Zmienię temat. Bo ta od czerwonych gaci jest pewnie blondynką i to taką typową jak z dowcipów. To jej wyjaśnię. Kobieta albo jest albo nie jest bi. Jeśli nie jest, to nie jest. A jeśli jest, to może być mocno bi lub tylko trochę bi. Jeśli, któraś jest niepraktykującą bi, to jest chyba zrozumiałe, że jest tylko trochę bi. Czyli mówiąc inaczej jest "letko" bi. Bardziej łopatologicznie się chyba nie da, więc myślę, że poniała...
Ty tak ''paniałeś'' jak i te wszystkie Gwiazdy złote karty ''paniały'' :p
Was to byle czym nakarmi :p
No to smacznego bi i leTko i mięTko i w ogóle bi x 2 :p
Ty masz chyba Sicreta jakiś problem z tą swoją orientacją. Wstydzisz się tego, że jesteś letko bi?
I Gwiazdy dobrze zrozumiały sens tej złotej karty, to Wy potem próbowałyście wyśmiać ten temat, ale trzeba było wcześniej uważać co się pisze.
Prowokacja...
Znaczy Bawarko ja prowokuję czy zostałem sprowokowany?
Bzdura, złota karta była naszą prowokacją. Reszta się uczepiła bo nie ma argumentów. Typowe.
Ale nie o tym.
Czytam sobie o zasadach różnych grup, a niech mają a niech stanowią prawo. Śmieszy mnie tylko to zadęcie, niech banuja, wstrzymują i generalnie zabraniają. Mnie to wisi. Tworzy ktoś własną grupę, więc jest i instrukcja obsługi. Osobiście jestem za tym by być otwartym ale szanuję, gdy mnie ktos nie chce. Więc mówię tam gdzie ktos slucha i chce.
Hala chciała i dlatego Dziupla się posypała. Źle to świadczy o jej członkach. I możecie stanąć nawet na uszach i udawać, że Ziemia jest płaska, to z Hala rozmawiamy normalnie. I będziemy.
Tylko niektórzy dopatrują się zlych intencji. Idąc własnym tropem. Proste.
A czas jest najbardziej obiektywny.
Szkoda, że niektórzy widzą tylko swój cień.
Dobranoc.
Naomka chyba wyjaśniła Tobie w czym rzecz. Wchodzisz, wychodzisz, znowu chcesz wejść, przecież to nie piekarnia. A na tym Waszym śmiesznym pudlu, to niby jest inaczej? Więc po co to dorabianie ideologii i wytykanie jakiegoś zadęcia?
Paweł skoro jesteś "pralinką" to obok pralinek
w przemyśle cukierniczym są tez "trufle".
Gdzieś czytałam że w przyrodzie trufle najlepiej wyszukują świnki ...
idą po węchu i mają fajny ryjek z guziczkiem.
czy per analogiam to takie dziewczynki odszukały na zbiorniku Pawła pralinki?
.....
na zdjęciu
u Pawła
Pralinka prima sort!
Pozdrowionka z rana przy kawusi, bez pralinek.. :))
Chyba o sobie Pralinka mówi, a gdzie my się uskarżamy? Napisałam wyraźnie, że szanuję wolę Naome. Ktoś ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Nie wspominając, że odnosi się do kwestii, o których nie ma pojęcia.
Przy okazji dzień dobry, choć mokry i pochmurny. :)
Piaa...Pralinki są mdlące...Paweł to ,co najwyżej,może być kwaśną landrynką...Absolutnie nie różową.:D
kwasiorów nie lubię, wolę malagę zjeść... ;P
albo michałka...
A masz jakiegoś Michałka na zbyciu?;)
Ja uwielbiam kasztanki.
Nesiu lubisz landrynki to ssij i konsumuj. Dla mnie to cukierki kojarzące się z nieszczęsnym okresem komuny, gdy łatwiej bylo posłodzić nimi herbatę niż cukrem.
Czekolada jest lepka...Nigdy jej nie lubiłam.Jedynym wyjątkiem jest taka gorąca,z dodatkiem chilii...Czasy komuny to z oranżadą w woreczku mi się kojarzy...Na landrynki trzeba mieć mocne zęby...;)
Jesli słodycze to tylko belgijskie czekoladka zapłacone platynowa kartą :)))
Tak a propos landrynek i mocnych zębów
Pod latarnią stoja dziewczynki,mija ich babcia i pyta
-dziewczynki a w za czym tutaj stoicie ?
-za ladrynkami,odpowiada jedna z dziewczyn.
