No cóż..., czasami tak jest, że zapatrzeni w siebie nie zauważamy niczego dookoła, a nasze ego jest tak wielkie, że przerasta nawet nas samych...
Idealny związek to taki gdzie cisza nie krepuje, odległość nie stanowi problemu,
gdzie kłóci się jak stare małżeństwo, wygłupia jak dzieci, nie trzeba udawać kogoś kim się nie jest i kocha..
Kocha bezgranicznie, mimo pomimo i wbrew wszystkiemu, niezależnie od tego co się w życiu wydarzy...
Halka ładnie to napisałas , naprawde prawdziwie
To właściwie nie moje słowa, ale wg mnie prawdziwe...
Opowieść mojej koleżanki, przy kawce...
Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Obiecałam mężowi, że wrócę równo o północy. Impreza była bardzo udana, więc wróciłam niestety do domu około 3. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu nagle słyszę tę wściekłą kukułkę w zegarze, jak zakukała trzy razy. Mąż się obudził, więc szybko dokończyłam sama kukając jeszcze 9 razy. Byłam z siebie bardzo dumna, że chociaż pijana w cztery d*py, to jednak refleks mam.
Położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligentna...
Rano przy śniadaniu mąż spytał, o której wróciłam, więc odpowiedziałam, że tak jak obiecałam: o północy. Otarłam pot z czoła, uff, udało się, nic nie podejrzewa.
Mąż po chwili spojrzał na mnie całkiem poważnie i powiedział:
- Wiesz kochanie, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką.
- Taaak?? A dlaczego, skarbie?
- Widzisz, dziś w nocykukułka 3 razy , potem krzyknęła "o ku*wa", znów zakukała 4 razy, po czym nadepnęła na kota, zakukała jeszcze 3 razy i padła ze śmiechu na podłogę. Kuknęła jeszcze raz, potknęła się i rozwaliła stolik w salonie. A potem uwaliła się obok mnie i kukając ostatni raz puściła sobie głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać.. :))
Nie bardzo dziś czas na ploteczki, tak jakoś sobie postanowiłam w plenerek się wybrać na ostatnie prezentowe zakupy... Ciekawe co sobie kupię......
siedząc przy kawie w kawiarence, jedna przyjaciółka mówi do drugiej:
- Muszę schudnąć 5 kilo? - mówi jedna
- Po co?? - pyta druga
- Żeby przytyć na święta 7 kilo.. - odpowiada pierwsza
“ Do cholery, chłopie! Nie zakochuj się w kobiecie tylko dlatego, że ma ładny tyłek lub niezłą tròjkę do oddychania. Nie zakochuj się tylko dlatego, że ma piękne kształty. Zakochaj się raczej w zapachu jej skóry, w emocjach, które daje ci jej uśmiech. Zakochaj się raczej w jej uściskach i pieszczotach. Zakochaj się w jej niedoskonałościach, spraw aby były unikatowe i niepowtarzalne. Uchwyć jej prawdziwą istotę, upij się nią. Nie zwracaj uwagi na zasady, zagłęb się w jej duszę i osiągnij centrum jej serca. Zakochaj się w tym, ponieważ jest to jedyna rzecz, którą będziesz mógł znaleźć zawsze. ”
— Bob Marley
wtedy i kawa lepiej smakuje....
Życzę Wam, żebyście nie zgubili prawdziwego sensu Świąt. Abyście pamiętali, że najcenniejsze są drobne gesty, a nie drogie prezenty, że piękniej jest dać innym coś od siebie, niż tylko brać.
Przytul, rozmawiaj, bądź. Powiedz kocham bliskim Twemu sercu.
Boże Narodzenie i nadchodzący Nowy Rok to nie tylko czas radości, ale również zadumy, co minęło i nad tym co nas czeka. Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro...
Prawdziwa kobieta ma zasady, ambicje i plany, szacunek do swojego ciała, kocha bezgranicznie i nie zawodzi. Ma również granicę wytrzymałości i nawet kochając całą duszą, wybierze rozstanie, zamiast bycia na drugim planie i upominanie się o czułe słowa, bo wie ile jest warta.
