Witamy wieczornie. Nie wiem ale jeść o tej porze nie bardzo chyba wypada, więc może coś dobrego do picia tylko, a może jakieś jabłko albo inny owoc.
Pojawiam się i znikam.. Muszę do kuchni coś w końcu ugotować, ale podane będzie na tarasie, pogoda cudna, parasol się postawi, ptaszki niech śpiewają jako zgodny chórek, a my możemy się delektować....
Dzisiaj dzień piękny, więc od rana można było na tarasie siedzieć. Obiad również tam został podany, dzisiaj karkóweczka w sosie, młode ziemniaczki z koperkiem oczywiście z ogródka, do tego mizeria.. a do picia kompocik, jeszcze z zeszłorocznych wisienek...
no to zazdroszczę Ci tej pogody i siedzenia na tarasie ...
u mnie wieje a nawet pada :(
Wiaterek się u mnie robi jakiś, chmurki lekkie niebo zasnuwaja, ale na razie jest bardzo ciepło...
zrobilo się tradycyjnie...jak dlugi weekend to pogoda do D...
o tej porze to kawa..:-)
planuje racuchy z jablkami..
Honestka.. uwielbiam racuchy, dla mnie kilka poproszę...
kawa parzona, taka u mnie z rana.. :))
to możne jednak jakieś śniadanie do tego :)
A jaka propozycja?? Co na to śniadanie?? ;P
może to nic nowego zwykle jajko :)
tylko jedno jajko? :-)
Fasolka szparagowa :)
zielona taka w bulce tartej?
dawaj adresa zaraz bedziemy :-)
Oj taka, taka.. Fajnie jakbyście pomogli.. obierać :P
na masełku.... mmmmmm
pomożemy obierać....i konsumowac :-)
masełko, patelka(!) i fasolka - gotowe :)
palce lizać...patelkę też :-)
może później ;-)
no tak...nie zaraz po smazeniu niech nieco ostygnie :-)
tak, tak.. Juz obrałam co nieco i wodę wstawiłam
danie na dynamicie...
jak groch z kapusta czy grochówka hihihi
No co Wyyyyy... fasolka super mniamniuśna...
póki co - twardaaa..
Troche cierpliwość :)))
ale tak ugotuj żeby ciapy nie było, tylko krucha ma być.... :D
Jest krucha, cieplutka i w bułce tartej :P
bo nikt ciapatej nie lubi :-)
Zjadłam. Dziękuje za wsparcie:)
Poprawiny jutro o tej samej porze..
zeżrłaś sama? nie lubię Cię chytrusie :-p
trudno :P:P
fasolowym skrytozercom mówimy stanowcze NIE :-)
Ja to centralnie legalnie robiłam, mowiłam, jadłam :-)
Samokrytyka teraz ;-)
apetyta narobila jednak...trzeba gdzies na szaber sie wybrac :-)
Wybrałam, zapłaciłam, przygotowałam i zjadłam :-)
Kurde.. To nic innego nie zostało nam tylko do knajpy gdzieś iść.... ;))
Na co Halu :-)
U Nas dziś gołąbki :))
no i masz następni :-)
Kurde, to może zamiast do knajpy to jedziemy na gołąbki??
juz dzisiaj nigdzie sie nie wybieramy.....Honest sie alkoholizuje...
To ja sie dołączam :-)
kurczaczkowe kawałki z czosnkiem, papryką na ziemniaczanych talarkach własnie pachnie jak obłąkany mi z piekarnika..
zemdlałam z wrażenia..... ;P
śniadanko.. jajeczko sadzone na boczku w krążku papryki, do tego sałatka z pomidorków z zielona cebulką, herbatka z cytrynką..
Co na obiadek.. hmmmmm
Myślę, ze mięsko udkowe bez tłuszczu w piekarniku pieczone, ale w przyprawach różnych, do tego ziemniaczki młode z koperkiem i mizeria..
Gulasz z kaszą gryczaną i ogórki małosolne :)
ooo Wredotka.. Twój obiadek tez bardzo smaczny.... Uwielbiam kaszę, ale tę drobniejszą, :))
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.