nie wierzysz w moja skromność Pele? :) no w tym przypadku masz racje , trzeba dostosować termin mycia okien :) dobrze że to tylko okna a nie całe życie :)
Bo za cholerę nie rozumiem dlaczego wszyscy myją je przed Wielkanocą? Wtedy gdy największe zagrożenie grypowe i łatwo o zapalenie oskrzeli na skutek wyziębienia. Nie można umyć ich maju? Jedno okno jeden grill i butelka Starki. W długi weekend można umyć 5 okien i nawet się nie zauważy - czy była to praca czy przyjemność przebywania z właścicielką okna. Ale nie ...w Wielkanoc właśnie wszyscy myją, choć to Święto żałobne i brudne okna są bardziej na miejscu.
Pele prawda jest taka ,że jak mi ich nie umyjesz do świąt to będą na świeta brudna bo ja nie mam zamiaru ani ochoty się za to zabrać:) na święta i tak wyjeżdżam więc nie będę musiała na okna patrzeć :) mozesz je umyć w maju hahaha a najlepiej umyj je wtedy jak juz znajdziesz czas i zadowolisz wszystkie Panie:) mnie tam mozesz "zaspokoić" na końcu:) ja mam czas , cierpliwa jestem hahaha
Jesteś nawet tolerancyjna i wyrozumiała ...jak Hala:). Wyrazy podziwu.
Pele prosze nie porównywać mnie z innymi , taka mała prośba...niestety od hali to się różnimy i to bardzo niestety wszystkim :)
Bardzo niestety nie wydaje mi się :) . Jesteście jak Pat i Pataszon ...z tej samej części lasu :). Ale nie widzę powodu by nie uszanować Twojej prośby.
Więc uzgodnione? ...w maju myjemy okna. Przyjeżdżam z własnym sprzętem i płynami do zmywania stresu "Teacher"s". Przy okazji odkurzę Ci tapczan nowym "Raibow'em". Szkodliwe są ponoć roztocza ...wyżerają w nocy z lodówki i wypijają piwo.
Pele a nie masz roboclean-a? :) jest zdecydowanie lepszy:) i do tego filtruje powietrze:) ja wyżeram z lodówki po sexie:) trace wtedy wiele kalorii i muszę uzupełnic żeby przypadkiem nie schudnąć;) a piwa nie lubię :) Pele w maju myjemy okna ale mam nadzieję że to udokumentujemy na zdjęciach ;)
Pewnie, nawet z twarzami :-). Nie widzę przeszkód. Z taką kobietą to nawet pójście do teatru bez spodni pozostanie niezauważone ...będą gdzie indziej patrzyli :)
Poszli byśmy i do teatru bez tych spodni , ale nie graja skrzypka na dachu :) byłam kilka razy i poszła bym jeszcze raz :) ale graja w kwietniu , w maju niestety nie :( w maju grają Chłopów , dobrze że nie Dziady hahaha
"Skrzypek na dachu" to właśnie "Chłopi" - tylko w wersji żydowskiej. Na "Wesele" możemy pójść ..chochoł dobrze mi się kojarzy :). Albo na "Szewców". Na tych ostatnich chodzą ćpuny i geje, więc jeżeli nawet ktoś zauważy brak u mnie spodni to się nie zdziwi. Ale lepiej nie tracić czasu tylko myć okna, grillować i fotografować.
I tylko pomyślałam o myciu okien i co!!!!!!!!! Grypa,właśnie wróciłam od lekarza,no kuźwa,niedługo nie będę widzieć jaka pogoda;))) Pele prosze tutaj nie wymieniac:Pat i Pataszon.Pat jest tylko jedna;)) na dzień dzisiejszy zasmarkana;)) buziak
Ja mam okna już pomyte, Patusia, lecę Ci pomagać.. ziółka przywiozę.. magię zastosujemy i będziesz fikać aż się kurzyć będzie.. :))
Jejku wszyscy myją a ja !!!!!!!!! Poproszę o tą magię,bo tak mnie rozłożyło,że nie mam siły na nic;(((
no okna będą czyściutkie...
a znowu mamy tragedie - samolot uległ katastrofie...:-(
Pies ganiał samolot. Gorzej, że nie żyje 150 osób. Ale to się zrobiła już matematyka. Jak w przypadku kolizji samochodowych. Można już z dokładnością 1% przewidzieć ile osób zginie w wypadkach lotniczych i samochodowych w tym i przyszłym roku.
