Ty, Mandragora!!! Uważaj no sobie na te dreszczyki tylko w tym KrK:) Bo jak mnie przejdą dreszcze to będę chciał jeszcze:))

Aja plazing na hiszpańskich plażach, jest co podziwiać.

NIESIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! żyjesz??????????????? ;))

No właśnie... nie ugrzęzłaś czasem w tych bagnach? ;-)

Jak wróci to kronikę napisze po takim czasie:)

Ale już mi Jej brakuje... Ile można się urlopować?

Mnie tam jej brakuje od pierwszego dnia jej nieobecnosci...

Wzruszyłam się :-)) Ściskam wszystkich gorąco...Kronika będzie ;-)

I zdjęcia? Nie zapomnij, że Twój akt świetnie by wyglądał w krzewach jałowca ;)

Powrót Potwora z Bagien...Witajcie :-)

Raczej comeback seksbomby z Katowic...

Witaj "Potworku" sympatyczny ;-)

Próbuję się rozpakować ...Człowiek zbiera mnóstwo rzeczy całkowicie niedorzecznych ...Od jutra zaczynam śledzić co się tu działo gdym pięty w moczarach moczyła ...

No to czeka Cię ciekawa lektura... ;-)

Nie strasz :-))...:-y

Najgorsze rozpakowywanie po wypoczynku i zaklimatyzowanie na miejscu;)hej Niesia

Ale gdy już się rozpakuję ...opowiem Wam "dreszczyk ";-)

ŁoŁ;)))))) było coś ;P

I było i nie było...:-)
Obecnie szukam żywych i niezarażonych upalną gorączką ...

W oczekiwaniu na dreszczyk Niesi opowiem Wam pewną historię z ubiegłego roku. Zdarzenie jest autentyczne, choć mnie przypominało scenę niczym z komedii Barei. Leżymy sobie nad pewnym kąpieliskiem i opalamy się, gdy nagle zauważam, że młody zrobił się sinozielony na twarzy i głową pokazuje mi na swoją nogę. Patrzę, a tam pod jego kolanem jest jakaś żmija. Nie wiem czy to był padalec, zaskroniec, a może żmija zygzakowata? W każdym razie nie zastanawiałem się tylko złapałem gada (choć to akurat był płaz) i odrzuciłem na bok. A obok leżała sobie parka. Pani się opalała, a pan sobie drzemał. Młody mi mówi: tata, ta żmija wpełzła temu panu pod spodenki. Tak? To idź im powiedzieć. Młody poszedł, pani trąciła pana, a on popatrzał tylko na swoje kąpielówki, potem na młodego i śpi dalej. Synku, zdawało Ci się- mówię. A on, że nie, że dobrze widział. I minęła dłuższa chwila, dobre 10 minut, gdy nagle ten gość zrywa się na równe nogi i zaczyna odstawiać jakiś dziwny taniec. Podskakuje i wymachuje rękoma. Wreszcie wyjmuje z kąpielówek! Ale nie to co zazwyczaj faceci wtedy wyjmują, a tę właśnie żmiję. I przerażony odrzuca ją do innych, ci z kolei do następnych. Wśród wrzawy i krzyków wreszcie jakiś facet złapał ją i chciał ją wrzucić do wody, ale nie dorzucił i trafiła ona na brzeg. Młody mi mówi, że ona wpełzła do torby pozostawionej na kocyku przez parkę, która akurat pływała jakimś kajakiem czy rowerkiem wodnym. Przed powrotem tych kajakarzy myśmy się już zwinęli, więc niestety nie znam ciągu dalszego tej historii. Ale ubaw mamy do dziś jak to sobie przypomnimy...

