Ja już to kiedyś pisałem ale powtórzę bo najwidoczniej nie dotarlo: dziadek mojego znajomego przed wojną pracował mało-wiele, za to gdy do miasta wkroczyli Niemcy, jego sytuacja się zmienila. Zostałc wezwany na Arbeitsamt (urząd pracy) gdzie zapytano go kim jest z zawodu. Sprytnie odpowiedział że Eisenbahner, czli kolejarz, choć z koleją miał tyle do czynienia że czasem gdzieś się przejechał. Z miejsca dostał etat, mundur (w tym buty, Kawa!), pensję, deputat węglowy, przepustkę dzięki której nie obowiązywała go godzina policyjna. A tam, na stacji kolejowej - raj, żyć nie umierać, niekończące się szeregi wagonów z transportami zaopatrzenia na front wschodni: chleb, maslo, ser, wurst, papierosy, czekolada, którą można bylo napelnić teczkę i przynieść do domu w którym była ciepła woda.
Czy to przypadek że Donek wyznaczył nam taki szczyt aspiracji?
Chyba już kiedyś to pisałem ...
moja prababcia Polka z pokolenia na pokolenie... w dużym mieście wcielonym do GG ... a ściślej jej duży dom został siłą zamieniony w stołówkę hitlerowskich oficerów... pod podłogą w czworakach ukrywała się para Żydów... - przyjaciele mojej prababci... blisko trzy lata... Kiedy przyszli "wyzwoliciele" najpierw okradli prababcię do zera ... później okradli Żydów z resztek, które zdążyli schować przed Niemcem... aby później zamknąć całą rodzinę za rzekomą kolaborację z okupantem... W tym czasie kiedy starsza kobieta z mężem siedziała ... dzieci wysiedlono do dalszej rodziny ... dom i resztę włości zabrała władza ludowa... osiedlając w nim męty z pobliskich wiosek... Po kilku miesięcznym areszcie prababcia z mężem zatrzymała się na kilka lat u rodziny... w ramach odpokutowania rzekomych win... szyła torby wojskowe dla LWP - znaczy ruskich... Niestety niedługo... bowiem kolejny raz została oskarżona o sprzyjanie syjonistom... w więzieniu przesiedziała rok czasu ... umarła krótko po... z poczuciem krzywdy , za co też ówcześni jej rodacy tak jej nienawidzili...
Czy to przypadek , że nienawiść do ludzi... dla ludzi... jest jedynym szczytem aspiracji jaki wyznaczył nam Kaczyński ?
Self to Pan Kaczyński jest dla Ciebie autorytetem ? :PP
Kawa też se kupiłem u Zary zielone pluszowe juniorki za 39,99 zlp ;P
arno ale ja takie widziałam w BATA ;)
Nie napisałem nic o moich autorytetach...
u Bata to kupiłem lakiery z pięknymi podeszwani ze skóry ;)
Jak nam ktoś coś wyznacza to belferuje albo autorytet .
albo manipuluje ...
Jaja mnie swędzą czas polać je wodą...:)))
Spityrus salicylowy bedzie bardziej odpowiedni.
Self, twoja anegdotka jest nie a propos, innymi slowy popełnileś fuaje.
P.S. znasz grę w dobrego i złego policjanta?
To żadna anegdotka...
nie znam ... unikam cieci ... zwłaszcza cieci w mundurach...
To ksenofobia na cieci jak nic :PP
Cieciofobia.
Stąd tramat temograficzny.
Harvi, czyżby nikt od rana nie spojrzał łaskawym okiem na ciebie przyjacielu ? ;)
dla mnie ciecie dzielą się na dwie grupy... na cieci bez mundurów i cieci w mundurach... obie grupy ch... warte... i nie znam zabaw z ch...
przykro mi ...
z cieci to ja tylko .. ciecierzycę :D
Self, jak co rano spojrzałem na siebie z uznaniem w lustrze. To mi całkowicie wystarcza.
no i brawo ! to tak jak spoglądała moja prababcia !!!
Nnnno!
http://tinyurl.com/lk3d7sq
Ja znowu kolejny dzień... z kilku tysięcy dni w których normalnie, zwyczajnie jestem z siebie zadowolony, szczęśliwy i uśmiechnięty.
I pierdole wszystkich malkontentów, filozofów z sieci, politologów spod sklepu i generalnie mam w dupie marudy.