To jest cena jaką płacimy za podróżowanie. Tyle tylko, że gdyby przeliczyć pokonany dystans to najwięcej ludzi zginie pokonując go piechtą, a najmniej właśnie latających samolotami.
il- miałem na myśli własnie ludzi...
a faktycznie-statystycznie szybciej można na drodze zginąć niż w powietrzu....
Fiku miku i już jestem w pamiętniku:) Przeczytałam to wczoraj i parsknęłam śmiechem...Z dziwki, wywłoki i krowopotama można nagle awansować na PIĘKNOŚĆ... Kariera jak w Slumdog;) Takie rzeczy tylko na zbiorniku:))) Gratuluję PGM! Oczywiście wpis czynię z zazdrości bom gruba, krzywa, nijaka i nikt mnie nie chce aa i jeszcze mam tendencje do użalania się nad sobą;)) hahaha
il_pellegrino Wczoraj, 16:28
Współczuję p_g_m ...źle szukałaś :). Ale cenię swoje umiejętności i jak dotąd jedynie Hala002 w pełni zasłużyła na dysponowanie moim czasem bez ograniczeń. Niebawem będziemy obchodzić drugą rocznicę naszej przyjaźni. Jest wyrozumiała i tolerancyjna.
Nie znaczy to jednak bym nie umył okien "zbiornikowym" pięknościom takim jak Sweet, Patka czy p_g_m.
Sweet wiesz dobrze, że marzeniem każdego faceta na "Zb" jest umyć Ci cokolwiek ...choćby okna ;). U Pati nie ma sensu myć okien, bo u niej wszystko zawsze się błyszczy. Umyjemy więc co innego zgodnie z sugestią. P_g_m, czy Niesi to nawet stały abonament dać warto ...na full servis.
a tak z innej beczki niż okna , ktoś mnie dzisiaj pokierował na pewną grupę której nazwy podawać nie muszę? :) ja wiedziałam Pele że znajomość z Tobą wywoła sensacje :) kurcze ja to mam jednak powodzenie Kaszubek teraz Ty Pele :) i ciagle wszyscy śledzą moje poczynania :) ja to jednak potrafie zaskoczyć hahahaha jak to zawsze pisze Sweet ? " a mówiłam że mówiłam? " hahaha
Coś mi sie wydaje,że nie tylko Kaszubek jest celebrytą;)) Becia korona na głowę;))
marg zapomniała dodac do cytuję "bom gruba, krzywa, nijaka i nikt mnie nie chce" zrzędliwa , zawistna etc, i jeszcze kilka słów powinna dodać :) ale , ale... ona o tym nie wie , a jak jej się pisze/mówi to w to nie wierzy :) ja sie nie dziwię że nikt jej nie chce bo kto by wytrzymał to wieczne zrzędzenie ? nie trzeba być gwiazdą filmową bo każda potwora znajdzie swego amatora wystarczy mieć mniej jadu w sobie :)
i jeszcze jeden cytat "Z dziwki, wywłoki i krowopotama można nagle awansować na PIĘKNOŚĆ..."
no ba marg!! można nawet zostać Kurtyzaną :)
Pokój,zgoda..czy to jest możliwe na zbiorniku??? Oto jest pytanie...
A skąd margoth_ wzięła te wszystkie epitety? O ile sobie przypominam to żadne nie były nigdy kierowane osobowo pod adresem kobiet z "pÓdla"? Wyjątkiem były tylko pewne dwa profile niewybrednie atakujące Halę. Ale to nawet nie były "pÓdlce" tylko jakieś niezrzeszone kro... ...nieważne zresztą.
