Ponoć państwo prawa i najlepszy program prawny tu mamy a prawo dopuszcza taki fanatyzm .
Jeśli spojrzymy umysłem idioty to będziemy mieli dylemat czy takie marsze i ludzie nie pokazują że trzeba zmian ?
Tak trzeba zmian na lepsze ale niech zaczną od siebie a potem wdrażać w życie mas ludzi .
Drogi byśmy mieli fajne w Polsce gdyby masy tam zatrudnić za michę z chlebem , tolerancyjne państwo jest słabe i pozwala na nie takty wśród obywatelom , dlatego tak się dzieje .
A powinno być że pozwalamy na wiele i rozliczamy się z tego jak i Kowalskiego , może wtedy ktoś pomyśli co chce i w jaki sposób coś ukazać.
Nienawiść powinna być duszona przez prawa społeczeństwa
@sloneczniki40: zgadzam się z tym co napisałeś. W moim ulubionym państwie, a właściwie państwach, bo chodzi o Estonię, Finlandię i Czechy, oczywiście tez się zdarzają demonstracje narodowych (ich narodowych) poje*bów, podnoszenie ramienia... w "geście zamawiania piwa", niechęć do obcych, itd. Tylko, ciału bliższa koszula. Co nam tam czeski nacjonalizm, bo oczywiście jest, nawet bym powiedział... masakryczny: http://czechofil.com/2013/11/18/brytyjka-o-czechach-piwo-rasizm-i-swietny-transport-publiczny/ i http://wyszehrad.com/czechy/aktualnosci/nie-chcemy-czechow-w-czechach-jak-czesi-walcza-z-rasizmem skoro występuje on na naszej piastowskiej ziemi. Co dziwniejsze, na ziemi uświęconej krwią kilku milionów polaków wymordowanych przez innych, oświeconych, cywilizowanych, kulturalnych Niemców. I oczywiście przez trochę mniej cywilizowanych, ale już po skoku cywilizacyjnym rewolucji (bo takowy przecież był) Rosjan.
Zaraz i ja coś napiszę o tolerancji, przy czym poruszę kwestie ważne a wręcz spiżowe, tylko najpierw muszę obejrzę odcinek emajakmiłość, no i jeszcze przeczytam choć parę stron "twarzy Greya" przy gotowaniu makaronu, bo zaraz obiad.
a o zbiorniku pisane było,że brak tutaj tolerancji i nie ma wolności słowa?
Widać to co dzień na ogólnym jak tolerują inni innych np. przy tworzeniu nowych tematów. Tolerancja ubecka :)))
Zbiornik mi porzypomina o moim braku tolerancji...
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.