Witam w klubie też jestem mega zadowolony z mijającego dnia, a dzień się jeszcze nie skończył i jeszcze cała noc fiu fiu
a ja zarobiłem, wydałem na głupoty i jestem znowu szczęśliwy:)))
A ja to dzisiaj jestem sympatyczny i miły...tak kurwa tak. Też umiem tak. Przeczytałem poradnik i wiem jak to zrobić:)))
...a pisałem już, że jestem szczęśliwy:)))?? hyhyhyhy
nie wierzę..sympatyczny i miły...to dziś przeczytaj książkę kucharską ;P
odnośnie zadowolenia...jestem happy;))
jestem miły ...jestem miły ...jestem miły ...jestem miły ...
no nie jednak nie potrafię :)))))
wiedziałam...hyhyhy ;P
Nic nie wiesz :))) tylko ja wiem:)))
jak taka świadomość czyni Cię szczęśliwym to niech tak będzie;)
Kuuurwa szczęśliwym? ?? Ja jestem panem świata :)))
Psycholog...daj trochę tego co brałeś :-)
Niesiu, P_P zaopatruje się razem z Selfem u jednego zielarza..
Nie macie uprawnień do korzystania z tego co ja.... sorry taki mamy klimat:)))
NIESIA167
Pachnie seksem.Czujecie?
PACHNIE NIES.CZEROSCIĄ
jakbym bywał osoba piszacą o sexie!na jakims portalu(O ZYCIU PRIV I EDU NIE PISZE BO TAK UWAZAM)
ale .....OSOBA ZBIERAJACA MATERIALY O SEXIE DO SWOICH ARTYKÓŁÓW NA zbiorniku jest....
----------natruralnie zakrecony szczeroscią.POD WPLYWEM"PEWNYCH""..i tu w cudzysłowiu -dam- nieklarowne!pod ich wplywami stanów momęty klikania miewam.PAńsTWO CZYTAJA??? to zycze slodkich emo-not4me.lubie smiech smierc+sexale tu po czucia hu!mi brak.
nie siu siunie musze.
z sexem&ani kobietami
jestem w porzadku
a ze sobie ''klikam''TAK JAK CHCE TO>>>>
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<JUZ czytających PANÓW ROBIONYCH W
_UJA,pozdrawiam, by jakas Pani,''niby''podrywajaća zbirała info na podstawoie preferencji mojego kutasa to jest cieKawa ''norma'' zb
wolnosc wolnoscia, ale zarabainie kasy na sexie jest? Qurcze...LUSTERECZKO PRZECIE ,kto jest naj dziennikarką na swieCie-Pozdr.
ALKOWA=PRIV
ZYCIE=PRIV wiec o Pani+rozmowach , w tym zakresie pary nie puszcze ani szczegółów.
_____________________________________ROZROZNIAM POZDRAWIAM ZYCZE DOBRZE SZCZERZE itp.mimo wszytsko to nie cipka a ''slisko''nie lubie obslizgiwania piszac-to ZOOstaje w necie.
Widze ze dostep do ...metamfetaminy.. staje sie juz powszechny ...Z koksem...to jeszcze bylo widac kto wlasnie odlecial a kto jest na zjezdzie.
Proszę wybaczyć ,że może nie w temacie.Lecz me zadowolenie znacznie wzrośnie w ten sobotni pomaranek gdy odniosę się do słów pana nnniju ...
Ponad moje siły było wysłuchwianie jaki CZUBEK mu wilgotnieje gdy zdarzyło mi się parę słów do niego wystosować .Pan n to Czubek jako taki dlatego wylądował w worze .Albo Mości pan przyjmie to z godnością albo dalej będzie robił z siebie pajaca .Szczerze mówiąc wisi mi to...
Ooo i jaka piękna sobota się zapowiada...:-)
nie jestem titanikiem,
ani ma home te,go tam tego tem.
ps
nierozmawialismy,wiec tylko czytała
a nie słuchała.
marceLEOniku.
nie muszę!nic brać(ani re:agować
na pod mówienia)
bywam dający sobie
na luz w pisannju!swobodnym
Dzisiaj to ja jestem tak zadowolony...że nie ma skali :))))
P_P
to jest zastanawiające
fakt wszystko zależy od warunków wewn
ale zewn tez bywają-?-,w róznym stopniu
percepcji.
Ide sobie kupic slownik bo ni huhu nie kumam o co lotto
Tu raczej trzeba historię psychiatrii przestudiować .I gość się dziwi ,że w worku wylądował.20 takich tekstów dziennie i mam ochotę nóż zaostrzyć...
Jestem bardzo zadowolony z 3 miejsca naszych dziewczyn brawo:)
A ja jestem zadowolona z dzisiejszego dnia,choć jeszcze się nie kończy :)
dołączam do zadowolenia kolegi białego:-) klasa!:-)
no żeby nie było dyskryminacji z 8 miejsca chłopaków też się cieszę.
jestem zadowolona ze sprintu kobiet, wyłącznie.
OFFiCiALL RE:he he heh he he he he he he he h
https://www.youtube.com/watch?v=-gcs_wyw5s0
Tu raczej trzeba historię psychiatrii przestudiowaćQ
&Ato nie jest wyczerpujące studium sexulaniesnosci
no więc mogę potwierdzić moje zadowolenie...taaak..jestem zadowolona z dzisiejszego dnia..tak po prostu;)
Jest Oskar. Jestem zadowolona:-)
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.