Może nie byłem za bardzo grzeczny lub bardzo "grzeszny"?; może mój list lub e-mail nie doszedł?; może zostałem zapomniany; może Magia Świąt nie zadziałała?... Powodów może być wiele.
W tym roku nie otrzymawszy pod choinkę żadnego prezentu, postanowiłem sam zostać Mikołajem - dosłownie i w przenośni prezentując sobie komplet 2-częściowy Mr Claus ;). Oczywiście na zdjęciu część dolna :).
Może w przyszłym roku wskoczę przez komin z workiem pełnym prezentów do mieszkania pewnej niewiasty... ;)
PS. Operacja "Metamorfoza" trwa.