Margoth_ zawsze ceniłem wysoko i nigdy tego nie ukrywałem. Proponowałem jej nawet dodanie do znajomych i "noszenie na rękach". Niestety ...za waleczna jest i wolała szarpaninę zamiast oświadczyn. Ja kochliwy jestem z natury i nie lubię z nikim się spierać - jeżeli tylko mam jakiś wybór :)
Margoth_ wybrała sobie zły nick. Powinna zwać się "Merida_Waleczna". Każdy skorzystał z grubej kreski na swój sposób i jego wybór został uszanowany.
Tylko z margoth_ był problem - bo ją by trzeba najpierw ogłuszyć maczugą, a potem zaciągnąć do jaskini na małe "co-nieco" - by ją oswoić ;-)
Pele to nie tak ... ja się zastanawiam kiedy ona w końcu skończy , kiedy w końcu zajmie sie sobą i swoim zyciem a nie życiem innych ...? czyzby jej życie było naprawdę aż tak nudne że musi śledzić innych , podpatrywać , pluć tym jadem na wszystkich ?! ja sie dziwię że jej się nie nudzi...
IL zawsze kajasz się przed marg,czy jeszcze nie zauważyłeś,że ona ma Cię w dupie..
ja nawet na jej profil nie wchodzę , ja juz nawet zapomniałam że ona istnieje , ja zapomniałam że istnieje taka grupa jak pÓdle, ale widać o mnie nie zapomnieli :) ja sie usmiecham , no bo co mam robić zadymę ? raczej nie , choć wiem że marg by bardzo chciała bo od dawna nic sie nie działo :) ona potrzebuje wypluc jad a ja jej tego nie ułatwię , niech się nim truje od środka
A nie przyszło Wam obu do głowy, że mogą być różne przyczyny takiego a nie innego zachowania? To mogła być też jakaś niezaleczona dawna rana na psychice.
Ja cenię margoth_ za jej słowność, dyskrecję i prostolinijność. A to gdzie ona mnie ma Pati to jej sprawa :). Nie wyrzucam noża dlatego, że może mnie skaleczyć.
Pele a ja nie mam zamiaru się zastanawiać czy ktoś ma niezaleczoną ranę na psychice bo to nie mój problem dopóki ktos nie chce o tym rozmawiać ... ja byłam taka sama wojownicza i do tej pory jestem ale w słusznej sprawie a nie juz w pierdołach!! Caffe mnie oświeciła któregos pieknego dnia że nie warto i ja przyznałam jej racje bo to madra kobieta jest!! no zobacz jak ja boli to że z Wami tutaj sobie siedzę !! to że rozmawiam z Tobą , z Kaszubkiem czasemi ze Sweet wymienie jakies zdanie z patka !! je usmiech i parskanie faktycznie były smiechem , ale to śmiech z zacisnietą szczęką taka wkurwioną szczeką rozumiesz Pele?!
jej uśmiech*
Tu nie ma "słusznych spraw" ...i nic nie jest takie jakiem wydaje się być :)
Rozumiem, że zrobiłaś pierwszy krok, by odkryć bezsens tych dawnych "wojenek zbiornikowych". Może zrobisz z czasem i drugi by dojść do wniosku, że każdy jest tu ciekawy na swój sposób. Nigdy nie kwestionowałem inteligencji Caffe. Zarzucałem jej tylko brak lojalności. Kiedyś rozminęły się nieodwracalnie nasze drogi.
Powód? Jej nadrzędność tego co się chce powiedzieć nad tym co wypada. Ona tego nie rozróżniała. Taki niepisany układ wzajemnej tolerancji i braku zainteresowania drugą stroną jaki mamy w tej chwili jest najlepszym co jest możliwe między nami.