Czyż nie mam racji??
Masz rację, ale według mnie to tyczy się każdego człowieka, nie tylko kobiet. Myślę, że szacunek i miłość dla drugiej osoby powinno być takie same jak dla siebie.
Gem_ini.. W myśl zasady: Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe...
Mam takie pytanie, w ramach ploteczek przy kawce...
Co to jest?
Choć do ust go wkładasz, nigdy go nie zjadasz..
Wiele rzeczy, np: gwizdek :)
hihiih Gem_ini... od razu zakończyłeś zabawę, oczywiście, że gwizdek, ciekawa tylko byłam jeszcze innych domysłów.. ;P
Oj, może byc tez flet prosty,
Podobna zagadka ;) Masz to w ustach lecz nie gryziesz, ręką musisz ruszac aby efekt byl?
hmm jedyne co mi się kojarzy to.. pocałunek z języczkiem?
może głodnemu chleb na myśli, hihiih
Hihi, no nie, ;) pocalunek z jezyczkiem, moglby byc tylko co z reka? :)
ręka pobudza, aby języczek się kręcił... hihih
lizak?? ;P
Hi hi prawie pasuje ale nie to mialem na mysli, co raczki podpowiem ze wykonuje sie posuwisteruchy od i do siebie ;)
mycie zębów??
ale szczoteczke wkładasz za usta, hmmmm nie jest to trudne podpowiem że tego się nie ssie
Odpowiedź na pytanie: Puzon ;)
hala002 teraz twoja kolej ;)
Nooo muzycznie nie jestem tak kształcona, ale szczoteczka do zębów też pasowała, hihiih
A tak wracając do ploteczek przy kawie, tak sobie myślę, że nigdy nie udało mi się dotrzymać postanowień noworocznych. Dlatego w tym roku wyznaczyłam sobie cel adekwatny do mojej siły woli i zainteresowań:
Kupię sobie coś ładnego..
Dzisiaj sobota, jednak przeraza mnie powrot do pracy po dwoch tygodnjach lenistwa. Nie wiem jak ja przezyje ten poniedzialek.
dasz radę ,ja pracuję dziś i jutro...
:) bede musial, teraz o tyle fajnje ze w srodku tygodnia przerwa.
zawsze możesz pomarzyć o urlopie.. :P
Grunt to dobić :P hahaha
Dzisiaj dołek przeszedł, nastał nowy dzień bardzo słoneczny, aż się chce żyć. Pozdrawiam wszystkich ciepło :)
Pogoda fajna, faktycznie, słonko pięknie świeci, ale wypuszczałam pieska na taras i.. myślałam się w jednej chwili się zamrożę, brr tak zimno...
to teraz kogoś, lub coś do ogrzania :)
Z kimś na spacerek... ;P
Przy kawusi o ploteczkach takie przyszło mi przemyślenie:
Ludzie coraz częściej szukają w partnerze termofora, bankomatu, wibratora..
Wszystkiego, tylko nie uczuć..
coś w tym jest, ponieważ jak się nie sprawdzi w wyżej wymienionych funkcjach to go "rzucają". Zastanawiam się co może być przyczyną takiej sytuacji. Jest kilka opcji i zapewne żadna nie jest do końca kluczowa, a jedynie kumulacja ich wszystkich powoduje właśnie takie postępowanie.
To prawda.. uczucia znikają na drugim planie. Konsumpcyjny tryb życia, chęć zaspokajania prostych potrzeb, zupełnie je wypiera. Ale co tu się oszukiwać.. na w/w szczęścia się nie osiągnie..
W dużej mierze tutaj odgrywa lenistwo, aby pracować nad soba i swoim związkiem. Jest to cieżka praca i tez jest warunek, dwie osoby musza tego chcieć.