-oj to i ja sobie postoje,mówi Babcia
Po chwili podjeżdża radiowóz.Policjant bardzo zdziwiony pyta babcie
-Babciu wy tez...?
A babcie na to..
-synek no ja juz tak to nie moge ...ale ssać to jeszcze umiem :D
W zupełności wystarczy...;^)To ssanie,rzecz jasna.:-)
Ja to bym sobie kaczkę w pomarańczach zjadła plus czerninę na przystawkę. Mniam. :)
Mam ochotę na.. gołąbki...
Gołąbki już zjadłam...:-)Trzeba było wcześniej mówić.
Ja widzę Piaa,żeś ty "kaczkowa" dziewczyna;^).I owszem,też lubię...chętnie się gdzieś wkręcę na takiego ptaszka:-D
O Hala.. teraz to podrażniłaś moje podniebienie :-)
Owszem kaczuszki lubię, dziczyznę też i uwielbiam baraninę. ;))))
Lorciu zrobię Ci gołąbki jak Kcesz mój Ty kochany Tłuku. ;)))))
Zrób.. z sosem grzybowym poproszę jeśli to nie kłopot :p
gołąbki ale bez sosu poproszę, na patelni przypieczone, mniam,
Dziwne...ale ok, gołąbki w sosie grzybowym raz. :))))))
Jesli gołąbki w sosie grzybowym to raz 2,tez takie lubie :)))
Dobzie..cały gar dla wszystkich moich ulubionych "tłuków". ;)))))))
"Bzdura, złota karta była naszą prowokacją. Reszta się uczepiła bo nie ma argumentów. Typowe".
****
A ta cała "reszta" to jeszcze prowokacji nie wynalazła, tak jak indianie - koła?
Typowe. :)
A ta cała "reszta" to jeszcze prowokacji nie wynalazła, tak jak indianie - koła?
Typowe. :)
******
Hariś dobrze,ze to całą "reszta" ma Ciebie,bo w przeciwnym razie byłoby jak z kurą i kształtem jajka.Az nazbyt typowe :D
A gdzie całusek na powitanie?
Kilka ostatnich stron dobitnie potwierdza tezę, że kobieta to się sprawdza w kuchni i sypialni, ale dopuszczenie jej do internetu jest ryzykowne jak podarowanie małpie brzytwy. Zauważyłem, że prym tam wiodła Piaa, ale jej akurat należy wybaczyć, gdyż zapewne jej aktywność tutaj jest efektem nocnego niedopchnięcia. Ja pominę tyleż pasjonujące co i nieistotne wywody o kwaśnych pralinach i mdłych landrynach i skupię się na tym co ważne. Bo należy odnotować zbiornikowy come-back. Barbie wróciła! Witaj Anula! I od razu muszę Cie uprzedzić, że w kategorii "pusta lala" masz na pudlu groźną konkurencję w postaci Sicrety. A tak w ogóle, to zawitałaś na dłużej czy tylko wpadłaś na chwilę poleżeć i zaraz gnasz pachnieć gdzie indziej?
I na koniec słowo o Sicrecie. Bo dla mnie to największe rozczarowanie na zbiorniku. Ja już wcześniej o niej słyszałem, Sicreta to, Sicreta tamto, Mira się nią podobno zachwycała i inni również, dlatego sądziłem, że to taki Harvi w spódnicy. Nawet odczuwałem ulgę, że jej tu nie ma, bo myślałem, gdybym jej podpadł, to pewnie wdeptałaby mnie w podłogę. I oto nagle pojawia się Sicreta i co? I wielkie g...Z dużej chmury mały deszcz. Właściwie to deszczyk, mżawka co najwyżej. Sicreta jest umysłowo niskiego lotu, jej złośliwości są małego kalibru i wykazuje ona ubóstwo w sferze skojarzeniowej. Harviemu to ona nawet do fujarki nie dorasta. Błyskotliwości ma tyle co zepsuta latarka, a finezji i subtelności w niej tyle co w aktorstwie Kasi Cichopek. Znalazła sobie totumfacką w osobie Piaa i tak egzystują w duecie niczego ciekawego sobą nie reprezentując. Właściwie to poza dupą, na którą można jeszcze od biedy popatrzeć i tą piczką (choć to też wbrew zachwytom innych żaden ósmy cud świata nie jest), którą tu ostatnio pokazała nie ma w niej niczego interesującego. W sumie jedyne co ją tu wyróżnia, to te jej czerwone gacie...