Pele ale ciekawy czego ma być ten ktoś czy ja?! bo ja ciekawa nie jestem co się z nimi dzieje , zrozumiałam ze byłam tylko fajnym narzędziem do pyskówek , wojenek bo mam pysk nie wyparzony i fajnie było jak ktoś taki z nimi walczył ... a gdzie jest reszta tych pÓdli co tam przesiadywała ? bo jak weszłam dzisiaj pod wskazany adres i przejechałam kursorem czy tam w ogóle się coś działo w ostatnim czasie to zauważyłam że od kilku tygodni nic sie nie działo , do wczoraj , kiedy to żałosna pani marg nie wyśledziła Ciebie i mnie że znaleźliśmy się w znajomych...zabolało to i napisała co myśli , myśląc że podniesie mi cisnienie tym co napisała :) nic bardziej błędnego , moje cisnienie jest w normie :) ja sie tylko pytam kiedy zajmie sie sobą :) chyba nigdy i dalej bedzie brzydka , gruba , nijaka dopóki nie pozbedzie sie jadu !!
Mam przyjaciółkę bardzo otyłą,i kocham ja .Tu nie chodzi o wygląd,tusze,tak jak pisał Kaszub ale o charakter!!!! Pisały pewne panie,że za mało jem psychotropów,ok...wyśmiewały się ze mnie,że jestem psychopatką.Ale najważniejsze dla mnie jest to,że potrafię przeprosić.przyznać się do błędu,i nie mam w sobie tyle jadu.I chyba dlatego,zrobiły sobie ze mnie pośmiewisko,bo nie umiem się bronić...a może nie chcę.Nie zaglądam w ogóle na tamtą grupe,na profile tych pań,i nie obchodzi JUŻ mnie co o mnie sądzą.Obojętnośc.
Nie chcę burzyć Twojego uporządkowanego obrazu dawnych wydarzeń :) Jednak ,gdybyś nie zetknęła się z argumentacją Caffe, że jedni się biją a inni stoją z boku to czy rozmawialibyśmy teraz tu na "Dziupli"? Nadal byłabyś pewnie przekonana, że jestem jednym z najgorszych Twoich "wrogów"? Jesteś pewnie pewna, że Hala nadal nim jest? Może to tylko wzajemna relacje tak wyglądają, ale obiektywnie nic do siebie nie macie?
Tolerancja jest jedyną rzeczą, która może tu zapobiegać konfliktom. To, że nie łączą mnie dobre stosunki z kimś nie oznacza, że mam się obrażać na znajomego, który jest innego zdania i miło komentuje jego fotki. Nie wiem z kim przyjaźnią się moi znajomi i nie interesuje mnie to. Tu jest świat wirtualny i nie można przykładać doń miary tego realnego. Dlatego kobietom jest tu tak trudno egzystować. Miły komentarz pod zdjęciem "rywalki" rozpala często ogień zazdrości i wrogości. Do tych rozgrywek kobiety starają się niestety włączyć mężczyzn. Oni lojalni swoim "samiczkom" często dają się włączyć do "gry" ...i zaczyna się zadyma.
A lojalność wobec koleżanki powoduje powstawanie "stronnictw" i potem tylko taka Caffe zada sobie pytanie "o co tu ku...a właściwie chodzi"?
patka tylko ja wiem ile miesięcy mnie przepraszałaś i prosiłaś o głupie bycie w moich znajomych ...w Twoim przypadku to mną kierował i żal i złość... wiesz w jakim przypadku kierowała mną złość? nie będę tutaj się wypowiadała bo to nie ważne teraz...ważne jest to żeby sie dogadać , żeby nie wchodzić sobie w drogę jak się kogoś nie toleruje... przecież mogła sobie popisać na priv z Piaa skoro tak ja to wczoraj rozśmieszyło ? ale po co rozmawiać z "przyjaciółką" jak można na forum i a nóż widelec ktos podłapie temat i bedzie nowa wojna:) tak , tak marg do ciebie piszę bo wiem że czytasz :) a może Piaa juz też ma dość i nie chce z nia na te tematy rozmawiać ?! :)
A ja lubię Caffe i jej męża,czy partnera,nieważne.Dopiero teraz się przekonałam,jak pozory mylą...