No właśnie.. obie strony muszą chcieć i tak jak piszesz.. lenistwo odgrywa tu dużą rolę.. bo po wielu latach już nie trzeba przecież się starać. Prędzej czy później strona, która zawsze zabiegała o utrzymanie związku a w końcu ratowanie, bez wsparcia partnera/partnerki czuje się jak Don Kichot, a wszelkie zabiegi stają się walką z wiatrakami.
Przy kawusi...
Pewnego razu człowiek bez ręki zapukał do domu pewnej kobiety.
- Proszę, kobieto, daj mi trochę pieniędzy, - powiedział.
- Dlaczego mam dać ci pieniądze?
- Przecież widzisz, że jestem kaleką, nie mam ręki.
- Dobrze. Mam tu na podwórzu stos cegieł, które trzeba przenieść.
- Jak mam je przenieść? Przecież nie mam ręki!
Kobieta schowała jedną rękę za plecy, podeszła do stosu cegieł, wzięła cegłę i przeniosła ją na drugi koniec podwórza. Pokazała człowiekowi, jak można to zrobić.
Człowiek przenosił cegły przez cały dzień, aż wykonał powierzone mu zadanie, a kobieta zapłaciła za jego pracę.
Minęło kilka lat i do jej domu zapukał ponownie jakiś człowiek. Na progu stał elegancki mężczyzna, który wręczył jej plik banknotów.
- Weź, proszę. To są twoje pieniądze. Wiele lat temu podarowałaś mi pewność siebie i wiarę we własne siły.
Kobieta dopiero teraz zauważyła, że jej gość nie ma jednej ręki. Uśmiechnęła się i powiedziała:
- Daj te pieniądze komuś, kto nie ma żadnej ręki.
Znalezione na: Rzeka Życia
Hala002 - ladna historia, szkoda tylko że w dzisiejszych czasach jest rzadkoscią. Ludzie czesto wolą "rybe" niz wędkę. Wolą szybko, teraz i dużo, a bardzo malo osob chce sie uczyć. Swego czasu mialem natłok w pracy i potrzebowalem kogos do pomocy. Praca jak to w firmie budowlanej, bez ceregieli jest ciężka, zglosilo sie kilka osób , w wiekszosci bez doswiadczenia. Rozmowa byla tylko o wysokosci wynagrodzenia, na pytanie co umiecie, to juz roznie. Jeden chlopak przyszedl do mnie i powiedzial prosto z mostu, ze nie umie nic, ale z checia sie czegokolwiek nauczy. Umowilismy sie na stawke ucznia z zastrzerzeniem ze jak sie bedzie dobrze uczyl i pracowal to go wynagrodze. Po miesiacu pracy przyszedl do mnie po wyplate. Spytalem co sie nauczyles, odpowiedzial - teraz to moge siostrze pokoj odremontowac, bo wiem jak. Chlopak bardzo dobrze pracowal wyplacilem mu tak jak normalnemu pracownikowi i czesto zabieram go na fuchy a jak zaczynal to uczylem go jak gwoździe przybijac. Szkoda, ze takich mlodych ludzi jest malo, ale na to juz nie mamy wplywu.
Tak luźno, przy makowcu czy serniczku, kawusi.... dobra rada..
Każda walka ma swój koniec. Czasami ty też musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz z szacunku do samej siebie. Niech teraz ktoś zawalczy o Ciebie. Przestań być dla kogoś. Zacznij być dla siebie. Doceń siebie za to kim jesteś.....
Tak przy kawce mam pytanie.. znacie książkę Kamasutra??
Zapewne znacie, może nawet z praktyki, ale tą którą chcę zaprezentować, to na pewno nie, hihiih, Kamasutra po Śląsku... kto zna??
GRA WSTYMPNO
Fajne jest po szparce głoskanie
I pod mantlym paulka hajanie
Jak już mokre bydom wasze galoty
Choćby "niy" godała, bier sie do roboty
cudne pisanie :)
Będzie ciąg dalszy... ;P
NA GYLYNDRZE W SIYNI
Łona sjyżdżo blank po nagu
Nojlepi z piyrwszego sztoku
Łon na dole gotowy do szlagu
Musi jom cylnońć w kroku
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.