O Pawełek znowu narżnął w kalesonki :p
Przyjdzie tamta z dyżuru i cię chłopczyku przewinie :-)
Masz jakąś manię czy fobię na moim punkcie? Gdziekolwiek wleziesz tam wspominasz o mnie.. Ach.. jeszcze chwila i cię polubię :-)
Ja wiem, że to wszystko za ''smolucha''. Chcesz być rycerzykiem, a tu na razie efekt odwrotny :p
Staraj się kotÓś :-p
Pewne rzeczy sa niezmienne na zbiorniku a mianowicie.Bełkot życiowych kastratów,tak,tak pralina, to ciebie mam na myśli.Choć nazwać ciebie praliną to powiedzieć ci komplement,ty jesteś pospolitą chupacabra zalewająca porządnych ludzi fekaliami, która wypływają spod twoich palców.Nie bądź wścibski,bo szczurzego ryjka dostaniesz o ile juz go nie masz :)
A tam od razu fobia. Fobię to odczuwam do pająków, bo cierpię na łagodną formę arachnofobii, a Was tylko nie lubię, więc to żadna fobia. I tym smoluchem oraz niechlujem to sobie nagrabiłaś przy okazji, ale nie to jest przyczyną mojej niechęci...
Hahaha, jak wiedziałam w co uderzyć :p
Wypłacz się do końca, to niezdrowo tak trzymać w sobie, później masz takie posrane posty :-)
Anula, jak widzę dawne upodobania pozostały u Ciebie niezmienne. Zresztą nie tylko u Ciebie, bo te kloaczne nawiązania są Waszym pudlowym znakiem rozpoznawczym...
Jaki adresat takie nawiązanie
Chętnie Sicreta, gdybym tylko wiedział jak się to robi. Bo wiesz, wypłakiwanie się to nie jest moja mocna strona. Co ja mam Ci napisać? Co o Tobie myślę, to napisałem już wyżej. Po prostu jesteś wrednym i złośliwym babskiem. Zastanawia mnie tylko czy Ty masz taki wstrętny charakter czy też jest to wynikiem frustracji z powodu niesatysfakcjonującego seksu?
Anula pogadajmy o czymś co nie przekracza Twoich skąpych intelektualnych możliwości. Jaki lakier dzisiaj?
Doskonale wiesz, bo codziennie to robisz :-) A to już prawie jak histeria :p
Zastanawiaj się dalej.. ja ci tylko podpowiem.. i to pierwsze i to drugie.. a nawet trzecie i piąte :p
Ponieważ nadszedł czas kolacji i zarazem kolacji to czas to trzeba by coś zjeść, optuję za czymś na ciepło. Bigosik ktoś ma?
Byle w garach nie mieszali błędni rycerze co to po sznurze warkocza podziwianej muszą się wspinać zamiast samemu dupsko przez mury przerzucić. Takim niedorajdom dziękujemy.
Jednocześnie zaprzeczam, całą noc mnie popychano, jedna z kotek bezczelnie nawet zepchnęła z poduchy. Ot i to mój dzisiejszy powód wszelkich frustracji.
Szczególnie tych zbiornikowych ma się rozumieć. ;P
Bigosik, bigosik!
Pawełek jako naczelny głąb zamiesza łbem w garze :pp
"Anula, jak widzę dawne upodobania pozostały u Ciebie niezmienne".
*****
Własnie nie! Anna wróciła jakby jakaś taka... odarta ze swojego uroku. Nie ma słodyczy którą tak w niej kochałem.
To była jakaś sekta?
Ot i cała Sicreta. Idiotkę z siebie robić, to potrafi koncertowo. Weź Ty sobie dziewucho zamieszaj palcami w majtach, bo odnoszę wrażenie, że już dawno nikt tam Ciebie nie odwiedzał...
Piszesz tak jakbyś miał na to chęć.. Ojjjj Pawełku.. Pawełku.. :pp
Coś musimy z tym zrobić :p
Lorka wstrząsnęła mną ta wizja i zmieszała.
Ja to chyba zostanę przy suchym dla konia. :P
Taa, jasne. O niczym innym nie marzę tylko o grzebaniu, między nogami jakiejś rozhisteryzowanej wariatki. Ale wlewaj sobie dalej...
No ale powiedz do czego on się więcej nadaje? :p
Taki chodzący płaczek.. Tu popłacze, tam popłacze.. :p
Ja chyba też zaraz się popłaczę, a najlepiej jak napiszę, że biorę Apap i proszę mnie dziś nie dotykać słowem :pp
Lorka...chodź do mnie. Rasowa jesteś! Szykuje się wieczór ukraiński. Aż się boję. :D
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.