Beatko no już nie przesadzaj,że aż tyle miesięcy;))))) no może pół roku;)) .Fajnie tutaj jest jak nie ma wojenek,kłótni,dokuczania sobie.Mało mamy w realu problemów,to chociaż tutaj chcę sie odstresować;)
Pele uwierz mi ,że gdyby nie Caffe to bym w końcu ucichła , bo mnie to juz bardzo męczyło ... ja tez nie jestem głupia , ale Caffe mnie tylko utwierdziła w tym że nie warto , ja już wczesniej o tym myślałam...pewnie bym z Wami wszystkimi nie rozmawiała tutaj gdyby nie Kaszub ... tak jak pisałam już wcześniej dodałam go do znajomych bo mi wysłał zaproszenie kiedys tam i myślał że nie przyjmę... po kilku miesiacah w końcu przyjęłam na zasadzie starej jak świat " na złość mamie odmrożę sobie uszy" , reakcja miała być odwrotna z mojego punktu widzenia tzn miała wyglądać w ten sposób że to Dziuplaki mieli się wkurzyć!! po jakimś czasie uznałam że Kaszub to fajny gość , dużo rozmawialiśmy o wszystkim i niczym teraz już wiem że źle go oceniałam , a jego ataki były spowodowane tym że kobiety sa zgryźliwe !! i wiesz co Pele? zadne z moich znajomych nie zareagowało na temat naszej znajomośći ! nikt nawet się słowem nie odezwał a wiesz dlaczego? bo to super ludzie są !! i nie oceniają innych w sposób jaki robi to marg!!
wiesz Pele na temat hali to bym sie raczej wypowiadać nie chciała :) nie chce burzyc Twojego wizerunku i przyjaźni jaką się dażycie ... badzcie szczęśliwi jak do tej pory , ale nie przekonuj mnie do niej bo ona do mnie przekonana nie jest :) wiem to z wiadomości jakie dostaje od ludzi ,więc na ten temat pomilczmy:)
Otóż to :) Wiesz to z wiadomości jakie dostajesz od ludzi? ... i to jest właśnie "gotowanie wody w durszlaku". Nic nie dodam bo pomyślisz, że się wtrącam.
Ponadto nie słyszałem by można było zrobić coś głupszego w świecie wirtualnym niż godzić dwie kobiety :-)
Pele ale mysmy się nie kłóciły ,żeby trzeba było nas godzić , my po prostu mamy miedzy sobą nie po drodze...i niech tak zostanie , ja mam naprawdę inne zmartwienia niż zastanawianie sie nad tym że jedna baba drugiej babie :) nie czuje potrzeby , zdecydowanie wolę jak ktoś mi prosto w ryj powie co o mnie sądzi niż jak sie kryje za plecami :) i wychodze z założenia że jak jeszcze o mnie gadają to znaczy że jestem cos warta , bo jak już przstana o mnie gadac to tylko mi dupę szpadlem przyklepać i po Beatce:)
Jakie Ty masz zmartwienia? Nie chcę krakać ale za lat dwadzieścia, trzydzieści to będziesz dopiero miała zmartwienia niestety :) ...jak my wszyscy zresztą.
To co teraz wydaje Ci się zmartwieniami będziesz wspominać z nostalgią.
Opinii, że niech gadają co chcą byle gadali ja akurat nie podzielam :). To zdanie celebrytek. Moim zdaniem powinni chwalić ...albo trzeba ich do tego zachęcić ;-)).
W taki czy inny sposób. Pokazanie dekoltu bardzo poprawia odbiór wizerunku przez panów. Mężczyźni mają trudniej.
myślę że za lat dwadzieścia Pele to o tych zmartwieniach niestety wspominała nie będe z nastalgią , na inne wspomnienia z przed tych napewno tak ... nie ważne zresztą jakie to zmartwienia ale są i przezywam je bardzo...Pele mnie nie trzeba chwalić , albo ktos mnie akceptuje taka jaką jestem albo to juz jego problem ... ja nie potrzebuje poklasku tłumów żeby czuc sie spełniona
Wiesz co ja będę wspominał z nostalgią za 20 lat ...jak dożyję oczywiście? To jak mogłem gwizdnięciem przywołać taksówkę z sąsiedniej ulicy :) Jak chciało mi się gonić przez połowę puszczy Kampinowskiej z aparatem, by sfotografować łosia. Jak nie spałem dwie noce by wymyślić sposób na sprzedanie 2 tyś. szt. drewnianych podkładów kolejowych, bo każdy chciał betonowe. I milion innych rzeczy. Bo wtedy mój problem to będzie jak zebrać siły by wstać i czymś się zająć.