Trudno wrócić w ten dziwny świat bez życia...sztuczny twór...eeeh

Jak bez życia? Ten sztuczny twór żyje... zmienia się... ewoluuje.. z dnia na dzień praktycznie... ;-)

Ewaluuje?Ja widzę mutacje ,budzące niesmak...Dobre jest to,że są tu jeszcze ludzie...:)

Niesiu wyluzuj ;-). Ciężko to jest wrócić do pracy. A mutacje ...ciekawe co masz na myśli ?
Ale koniec wakacji ...więc będziemy tu zaglądać. Im dzień będzie krótszy tym częściej. Pozdrawiam Ślicznotkę po urlopie ;-)

wakacje z dreszczykiem... oj były.. to mój wyjazd na wakacje i.. powrót.. dreszczyk emocji to lot samolotem i ... trzęsawka w powietrzu.. rany, ale pomruk był... ;P

Jak to "trzęsawka"? Przecież dreamliner to nie kukuruźnik do oprysku pól? Mogło być najwyżej lekkie kołysanie :). Zresztą wcześniej też latałaś (do W.Brytanii choćby, więc skąd "dreszczyk"?

Mój dreszcz...ciepły,deszczowo-burzowy.Ciepły choć zostawił gęsią skórkę.Spotkałam kogoś kto istnieć nie może...Trzeba będzie za to zapłacić...:-o

O!!!! Niesia się zakochała? Są ideały bez obaw ...rzadkie, ale się trafiają. I co? Przystojny, sympatyczny, delikatny i wyrozumiały?

Zakochała?A cóż to jest to owe zakochanie?
Ja tylko odkryłam,że już nie istnieje dla mnie nikt prócz tego Kogoś...choć bardzo starałam się to zmienić...;^)

Skoro tak to czemu chciałaś to zmieniać? Ale masz rację - płaci się za wszystko. Przynajmniej ja takie doświadczenia z życia wyniosłem. Więc ciesz się ...ale uważaj!

Il, za wszystko sie placi, ale z drugiej strony sa rzeczy warte nawet bardzo wysokiej ceny...To Nieska ciesz sie zyciem i niech to uczucie w Tobie rozkwita. Duzo szczescia!

Tu żadnego szczęścia nie widać...ej.szkoda gadać:-S

Znaczy co, zakochalas sie nieszczesliwie?

Czy ja twierdzę,że się zakochałam?:-P

Il tak napisal dlatego tez tak pomyslalem.

Byłaś Niesiu na referendum? Niecałe 8% frekfencja :(. Żałosne.

Byłam Il...nawet w komisji:-)...dziesięć kawał wypiłam z nudów.Taki kraj...Ci ,którzy byli pytali o co chodzi w pytaniach...:-S

No widzisz Niesiu jaki mamy naród? Nie jest wart niepodległości. Pójdą niebawem głosować czy wolą PIS czy PO ...jakby syfilis miał być lepszy od żółtaczki a tu gdzie ich głos miał znaczenie w tym jak będzie funkcjonować sfera partyjna i jak ukrócić by premierem nie zostawał ten kto ma najmniej głosów to już ich nie interesuje. Szkoda i dowodzi jakie pojęcie mają o wpływie wyborców na funkcjonowanie państwa. Drugiej takiej szansy nie dostaną bo to była wtopa. Komorowski spanikował i demokrata się nim odezwał. Sądzę,że drugiej tury referendum ...tej po prywatyzacji lasów już nie będzie. Bo skoro ludzie wolą to pozostawić rządzącycm to po co?

Il nie bredź. Społeczeństwo dało raczej wyraz swojej dojrzałości nie biorąc udziału w czymś co nie ma kompletnie żadnego znaczenia. A te pytania wręcz obrażały inteligencję wyborców, toteż nic dziwnego, że społeczeństwo się obraziło i olało całą tę hucpę...
Nieśka, Ty lepiej o wakacjach opowiadaj.

NIESIA było COŚ ?? :P

Musiało coś być, w końcu od tego są wakacje, a Niesi tu prawie dwa miesiące nie było...

Momenty były...;^)

Taka "kluska z klasą" jak Niesia w godzinę potrafi nabroić więcej niż ja przez całe życie :). Strach pomyśleć ile mogła nawywijać przez dwa miesiące.

Zdziwiłbyś się jaka grzeczna byłam...:) Chyba stałam się zbyt wymagająca :P

NIESIA i dobrze..do takich spraw należy być wymagającą a nie z kim popadnie;)

Ale to grozi celibatem...;P

NIESIA..spoko ..nie w Twoim przypadku ;P

Taaaa ...:-S