P_g_m rozmawiamy o dwóch różnych rzeczach. Ty masz na myśli swoje życie prywatne ...i masz rację - w nim potrzebna jest miłość i akceptacja. Tu w wirtualu ani miłość, ani akceptacja potrzebne nie są. Tu do spełnienia potrzebne jest całkiem coś innego. Rozmawialiśmy dotychczas o problemach "Zb"...a o tych prywatnych jak zechcesz porozmawiamy gdzie indziej.
no własnie Pele rozmawiamy o dwóch różnych sprawach , mnie tutejsze sprawy zbiornikowe mało interesują , no chyba że jest to dla mnie ktos bliski ale wtedy to juz nie sa sprawy wirtualne...moze kiedyś porozmawiamy o tych rzeczywistych
Zmienie na chwile temat, w piątek mój syn się ożenił;)) oczywiście ten starszy;)
o ! no to super , u mnie w rodzinie w Warszawie tez się szykuje wesele na które miałam jechac , ale niestety z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogę...gratulacje dla nowożeńców :)
Dziękuje;) Pamiętaj musi być dobrze!!!!! Tak masz myśleć!!!
Gratulacje Patka! W sobotę otwieram sezon ogrodowy 2015 r. Pierwszy toast za Ciebie i nową Twoją rodzinę. Także za wnuka, który będzie miał piękniejszą babcię niż niejeden żonę.
Mój wnuk jest moim oczkiem w głowie;**** Tak,tak,Patka jest babcią;))
Jakie to żałosne,że niektórym przeszkadza to,że piszemy tutaj o ślubie itp.Jakim to trzeba byc zgorzkniałym,zawziętym,złym człowiekiem,żeby nie umieć przyjąc słowa przepraszam.Tym bardziej,że to tylko net.Spotkać kogoś takiego w realu to najwieksza trauma w życiu!!!!Ludzie wybaczają sobie tak przykre zajścia,a tutaj na takim za przeproszeniem obsranym zbiorniku nie ma wybaczania,nie można przyjąc słowa"przepraszam".Szkoda mi takich ludzi.To ludzie,którzy zapewne nigdy nic nie zrobili dobrego w swoim życiu.Plucie jadem- to ich życie!!! A słowo :przepraszam","wybaczam" to dla nich utopia...
Pati na "Zb" jesteś :) Potrzebne Ci do czegoś czyjeś wybaczenie? To takie dewocyjne dla mnie ;-). Bez tego też można tu być. Chyba wiesz jakie są kobiety? Gdybyś była paskudna jak dupa dzika ...to by Ci wybaczyły. Jednak miłej , zgrabnej kobiecie nie wybaczą tu niczego. Jesteś konkurentką. Do komentarzy i zainteresowania panów, więc wybaczanie Ci nie leży w ich interesie. Będą w najlepszym razie obojętne. Chyba, że należysz do ich "stada"...czy raczej kojca. Czyjś miły gest, przyjęcie wyciągniętej dłoni rodzi pewne zobowiązanie psychiczne. Po co Ci to? Masz grono przyjaciół i na tym bazuj. Resztę traktuj jak drzewa w lesie. Są niezbędne by istniał las, ale każde z nich osobno nie stanowi żadnej wartości. Wiem, że w tak ważnym dla siebie okresie chciałabyś mieć wokół siebie same przyjaźnie uśmiechnięte osoby, ale to nie tu i nie ze sporą częścią tutejszych pań. Miałaś dość czasu, by ocenić kto ludzi w sensie ogólnym lubi. A Ciebie w szczególności :). Lej na to.
Pele masz racje polej wódki;))) ale sam wypijesz;))))
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.